witam, mam do Was pytanie bo zapewne lepiej sie orientujecie ode mnie,
chodzi o to jak teoretycznie przedstawiają się szanse absolwenta z tytułem
magistra a absolwenta z tytułem inżyniera po 3,5 letnich studiach w walce o
prace ? wiem ze w polsce takim i takim trudno o prace, ale mi chodzi
teoretycznie, czy mając tytuł inżyniera bedzie mi duzo trudniej znaleźć
prace niz temu co bedzie miał tytuł magistra ?
bo chcialbym studiowac budownictwo, i się zastanawiam czy nie pojsc najpierw
na 3,5 letnie studia inżynierskie a potem na 2 letnie studia magisterskie
uzupełniajace zaocznie, nie wiem, moze sa tu takie osoby co sie uczyły takim
trybem?
pozdrawiam i z góry dziekuje za odpowiedz

do góry

> magistra a absolwenta z tytułem inżyniera po 3,5 letnich studiach w walce
o
> na 3,5 letnie studia inżynierskie a potem na 2 letnie studia magisterskie
mhh myslałem ,że teraz zmienili i inż dostaje(heh) się po 4 latach.

--
Pozdrawiam Pablo

do góry

Teoretycznie majac wyzszy tytul latwiej znalezc prace, ale i tak w
ostatecznym rozrachunku najwazniejsze bedzie jak wiele bedziesz mial do
zaoferowania swojemu pracodawcy. Sam tytul nie zapewni ci w przyszlosci
pracy, najwazniejsza jest wiedza. Jezeli masz kase zeby robic studia
magisterskie to radzilbym isc ta wlasnie droga, a po 5 latach jestes gosc.

Użytkownik "burdzia" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bt9o63$78c$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witam, mam do Was pytanie bo zapewne lepiej sie orientujecie ode mnie,
> chodzi o to jak teoretycznie przedstawiają się szanse absolwenta z tytułem
> magistra a absolwenta z tytułem inżyniera po 3,5 letnich studiach w walce
o
> prace ? wiem ze w polsce takim i takim trudno o prace, ale mi chodzi
> teoretycznie, czy mając tytuł inżyniera bedzie mi duzo trudniej znaleźć
> prace niz temu co bedzie miał tytuł magistra ?
> bo chcialbym studiowac budownictwo, i się zastanawiam czy nie pojsc
najpierw
> na 3,5 letnie studia inżynierskie a potem na 2 letnie studia magisterskie
> uzupełniajace zaocznie, nie wiem, moze sa tu takie osoby co sie uczyły
takim
> trybem?
> pozdrawiam i z góry dziekuje za odpowiedz
>
>
>
>

do góry

UPRAWNIENIA! Myśl o nich już teraz.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Tomasz Kiezun" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bt9vv0$g2s$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Teoretycznie majac wyzszy tytul latwiej znalezc prace, ale i tak w
> ostatecznym rozrachunku najwazniejsze bedzie jak wiele bedziesz mial do
> zaoferowania swojemu pracodawcy. Sam tytul nie zapewni ci w przyszlosci
> pracy, najwazniejsza jest wiedza. Jezeli masz kase zeby robic studia
> magisterskie to radzilbym isc ta wlasnie droga, a po 5 latach jestes gosc.
>
>
no i wszystko zależy gdzie mieszkasz - są rejony gdzie w zasadzie na równi
są absolwenci podstawówki, zawodówki, liceum, magistrowie czy podyplomowi -
mają równie nikłe szanse na pracę, w tych rejonach zwykle prędzej znajdzie
pracę ten mniej wykształcony :(

pozdr
Krzysiek

do góry

Paweł 'Pablo' Kowalczyk <p...@p...onet.pl) zapodał (-a):

> > magistra a absolwenta z tytułem inżyniera po 3,5 letnich studiach w
> > walce
> o
> > na 3,5 letnie studia inżynierskie a potem na 2 letnie studia
> > magisterskie
> mhh myslałem ,że teraz zmienili i inż dostaje(heh) się po 4 latach.

Te pół roku najczęściej "odrabia" się w czasie... wakacji - jako -praktyki.

--
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(@)irc(.)pl

do góry

Ja na Twoim miejscu poszedłbym na inżynierskie. Po skończeniu studiów szukaj
pracy i zaczynaj zaoczne magisterskie uzup. Do uzyskania uprawnień
potrzebujesz 2 lat pracy w zawodzie. Tak więc po obronie magisterki mógłbyś
robić uprawnienia.

Pozdrawiam
Sunvoy

do góry

"burdzia" <b...@g...pl> wrote in message
news:bt9o63$78c$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witam, mam do Was pytanie bo zapewne lepiej sie orientujecie ode mnie,
> chodzi o to jak teoretycznie przedstawiają się szanse absolwenta z tytułem
> magistra a absolwenta z tytułem inżyniera

Stopniem, a nie tytułem.

Stach

do góry

jeszcze mam prosbe abyscie mogli mi powiedziec cos wiecej na temat tych
uprawnien, czy trudno je zdobyc, gdzie sie o nie ubiegac, czy sa jakies
oplaty, i czy te uprawienia sa podzielone na jakies kategorie
i czy Waszym zdaniem budownictwo za 6 lat bedzie galezia gospodarki w ktorej
bedzie mozna znalezc zatrudnienie ?
pozdrawiam
Użytkownik "burdzia" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bt9o63$78c$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witam, mam do Was pytanie bo zapewne lepiej sie orientujecie ode mnie,
> chodzi o to jak teoretycznie przedstawiają się szanse absolwenta z tytułem
> magistra a absolwenta z tytułem inżyniera po 3,5 letnich studiach w walce
o
> prace ? wiem ze w polsce takim i takim trudno o prace, ale mi chodzi
> teoretycznie, czy mając tytuł inżyniera bedzie mi duzo trudniej znaleźć
> prace niz temu co bedzie miał tytuł magistra ?
> bo chcialbym studiowac budownictwo, i się zastanawiam czy nie pojsc
najpierw
> na 3,5 letnie studia inżynierskie a potem na 2 letnie studia magisterskie
> uzupełniajace zaocznie, nie wiem, moze sa tu takie osoby co sie uczyły
takim
> trybem?
> pozdrawiam i z góry dziekuje za odpowiedz
>
>
>
>

do góry

Użytkownik "Krzysztof Stachlewski" <s...@f...USUN.pl> napisał w wiadomości
news:btc9ld$trj$1@absinth.dialog.net.pl...
> "burdzia" <b...@g...pl> wrote in message
> news:bt9o63$78c$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > witam, mam do Was pytanie bo zapewne lepiej sie orientujecie ode mnie,
> > chodzi o to jak teoretycznie przedstawiają się szanse absolwenta z
tytułem
> > magistra a absolwenta z tytułem inżyniera
>
> Stopniem, a nie tytułem.
>
> Stach
>
Niestety, ale "burdzia" ma rację.. Magister, inżynier, licencjat to tytuły
zawodowe.
Wyżej w hierarchii są stopnie naukowe (dr, dr hab.) oraz tytuł naukowy
profesora.

wa

do góry