-
1. Data: 2002-06-28 11:38:35
Temat: wypowiedzenie a zwolnienie
Od: "karol" <karol 24@wp.pl>
Witam,
wpadlem do pracy po dokumenty ktore tam zostawilem i zostalo i zostalem
ponformowany ze zostalo przygotowane dla mnie wypowiedzenie umowy o prace.
Powiedzialem,ze niestety jestem od dnia dzisiejszego na zwolnieniu lekarskim
i nie moge go ,,niestety,, przyjac.
Uslyszalem ,ze i tak nie szkodzi bo wypowiedzenie i tak ma swoj normalny
bieg nawet jak jestem na zwolnieniu.Chcialbym tylko nadmienic iz nie byla
podpisana przeze mnie zadna lista obecnosci w tym dniu.
Teraz pytanie jak to wyglada wzgledem przepisow bo z tego co uslyszalem w
Panstwowej Ispekcji Pracy wypowiedzenie jest wadliwe i moge zlozyc tylko
pozew do Sadu Pracy.
Jak to naprawde wyglada?
pozdrawiam
KW
-
2. Data: 2002-06-28 11:48:57
Temat: Re: wypowiedzenie a zwolnienie
Od: "Kaizen" <x...@c...sz>
Użytkownik "karol" <karol 24@wp.pl> napisał w wiadomości
news:afhhsh$8f1$1@news.onet.pl...
> Jak to naprawde wyglada?
Nie można wypowiedzieć umowy pracownikowi, który nie ma w pracy i
nieobecność jest usprawiedliwiona. Jeżeli przyjdziesz przynieść zwolnienie
lekarskie, to nie mogą Ci wręczyć wypowiedzenia, ale jeżeli siądziesz na
chwilę przy biórku, żeby wydrukować sprawozdanie (podejmiesz pracę) które
musisz pomimo zwolnienia oddać, to już można Cię zwolnić (bo jesteś w pracy
i pracujesz). Więc lepiej nie być zbyt miłym dla pracodawcy i jak masz
zwolnienie, to siedź w domu i dla pewności zwolnienie wyślij poleconym.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded
-
3. Data: 2002-06-28 13:37:23
Temat: Re: wypowiedzenie a zwolnienie
Od: "svobo" <s...@p...pl>
> Nie można wypowiedzieć umowy pracownikowi, który nie ma w pracy i
> nieobecność jest usprawiedliwiona. Jeżeli przyjdziesz przynieść zwolnienie
> lekarskie, to nie mogą Ci wręczyć wypowiedzenia, ale jeżeli siądziesz na
> chwilę przy biórku, żeby wydrukować sprawozdanie (podejmiesz pracę) które
> musisz pomimo zwolnienia oddać, to już można Cię zwolnić (bo jesteś w
pracy
> i pracujesz).
Pracownik króry pomimo przebywania na na tz. zwolnieniu lekarskim przyjął
wypowiedzenie, bo sądził że wypowiedzenie jest bezskuteczne, przegrał
wsprawę w sądzie pracy ( z doświadczenia).
Jeśli byłeś w pracy i pracowałeś np. drukowałeś sprawozdania i dostarczałeś
je komuś, i tym czasie odmówiłeś przyjęcia wypowiedzenia umowy o pracę, a
pracodawca bedzie miał w sądzie dobre dokumenty i dobrych świadków że tak
było, to w dzisjejszych czasach, IMO nie masz pewnej wygranej.
Troche to dziwne ale sądy pracy też obecnie przchodzą jakąś ewolucje i nie
zawsze przychylnie patrzą na zachowania pracowników.
svobo
-
4. Data: 2002-06-28 14:01:47
Temat: Re: wypowiedzenie a zwolnienie
Od: <k...@p...onet.pl>
>
>
> Pracownik króry pomimo przebywania na na tz. zwolnieniu lekarskim przyjął
> wypowiedzenie, bo sądził że wypowiedzenie jest bezskuteczne, przegrał
> wsprawę w sądzie pracy ( z doświadczenia).
> Jeśli byłeś w pracy i pracowałeś np. drukowałeś sprawozdania i dostarczałeś
> je komuś, i tym czasie odmówiłeś przyjęcia wypowiedzenia umowy o pracę, a
> pracodawca bedzie miał w sądzie dobre dokumenty i dobrych świadków że tak
> było, to w dzisjejszych czasach, IMO nie masz pewnej wygranej.
> Troche to dziwne ale sądy pracy też obecnie przchodzą jakąś ewolucje i nie
> zawsze przychylnie patrzą na zachowania pracowników.
> svobo
Ale on zdaje sie, dostal informacje, ze ma gdzies przejsc, aby dostac tam
dokumenty (wypowiedzenie) do podpisu....niestety, stan zdrowia nie pozwolil mu
na udanie sie w wyzej wymienionym kierunku...
Znam zdarzenie, ze pracownikowi dyrektor w zaciszu gabinetowym, sam na
sam..wreczyl wypowiedzenie. Pracownik zaslabl, niczego nie odbierajac, nie
podpisujac wstal...i udal sie do lekarza...
Pozdrawiam
Krzysztof
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2002-06-28 15:58:57
Temat: Re: wypowiedzenie a zwolnienie
Od: "svobo" <s...@p...pl>
> Znam zdarzenie, ze pracownikowi dyrektor w zaciszu gabinetowym, sam na
> sam..wreczyl wypowiedzenie. Pracownik zaslabl, niczego nie odbierajac, nie
> podpisujac wstal...i udal sie do lekarza...
No i tu DEREKTOR dal plame. Jesliby poprosił do gabinetu dwie osoby i te
osoby swiadczylyby w sadzie ze pracownik powzial informacje ze otrzymuje
wypowiedzenie (mozna domniemywac ze uslyszal, przeczytal) to DEREKTOR
wygrywa. W sytuacji która opisałes, pracownik byl gora. Wazny jest jeszcze
dobor tych osob.
Jedna powinna byc osoba ktora na opinie blisko zwiazanej z pracownikem
(kolega, przyjaciel, wspołpracownik nieskonflikotowany z pracownikem).
Głupie czasy.
pzdr svobo