aha i zapomnialem o koledze,
buja sie vw bora a w dluzsze trasy jesli infrastruktura pozwala to
samolociki rejsowe

do góry

> I tu się mylisz. Wiele firm daje informatykom samochody [...]
Wiele? Chyba nie tak wiele.
To że wdrożeniowcy jeżdżą do klientów służbowymi autami to żadna rewelecja.
Ciekaw jestem czy w czasie urlopu też mają to auto do dyspozycji - wątpię.

-----------
Andrzej Wąsik

do góry

Użytkownik babla napisał:
>>I tu się mylisz. Wiele firm daje informatykom samochody [...]
>
> Wiele? Chyba nie tak wiele.
> To że wdrożeniowcy jeżdżą do klientów służbowymi autami to żadna rewelecja.
> Ciekaw jestem czy w czasie urlopu też mają to auto do dyspozycji - wątpię.

Nie rozumiem Twojego zdziwienia, dlaczego nie mieliby mieć podczas
urlopu? (ja np. miałem* :-P). Firmy dając służbowy samochód do
wyłącznego użytku osobie dużo jeżdzącej i nie będącej jakimś-tam
menedżerem mają następujące korzyści:
1. Nie płaca stawek za używanie prywatnego samochodu (prawie 0,80 zł/km)
a ratę leasingową i amortyzacje wpuszczają w koszty. Przeważnie rata +
koszty paliwa < wypłata stawek za uzywanie sam pryw.
2. Samochód używany przez jedną osobę utrzymywany jest przeważnie w
dobrym stanie technicznym -> mniejsze koszty remontów i napraw.
3. Pracownikowi daje sie mniejsze wynagrodzenie zasadnicze oferujac mu
dodatek niepieniezny w postaci samochodu do uzywania do celow prywatnych.

j.

*) Piszę miałem ponieważ juz tam nie pracuje i mam tezaz wlasna DG

do góry