Mam podpisana umowe na czas okreslony 5 miesiecy, kodeks pracy mowi, ze nie
przysluguje wypowiedzenie w umowie na czas okreslony mniejszy/rowny 6
miesiecy. Jak mam rozwiazac umowe? Czy tylko za poroumieniem stron? Co,
jesli pracodawca sie nie zgodzi?

do góry

W wiadomości news:e9isj1$nkp$1@atlantis.news.tpi.pl Irving
<n...@w...pl> pisze:

> Mam podpisana umowe na czas okreslony 5 miesiecy, kodeks pracy mowi, ze
> nie przysluguje wypowiedzenie w umowie na czas okreslony mniejszy/rowny 6
> miesiecy. Jak mam rozwiazac umowe? Czy tylko za poroumieniem stron? Co,
> jesli pracodawca sie nie zgodzi?
Kiepska sprawa.
Spróbować coś pomieszać na podst. art. 55 może?

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

>> Mam podpisana umowe na czas okreslony 5 miesiecy, kodeks pracy mowi, ze
>> nie przysluguje wypowiedzenie w umowie na czas okreslony mniejszy/rowny 6
>> miesiecy. Jak mam rozwiazac umowe? Czy tylko za poroumieniem stron? Co,
>> jesli pracodawca sie nie zgodzi?
> Kiepska sprawa.
> Spróbować coś pomieszać na podst. art. 55 może?
Z tym tez ciezka sprawa, chyba pozostaje mi porzucenie pracy. Jakie beda
tego konsekwencje?

do góry

Dnia 18-07-2006 o 16:51:46 Irving <n...@w...pl> napisał(a):

> Mam podpisana umowe na czas okreslony 5 miesiecy, kodeks pracy mowi, ze
> nie
> przysluguje wypowiedzenie w umowie na czas okreslony mniejszy/rowny 6
> miesiecy. Jak mam rozwiazac umowe? Czy tylko za poroumieniem stron? Co,
> jesli pracodawca sie nie zgodzi?
>

A przewidujesz, że może się nie zgodzić?

--
TLP

do góry

>Jak mam rozwiazac umowe? Czy tylko za poroumieniem stron? Co,
>> jesli pracodawca sie nie zgodzi?
> A przewidujesz, że może się nie zgodzić?

Przewiduje taka mozliwosc, moj pracodawca zamieszkuje na drugim koncu
Polski - pracuje w Centrali, ja natomiast pracuje w Oddziale, nawet nigdy
osobiscie nie widzialem sie z szefem, ale to wszystko idzie przez Centrale.

do góry

W wiadomości news:e9ivfp$30a$1@atlantis.news.tpi.pl Irving
<n...@w...pl> pisze:

>> Kiepska sprawa.
>> Spróbować coś pomieszać na podst. art. 55 może?
> Z tym tez ciezka sprawa, chyba pozostaje mi porzucenie pracy. Jakie beda
> tego konsekwencje?
Co do świadectwa pracy to właściwie żadne, po prostu je wyrzucisz i bedziesz
przedstawiał poprzednie (no chyba, że tak samo ładne są ;)) ).
Co do ubezpieczenia chyba raczej także żadne.
Pozostaje kwestia, czy pracodawca będzie miał Cię o co ścignąć z tytułu
szkód które poniósł.
Jak wygra, to z tytułu KP to co najmniej 2-tygodniowe twoje wynagrodzenie
(art. 61^1 i 61^2), ale może być i sprawa z art. 114 lub 115 (jednak
najwyżej twoje 3-miesięczne dochody - art. 119).
Niemniej jak bedzie miał powód pojechać po KC, to może być gorzej.
Może gdzieś się trochę mylę, ale piszę w pośpiechu bo robota goni.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Pięknego dnia Tue, 18 Jul 2006 17:59:00 +0200, "Jotte"
<t...@w...spam.wypad.polska> zakodował:

>Jak wygra, to z tytułu KP to co najmniej 2-tygodniowe twoje wynagrodzenie
>(art. 61^1 i 61^2), ale może być i sprawa z art. 114 lub 115 (jednak
>najwyżej twoje 3-miesięczne dochody - art. 119).

Nie wiem skad ta górna granica.
Art. 122. Jeżeli pracownik umyślnie wyrządził szkodę, jest obowiązany
do jej naprawienia w pełnej wysokości.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

W wiadomości news:0cdqb2h0uudm10mrci09he6t93br17tplt@4ax.com Kaizen
<x...@c...sz> pisze:

>>Jak wygra, to z tytułu KP to co najmniej 2-tygodniowe twoje wynagrodzenie
>>(art. 61^1 i 61^2), ale może być i sprawa z art. 114 lub 115 (jednak
>>najwyżej twoje 3-miesięczne dochody - art. 119).
> Nie wiem skad ta górna granica.
Przecież napisałem - art. 119. "Odszkodowanie ustala się w wysokości
wyrządzonej szkody, jednak nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego
wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody."
Ciekawe jest zestawienie art. 119 i 122 ;)
Mom zdaniem różnicę stanowi tu okreslenie "umyślnie". Dla mnie oznacza ono
świadome powzięcie i zrealizowanie zamiaru wyrządzenia konkretnej szkody.
Jeśłi taka okolicznośc nie istnieje lub jest nie do udowodnienia, powinien
być zastosowany art. 199. Zaznaczam, że to jest moja opinia.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry