-
41. Data: 2009-03-09 14:25:17
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: Maciej Bojko <m...@g...com>
On Mon, 9 Mar 2009 15:20:22 +0100, "Noe Bat" <n...@o...pl> wrote:
>>>Chyba dlatego, że takie prawo ma no i oczywiście dlatego, że mu to przeszkadza, w
końcu co za różnica jak wielu nie przeszkadza jeśli mi przeszkadza
>>
>> A jeżeli tobie jednemu przeszkadza kolor ścian, to też trzeba go
>> zmienić na taki, który tobie akurat odpowiada?
>
>No ale pomyśl ... co z tego, że nawet 99% ludzi potrzebuje czegośtam jak Ty
potrzebujesz czegoś innego ?
To chyba oczywiste: skoro nasze potrzeby są wzajemnie sprzeczne, to
owe 99% powinno się do mnie dostosować, bo to ja jestem najważniejszy
na świecie, nie?
--
Maciej Bójko
m...@g...com
-
42. Data: 2009-03-09 16:31:49
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: "&rzej" <d...@g...pl>
Jurek M <m...@1...pl> napisał(a):
>
> Rozmawiałeś o tym z szefem?
> Na tym m. in. polegają zasady współżycia społecznego, że ludzie komunikują
się z sobą.
Jak już napisałem, mówiłem o tym otwarcie szefowi a nawet dwóm (wyraził
oficjalne zrozumienie), i kolegom też wyjaśniałem, ale kontrargumenty kolegów
były typu - że większość ma rację i że jak tak w ciszy siedzieć, tu niestety,
jest twardo i niełatwo - widać trudno mnie zrozumieć.Powstają małe spięcia.
Nie szukam paragrafów na telewizor, ale tak gwoli sprecyzowania warunków pracy
byłem ciekaw.
Szefa nie boję się aż tak, jak podejrzewasz, to nie tutaj leży problem zresztą.
Przeniesienie do innego pokoju równa się zmiana działu, chyli tak jakby
specjalności, czyli w sumie pracy...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
43. Data: 2009-03-09 17:02:57
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: "gargamel" <s...@d...eu>
Użytkownik "Noe Bat" napisał:
> No ale pomyśl ... co z tego, że nawet 99% ludzi potrzebuje czegośtam jak
>Ty potrzebujesz czegoś innego ?
oj daj spokój z dyskusjami, dam ci prostą radę, po pracy wybierz sie do
marketu i zakup najtańszy telewizorek przenośny i najtańsze radio, w pracy
na tv załącz stację którą ty lubisz i głośnosć na ful, oraz radio maryja i
głośnosć też na full:O)
zapewniam cię ze reszta szybko pozakłąda słuchawki i jeszcze będzie ciebie
namawiała do tego samego:O)
-
44. Data: 2009-03-09 17:50:25
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
Użytkownik "&rzej" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gp1r8j$9jl$1@inews.gazeta.pl...
> Widać tez, że nie rozumiesz podstawowych zasad współżycia społecznego, i
> uważasz, że racja leży po stronie większości.
(...)
> Widać, że nie bardzo czujesz i rozumiesz te subtelnośći, no ale na to już
nikt
> nic nie poradzi.
Kolego, umówmy się, zasady współżycia społecznego to Ty masz akurat bardzo
głęboko... Po prostu przeszkadza Ci ten telewizor i za wszelką cenę chcesz
go skasować, jak się nie da tak, to owak, może jakiś przepis itp. Nie
rozumiesz takich subtelności, że Twoje rozdrażenienie a nawet spadek
wydajności pracy jest mniej ważny niż dobre samopoczucie reszty i nic na to
nie poradzisz. A nawet może celowo jesteś ignorowany, skoro robiłeś już
jakieś awantury i to od razu wyżej. Jedyne co możesz zrobić, to odizolować
_siebie_ od tego dźwięku. Ewentualnie możesz zwrócić uwagę na swój problem
rozwalając ten telewizor publicznie :) ale to już sam oceń, czy jesteś
wystarczająco mocny i co się potem stanie.
e.
-
45. Data: 2009-03-09 20:59:27
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gp3q3b$fat$3@news.wp.pl gargamel <s...@d...eu>
pisze:
> oraz radio maryja i głośnosć też na full
Samo radio maryja wystarczy. i to nawet nie na full.
Szczególnie polecić można antenowe modły z liturgii godzin, anioła
pańskiego, aktualności dnia i rozmowy niedokończone.
Tylko, że to działanie na szkodę pracodawcy, własciwie sabotaż... :))
--
Jotte
-
46. Data: 2009-03-09 22:14:19
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: "Jurek M" <m...@1...pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:gp4152$
>> oraz radio maryja i głośnosć też na full
> Samo radio maryja wystarczy. i to nawet nie na full.
