Czasem w dyskusjach na grupie padały opinie dezawuujące PIPę, a nawet en
block kwestionujace sens jej istnienia.
A na coś się jednak ta PIPa przydaje:
http://firma.onet.pl/1591654,wiadomosci.html

Czy ktoś chciałby, aby w Polsce nie było żadnej PIPy? ;))

--
Jotte

do góry

Patrze, patrze a tu Jotte porozsypywal nastepujace haczki:
> Czasem w dyskusjach na grupie padały opinie dezawuujące PIPę, a nawet en
> block kwestionujace sens jej istnienia.
> A na coś się jednak ta PIPa przydaje:
> http://firma.onet.pl/1591654,wiadomosci.html
>
> Czy ktoś chciałby, aby w Polsce nie było żadnej PIPy? ;))

1) W przypadku marketow PIPe pogania 'presja spoleczna'
2) Z mojego rozeznania wynika ze tak samo zle (albo jeszcze gorzej) jak
w marketach traktowani sa pracownicy w malych firmach z malych
miejscowosci. I tam PIPa nie pomoze - poki wlasciciel firmy nie
podpadnie szefowi PIPy, urzednicy nic nie zrobia. Szwagier opowiadal jak
u nich wygladala kontrola: ktorys z pracownikow zadzwonil do PIPy ze
info ze pracownicy pracuja w szkodliwych warunkach, bez ubrania
ochronnego, masek itp; dzien przed kontrola pracownicy dostali sprzet
ochronny, w dniu kontroli wszystko bylo na cacy, kontrolerzy pokrecili
sie pare min po zakladzie, napisali w uwagach zeby cos tam poprawic,
poszli na obiad z szefem, nastepnego dnia szef kazal wszystkim oddac
ubrania (pozyczyl je od kogos)
PIPa moze ma sens w duzych miastach. W malych, gdzie kazdy kazdego zna,
okazuje sie ze kazdy pracodawca przyjazni sie z wojtem, proboszczem i
komendantem policji.
--
badzio

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:fac5mt$709$1@news.dialog.net.pl...

> Czy ktoś chciałby, aby w Polsce nie było żadnej PIPy? ;))

Wszyscy potrafiący myśleć.



--
andrzej

do góry

Użytkownik "badzio" <b...@n...epf.pl> napisał w wiadomości
news:fac962$ks9$2@inews.gazeta.pl...

> 2) Z mojego rozeznania wynika ze tak samo zle (albo jeszcze gorzej) jak
> w marketach traktowani sa pracownicy w malych firmach z malych
> miejscowosci. I tam PIPa nie pomoze - poki wlasciciel firmy nie
> podpadnie szefowi PIPy, urzednicy nic nie zrobia.

Potwierdza się to również w przypadku nieco większych firm z nieco większych
miejscowości. Aczkolwiek nie jest to argument przeciw PIP - taki mamy kraj po
prostu.

e.

do góry

Dnia Mon, 20 Aug 2007 15:41:46 +0200, Jotte <t...@w...spam.wypad.polska>
w <fac5mt$709$1@news.dialog.net.pl> napisał:

> Czasem w dyskusjach na grupie padały opinie dezawuujące PIPę, a nawet en
> block kwestionujace sens jej istnienia.
> A na coś się jednak ta PIPa przydaje:
> http://firma.onet.pl/1591654,wiadomosci.html
>
> Czy ktoś chciałby, aby w Polsce nie było żadnej PIPy? ;))

5500 kontroli
1200000 - kwota mandatu
na jedną kontrolę to daje 219 zł na kontrolę.
Czytamy dalej, o Biedronce:
232 inspektorów, 739 kontroli, przez rok - średnio wychodzi 162 kzł.

Ciekawe, czy jakby zatrudnić na procent od zasądzonych odszkodowań jakąś
prywatną firmę, nie miałaby ona lepszych wyników od PIP?

ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.

do góry

Użytkownik "Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> napisał w
wiadomości news:slrnfcjjgh.9um.jakub@jakub.kofeina.net...

> Ciekawe, czy jakby zatrudnić na procent od zasądzonych odszkodowań jakąś
> prywatną firmę, nie miałaby ona lepszych wyników od PIP?

Pomysł procentu od odszkodowań spowoduje w naszych warunkach natychmiastowe
przegięcie pały w drugą stronę...

e.

do góry

Użytkownik "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:fackqv$ooi$1@nemesis.news.tpi.pl...

>> Ciekawe, czy jakby zatrudnić na procent od zasądzonych odszkodowań jakąś
>> prywatną firmę, nie miałaby ona lepszych wyników od PIP?
>
> Pomysł procentu od odszkodowań spowoduje w naszych warunkach
> natychmiastowe
> przegięcie pały w drugą stronę...

I pomyśleć, że wystarczyłoby całkowicie uwolnić rynek pracy i w ogóle nie
byłaby potrzebna PIPa.



--
andrzej

do góry

On 08/20/07 andrzej wrote:

> I pomyśleć, że wystarczyłoby całkowicie uwolnić rynek pracy

co masz na mysli ?

maciek

do góry

On 20 Sie, 19:23, Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net> wrote:
> Dnia Mon, 20 Aug 2007 15:41:46 +0200, Jotte <t...@w...spam.wypad.polska>
> w <fac5mt$70...@news.dialog.net.pl> napisał:
>
> > Czasem w dyskusjach na grupie padały opinie dezawuujące PIPę, a nawet en
> > block kwestionujace sens jej istnienia.
> > A na coś się jednak ta PIPa przydaje:
> >http://firma.onet.pl/1591654,wiadomosci.html
>
> > Czy ktoś chciałby, aby w Polsce nie było żadnej PIPy? ;))
>
> 5500 kontroli
> 1200000 - kwota mandatu
> na jedną kontrolę to daje 219 zł na kontrolę.
> Czytamy dalej, o Biedronce:
> 232 inspektorów, 739 kontroli, przez rok - średnio wychodzi 162 kzł.
>
> Ciekawe, czy jakby zatrudnić na procent od zasądzonych odszkodowań jakąś
> prywatną firmę, nie miałaby ona lepszych wyników od PIP?
>

uzupelnie o pare danych:
- stan zatrudnienia PIP w 2006 rok: 2423 osoby (http://www.pip.gov.pl/
html/pl/spr_06/spr_o6_zal.pdf)
- zrealizowane koszty PIP w 2006: 204,776 mln zl (http://
www.tinyurl.pl/?friCjQgW)
- zrealizowane dochody PIP w 2006: 0,755 mln zl (http://
www.tinyurl.pl/?friCjQgW)

--

Pozdrawiam,

glos

do góry

Użytkownik "Maciej Friedel" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:20070821073621.00001ec3@maciek...
On 08/20/07 andrzej wrote:

> I pomyśleć, że wystarczyłoby całkowicie uwolnić rynek pracy

co masz na mysli ?


Po prostu o tym gdzie, u kogo i na jakich warunkach pracujesz decydują tylko
dwie osoby: pracownik i pracodawca, a nie władza ludowa, która "nie pozwala"
Cie "skrzywdzić".



--
andrzej

do góry