W wiadomości news:i2f73t$is8$1@mx1.internetia.pl identifikator: 20040501
<N...@g...pl> pisze:

> przepraszam, ale sam jestem na wylocie,
Z PO? :)

> bardzo mnie to interesuje.
Ale co konkretnie?

--
Jotte

do góry

>> bardzo mnie to interesuje.
> Ale co konkretnie?

jakiś Ty mało domyślny, zasiłek ;o)))

do góry

W wiadomości news:i2f9n3$der$1@mx1.internetia.pl identifikator: 20040501
<N...@g...pl> pisze:

>>> bardzo mnie to interesuje.
>> Ale co konkretnie?
> jakiś Ty mało domyślny, zasiłek ;o)))
Bądź więc bardziej domyślny i wylatując domyślaj się dalej na zdrowie.

--
Jotte

do góry

Użytkownik "glos" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6842f066-505b-49b0-a39d-afbb807a8539@d17g2000yq
b.googlegroups.com...
> On 23 Lip, 16:28, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
>> W wiadomościnews:4c48a3e2$0$2600$65785112@news.neostra
da.plcef
>> <c...@i...pl> pisze:
>>> Ostatnio - gdzieś na technicznym forum - natknąłem
>>> się na dyskusję o "czupku" noża, który się "tempi".
>> A ja umiem napisać: "rzułf" oraz "stszór". :)))
> a co powiecie na fzhut ? :)

Apsolutnie bez sęsu.

do góry

>>>> bardzo mnie to interesuje.
>>> Ale co konkretnie?
>> jakiś Ty mało domyślny, zasiłek ;o)))
> Bądź więc bardziej domyślny i wylatując domyślaj się dalej na zdrowie.

ach te PO...

do góry

Gemellus Logicus pisze:
> Instytucja państwowa, niespodziewanie przyszła do mnie kadrowa i bez
> świadków wręczyła mi do podpisania rozwiązanie umowy o pracę za
> porozumieniem stron.

To ja się podepnę :-)
Mam taki sam wybór tylko z tą różnicą że to ja chcę odejść do lepszej
roboty.
Na mój rozum też powinienem olać "porozumienie stron"
Miesięczny czas wypowiedzenia mi odpowiada.
Podejrzewam że obecny pracodawca będzie chciał mnie zatrzymać (niestety
podwyżka już nic nie da) Jak go znam w drugim kroku będzie chciał żebym
znalazł mu następcę (rekrutacja) przyuczył go do pracy i przekazał
maksymalną ilość wiedzy.
Na co mogę-muszę się zgodzić a na co w żadnym wypadku?
Przyuczyć do stanowiska oczywiście ale jest mnóstwo wiedzy którą
zdobywałem sam albo w innych firmach.
Może jeszcze są jakieś nie znane mi haczyki przy takim odchodzeniu z pracy?

z

PS. Operator DTP (trochę grafik) w drukarni.

do góry

Dnia Sun, 25 Jul 2010 16:07:17 +0200, z napisał(a):
/.../
> Jak go znam w
> drugim kroku będzie chciał żebym znalazł mu następcę (rekrutacja)

Rekrutację masz wpisaną w umowę?
Jak nie masz to niech aneksuje błyskawicznie za 5000

> przyuczył go do pracy i przekazał maksymalną ilość wiedzy.
> Na co mogę-muszę się zgodzić a na co w żadnym wypadku? Przyuczyć do
> stanowiska oczywiście ale jest mnóstwo wiedzy którą zdobywałem sam albo
> w innych firmach. Może jeszcze są jakieś nie znane mi haczyki przy takim
> odchodzeniu z pracy?

Do niczego nie przyuczasz jak nie masz przeprowadzania szkoleń w umowie.
Przekazujesz obowiązki czyli zwięźle mówisz co i jak.

Chyba że masz gest/z sentymentu/dobre serce i zrobisz coś więcej. Albo
nowy to jakiś Twój znajomy.

do góry

W wiadomości news:i2hgeo$2c0$1@inews.gazeta.pl z <z...@g...pl>
pisze:

>> Instytucja państwowa, niespodziewanie przyszła do mnie kadrowa i bez
>> świadków wręczyła mi do podpisania rozwiązanie umowy o pracę za
>> porozumieniem stron.
> To ja się podepnę :-)
> Mam taki sam wybór tylko z tą różnicą że to ja chcę odejść do lepszej
> roboty.
To znaczna różnica.

> Na mój rozum też powinienem olać "porozumienie stron"
> Miesięczny czas wypowiedzenia mi odpowiada.
No to wypowiadaj. Pamiętaj tylko o sposobie biegu wypowiedzenia, żebyś się
nie zdziwił, jak to będą prawie 2 miesiące

> Podejrzewam że obecny pracodawca będzie chciał mnie zatrzymać (niestety
> podwyżka już nic nie da) Jak go znam w drugim kroku będzie chciał żebym
> znalazł mu następcę (rekrutacja) przyuczył go do pracy i przekazał
> maksymalną ilość wiedzy.
> Na co mogę-muszę się zgodzić a na co w żadnym wypadku?
Podczas biegu okresu wypowiedzenia jesteś takim samym pracownikiem jak
poprzednio.
Musisz zatem wykonywać polecenia służbowe dotyczące realizacji stosunku
pracy określonego umową oraz sprecyzowane regulaminem pracy i zakresem
obowiązków (zakres obowiązków może być częścią umowy).
Ale możesz także zachorować...

> Przyuczyć do stanowiska oczywiście
Niekoniecznie.
Co masz na myśli pisząc "przyuczyć do stanowiska"?
Powiedzieć, że siedzi się twarzą do monitora, to z przodu to klawiatura
itp.? ;)

> ale jest mnóstwo wiedzy którą zdobywałem sam albo w innych firmach.
Wcale nie musisz jej nikomu podawać na tacy.

> Może jeszcze są jakieś nie znane mi haczyki przy takim odchodzeniu z
> pracy?
I to sporo. Okres wypowiedzenia może być naprawdę nieprzyjemny.

--
Jotte

do góry

Jotte pisze:
>> Przyuczyć do stanowiska oczywiście
> Niekoniecznie.
> Co masz na myśli pisząc "przyuczyć do stanowiska"?

Hm... pracodawca pewnie będzie chciał żeby nowego nauczyć Corela i
różnych układów impozycji.:-)

Rozumiem, że mam pokazać gdzie ma potrzebne pliki, Jak odpalić kompa i
jak drukować na poszczególnych drukarkach, jakie ma hasła i konta.
Wszystko ponad to już moja dobra wola???

> I to sporo. Okres wypowiedzenia może być naprawdę nieprzyjemny.
\
No właśnie. Mam jeszcze 11 dni urlopu. Czy muszę go wykorzystać?

z

do góry

W wiadomości news:i2hpjr$28p$1@inews.gazeta.pl z <z...@g...pl>
pisze:

>>> Przyuczyć do stanowiska oczywiście
>> Niekoniecznie.
>> Co masz na myśli pisząc "przyuczyć do stanowiska"?
> Hm... pracodawca pewnie będzie chciał żeby nowego nauczyć Corela i różnych
> układów impozycji.:-)
Niech sobie chce.
Z grafiką niewiele mam wspólnego więc nie wiem dokładnie na czym polega
impozycja w elektronicznym składzie drukarskim (i czemu Corel, a nie
Illustrator) ale wiem, że to łatwiocha nie jest bynajmniej.
Chcesz się mordować?
Masz takie szkolenie w obowiązkach pracowniczych?
No i pamiętaj, że zawsze możesz żądać wydania polecenia służbowego na
piśmie.
To bardzo dobrze działa, sam przetestowałem - bardzo szybko po takim żądaniu
polecenie jakoś dziwnie znika.
Niektórzy tchórze boją się tego żądać, bo się obawiają, że razem z
poleceniem na piśmie dostaną wypowiedzenie.
Ale tobie to przecież nie grozi.

> Mam jeszcze 11 dni urlopu. Czy muszę go wykorzystać?
Jeżeli masz na myśli urlop wypoczynkowy, to o tym zdecyduje pracodawca. Może
cię urlopować przymusowo, może wypłacić ekwiwalent, może uwzględnić twój
wniosek jeśli go złożysz.

--
Jotte

do góry