-
31. Data: 2005-01-20 15:39:05
Temat: Re: zakres obowiazkow
Od: Tomasz Brzeziński <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:cso94n$50m$2@news.dialog.net.pl...
> W wiadomości news:cso626$cqs$1@inews.gazeta.pl Jolanta Pers
> <j...@g...SKASUJ-TO.pl> pisze:
>
>>> Ładnie brzmi, ale ja bym na tę inteligencję, czy jedno-, czy obustronną
>>> funta kłaków nie postawił.
>> Znaczy, mamy to interpretować tak, że bywałoś raczej kijowym
>> pracownikiem u kijowych pracodawców? Aaaaa. Jasne. No, ale to nie wina
>> redakcji.
> Dziwi mnie trochę, że już parę razy użyłaś liczby mnogiej "my", a
> podpisujesz się pod postem tylko Ty sama. W zestawieniu z Twoim sposobem
A, to Ty pisałeś tylko do JoP? Bo ja myślałem, że do grupy. I że wszyscy z
grupy mają jakoś interpretować to, co piszesz. Ale jeśli chcesz dyskutować
tylko z nią, to proponuję na priv.
>>> I dlatego posługuję się prawem pracy. Amen.
>> W którym miejscu prawo pracy zakazuje wpisania do zakresu obowiązków
>> "Inne zadania w zależności od potrzeb firmy"? Paragrafik poproszę.
> W żadnym. I paragrafiku nie będzie.
> Zaczynasz "gonić w piętkę", zapominasz co już zostało w tym wątku
> powiedziane/napisane.
Seeeerio? A ja mam wręcz odwrotne wrażenie.
Sigurd
-
32. Data: 2005-01-20 20:06:30
Temat: Re: zakres obowiazkow
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:csojj2$7bg$1@news.onet.pl Tomasz Brzeziński
<s...@p...onet.pl> pisze:
>> Dziwi mnie trochę, że już parę razy użyłaś liczby mnogiej "my", a
>> podpisujesz się pod postem tylko Ty sama. W zestawieniu z Twoim sposobem
> A, to Ty pisałeś tylko do JoP? Bo ja myślałem, że do grupy.
Tu wymiękam, poddaję się, rezygnując z wyjaśnień i dyskusji.
Na takie dictum to już szkoda czasu.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
33. Data: 2005-01-20 20:09:44
Temat: Re: zakres obowiazkow
Od: Tomasz Brzeziński <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:csp2vr$pae$1@news.dialog.net.pl...
> W wiadomości news:csojj2$7bg$1@news.onet.pl Tomasz Brzeziński
> <s...@p...onet.pl> pisze:
>
>>> Dziwi mnie trochę, że już parę razy użyłaś liczby mnogiej "my", a
>>> podpisujesz się pod postem tylko Ty sama. W zestawieniu z Twoim sposobem
>> A, to Ty pisałeś tylko do JoP? Bo ja myślałem, że do grupy.
> Tu wymiękam, poddaję się, rezygnując z wyjaśnień i dyskusji.
> Na takie dictum to już szkoda czasu.
Nie przejmuj się, widzieliśmy już rejterady w gorszym stylu.
Sigurd
PS. Twice.
-
34. Data: 2005-01-20 20:39:56
Temat: Re: zakres obowiazkow
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:csp3ef$c4a$1@news.onet.pl Tomasz Brzeziński
<s...@p...onet.pl> pisze:
>>> A, to Ty pisałeś tylko do JoP? Bo ja myślałem, że do grupy.
>> Tu wymiękam, poddaję się, rezygnując z wyjaśnień i dyskusji.
>> Na takie dictum to już szkoda czasu.
> Nie przejmuj się, widzieliśmy już rejterady w gorszym stylu.
Eeee, tam rejterady...
Ty też musisz podpierać się liczbą mnogą?
Rezygnuję z dyskusji z głupawymi argumentami wynikającymi z niezrozumienia
tego, co napisałem.
Do rzeczowej dyskusji i wymiany poglądów nt. prawa pracy jestem zawsze
gotów.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
35. Data: 2005-01-20 21:41:08
Temat: Re: zakres obowiazkow
Od: Tomasz Brzeziński <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:csp4uv$r31$1@news.dialog.net.pl...
