-
1. Data: 2006-10-30 16:45:22
Temat: "tymczasowy zapis w umowie o prace" - zmiana i brak porozumienia.
Od: Robotronic <r...@k...terror404.net>
Witajcie,
tak sie sklada, ze w umowie o prace podpisanej z moim pracodawca, znalazl
sie pewien istotny zapis zwiazany z wynagrodzeniem. Mianowicie, czesc
wynagrodzenia zostala ujeta w formie opartej o dosc proste warunki premii,
natomiast zostal umieszczony rowniez zapis, traktujacy o tym ze po
okreslonym czasie warunki ulegna zmianie i premia zostanie przyznawana
w oparciu o ustalone na nowo warunki. Za jakis czas minal wspomniany
termin i przyszlo do ustalenia nowych zasad. Co /niestety/ nie jest
chyba wieksza niespodzianka, okazalo sie ze propozycja pracodawcy
jest w bardzo prosty sposob cwana - wygodniejsze warunki dla niego,
bo jasno wynika ze sposob premiowania bedzie gorszy dla mojej kieszeni.
Po prostu pracodawca ustalil kryteria nie do spelnienia w rzeczywistosci,
co wiecej, na ktore nie mam po prostu wplywu (mowiac w skrocie,
aby osiagnac satysfakcjonujacy, przynajmniej podobny do dotychczasowego
pulapu premii, spelnienie warunku zalezy od pracy osob na ktora i ktore
nie mam zadnego wplywu).
Co jest oczywiste, nie zgadzam sie na taka zmiane no i mamy impas
bo "pracodawca nie widzi tez tego inaczej". Na chwile obecna efekt
jest taki ze nie jest mi naliczana premia w zaden sposob, w oparciu
o zadna z metod - dotychczasowej badz "nowej". Ja czuje sie na tyle
pokrzywdzony bo wiem ze robie dobra robote za ktora inni dostaja
premie na lepszych zasadach (podobnych jak na dotychczas) a zachowanie
pracodawcy postrzegam jako nie-fair probe "znalezienia slabszego punktu".
Oczywiscie moje uwagi na ten temat kwitowane sa niepowazna odpowiedzia
ze napewno na tym dobrze wyjde - dosc dziecinna rozmowa wobec oczywistosci
faktu ze tak nie jest.
Moje pytanie jest nastepujace - czy istnieje jakies np. prawne podparcie,
iz np. w sytuacji gdy w umowie jest zawarta promesa zmiany warunkow
zatrudnienia (zeby bylo ciekawiej, umieszczona w znaczeniu polepszenia
warunkow), a w oparciu o moje merytoryczne argumenty strony wciaz
nie umieja sie porozumiec, by wowczas wrocic do sytuacji np. z poczatku
trwania umowy. Mowie o solidnym podparciu najlepiej w przepisach
badz procedensach, bo jak widac, zadna argumentacja nie skutkuje,
widac ze pracodawca nie musi ich sluchac bo ma na celu spelnienie
swojego zalozenia - korzystnego dla siebie w bardzo krotkowzroczny
sposob. Naturalnie idealnie bedzie jesli ze spelnieniem korzystnego
dla mnie warunku otrzymam rowniez "zalegla" premie.
Pomysly typu "no to im podziekuj i wypowiedz umowe" biore pod uwage
wylacznie w sytuacji jesli faktycznie nie dojdzie do zadnego rozsadnego
porozumienia , wiec chwilowo za nie dziekuje ;).
--
-
2. Data: 2006-11-01 13:27:14
Temat: Re: "tymczasowy zapis w umowie o prace" - zmiana i brak porozumienia.
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Mon, 30 Oct 2006 17:45:22 +0100, Robotronic <r...@k...terror404.net>
w <P...@h...mcnet.p
l> napisał:
>
> Witajcie,
> tak sie sklada, ze w umowie o prace podpisanej z moim pracodawca, znalazl
> sie pewien istotny zapis zwiazany z wynagrodzeniem. Mianowicie, czesc
> wynagrodzenia zostala ujeta w formie opartej o dosc proste warunki premii,
> natomiast zostal umieszczony rowniez zapis, traktujacy o tym ze po
> okreslonym czasie warunki ulegna zmianie i premia zostanie przyznawana
> w oparciu o ustalone na nowo warunki. Za jakis czas minal wspomniany
> termin i przyszlo do ustalenia nowych zasad. Co /niestety/ nie jest
Mocno mi się wydaje, że jest to zmiana warunków pracy i płacy, która
powinna zostać przedstawiona na piśmie i zaakceptowana przez obie
strony.
Jeżeli ci to nie odpowiada, to powinieneś porozmawiać z prawnikiem -
prawdopodobnie u ciebie w zakładzie nie ma związków, ale może jest
jakieś przedstawicielstwo w mieście, idź, zapytaj się, możliwe że mają
kogoś dobrze oblatanego w prawie pracy, bo możliwe, że pracodawca i tak
będzie się musiał z tego tłumaczyć.
A takie rzeczy to powinny być w regulaminie wynagradzania a nie w umowie
o pracę.
Jeżeli jest regulamin i tam są fajniejsze warunki wynagradzania, to
możesz ugryźćsytuacjęod strony nierównego traktowania pracowników.
[ ... ]
> Co jest oczywiste, nie zgadzam sie na taka zmiane no i mamy impas
> bo "pracodawca nie widzi tez tego inaczej". Na chwile obecna efekt
> jest taki ze nie jest mi naliczana premia w zaden sposob, w oparciu
> o zadna z metod - dotychczasowej badz "nowej". Ja czuje sie na tyle
> pokrzywdzony bo wiem ze robie dobra robote za ktora inni dostaja
> premie na lepszych zasadach (podobnych jak na dotychczas) a zachowanie
> pracodawcy postrzegam jako nie-fair probe "znalezienia slabszego punktu".
Zdecydowanie równe traktowanie się kłania.
Dodatkowo - jeżeli masz dostawać premię, i to nie ejst premia uznaniowa
tylko jakaś inna, masz prawo dowiadywaćsię, dlaczego jej nie dostajesz.
> Oczywiscie moje uwagi na ten temat kwitowane sa niepowazna odpowiedzia
> ze napewno na tym dobrze wyjde - dosc dziecinna rozmowa wobec oczywistosci
> faktu ze tak nie jest.
Pismo, sekretariat, potwierdzenie odbioru, stawiając sprawę na ostrzu
noża słowa "Sąd Pracy" mogą pomóc w wydobyciu jakiejś reakcji.
[ ... ]
No to masz nauczkę, aby nie wierzyć w premie z ruchomą podstawą.
Pogadaj z prawnikiem.
Radca prawny zatrudniony przez pracodawcę odpada bo może mieć konflikt
interesów albo robić ci wbrew.
Zdecydowanie prawnik supportowany przez związki zawodowe byłby
najlepszy.
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.