-
51. Data: 2009-10-09 14:20:03
Temat: Re: umowa o pracę
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "Liwiusz" napisał:
> Czyli w czasie II wojny trzeba było wydawać Żydów Niemcom, dążąc
> jednocześnie do zmiany tego nieludzkiego prawa.
patrząc na historię to trzeba było wydawać żyduf niemcom a nie ich bronić
ceną własnego życia, przynajniej ptem oni by nie wydawali polaków
ruskim!!!!!!!
ale jak zykle polak i przed szkodą i po szkodzie głupi:O(
-
52. Data: 2009-10-09 16:14:45
Temat: Re: umowa o pracę
Od: "jacem" <j...@1...pl>
Użytkownik "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał w
wiadomości news:hanm06$7uu$2@nemesis.news.neostrada.pl...
> Órzytkownik "Baloo" napisał:
>>> wszystko się zgadza, tylko jak pracownik u ciebie3 sobie rękę utnie
>>> to kto mu będzie rente i emeryturę wypłacał,
>> Sam sobie będzie wypłacał. Z tego, co zamiast oddawać do ZUS'u,
>> zainwestował albo odłożył. Z technicznego punktu widzenia ZUS
>> działa dokładnie tak samo, jak każde inne ubezpieczenie.
> ha ha ale dofcipas z ciebie, aż mi kanapka z rąk wypadła!!!:O)
Z szynką czy salcesonem, jeśli można zapytać?
> po piersze to w życiu nie widziałem i nie słyszałem o pracodawcy ktury
> zatrudniając na czarno, bądź oszukując na zusie wypłaca pracownikowi
> te pieniądze kture miałby zapłacić zusowi!!!:O)
No właśnie. Jaki sens miałoby dawanie kasy należnej ZUS-owi,
pracownikowi "pod stołem"? Przecież pracodawca dąży do pomniejszenia
swych kosztów.
> dofcip polega na tym że pracownik te pieniądze sobie zatrzymuje w
> keiszeni, czyli okrada jednocześnie pracownika i zus, a pracownik
> żadnej kożyści z tego nie ma:O(
Nie zupełnie tak.
A polega to na tym, że "górka" jest dzielona na pół :)))
Pracownik połowę tej kwoty (która nie została odprowadzona do ZUS) daje
pracownikowi, a połowę zatrzymuje sobie.
Choć i bywają przypadki skrajne, takie, jak piszesz powyżej.
> po drugie to z tego co się orientuję to nie ma na rynku ubezpieczenia
> odpowiadającego zusowi, czyli takiego gdzie można by było się na
> wypadek wypadku ubezpieczyć, acha jedna uwaga, od wypadku w pracy to
> pracodawca powinien sam ubezpieczyć takiego pracownika!:O)
Gdyby uwolniono rynek ubezpieczeń emerytalnych...byłoby mniej kasy do
obrotu dla wszelkiej maści kolesi z "wiejskiej".
>> Wyobraź sobie, że istnieje masa ludzi, którzy przez całe życie
>> pracowali/pracują, a na ZUS nie odłożyli ani grosza (legalnie, jakbyś
>> się chciał przyczepić). A mimo to ani nie biedują podczas choroby
>> czy
>> wypadku, ani nie uskarżają się na brak funduszy po przejściu na
>> emeryturę. Można? Można jak najbardziej, trzeba tylko chcieć to
>> zrozumieć.
> to powiedz mi gdzie oni się ubezpieczają?
> a co do legalu to jak możliwe jest legalne nie płacenie zusu?:O)
Jest możliwe. Np. zatrudniają młodych, zdrowych byczków emerytów
wojskowych i policyjnych (których nie obejmuje ZUS), rolników,
studentów...i innych nieskładkowych.
J.
-
53. Data: 2009-10-09 22:18:20
Temat: Re: umowa o pracę
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "jacem" napisał:
> Z szynką czy salcesonem, jeśli można zapytać?
z kotletem:O(
> A polega to na tym, że "górka" jest dzielona na pół :)))
> Pracownik połowę tej kwoty (która nie została odprowadzona do ZUS) daje
> pracownikowi, a połowę zatrzymuje sobie.