> W wiadomości news:csp3ef$c4a$1@news.onet.pl Tomasz Brzeziński
> <s...@p...onet.pl> pisze:
>
>>>> A, to Ty pisałeś tylko do JoP? Bo ja myślałem, że do grupy.
>>> Tu wymiękam, poddaję się, rezygnując z wyjaśnień i dyskusji.
>>> Na takie dictum to już szkoda czasu.
>> Nie przejmuj się, widzieliśmy już rejterady w gorszym stylu.
> Eeee, tam rejterady...
> Ty też musisz podpierać się liczbą mnogą?
> Rezygnuję z dyskusji z głupawymi argumentami wynikającymi z niezrozumienia
> tego, co napisałem.
Ja nie rozumiem, JoP nie rozumie... Wiesz, jest takie arabskie przysłowie:
"Jeśli ktoś Ci powie, żeś osioł, nie przejmuj się. Jeśli wszyscy Ci mówią,
żeś osioł, kup sobie siodło i udawaj wielbłąda".
> Do rzeczowej dyskusji i wymiany poglądów nt. prawa pracy jestem zawsze
> gotów.
Nie, nie jesteś.
Sigurd
-
36. Data: 2005-01-20 22:04:38
Temat: Re: zakres obowiazkow
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:csp8pr$2vj$1@news.onet.pl Tomasz Brzeziński
<s...@p...onet.pl> pisze:
[cut prostackie teksty]
Pozostawiam cię z tym, co myślisz, że myślisz.
Żegnam.
--
Jotte
-
37. Data: 2005-01-21 11:14:48
Temat: Re: zakres obowiazkow
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
Jotte <t...@W...pl> napisał(a):
> Dziwi mnie trochę, że już parę razy użyłaś liczby mnogiej "my", a
> podpisujesz się pod postem tylko Ty sama.
Jakbyś nie zauważyło, piszesz na grupę dyskusyjną i poza moją skromną osobą
Twoje wypowiedzi komentują jeszcze co najmniej dwie inne. Czyta je zapewne
jeszcze więcej ludzi.
> W zestawieniu z Twoim sposobem
> "argumentacji", ogólnym tonem wypowiedzi oraz "logiką" wnioskowania nasuwa
> mi to nieodparcie coraz jaśniej krystalizujące się podejrzenie...
Wyraź, wyraź. Wiesz, takie przetrzymywanie może być szkodliwe dla zdrowia i
życia.
> W żadnym. I paragrafiku nie będzie.
Ach, tak. Skoro taki zapis jest dozwolony, dla wielu zarządzających wygodny,
a większość zarządzanych nie protestuje, to czemu tak tupiesz nogami na samą
wzmiankę?
> Zaczynasz "gonić w piętkę", zapominasz co już zostało w tym wątku
> powiedziane/napisane.
> A pisałem, że papier wszystko przyjmie.
Napisałoś, że przyjmie, w związku z tym można wpisać na wszelki wypadek
wszystko, co komu przyjdzie do głowy. Czyżbyś nagle zaczęło twierdzić, że
miałoś na myśli "przyjmie, więc można wpisać "i inne zadania" "? Ech,
widywało się już zgrabniejsze wolty w dyskusji.
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
38. Data: 2005-01-21 12:10:58
Temat: Re: zakres obowiazkow
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:csqo78$bqq$1@inews.gazeta.pl Jolanta Pers
<j...@g...SKASUJ-TO.pl> pisze:
> Jakbyś nie zauważyło,
(...)
> Czyżbyś nagle zaczęło twierdzić, że
> miałoś na myśli
Ile ty masz lat? 12? 10?
>> W zestawieniu z Twoim sposobem
>> "argumentacji", ogólnym tonem wypowiedzi oraz "logiką" wnioskowania
>> nasuwa mi to nieodparcie coraz jaśniej krystalizujące się podejrzenie...
> Wyraź, wyraź. Wiesz, takie przetrzymywanie może być szkodliwe dla
> zdrowia i życia.
No to wyrażam.
Odniosłem wrażenie, że z jakichś tajemniczych przyczyn zaczynasz skromne,
słabiutkie "ja" zastępować mocniejszym "my", a może nawet uzurpować sobie
prawo do wypowiadania się w imieniu wszystkich użytkowników grupy.
