Witam!
Gdy zaczynałem pracę u obecnego pracodawcy dostałem umowę na trzy miesiące
na okres próbny. Po 3 miesiącach podpisałem nową umowę - tym razem na rok.
Gdy i ta umowa dobiegła końca, pracodawca dał mi nową - znowu na rok.
Czy ta trzecia umowa nie powinna już być na czas nieokreślony? Czy może
pracodawca ma rację i daje umowę na ile chce?

do góry

W wiadomości <news:e1jmsu$5bi$1@atlantis.news.tpi.pl>
DS <s...@t...wp.pl> pisze:

> Gdy zaczynałem pracę u obecnego pracodawcy dostałem umowę na trzy
> miesiące na okres próbny. Po 3 miesiącach podpisałem nową umowę - tym
> razem na rok. Gdy i ta umowa dobiegła końca, pracodawca dał mi nową -
> znowu na rok. Czy ta trzecia umowa nie powinna już być na czas
> nieokreślony?

Nie, dopiero kolejna.
Umowa na okres próbny nie jest tożsama z umową na czas określony.

> Czy może pracodawca ma rację i daje umowę na ile chce?

Można zawrzeć dwie umowy na czas określony.
Trzecia - niezależnie od tego, co będzie w niej napisane - będzie umową na
czas nieokreślony.
Warunkiem oczywiście jest ciągłość stosunku pracy.

--
Nixe

do góry

W wiadomości news:e1jmsu$5bi$1@atlantis.news.tpi.pl DS
<s...@t...wp.pl> pisze:

> Gdy zaczynałem pracę u obecnego pracodawcy dostałem umowę na trzy
> miesiące na okres próbny.
Ta się nie liczy.

> Po 3 miesiącach podpisałem nową umowę - tym
> razem na rok.
Kiedy ona została zawarta (dokładna data)? To podstawowa informacja. Reszta
odpowiedzi zależy od tego terminu.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Pięknego dnia Wed, 12 Apr 2006 22:10:54 +0200, "DS"
<s...@t...wp.pl> zakodował:

>Czy ta trzecia umowa nie powinna już być na czas nieokreślony? Czy może
>pracodawca ma rację i daje umowę na ile chce?

Trzecia umowa na czas określony* zawarta po wejściu do UE działa jak
umowa na czas nieokreślony (nawet jak jest w niej napisane co innego).

Umowa na okres próbny nie liczy się tutaj.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry

W wiadomości news:juqq32t7okfpvfiq58s3g3aijab5iem6rb@4ax.com Kaizen
<x...@c...sz> pisze:

> >Czy ta trzecia umowa nie powinna już być na czas nieokreślony? Czy może
> >pracodawca ma rację i daje umowę na ile chce?
> Trzecia umowa na czas określony* zawarta po wejściu do UE działa jak
> umowa na czas nieokreślony (nawet jak jest w niej napisane co innego).
Uważaj na ew. przerwy między umowami.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Użytkownik "DS" <s...@t...wp.pl> napisał w wiadomości
news:e1jmsu$5bi$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
> Gdy zaczynałem pracę u obecnego pracodawcy dostałem umowę na trzy miesiące
> na okres próbny. Po 3 miesiącach podpisałem nową umowę - tym razem na rok.
> Gdy i ta umowa dobiegła końca, pracodawca dał mi nową - znowu na rok.
> Czy ta trzecia umowa nie powinna już być na czas nieokreślony? Czy może
> pracodawca ma rację i daje umowę na ile chce?
>

Dziękuje za wyjaśnienia. Pomiędzy umowami nie było przerw. Obecna wygasa mi
30 listopada, czyli kolejna będzie już na czas nieokreślony, jeśli w ogóle
będzie :-)

do góry

W wiadomości <news:e1kp40$ba$1@atlantis.news.tpi.pl>
DS <s...@t...wp.pl> pisze:

> Dziękuje za wyjaśnienia. Pomiędzy umowami nie było przerw. Obecna
> wygasa mi 30 listopada, czyli kolejna będzie już na czas
> nieokreślony, jeśli w ogóle będzie :-)

Sugeruję nie wyrywać się przed pracodawcą z uzyskanymi tu informacjami ;-)
Może nie jest świadomy takiego stanu rzeczy i da Ci do podpisania kolejną
umowę na czas określony myśląc, że się w ten sposób zabezpieczy. Podpiszesz,
a w dniu rzekomego jej rozwiązania powiesz mu jak wygląda sprawa :)

--
Nixe

do góry

On Thu, 13 Apr 2006 09:27:29 +0200, Nixe wrote:

>> Dziękuje za wyjaśnienia. Pomiędzy umowami nie było przerw. Obecna
>> wygasa mi 30 listopada, czyli kolejna będzie już na czas
>> nieokreślony, jeśli w ogóle będzie :-)

Było to już pewnie wałkowane na grupie - umowa o pracę na czas określony
nie wygasa, tylko rozwiązuje się z upływem czasu na jaki ją zawarto
(art. 30 § 1 pkt 4 k.p.). :)
Przypadki wygaśnięcia stosunku pracy określa m.in. kodeks pracy
(art. 63 - 66 k.p.). Najczęściej będzie to śmierć pracownika, pracodawcy,
czy tymczasowe, dłuższe niż trzy miesiące, aresztowanie pracownika.

> Sugeruję nie wyrywać się przed pracodawcą z uzyskanymi tu informacjami ;-)
> Może nie jest świadomy takiego stanu rzeczy i da Ci do podpisania kolejną
> umowę na czas określony myśląc, że się w ten sposób zabezpieczy. Podpiszesz,
> a w dniu rzekomego jej rozwiązania powiesz mu jak wygląda sprawa :)

Chciałbym jeszcze coś dodać. Otóż "w dniu rzekomego rozwiązania"
trzeciej umowy na czas określony niekoniecznie mówisz pracodawcy o tym
jak sprawy się mają, ponieważ ma on obowiązek zawrzeć z Toba umowę
o pracę najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy (czyli następnego dnia),
a często to jeszcze odwleka, np. świta mu jeszcze, że kiedyś miał na to
tydzień. Być może lepiej będzie - jeśli chcesz nadal pracować w tej
firmie - zostawić tą sprawę taką, jaka jest. :) Następnego dnia po
rzekomym rozwiązaniu umowy pracodawca najprawdopodobniej przedstawi
Ci następną. To, że podpiszesz czwartą (i następne) umowę na czas
określony nie zmienia faktu, że jesteś już /de iure/ zatrudniony na
czas nieokreślony. Natomiast uświadomienie pracodawcy tego, że się
pomylił, może mieć różne, czasem niekorzystne dla Ciebie reperkusje.
Bywa, że pracodawcy zostają pracodawcami z tego powodu, że nie nadają
się na pracowników. ;)
Inna sprawa, gdy potrzebujesz zaświadczenia stwierdzającego, że jesteś
zatrudniony na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony
i jest to sprawa życia i śmierci. ;)

--
abakan

do góry