eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjewyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 11. Data: 2006-11-15 21:04:48
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: "N.W." <n...@a...lodz.pl>


    Użytkownik "jacek01g" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:a6da6$455b749c$540a49d2$10361@news.chello.pl...
    > > Oferowane wynagrodzenie? 900zl netto miesiecznie..
    > >
    > > Czy to tylko dla mnie jest smieszna kasa czy faktycznie programista
    (wcale
    > > nie taki swiezy, bo rok pracy prawie przy komercyjnych projektach w ww.
    > > technologiach) zarabia tyle co dziewczyna w Tesco? :D
    > >
    > > pozdrawiam
    > > Dariusz Sroka
    > >
    >
    > Przerabiałem to już kilka razy. Śpiewka jest zawsze ta sama i odpowiadają
    > sobie i delikwentom, że "są wysokie koszty pracy, jest wysokie bezrobocie
    i
    > na więcej nas nie stać a jak się polepszy za 3 lata to damy o wiele
    więcej".
    >
    > Jedne miśki to łykają, inni się szanują i mają tę ofertę w d.... Ponieważ

    > osoby które sie na to skuszą (niestety) to potem firmy oferują "usługi
    > informatyczne" za 1/4 ich nominalnej ceny a klienci to łykają no bo czemu
    > nie mają z tego nie korzystać? Klienci potem są rozbestwieni niskimi
    cenami
    > więc jak ktoś zaproponuje wyższą cenę, to pewnie usłyszy, że "syn mojej
    > kuzynki w gimnazjum to jest taki bystry że hoho i chłopak robi to samo za
    > 1/3". I tak koło się zamyka. Teoretycznie >:)
    >
    > A potem firmy płaczą że oferuja pracę, ale nikt nie chce jej brać.
    >
    > pzdr
    > jacek
    >
    >
    właśnie wczoraj siedziałem na Zarządzie Firmy w której pracuję. Ręce opadają
    i nie tylko. Od pół roku nie mogą znaleźć pracowników na podstawowe
    stanowiska, mimo ogłoszeń w prasie lokalnej. Ale do właścicieli nie dociera
    to że nikt nie chce przyjść już za 7 zł/h.
    POPROSTU NIE DOCIERA!!!
    Nie dociera również to, że co lepsi pracownicy uciekają...
    Ale to jest tak jak 40-latki mają mentalność kapitalisty w białych
    skarpetkach... "jak się ch... daje to trzeba go doić..." - to o pracowniku.
    Mam nadzieję że to się zmieni niedługo.
    W



  • 12. Data: 2006-11-15 21:57:41
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: MK <X...@p...fm>

    Dariusz Sroka napisał(a):
    >> dziwka ktora dobrowolnie bierze 10 groszy za numerek, nie jest gwalcona :>
    >
    > toz to juz zuzycie materialu wieksze niz zarobki ;-)
    >
    >
    >
    Może być w promocji.

    MK


  • 13. Data: 2006-11-15 22:41:15
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: the_foe <t...@W...pl>

    Dnia Wed, 15 Nov 2006 22:04:48 +0100, N.W. napisał(a):

    > Użytkownik "jacek01g" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:a6da6$455b749c$540a49d2$10361@news.chello.pl...
    >>> Oferowane wynagrodzenie? 900zl netto miesiecznie..
    >>>
    >>> Czy to tylko dla mnie jest smieszna kasa czy faktycznie programista
    > (wcale
    >>> nie taki swiezy, bo rok pracy prawie przy komercyjnych projektach w ww.
    >>> technologiach) zarabia tyle co dziewczyna w Tesco? :D
    >>>
    >>> pozdrawiam
    >>> Dariusz Sroka
    >>>
    >>
    >> Przerabiałem to już kilka razy. Śpiewka jest zawsze ta sama i odpowiadają
    >> sobie i delikwentom, że "są wysokie koszty pracy, jest wysokie bezrobocie
    > i
    >> na więcej nas nie stać a jak się polepszy za 3 lata to damy o wiele
    > więcej".
    >>
    >> Jedne miśki to łykają, inni się szanują i mają tę ofertę w d.... Ponieważ
    > są
    >> osoby które sie na to skuszą (niestety) to potem firmy oferują "usługi
    >> informatyczne" za 1/4 ich nominalnej ceny a klienci to łykają no bo czemu
    >> nie mają z tego nie korzystać? Klienci potem są rozbestwieni niskimi
    > cenami
    >> więc jak ktoś zaproponuje wyższą cenę, to pewnie usłyszy, że "syn mojej
    >> kuzynki w gimnazjum to jest taki bystry że hoho i chłopak robi to samo za
    >> 1/3". I tak koło się zamyka. Teoretycznie >:)
    >>
    >> A potem firmy płaczą że oferuja pracę, ale nikt nie chce jej brać.
    >>
    >> pzdr
    >> jacek
    >>
    >>
    > właśnie wczoraj siedziałem na Zarządzie Firmy w której pracuję. Ręce opadają
    > i nie tylko. Od pół roku nie mogą znaleźć pracowników na podstawowe
    > stanowiska, mimo ogłoszeń w prasie lokalnej. Ale do właścicieli nie dociera
    > to że nikt nie chce przyjść już za 7 zł/h.
    > POPROSTU NIE DOCIERA!!!
    > Nie dociera również to, że co lepsi pracownicy uciekają...
    > Ale to jest tak jak 40-latki mają mentalność kapitalisty w białych
    > skarpetkach... "jak się ch... daje to trzeba go doić..." - to o pracowniku.
    > Mam nadzieję że to się zmieni niedługo.
    > W


    bo w Polsce nie ma etosu pracodawcy. Nawet znane firmy potrafia byc
    "krzakowe". A co sie dziwic, w 1989 roku najbardziej przed zmianami
    protestowali koncesjonowani "prywaciarze", gdy wchodzilismy do UE to tez
    nas straszyli ze z nas murzynow zrobia. Dziwia mnie wypowiedzi
    "pracodawacow" typu "nie ma bezrobica, daje 1000 na reke i nikt nie
    przychodzi, chce otwarcia wschonich rynkow na pracownika". Tylko dlaczego
    tylko na pracownika? Otworzmy sie na chiny, zadna firma nie przezyje
    konkyrencji. Wszyscy chca wolnego rynku na zasoby a monopolu na sprzedaz.


  • 14. Data: 2006-11-16 05:23:52
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: "vertret" <v...@o...pl>

    Użytkownik "the_foe" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:e8qi9zu1abwv.8z0vrkybzqh$.dlg@40tude.net...

    > Wszyscy chca wolnego rynku na zasoby a monopolu na sprzedaz.

    Dokładnie.
    Taki pracownik, chce rano zarabiać ustawową średnią krajową. ale po południu jak
    idzie na piwo to patrzy, gdzie najtaniej leją.


    --
    vertret


  • 15. Data: 2006-11-16 08:28:53
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: "grom@x" <gromax@_usun_to_.interia.pl>

    >> Wszyscy chca wolnego rynku na zasoby a monopolu na sprzedaz.
    > Taki pracownik, chce rano zarabiać ustawową średnią krajową. ale po
    > południu jak
    > idzie na piwo to patrzy, gdzie najtaniej leją.

    tak się składa, że od kilku miechów siedzę sobie za mniejszą częścią
    wielkiej wody (czyli w UK) i powiem ci, że idąc do pubu czy restauracji to
    dużo większą uwagę zwracam na to z kim ide i jak chcę spędzić czas niż czy
    piwo kosztuje dwa czy cztery funty.
    A jak widzę jakąś nieznaną mi markę, to kelner naleje tego "seteczkę"
    (czywiście beczkowego) i mogę spróbować, czy chcę kupić to czy też inne.
    I dodam jeszcze, że za takie piwo w knajpie płacę równowartość pół godziny
    pracy wg. najniższej stawki (minimum to ok. 5,20 ft za godzine brutto, czyli
    około 4 netto)

    A dlaczego kelner tak postąpi? bo chce pokazac tobie (czyli klientowi) ze mu
    zalezy na tym ze tu przychodzisz. i moze jest to malo zrozumiałe, ale tutaj
    jest kupa sklepów/sklepików/knajp/whatever gdzie nic tylko wydawać kasę. W
    większości drobną (w stosunku do zarobków). Pokój czy kuchnię sobie
    zastawisz meblami z miesięcznej pensji. I tak dalej i tak dalej.


    --

    to tylko moje zdanie, taki skrót myślowy
    *G*R*O*M*A*X*


  • 16. Data: 2006-11-16 08:41:56
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    the_foe wrote:

    >
    > bo w Polsce nie ma etosu pracodawcy.