Poza tym dostosowałem się (choć doprawdy nie wiem czemu i po co) do
realizowanej przez ciebie konwencji "dyskutowania" przy użyciu złośliwych
odzywek.
> Napisałoś, że przyjmie, w związku z tym można wpisać na wszelki wypadek
> wszystko, co komu przyjdzie do głowy. Czyżbyś nagle zaczęło twierdzić, że
> miałoś na myśli "przyjmie, więc można wpisać "i inne zadania" "?
A nie możesz dyskutować normalnie, na rzeczowe argumenty? Nie wpierać mi, ze
coś twierdziłem czy napisałem.
Cały czas mówię to samo: wpisać to sobie można wszystko, patrz tu:
news:csk584$2li$1@news.dialog.net.pl
i tu:
news:csmi2d$soe$1@news.dialog.net.pl
Tyle że zapis, którego stosowanie może naruszać obowiązujące prawo jest w
tym obszarze nieważny, a w każdym razie skutecznie zaskarżalny. To po co go
zamieszczać? W nadziei, że ktoś się nie pozna i bezwolnie się zastosuje?
> Ech,
> widywało się już zgrabniejsze wolty w dyskusji.
Ale teraz mi się nie chciało postarać... ;)
--
Pozdrawiam
Jotte
-
39. Data: 2005-01-21 12:49:14
Temat: Re: zakres obowiazkow
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
Jotte <t...@W...pl> napisał(a):
> Ile ty masz lat? 12? 10?
Nieno, schlebiasz mi.
> No to wyrażam.
> Odniosłem wrażenie, że z jakichś tajemniczych przyczyn zaczynasz skromne,
> słabiutkie "ja" zastępować mocniejszym "my", a może nawet uzurpować sobie
> prawo do wypowiadania się w imieniu wszystkich użytkowników grupy.
Twoje wrażenie, Twój problem. Pisałam w imieniu pozostałych Twoich oponentów
w Tym wątku. (Jeśli któryś z nich chciałby się odciąć od tej wypowiedzi,
niech wyda odgłos paszczą.)
> Poza tym dostosowałem się (choć doprawdy nie wiem czemu i po co) do
> realizowanej przez ciebie konwencji "dyskutowania" przy użyciu złośliwych
> odzywek.
J.w. - Twój problem.
> A nie możesz dyskutować normalnie, na rzeczowe argumenty? Nie wpierać mi, ze
> coś twierdziłem czy napisałem.
> Tyle że zapis, którego stosowanie może naruszać obowiązujące prawo jest w
> tym obszarze nieważny, a w każdym razie skutecznie zaskarżalny. To po co go
> zamieszczać? W nadziei, że ktoś się nie pozna i bezwolnie się zastosuje?
Czy zapis "Pracownik zobowiązany jest wykonywać inne zadania w zależności od
potrzeb firmy" jest nieważny i skutecznie zaskarżalny? Dla ułatwienia,
podkreśl właściwe:
TAK NIE
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
40. Data: 2005-01-21 13:12:14
Temat: Re: zakres obowiazkow
Od: Tomasz Brzeziński <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:csqtoa$a4a$1@inews.gazeta.pl...
> Jotte <t...@W...pl> napisał(a):
>
>> Ile ty masz lat? 12? 10?
>
> Nieno, schlebiasz mi.
Ja tylko zauważę złośliwie z boku, że próby zdyskredytowania rozmówcy przez
prymitywne adpersony "dziecko, co ty wiesz o życiu" świadczą o ubóstwie
argumentów.
>> No to wyrażam.
>> Odniosłem wrażenie, że z jakichś tajemniczych przyczyn zaczynasz skromne,
>> słabiutkie "ja" zastępować mocniejszym "my", a może nawet uzurpować sobie
>> prawo do wypowiadania się w imieniu wszystkich użytkowników grupy.
>
> Twoje wrażenie, Twój problem. Pisałam w imieniu pozostałych Twoich
> oponentów w Tym wątku. (Jeśli któryś z nich chciałby się odciąć od tej
> wypowiedzi, niech wyda odgłos paszczą.)
Ja nie, co jakby kończy dowód.
Sigurd