> Choć i bywają przypadki skrajne, takie, jak piszesz powyżej.
w takim razie ja znam tylko skrajne przypadki:O)
zresztą nawet jakby ten zus dzielono na pół to jaki zysk byłby miał z tego
pracownik skoro i tak nie mam możliwosci ubezpieczyć się od wypadków czy
chorób zawodowych?
> Jest możliwe. Np. zatrudniają młodych, zdrowych byczków emerytów
> wojskowych i policyjnych (których nie obejmuje ZUS), rolników,
> studentów...i innych nieskładkowych.
acha i to jest ten "sposób" na życie pana Baloo, ha ha ha:O)
-
54. Data: 2009-10-10 08:09:32
Temat: Re: umowa o pracę
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał w
wiadomości news:hanm06
> po piersze to w życiu nie widziałem i nie słyszałem o pracodawcy ktury
> zatrudniając na czarno, bądź oszukując na zusie wypłaca pracownikowi te
> pieniądze kture miałby zapłacić zusowi!!!:O)
To, że o czymś nie słyszałeś, o niczym jeszcze nie świadczy.
A w twoim przypadku ta zasada działa podwójnie.
> dofcip polega na tym że pracownik te pieniądze sobie zatrzymuje w
> keiszeni, czyli okrada jednocześnie pracownika i zus, a pracownik żadnej
> kożyści z tego nie ma:O(
Dowcip polega na tym, że pracownik dogaduje się z pracodawcą na konkretną
kwotę, jaką chce dostać do łapy i mało go potem obchodzi, czy pracodawca
cokolwiek z tego będzie miał czy też zrobi to półcharytatywnie.
> po drugie to z tego co się orientuję to nie ma na rynku ubezpieczenia
> odpowiadającego zusowi, czyli takiego gdzie można by było się na wypadek
> wypadku ubezpieczyć
To bardzo mało się orientujesz.
> to powiedz mi gdzie oni się ubezpieczają?
W całej masie towarzystw ubezpieczeniowych.
O takich instytuacjach też nie słyszałeś?
> a co do legalu to jak możliwe jest legalne nie płacenie zusu?:O)
Jest możliwe.
-
55. Data: 2009-10-10 08:18:58
Temat: Re: umowa o pracę
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"jacem" <j...@1...pl> napisał
> No właśnie. Jaki sens miałoby dawanie kasy należnej ZUS-owi, pracownikowi
> "pod stołem"?
Taki, że ma się zadowolonego pracownika.
> Przecież pracodawca dąży do pomniejszenia swych kosztów.
I pośrednio zmniejsza je przecież. Do tego stopnia, że dzięki temu jest w
stanie znacznie podwyższyć pracownikowi wynagrodzenie.
> A polega to na tym, że "górka" jest dzielona na pół :)))
Niekoniecznie. Nie zawsze chodzi o stricte zmniejszenie kosztów
działalności kosztem wynagrodzenia pracownika. Bardzo często chodzi tylko i
wyłącznie o to, by pracownik miał solidną pensję bez konieczności mieszania
w to "pośrednika". Innymi słowy dostaje do ręki całe brutto.
> Jest możliwe. Np. zatrudniają młodych, zdrowych byczków emerytów
> wojskowych i policyjnych (których nie obejmuje ZUS), rolników,
> studentów...i innych nieskładkowych.
Też.
Albo można samemu założyć sp. z o.o. i funkcjonować jedynie jako właściciel
i członek zarządu.
Od dywidendy i wynagrodzenia członków zarządu płaci się jedynie podatek.
