czy cos takiego w ogole jest mozliwe? potrzebuje tego na
zaraz, bo jasny szlag mnie tu trafi- wiadomo, ze umowy nie
bedziemy przedluzac, i szefostwo raczy sobie tu na mnie w
dosc dosadny sposob uzywac, a ja tego nie lubie.

jak to zalatwic, najlepiej jeszcze dzisiaj zeby juz tego
towarzysttwa nie ogladac i miec jak najmniej nieprzyjemnosci?

jak wyglada sprawa z wyplata w takim ukladzie?

bardzo prosze o pomoc...

Casie

do góry

Art. 32. § 1. Kazda ze stron moze rozwiazac za wypowiedzeniem umowe o prace
zawarta na:
1) okres próbny(...)
*********
Art. 34. Okres wypowiedzenia umowy o prace zawartej na okres próbny wynosi:
1) 3 dni robocze, jezeli okres próbny nie przekracza 2 tygodni,
2) 1 tydzien, jezeli okres próbny jest dluzszy niz 2 tygodnie,
3) 2 tygodnie, jezeli okres próbny wynosi 3 miesiace.

Oczywiscie podstawa prawna Kodeks Pracy (Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r.)
jezeli masz podpisana umowe to z wyegzekwowaniem wynagrodzenia raczej nie
powinno byc propblemu
Powodzenia
Kasik

do góry

> 2) 1 tydzien, jezeli okres próbny jest dluzszy niz 2 tygodnie,

czyli i tak nie pozbede sie dzisiaj jak zloze wymowienie...
ok.

w takim razie- czy ktos ma jakikolwiek pomysl co z tym zrobic
bez tego tygodniowego okresu wypowiedzenia? w sumie tak czy
inaczej pracowac mam tylko do konca przyszlego tygodnia, wiec
wypowiedzenie tygodniowe mi nie poprawia humoru...

Casie

do góry

W sumie jeżeli i tak pracodawca nie chce przedłyżyć umowy, to proponuje
pozmowiać z szefostwem i zaproponować wypowiedzenie za porozumieniem stron
bez okresu wypowiedzenia.

do góry

"Casandra" wrote:

>> 2) 1 tydzien, jezeli okres próbny jest dluzszy niz 2 tygodnie,
>
> czyli i tak nie pozbede sie dzisiaj jak zloze wymowienie...
> ok.
>
> w takim razie- czy ktos ma jakikolwiek pomysl co z tym zrobic
> bez tego tygodniowego okresu wypowiedzenia? w sumie tak czy
> inaczej pracowac mam tylko do konca przyszlego tygodnia, wiec
> wypowiedzenie tygodniowe mi nie poprawia humoru...
>

L4 na 7 dni

--

Lia

O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.

do góry

> W sumie jeżeli i tak pracodawca nie chce przedłyżyć umowy,

Niechec do tego pomyslu jest jak najbardziej obopolna :-)

> to proponuje pozmowiać z szefostwem i zaproponować
> wypowiedzenie za porozumieniem stron bez okresu
> wypowiedzenia.

Chyba faktycznie najlepsze wyjscie. A jak nie da rady to
rzeczywiscie wypowiedzenie + L4 i tyle...

Przepraszam za takie zawracanie gitary, ale nerwy szlag mi
dzisiaj od rana trafia w postepie geometrycznym- ale chyba
nikt nie lubi jak mu tylek obsmarowywuja przy obcych...

Casie

do góry

Spoko, w końcu po to jest nasza grupa.
Życzę powodzenia i nie daj drugi raz "obsmarowywać sobie tyłka"

do góry

Casandra <c...@p...onet.pl> wrote:
> czy cos takiego w ogole jest mozliwe? potrzebuje tego na
> zaraz, bo jasny szlag mnie tu trafi- wiadomo, ze umowy nie
> bedziemy przedluzac, i szefostwo raczy sobie tu na mnie w
> dosc dosadny sposob uzywac, a ja tego nie lubie.

Tak.

> jak to zalatwic, najlepiej jeszcze dzisiaj zeby juz tego
> towarzysttwa nie ogladac i miec jak najmniej nieprzyjemnosci?

Zawsze możesz porzucić pracę.

> jak wyglada sprawa z wyplata w takim ukladzie?

Normalnie - za to, cop przepracowałaś należy Ci się.

> bardzo prosze o pomoc...
Idź do księgarni i kup Kodeks Pracy.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry