eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjewyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 21. Data: 2006-11-16 13:05:41
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: Tobi <t...@p...onet.pl>

    Immona napisał(a):
    > Widze, ze przezywasz etap upajania sie normalnoscia :D

    Skoro się jej przez x lat życia w naszym (nadal) PRLu nie miało... nic
    dziwnego.

    Tobi


  • 22. Data: 2006-11-16 14:23:27
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>

    On 16 Nov 2006 01:17:58 -0800, wrote:

    >> dziwka ktora dobrowolnie bierze 10 groszy za numerek, nie jest gwalcona :>
    >>
    >ale to jest cena dumpingowa

    Ciiicho... Jeszcze Jotte usłyszy i za miesiąc będziemy mieli Urząd ds.
    Dumpingu Docipnego i znowu J. będzie wmawiał vertret'owi, że to dla
    jego i innych obywateli dobra*

    --
    pozdrawiam
    Bremse

    * tak mi się skojarzyło (stare ale jare): "Chcemy waszego dobra!" -
    powiedział premier Marcinkiewicz do Polaków. Zaniepokojeni Polacy
    zaczeli ukrywać swoje dobra w bezpiecznych miejscach.


  • 23. Data: 2006-11-16 17:29:11
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: "vertret" <v...@o...pl>

    Użytkownik "robbi" <r...@n...com> napisał w wiadomości
    news:ejhk36$drk$1@news.onet.pl...

    > trzeba czasu na wyksztalcenie sie ludzi o podjesciu jakie mial np.
    > Cegielski - bo ktory ze wspolczesnych prezesow, wlascicieli za wlasne
    > pieniadze wybudowalby mieszkania zeby zwykli pracownicy mieli gdzie
    > mieszkac ?

    Wszystkie te "familoki" po róznych stronach naszego kraju powstały w czasie
    "drapieżnego" XIX wiecznego kapitalizmu, bo tym "wrednym" kapitalistom to sie po
    prostu opłacało.
    Rozwijający sie szybko przemysł połykał masy przybyłe ze wsi, które trzeba było
    wykształcić do obsługiwania maszyn i nie opłacało się tego robić często, więc
    właściciele mieli interes, aby ci ludzie zostali blisko zakładu juz na zawsze.



    --
    vertret



  • 24. Data: 2006-11-16 19:21:38
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: Jaroslaw Berezowski <j...@p...onet.pl>

    robbi napisał(a):
    > Coz - jestesmy dopiero na poczatku drogi budowania "etosu" w wielu
    > dziedzinach. Wojna i 45 lat "lepszego" ustroju sprawily ze niestety
    > trzeba czasu na wyksztalcenie sie ludzi o podjesciu jakie mial np.
    > Cegielski - bo ktory ze wspolczesnych prezesow, wlascicieli za wlasne
    > pieniadze wybudowalby mieszkania zeby zwykli pracownicy mieli gdzie
    > mieszkac ?
    E tam - cennemu pracownikowi powazna firma moze dac wiele bonusow takich
    jak pomoc w znalezieniu lokum, przy przeprowadzce, przy finansowaniu
    zakupu tegoz itp.

    --
    Jaroslaw "Jaros" Berezowski


  • 25. Data: 2006-11-16 19:41:16
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: robbi <r...@n...com>

    Jaroslaw Berezowski napisał(a):

    > E tam - cennemu pracownikowi powazna firma moze dac wiele bonusow takich
    > jak pomoc w znalezieniu lokum, przy przeprowadzce, przy finansowaniu
    > zakupu tegoz itp.

    Slusznie. Slowo klucz do calej sytuacji - "powazna firma".


    --
    pzdr
    robbi


  • 26. Data: 2006-11-17 07:10:41
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>

    Dariusz Sroka napisał(a):
    > Witam..
    >
    > Bylem wlasnie na rozmowie w sprawie pracy.. firma poszukiwala sobie
    > programisty, umiejetnosci jakie wymagali to:
    > - bardzo dobry SQL
    > - programowanie w C#,VB.NET (takie sobie)
    > - XML/XSL/etc.
    > - prawo jazdy do podrozowania po .pl...
    >
    > Praca, albo jak to wlasciwie okreslili 'staz' miala polegac na klepaniu
    > programow w siedzibie firmy 4 razy tygodniowo po 8h..
    >
    > Oferowane wynagrodzenie? 900zl netto miesiecznie..
    >
    > Czy to tylko dla mnie jest smieszna kasa czy faktycznie programista (wcale
    > nie taki swiezy, bo rok pracy prawie przy komercyjnych projektach w ww.
    > technologiach) zarabia tyle co dziewczyna w Tesco? :D

    Zalezy skad piszesz, w Lodzi na ten przyklad jest wiele firm oferujacych
    takie smieszne stanowiska. Nalezy grzecznie podziekowac i szukac dalej -
    sa i normalniejsi pracodawcy...


