> Zresztą - nie moje konie, nie mój wóz - niech robi jak chce, jest dorosły
> i ponosi odpowiedzialność za swoje decyzje. Nieznajomość prawa raczej
> nikomu nie pomogła.

To ja chętnie ugryzę z innej strony temat.

Rozmawiam z człowiekiem prowadzącym działalność. Chciałem go zatrudnić na
etat ale on nie chce. Twierdzi że ma własną działalność i chce działać w
ramach tej działalności. Ja go potrzebuję na 8h dziennie. Obecnie stanęło na
tym że będzie pracował u mnie 8h dziennie (z możliwością 2 dni wolnych w
miesiącu) i raz w miesiącu a mi wystawiać fakturę VAT - faktura o stałej
wysokości + ew. dodatki w przypadku prac dodatkowych.

Czy coś mi w tym przypadku grozi? Co zrobić zeby być czystym?
To nie ja chcę żeby był samozatrudniony, on się zarzeka że to
samozatrudnienie nie jest, a co jeśli ew. kontrola stwierdzi że to jest
samozatrudnienie? Nie chcę beknąć za coś co nie jest moją winą...

pozdrawiam
Syku

do góry

On 2009-01-25, syku <s...@p...fm> wrote:

[...]

> Rozmawiam z człowiekiem prowadzącym działalność. Chciałem go zatrudnić na
> etat ale on nie chce. Twierdzi że ma własną działalność i chce działać w
> ramach tej działalności. Ja go potrzebuję na 8h dziennie. Obecnie stanęło na
> tym że będzie pracował u mnie 8h dziennie (z możliwością 2 dni wolnych w
> miesiącu) i raz w miesiącu a mi wystawiać fakturę VAT - faktura o stałej
> wysokości + ew. dodatki w przypadku prac dodatkowych.

[...]

http://www.gofin.pl/nowe_okno.php?id_temat_html=2835
4&id_pismo=509&i=0

Art. 5b. 1. Za pozarolniczą działalność gospodarczą ___nie___ uznaje się
czynności, jeżeli łącznie spełnione są następujące warunki:
1) odpowiedzialność wobec osób trzecich za rezultat tych czynności
oraz ich wykonywanie, z wyłączeniem odpowiedzialności za
popełnienie czynów niedozwolonych, ponosi __zlecający__ wykonanie
tych czynności,

2) są one wykonywane pod kierownictwem oraz w miejscu i
czasie wyznaczonych przez zlecającego te czynności,

3) wykonujący te czynności nie ponosi ryzyka
gospodarczego związanego z prowadzoną działalnością.


Podkreślenie moje.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Wojciech Bancer pisze:
> On 2009-01-25, syku <s...@p...fm> wrote:
>
> [...]
>
>> Rozmawiam z człowiekiem prowadzącym działalność. Chciałem go zatrudnić na
>> etat ale on nie chce. Twierdzi że ma własną działalność i chce działać w
>> ramach tej działalności. Ja go potrzebuję na 8h dziennie. Obecnie stanęło na
>> tym że będzie pracował u mnie 8h dziennie (z możliwością 2 dni wolnych w
>> miesiącu) i raz w miesiącu a mi wystawiać fakturę VAT - faktura o stałej
>> wysokości + ew. dodatki w przypadku prac dodatkowych.
>
> [...]
>
> http://www.gofin.pl/nowe_okno.php?id_temat_html=2835
4&id_pismo=509&i=0
>
> Art. 5b. 1. Za pozarolniczą działalność gospodarczą ___nie___ uznaje się
> czynności, jeżeli łącznie spełnione są następujące warunki:
> 1) odpowiedzialność wobec osób trzecich za rezultat tych czynności
> oraz ich wykonywanie, z wyłączeniem odpowiedzialności za
> popełnienie czynów niedozwolonych, ponosi __zlecający__ wykonanie
> tych czynności,
>
> 2) są one wykonywane pod kierownictwem oraz w miejscu i
> czasie wyznaczonych przez zlecającego te czynności,
>
> 3) wykonujący te czynności nie ponosi ryzyka
> gospodarczego związanego z prowadzoną działalnością.
>
>
> Podkreślenie moje.


Ja bym podkreślił, że warunki muszą być spełnione łącznie. Wystarczy
zatem, aby jeden nie był spełniony, aby można było spokojnie wystawiać
faktury zamiast etatu. Na przykład zapis w umowie "praca będzie
wykonywana w czasie wybranym przez zleceniobiorcę". W przypadku dobrych
stosunków zleceniobiorca-zleceniodawca można tak skonstruować umowę, aby
nikt się nie przyczepił, a jak będzie naprawdę wyglądać praca, to tylko
te dwie osoby będą wiedzieć.

--
Liwiusz

do góry

syku pisze:

> Czy coś mi w tym przypadku grozi? Co zrobić zeby być czystym?
> To nie ja chcę żeby był samozatrudniony, on się zarzeka że to
> samozatrudnienie nie jest, a co jeśli ew. kontrola stwierdzi że to jest
> samozatrudnienie? Nie chcę beknąć za coś co nie jest moją winą...


Nie dziwię mu się, że nie chce etatu. Nie po to prowadzi DG, aby
jeszcze bawić się w etaty. Skonstruujcie tak umowę, aby nie było nic do
zarzucenia i będziecie bezpieczni. To jest przede wszystkim wygoda dla
Ciebie - od mniejszej roboty papierkowej, poprzez brak BHP, a na
urlopach i chorobach kończąc. Pracownik też pewnie wolałby te 20% więcej
+ 2 dni płatne wolne, niż etat. Dogadajcie się i każdy będzie zadowolony.

--
Liwiusz

do góry

>
> To ja chętnie ugryzę z innej strony temat.
>
> Rozmawiam z człowiekiem prowadzącym działalność. Chciałem go zatrudnić na
> etat ale on nie chce. Twierdzi że ma własną działalność i chce działać w
> ramach tej działalności. Ja go potrzebuję na 8h dziennie.
Jeszcze małe przeprosiny za nieścisłość z mojej strony i dobrze że Wojtek
zacytował kryteria z ustawy o PIT (mnie się nie chciało - mam lenia)
Oczywiście chodzi o _łączne_ spełnienie wszystkich trzech warunków a nie
ktregokolwiek.
Jeszcze raz przepraszam za błąd - mnie ten temat interesował najbardziej 2
lata temu i pisałem z głowy.
--
Jackare

do góry