> Szczególnie polecić można antenowe modły z liturgii godzin, anioła pańskiego,
> aktualności dnia i rozmowy niedokończone.
> Tylko, że to działanie na szkodę pracodawcy, własciwie sabotaż... :))
Skąd wiesz, jakiej oni są 'orientacji' i co to za 'firma' (może jaka sekta) ? ;)
-
47. Data: 2009-03-09 22:32:18
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gp44st$g6k$1@nemesis.news.neostrada.pl Jurek M
<m...@1...pl> pisze:
>>> oraz radio maryja i głośnosć też na full
>> Samo radio maryja wystarczy. i to nawet nie na full.
>> Szczególnie polecić można antenowe modły z liturgii godzin, anioła
>> pańskiego, aktualności dnia i rozmowy niedokończone.
>> Tylko, że to działanie na szkodę pracodawcy, własciwie sabotaż... :))
> Skąd wiesz, jakiej oni są 'orientacji' i co to za 'firma' (może jaka
> sekta) ? ;)
Na wszystko jest sposób, jak mawiał imć Onufry Zagłoba.
Trzeba wówczas ponagrywać na jaki głośniejszy dyktafonik troche audycji z
radia Tok Fm (do wyboru z archiwum dźwiękowego na ich stronie), albo z
polsatowej Super stacji w tiwi i puszczać, panie, puszczać... :)
--
Jotte
-
48. Data: 2009-03-09 23:07:38
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: "gargamel" <s...@d...eu>
Użytkownik "Jotte" napisał:
> Samo radio maryja wystarczy. i to nawet nie na full.
> Szczególnie polecić można antenowe modły z liturgii godzin, anioła
> pańskiego, aktualności dnia i rozmowy niedokończone.
ale przecież są i miłośnicy radia maryja, zresztą nie muszę tego tobie
tłumaczyć, bo widzę ze jesteś osłuchany:O)
chodzi o to żeby był miks przynajmniej dwóch sprzecznych stacji, to naprawdę
potrafi zniechęcić ludzi do słuchania na głos radia/tv w pracy:O)
> Tylko, że to działanie na szkodę pracodawcy, własciwie sabotaż... :))
jaka szkoda i jaki sabotaż? przecież wszyscy sie zgodzili na słuchanie w
pracy i nikomu to nie przeszkadza:O)
wszyscy będą tak zrelaksowani że robota idzie pełną parą do przodu:O)
-
49. Data: 2009-03-10 06:21:31
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: badzio <b...@g...com>
On 8 Mar, 22:46, "Baloo" <b...@o...eu> wrote:
> Na miejscu Andrzeja pewnie zmieniłbym robotę. Skoro nie jest w stanie
> pracować w dogodnych dla siebie warunkach, bo nikt mu tego nie umożliwia,
> to szkoda nerwów.
Madrze prawisz. Zwlaszcza ze jesli sam tego nie zrobic, to pracodawca
moze mu pomoc. Jeden niezadowolony kontra 9 zadowolonych. Life is
brutal :(
-
50. Data: 2009-03-10 19:21:09
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gp6e47$7g3$2@news.wp.pl gargamel <s...@d...eu>
pisze:
>> Samo radio maryja wystarczy. i to nawet nie na full.
>> Szczególnie polecić można antenowe modły z liturgii godzin, anioła
>> pańskiego, aktualności dnia i rozmowy niedokończone.
> ale przecież są i miłośnicy radia maryja,
Ale raczej nie w pracy, jak sądzę.
Oni są albo w domu przy radioodbiorniku, albo na mszy, albo na spotkaniu
lokalnego koła przyjaciół radia maryja przy parafii, albo gdzieś u czubków.
> chodzi o to żeby był miks przynajmniej dwóch sprzecznych stacji, to
> naprawdę potrafi zniechęcić ludzi do słuchania na głos radia/tv w
> pracy:O)
Akurat. To jest dopiero atrakcja. Podzielą się na dwie grupy i dopiero
będzie. ;)
>> Tylko, że to działanie na szkodę pracodawcy, własciwie sabotaż... :))
> jaka szkoda i jaki sabotaż? przecież wszyscy sie zgodzili na słuchanie w
> pracy i nikomu to nie przeszkadza:O)
> wszyscy będą tak zrelaksowani że robota idzie pełną parą do przodu:O)
Po pierwsze dlatego co napisałem wyżej.
Po drugie - czy ty wiesz w jakim tempie zanikają szare komórki u słuchaczy
radyja nawet jeśli jakieś jeszcze mieli?
Dwa różańce, 3 rozmowy niedokończone, apel jasnogórski, orędzie ojca
dyrektora i masz gotowego debila z dożywotnią gwarancją.
--
Jotte