    --
    Kaczus/Pegasos User
    http://kaczus.republika.pl
    nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
    http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia


  • 27. Data: 2006-11-18 07:52:36
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: "grom@x" <gromax@_usun_to_.interia.pl>

    >>I tak dalej i tak dalej.
    >
    > Widze, ze przezywasz etap upajania sie normalnoscia :D
    >


    khem..... to az tak widać?
    w sumie po prostu widzę sens i przyszłość. widzę możliwości, które mogę
    wykorzystać.

    a swoja droga to nie jestem w stanie powiedzieć ze jest to "normalnośc".
    Przyjmuje po swojemu - jest inaczej (niż w PL) , i tak mi się póki co
    podoba. I jak mi sie w końcu chciało ruszyc swoje szlachetne cztery litery
    poza granice, to od razu zauwazyłem jak łatwo jest np. poruszać się po całym
    świecie. I czemu następnym krokiem nie miałby być nowy orlean? albo inna
    australia? w sumie w miarę poznałem możliwości relokacyjne, zalatwienie
    sobie zdalnie wszystko na nowym miejscu, wzięcie ze soba jednego grosika na
    szczęscie i heja. najwyżej się nie uda :) dlaczego wiec nie zrbić tego
    samego kroku za jakiś czas?



    --

    to tylko moje zdanie, taki skrót myślowy
    *G*R*O*M*A*X*


  • 28. Data: 2006-11-18 09:55:55
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: "Tomek[TK]" <t...@N...pl>

    Dariusz Sroka napisał(a):
    > nie oceniaj nie majac do tego zadnych podstaw ;)

    Ty rowniez :)

    --
    Tomek
    http://www.osiedle-er.prv.pl/


  • 29. Data: 2006-11-18 11:34:27
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    grom@x wrote:
    >>> I tak dalej i tak dalej.
    >>
    >>
    >> Widze, ze przezywasz etap upajania sie normalnoscia :D
    >>
    >
    >
    > khem..... to az tak widać?

    Coz, przeczytaj swojego poprzedniego posta.

    > a swoja droga to nie jestem w stanie powiedzieć ze jest to "normalnośc".
    > Przyjmuje po swojemu - jest inaczej (niż w PL) , i tak mi się póki co
    > podoba. I jak mi sie w końcu chciało ruszyc swoje szlachetne cztery
    > litery poza granice, to od razu zauwazyłem jak łatwo jest np. poruszać
    > się po całym świecie. I czemu następnym krokiem nie miałby być nowy
    > orlean? albo inna australia? w sumie w miarę poznałem możliwości
    > relokacyjne, zalatwienie sobie zdalnie wszystko na nowym miejscu,
    > wzięcie ze soba jednego grosika na szczęscie i heja. najwyżej się nie
    > uda :) dlaczego wiec nie zrbić tego samego kroku za jakiś czas?

    Tu w NZ spotykam duzo ludzi, ktorzy wlasnie tak zyja - pracowali po
    kilka lat w roznych krajach, na roznych kontynentach, czesto jest to
    drugie pokolenie ludzi tak zyjacych, ich rodzice (w wielu przypadkach
    pary z roznych krajow) juz tak zyli. Kolejna przeprowadzka o kilka
    tysiecy km nie jest postrzegana jako cos nadzwyczajnego, a w kazda
    kolejna kulture asymilujesz sie latwiej, kazdego kolejnego jezyka uczysz
    sie latwiej. Ja tez juz czuje zdziwienie, jak gadam z kims na polskim
    czacie i on mi mowi, ze bylam odwazna czy cos w tym guscie i trudno mi
    wyjasnic zasiedzialym ludziom, ze to bylo proste i latwe.

    Ale ja mialam to niesamowite szczescie, ze gdy mialam 6 lat, rodzice
    mnie wzieli do innego kraju, ktorego jezyka nie znalam i w ktorym
    wszystko bylo inne i mnie zapisali do szkoly, w ktorej nikt nie mowil po
    polsku. To byl ciezki szok, ale jesli ktos moze zapewnic taki szok swoim
    dzieciom, to jest jedna z najlepszych rzeczy, jakie moze dla nich zrobic.

    I.
    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :)


  • 30. Data: 2006-11-18 12:52:05
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: "vertret" <v...@o...pl>

    Użytkownik "robbi" <r...@n...com> napisał w wiadomości
    news:ejiess$5mb$1@news.onet.pl...
    > Jaroslaw Berezowski napisał(a):
    >
    > > E tam - cennemu pracownikowi powazna firma moze dac wiele bonusow takich
    > > jak pomoc w znalezieniu lokum, przy przeprowadzce, przy finansowaniu
    > > zakupu tegoz itp.
    >
    > Slusznie. Slowo klucz do calej sytuacji - "powazna firma".

    Jestem ciekaw dlaczego nie zauważyłeś słowa-klucza, które było wczesniej:-
    "cennemu pracownikowi"?



    --
    vertret

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1