eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjezamienilibyście Warszawe na Wiedeń ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 21. Data: 2006-02-19 17:55:57
    Temat: Re: zamienilibyście Warszawe na Wiedeń ?
    Od: Przemysław Maciuszko <s...@h...pl>

    gromax <gromax@wytnij_to_interia.pl> wrote:

    > nie myjesz zębów, włosów, chodzisz w brudnych rzeczach? tu masz odpowiedź,
    > dlaczego te produkty może nie są super-najpierwszej potrzeby, ale są też na
    > początku listy

    Nie kupuję proszku codziennie.
    Nie kupuję pasty codziennie.
    Nie kupuję szamponu codziennie.
    Robię to średnio raz na miesiąc albo i rzadziej.
    To nie są produktu pierwszej potrzeby, a już na pewno nie na początku listy
    zakupów.


    --
    Przemysław Maciuszko


  • 22. Data: 2006-02-19 20:43:13
    Temat: Re: zamienilibyście Warszawe na Wiedeń ?
    Od: Kaizen <x...@c...sz>

    Pięknego dnia Sun, 19 Feb 2006 17:55:57 +0000 (UTC), Przemysław
    Maciuszko <s...@h...pl> zakodował:

    >Nie kupuję pasty codziennie.

    A nie używasz codziennie? Powinieneś po każdym posiłku.
    Co za znaczenie ma, jak często kupujesz - równie dobrze możesz kupić
    raz na pół roku zupki chińskie i jechać na nich. Czy to spowoduje, że
    żywność nie będzie produktem pierwszej potrzeby?

    >To nie są produktu pierwszej potrzeby, a już na pewno nie na początku listy
    >zakupów.

    Serio? Oszczędzasz na proszku i paście - zapłacisz znacznie więcej
    dentyście i dermatologom.
    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
    If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates


  • 23. Data: 2006-02-19 21:59:27
    Temat: Re: zamieniliby?cie Warszawe na Wiedeń ?
    Od: Przemysław Maciuszko <s...@h...pl>

    Kaizen <x...@c...sz> wrote:

    > A nie używasz codziennie? Powinieneś po każdym posiłku.

    To moja sprawa kiedy i jak używam.
    Nie muszę kupować tych produktów codziennie.
    I tak - przeżyję bez nich w przeciwieństwie do np. artykułów spożywczych.

    > Co za znaczenie ma, jak często kupujesz - równie dobrze możesz kupić
    > raz na pół roku zupki chińskie i jechać na nich. Czy to spowoduje, że
    > żywność nie będzie produktem pierwszej potrzeby?

    Nie dla mnie.

    > Serio? Oszczędzasz na proszku i paście - zapłacisz znacznie więcej
    > dentyście i dermatologom.

    Och. Dziękuję za troskę.
    Jeszcze jakieś dobre rady?

    BTW: Czy mógłbyś łaskawie, drogi anonimie, przestać kaszanić pliterki w
    temacie? Dziękuję.


    --
    Przemysław Maciuszko

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1