-
11. Data: 2006-02-21 15:13:07
Temat: Re: [wynagrodzenie] programista PHP
Od: "Bzdziul" <b...@o...pl>
Użytkownik "Marek" <m...@m...com> napisał w wiadomości
news:dtddva$pge$1@julia.coi.pw.edu.pl...
>> Myślę, że kwestię pieniędzy powinieneś rozważyć bardziej pod kątem "ile
>> chciałbym (potrzebuję) zarabiać" a nie "ile są w stanie mi dać".
> Twoim zdaniem taki Durczok czy Lis potrzebuje 60tys. miesiecznie?
Tak! Właśnie tyle chce/potrzebuje tyle zarabiać. Bo to jest klasa gościa.
Nie wycofam się z mojej opinii, szczególnie, że miałem na myśli sytuację w
której widze ludzi zgadzających się na głodowe pensje. Na krótką metę (jak
się nie ma kasy) to upokarzanie pensją ma sens (jakoś trzeba przeżyć), ale
często ludzie wpadają w błędne koło - wyzysk, nie mają czasu na kształcenie,
szukanie innej pracy etc.
-
12. Data: 2006-02-21 15:17:11
Temat: Re: [wynagrodzenie] programista PHP
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Tue, 21 Feb 2006 15:37:33 +0100, camel napisał(a):
> W końcu trafili się tacy, którzy na tym się nie wykładali, ale pytanie
> co z resztą? Kłamali? Zdawało im się że znają PHP? Pomyliło im się w
> VB? Weird...
Czytalem kiedys, ze sa ludzie, ktorzy zupelnie sie niczym nie przejmuja i
aplikuja na kazde miejsce jakie sie wynajdzie w nadziei ze pracodawca sie
nie polapie i ich zatrudni.
Tym sposobem jakis spawacz kiedys dostal na chwile prace jako grafik 3D :]
Byc moze jest takich elementow wiecej... na pewno jest wiecej! :D
W ogole pamietam, jak sam zaczynalem to mi sie wydawalo, ze umiem wszystko.
Potem jak dostalem w koncu prace to po dwoch latach teraz wiem, ze
"wszystko" to byly PODSTAWY.
Ale to w szkole tak uczyli, ze sie wydawalo ze czlowiek duzo umie, a ze
umie malo to sie dowiaduje dopiero przy komercyjnym projekcie =)
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
13. Data: 2006-02-21 15:17:17
Temat: Re: [wynagrodzenie] programista PHP
Od: "Bzdziul" <b...@o...pl>
Użytkownik "Marek" <m...@m...com> napisał w wiadomości
news:dtddva$pge$1@julia.coi.pw.edu.pl...
>> Myślę, że kwestię pieniędzy powinieneś rozważyć bardziej pod kątem "ile
>> chciałbym (potrzebuję) zarabiać" a nie "ile są w stanie mi dać".
> Twoim zdaniem taki Durczok czy Lis potrzebuje 60tys. miesiecznie? Albo
> szef
Tak! Właśnie tyle chce/potrzebuje tyle zarabiać. Bo to jest klasa gościa.
Nie wycofam się z mojej opinii, szczególnie, że miałem na myśli sytuacje w
których ludzie zgadzają się na głodowe pensje. Na krótką metę (jak
się nie ma kasy) to upokarzanie pensją ma sens (coś trzeba jeść), ale
często ludzie wpadają w błędne koło - nie mają czasu na kształcenie,
szukanie innej pracy etc.
Przykładowy śmieciaż godzi się na los 800zł pensji, bo jest pozbawiony
ambicji. Gość który wie ile chce zarabiać będzie się doskonalił do momentu
aż osiągnie swój pułap (który w między czasie się będzie przesuwał... ale to
inny temat)
-
14. Data: 2006-02-21 16:50:15
Temat: Re: [wynagrodzenie] programista PHP
Od: "alek" <a...@w...pl>
> Właśnie przyjmowaliśmy do pracy dwóch programistów PHP. Był test. Jedno
> z trudniejszych zadań było w tym stylu:
> Jaka będzie wartość $a:
> $a = 2;
> $a *= 2;
No ile ile, powiedz please, bo ja nie wiem i mnie nie zatrudnia potem
powiedz plz plz plz ;)
-
15. Data: 2006-02-21 17:56:12
Temat: Re: [wynagrodzenie] programista PHP
Od: m...@i...pl
> Właśnie przyjmowaliśmy do pracy dwóch programistów PHP. Był test. Jedno
> z trudniejszych zadań było w tym stylu:
> Jaka będzie wartość $a:
> $a = 2;
> $a *= 2;
>
> W końcu trafili się tacy, którzy na tym się nie wykładali, ale pytanie
> co z resztą? Kłamali? Zdawało im się że znają PHP? Pomyliło im się w
> VB? Weird...
>
> camel[OT]
No niestety, tak bywa. Wiem na przykładzie niektórych firm, że na stanowisko
programisty trafiają ludzie którzy mają kiepskie komptetencje. Niestety wiele
osób zaczyna programować w PHP po czym wysyła gdzie i jak popadnie swoje
aplikacje nie mając pojęcia o tym co robią.
Później do firmy przychodzi kilkadziesiąt ofert, z których KILKA jest godnych
uwagi (i nie mówię tutaj o bardzo wysokich wymaganiach ze strony pracodawcy).
Póżniej na pytania padają odpowiedzi:
- co to jest CMS: nie wiem, wydaje mi się...
- jak dobrze znasz PHP? ----> no coś tam programowałem, ALE JA SIĘ DOUCZE
- bazy danych, SQL? ----> coś tam potrafię, ALE JA SIĘ DOUCZE
- znane są Ci zagadnienia projektowania i optymalizacji baz danych ---> CO? Ja
umię stworzyć (Amen.) tabelke w phpMyAdminie...
Swego czasu gdy starałm się o prace byłem jedyną osobą (z kilkunastu), która
wiedziała co to jest register_globals.
A gdy przychodzi do wynagrodzenia... to się słyszy 1000 zł. Bo ja miałem TYLU
kandydatów i więcej nie dam...
Może niekiedy w tym poście przesadzam (ale to są autentyczne przykłady), ale z
moich obserwacji może nie wszędzie, ale tak w części rynku jest.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
16. Data: 2006-02-22 19:44:57
Temat: Re: [wynagrodzenie] programista PHP
Od: "tukan" <t...@...onet.pl>
Użytkownik "camel" <g...@f...gotdns.com> napisał w wiadomości
news:dtf8jc$mme$1@inews.gazeta.pl...
> Właśnie przyjmowaliśmy do pracy dwóch programistów PHP. Był test. Jedno z
> trudniejszych zadań było w tym stylu:
> Jaka będzie wartość $a:
> $a = 2;
> $a *= 2;
Powiedzmy, że Ci nie uwierzę. Dla mnie takimi testami sami się obrażacie.
Na żadnej rozmowie, w której uczestniczyłem (ale z C/C++) nie było takich
truizmów. A bywałem w cienkich i dobrych firmach.
-
17. Data: 2006-02-23 10:03:17
Temat: Re: [wynagrodzenie] programista PHP
Od: camel <g...@f...gotdns.com>
On 2006-02-22 20:44:57 +0100, "tukan" <t...@...onet.pl> said:
> Użytkownik "camel" <g...@f...gotdns.com> napisał w wiadomości
> news:dtf8jc$mme$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Właśnie przyjmowaliśmy do pracy dwóch programistów PHP. Był test. Jedno
>> z trudniejszych zadań było w tym stylu:
>> Jaka będzie wartość $a:
>> $a = 2;
>> $a *= 2;
>
> Powiedzmy, że Ci nie uwierzę.
Masz prawo, ale sam sobie wystawiasz tym świadectwo. Nie mnie.
> Dla mnie takimi testami sami się obrażacie.
??? Co za logika... A co powiesz o "kandydatach", którzy nie potrafią
tego rozwiązać? Jak ONI nas traktują?
> Na żadnej rozmowie, w której uczestniczyłem (ale z C/C++) nie było takich
> truizmów. A bywałem w cienkich i dobrych firmach.
I jaki odsetek kandydatów pomyślnie przechodził rekrutację? Opisałem
naszą przygodę. Ty zauważyłeś, że kiedy indziej, gdzie indziej i w
innej specjalności było inaczej. Masz jeszcze coś do dodania?
camel[OT]
-
18. Data: 2006-02-23 10:19:01
Temat: Re: [wynagrodzenie] programista PHP
Od: futszaK <f...@p...pl>
Thu, 23 Feb 2006 11:03:17 +0100, użyszkodnik camel
<g...@f...gotdns.com> napisał:
> > Dla mnie takimi testami sami się obrażacie.
> ??? Co za logika... A co powiesz o "kandydatach", którzy nie potrafią
> tego rozwiązać? Jak ONI nas traktują?
swego czasu miałem okazje przechodzić egzamin z windowsów będący
podobno testem na kompetencje. Aż roiło się tam od pytań typu "w
którym katalogu mieści się plik z logami" albo "w którym okienku jest
taka to a taka opcja".
Zaprzatanie sobie głowy tego typu wiedzą oducza logicznego myślenia i
umiejętności zdobywania potrzebnych w danym momencie informacji
których znalezienie przy obecnie dostępnych narzędziach (many-y,
help-y, google) jest proste jeśli się wie jak to zrobić,
zaś sprawdziany z kartką i długopisem to relikt przeszłości i sposób
aby nieudacznicy co to organizują pokazali jacy to oni są mądrzy
--
futszaK
601061867
Ludzie dzielą się na 10 typów: ci którzy rozumieja
kod binearny i tych którzy nie rozumieją :)
-
19. Data: 2006-02-23 10:45:08
Temat: Re: [wynagrodzenie] programista PHP
Od: "gagula" <m...@W...gazeta.pl>
mgl <m...@s...net> napisał(a):
> Marek wrote:
> > Twoim zdaniem taki Durczok czy Lis potrzebuje 60tys. miesiecznie? Albo
> > szef banku 100tys? Przeciez wystarczyloby im spokojnie 5tys.
>
> Chyba jednak nie wystarcza, skoro za 5 tys nie chca pracowac...
>
> > Kazdy by
> > chcial zarabiac duzo, tylko ze nasze zachcianki weryfikuje rynek.
> > Dlatego warto znac jakies widelki płac, chocby po to by nie psuc rynku
> > ani nie wyleciec z hukiem z rozmowy.
>
> Kapsel podal zupelnie niezle widelki.
> Gorna kwota jest z cala pewnoscia osiagalna, gdy pracuje sie jako
> freelancerem dla klientow zagranicznych. Dolna - gdy dla malych
> zapyzialych firm jako "pan od wszystkiego". A indywidualne potrzeby
> to... indywidualna sprawa.
>
> pozdrawiam,
Zgadzam się w zuupełności :)))
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/