-
56. Data: 2009-10-10 15:01:12
Temat: Re: umowa o pracę
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "Baloo" napisał:
> Niekoniecznie. Nie zawsze chodzi o stricte zmniejszenie kosztów
> działalności kosztem wynagrodzenia pracownika. Bardzo często chodzi tylko
> i wyłącznie o to, by pracownik miał solidną pensję bez konieczności
> mieszania w to "pośrednika". Innymi słowy dostaje do ręki całe brutto.
ha ha ha, weź no znowu nie dofcipkuj, całe szczeście ze kanapki znowu w ręku
nie miałem!:O)
-
57. Data: 2009-10-10 15:04:05
Temat: Re: umowa o pracę
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "Baloo" napisał:
>> po drugie to z tego co się orientuję to nie ma na rynku ubezpieczenia
>> odpowiadającego zusowi, czyli takiego gdzie można by było się na wypadek
>> wypadku ubezpieczyć
>
> To bardzo mało się orientujesz.
być może, wiec słucham jakie to towarzystwa ubezpieczenieowe oferują
ubezpieczenia równoważne zusowi, wymienisz przynajmniej jedno?:O)
>> a co do legalu to jak możliwe jest legalne nie płacenie zusu?:O)
>
> Jest możliwe.
no słucham wykładu, jak to jest możliwe?
czy coś poza bydukaniem be i me potrafisz?:O)
-
58. Data: 2009-10-10 17:42:47
Temat: Re: umowa o pracę
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał
> ha ha ha, weź no znowu nie dofcipkuj, całe szczeście ze kanapki znowu w
> ręku nie miałem!:O)
No cóż - zatem głębokie wyrazy współczucia, że z życia zawodowego
(cokolwiek to w twoim przypadku znaczy) masz jedynie złe doświadczenia.
-
59. Data: 2009-10-10 17:44:53
Temat: Re: umowa o pracę
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał
> być może, wiec słucham jakie to towarzystwa ubezpieczenieowe oferują
> ubezpieczenia równoważne zusowi, wymienisz przynajmniej jedno?:O)
Nie widzę najmniejszego powodu.
Myślę, że z twoją wrodzoną inteligencją sam sobie poradzisz z odpowiedzią
na to pytanie.
> no słucham wykładu, jak to jest możliwe?
Jak wyżej.
-
60. Data: 2009-10-10 18:17:52
Temat: Re: umowa o pracę
Od: "jacem" <j...@1...pl>
Użytkownik "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał w
wiadomości news:haq7in$hhk$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Órzytkownik "jacem" napisał:
>> Z szynką czy salcesonem, jeśli można zapytać?
> z kotletem:O(
Schab?
To nieźle ci się powodzi.
Nie powinieneś narzekać.
>> A polega to na tym, że "górka" jest dzielona na pół :)))
>> Pracownik połowę tej kwoty (która nie została odprowadzona do ZUS)
>> daje
>> pracownikowi, a połowę zatrzymuje sobie.
>> Choć i bywają przypadki skrajne, takie, jak piszesz powyżej.
> w takim razie ja znam tylko skrajne przypadki:O)
> zresztą nawet jakby ten zus dzielono na pół to jaki zysk byłby miał z
> tego
> pracownik skoro i tak nie mam możliwosci ubezpieczyć się od wypadków
> czy
> chorób zawodowych?
Rozsądny pracownik część swoich dochodów* odpowiednio zainwestuje.
* - to co zostanie po odliczeniu wszystkich stałych kosztów życia.
[ale realia są takie, że przeciętnie zarabiająca osoba, nie ma dochodów,
przeważnie jest na minusie - Polacy są koszmarnie zadłużeni]
Pomijając czy to legalne, czy też nie.
Wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że z ZUSowej emerytury nie wyżyjemy.
Banki i tow. ubezp. oferują różnego rodzaju "produkty", które mają
zabezpieczać na przyszłość, ale...no właśnie, jak dla mnie nie są do
końca wiarygodne.
Jakby nie było, to kolejny pośrednik - bardzo drapieżny i chciwy.
>> Jest możliwe. Np. zatrudniają młodych, zdrowych byczków emerytów
>> wojskowych i policyjnych (których nie obejmuje ZUS), rolników,
>> studentów...i innych nieskładkowych.
> acha i to jest ten "sposób" na życie pana Baloo, ha ha ha:O)
Nie, on wspominał o jednoosobowej sp. z o.o., ale jak dla mnie to nie
jest dobre wyjście, choć warto ten sposób rozważyć.
J.