eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjewypowiedzenie - musztarda po obiedzie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2003-02-25 16:34:55
    Temat: wypowiedzenie - musztarda po obiedzie?
    Od: "datura" <b...@w...pl>

    Witam,

    szkoda, ze tak pozno 'odkrylem' te grupe bo pewnie zaoszczedzilbym sobe
    troche nerwow.

    Ale od poczatku:

    Umowa jest na czas okreslony, przepracowane ponad 8 miesiecy.

    Dzis zlozylem wypowiedzenie umowy o prace na mocy artykulu 55 prim (z winy
    pracodawcy) kodeksu
    pracy. Wypowiedzenie jest datowane na dzien 3.03.03.

    W grudniu uzyskalem prawo do 10 dniu urlopu. W sumie wykorzystalem 6 dni.
    Czy w tym przypadku przysluguje mi prawo do pozostalych 4 dni? Tzn. czy od
    jutra moge wypisac sobie ten urlop i zjawic sie dopiero 3.03 i pozalatwiac
    formalnosci? W kadrach troche mnie nastraszyli bo powiedzieli, ze w razie
    wypowiedzenia urlop zmniejszy mi sie proporcjonalnie??

    Czy comiesieszne opoznienia wyplaty wahajace sie od 3 do 5 tygodni jest
    wystarczajacym argumentem, na powolanie sie na artykul 55 prim?

    Co moge zrobic gdy nie bedzie zadnej reakcji ze strony Prezesa/kadr? Czy
    moje pismo bedzie traktowane rownoznacznie z wypowiedzeniem? Czy Prezes ma
    obowiazek ustosunkowac sie (pozytywnie/negatywnie) do tego pisma?

    Do kiedy zaklad pracy ma obowiazek uregulowac zalegle naleznosci wobec mnie,
    wynikajace z comiesiecznego wynagrodzenia za prace?

    Czy na podstawie tego co napisalem powyzej, zgodnie z artykulem 55 prim moge
    ubiegac sie o zaplacenie mi za 2 tygodnie wypowiedzenia, ktore
    obowiazywaloby przy 'normalnym' wypowiedzeniu?

    I na koniec - jak Waszym zdaniem przyszly pracodawca bedzie sie odnosil do
    tego iz rozwiazanie umowy wyniklo z artykulu 55 prim (o ile slusznie go
    uzylem), czy moze robi to gorsze wrazenie niz rozwiazanie umowy na mocy
    porozumienia stron?

    --
    Pozdrawiam






  • 2. Data: 2003-02-27 12:32:19
    Temat: Re: wypowiedzenie - musztarda po obiedzie?
    Od: Kaizen <x...@c...sz>

    Pięknego dnia Tue, 25 Feb 2003 17:34:55 +0100, "datura" <b...@w...pl>
    zakodował:

    >Dzis zlozylem wypowiedzenie umowy o prace na mocy artykulu 55 prim (z winy
    >pracodawcy) kodeksu
    >pracy. Wypowiedzenie jest datowane na dzien 3.03.03.

    Jakim sposobem? Datowane na przyszłość??
    Jeżeli już, to na mocy tego paragrafu składasz pismo o rozwiązaniu
    umowy BEZ wypowiedzenia i idziesz do domu (więcej w firmie się nie
    pokazujesz).

    >W grudniu uzyskalem prawo do 10 dniu urlopu. W sumie wykorzystalem 6 dni.
    >Czy w tym przypadku przysluguje mi prawo do pozostalych 4 dni?

    Tak, należą Ci się 4 dni urlopu, ale pracodawca nie ma obowiązku Ci
    ich udzielić w naturze - może wypłacić ekwiwalent.

    > Tzn. czy od
    >jutra moge wypisac sobie ten urlop i zjawic sie dopiero 3.03 i pozalatwiac
    >formalnosci?

    Nie, bo przestałeś być pracownikiem w momencie złożenia pisma o
    rozwiązaniu umowy BEZ wypowiedzenia.

    > W kadrach troche mnie nastraszyli bo powiedzieli, ze w razie
    >wypowiedzenia urlop zmniejszy mi sie proporcjonalnie??

    Skoro to Twój pierwszy urlop, to nie jest to prawda (a tylko w takim
    przypadku nabierasz prawa do 10 dni urlopu). Ten urlop nabywasz "z
    dołu". Urlop proporcjonalny odnosi się do kolejnych urlopów, do
    których prawo nabierasz przynajmniej częściowo "z góry" 1 stycznia.

    >Czy comiesieszne opoznienia wyplaty wahajace sie od 3 do 5 tygodni jest
    >wystarczajacym argumentem, na powolanie sie na artykul 55 prim?

    Tak.
    2000.04.04wyrokSN I PKN 516/99Pr.Pracy 2000/9/36
    Obowi?zkiem pracodawcy jest terminowe wyp-acanie wynagrodze˝, a nie
    uzyskiwanie na nie ťrodkˇw. Pracodawca, ktˇry ťwiadomie nie wyp-aca w
    terminie wynagrodze˝ w pe-nej wysokoťci narusza w sposˇb umyťlny swˇj
    podstawowy obowi?zek.

    >Co moge zrobic gdy nie bedzie zadnej reakcji ze strony Prezesa/kadr? Czy
    >moje pismo bedzie traktowane rownoznacznie z wypowiedzeniem?

    Prawdę mówiąc nie bardzo wiem, jak można sobie interpretować
    WYPOWIEDZENIE odwołujące się do paragrafu mówiącego o rozwiązaniu
    umowy BEZ WYPOWIEDZENIA.

    > Czy Prezes ma
    >obowiazek ustosunkowac sie (pozytywnie/negatywnie) do tego pisma?

    Do poprawnego "bez wypowiedzenia" nie musi się odnosić - może co
    najwyżej pozwać Cię do sądu, ale w takim przypadku jak ten nie ma
    szans.

    >Do kiedy zaklad pracy ma obowiazek uregulowac zalegle naleznosci wobec mnie,
    >wynikajace z comiesiecznego wynagrodzenia za prace?

    Niezwłocznie

    >Czy na podstawie tego co napisalem powyzej, zgodnie z artykulem 55 prim moge
    >ubiegac sie o zaplacenie mi za 2 tygodnie wypowiedzenia, ktore
    >obowiazywaloby przy 'normalnym' wypowiedzeniu?

    Nie, bo nie masz wypowiedzenia. Jeżeli po złożeniu takiego pisma
    chodzisz do pracy, to IMVHO pracujesz na czarno.

    >I na koniec - jak Waszym zdaniem przyszly pracodawca bedzie sie odnosil do
    >tego iz rozwiazanie umowy wyniklo z artykulu 55 prim (o ile slusznie go
    >uzylem), czy moze robi to gorsze wrazenie niz rozwiazanie umowy na mocy
    >porozumienia stron?

    IMHO porozumienie wygląda najlepiej, ale każdy może pracodawca sobie
    interpretować jak po swojemu.

    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775
    e-mail Rot13 coded

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1