    Nie wiem, czy jest cos takiego jak "etos pracodawcy". To, czego w Polsce
    nie ma, to po prostu szacunek dla drugiego czlowieka. I nie ma to nic
    wspolnego z oferowaniem 1000 zl, bo na wolnym rynku kazdy moze kazdemu
    zaoferowac cokolwiek zgodnego z prawem (jesli nie uczyni tego w formie
    spamu :) ) a druga strona ma wolnosc przyjac oferte albo ja odrzucic,
    wplywajac w ten sposob na ksztaltowanie sie cen na rynku. Ten brak
    szacunku przejawia sie natomiast w takich zachowaniach jak nie
    oddzwanianie, zmienianie warunkow umowy na mniej korzystne po tym, jak
    druga strona sie juz zaangazowala w sposob czyniacy wyplatanie sie z
    tego kosztownym dla niej, opoznienia w wyplacie naleznosci itp. Mozna
    powiedziec, ze brakuje "etosu biznesmena", a w kontaktach z
    pracownikami/kandydatami ujawnia sie to szczegolnie ze wzgledu na
    nierownowage pozycji (lub wyobrazenie o niej).

    I.

    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :)


  • 17. Data: 2006-11-16 09:17:58
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: u...@g...pl


    Tomek P. napisał(a):
    > Dnia 15-11-2006 o 18:48:57 Dariusz Sroka <"mail[cut_it]"@dsroka.com>
    > napisał(a):
    >
    > > Witam..
    > >
    > >>
    > >> sam sie smiejesz, wiec znasz odpowiedz.
    > >> a co do tematu - nie, to nie jest wyzysk... jak znajda jelenia, to czemu
    > >> nie?
    > >
    > > Gwalt na dziwce jest dalej gwaltem...
    > >
    >
    > dziwka ktora dobrowolnie bierze 10 groszy za numerek, nie jest gwalcona :>
    >
    ale to jest cena dumpingowa


  • 18. Data: 2006-11-16 09:40:35
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    grom@x wrote:

    > A jak widzę jakąś nieznaną mi markę, to kelner naleje tego "seteczkę"
    > (czywiście beczkowego) i mogę spróbować, czy chcę kupić to czy też inne.
    > I dodam jeszcze, że za takie piwo w knajpie płacę równowartość pół
    > godziny pracy wg. najniższej stawki (minimum to ok. 5,20 ft za godzine
    > brutto, czyli około 4 netto)
    >
    > i moze jest to malo zrozumiałe,
    > ale tutaj jest kupa sklepów/sklepików/knajp/whatever gdzie nic tylko
    > wydawać kasę. W większości drobną (w stosunku do zarobków). Pokój czy
    > kuchnię sobie zastawisz meblami z miesięcznej pensji. I tak dalej i tak
    > dalej.

    Widze, ze przezywasz etap upajania sie normalnoscia :D

    I.

    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :)


  • 19. Data: 2006-11-16 12:03:49
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: robbi <r...@n...com>

    Immona napisał(a):
    > Mozna powiedziec, ze brakuje "etosu biznesmena", a w kontaktach z
    > pracownikami/kandydatami ujawnia sie to szczegolnie ze wzgledu na
    > nierownowage pozycji (lub wyobrazenie o niej).

    Coz - jestesmy dopiero na poczatku drogi budowania "etosu" w wielu
    dziedzinach. Wojna i 45 lat "lepszego" ustroju sprawily ze niestety
    trzeba czasu na wyksztalcenie sie ludzi o podjesciu jakie mial np.
    Cegielski - bo ktory ze wspolczesnych prezesow, wlascicieli za wlasne
    pieniadze wybudowalby mieszkania zeby zwykli pracownicy mieli gdzie
    mieszkac ?
    Tzn "wroc" - znam jeden przypadek gdzie firma zakupila caly budynek i
    wynajmuje nieodplatnie pracownikom mieszkania. Ale to firma niemiecka
    wiec pod "etos polskiego biznesmena" nie podpada - zarzad to niemcy.
    Trzeba chyba zmiany co najmniej dwoch pokolen zebysmy zaczeli osiagac
    poziom relacji pracownik-pracodawca w krajach o wyzszej kulturze biznesowej.

    --
    pzdr
    robbi


  • 20. Data: 2006-11-16 12:10:55
    Temat: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "vertret" <v...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:ejgu06$dme$1@news.onet.pl...

    > Taki pracownik, chce rano zarabiać ustawową średnią krajową. ale po
    > południu jak idzie na piwo to patrzy, gdzie najtaniej leją.

    Ale żeby nie wiem jak szukał i tak nigdzie nie naleją mu za półdarmo.

    e.


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1