-
11. Data: 2009-03-08 10:09:20
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: badzio <b...@g...com>
On 8 Mar, 00:06, animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> wrote:
> Widzę, ze lubisz te ryknięte z nienacka reklamy! Mózg wyskakuje!
Tyle cytowania zeby wykazac sie kompletna nieumiejetnoscia czytania ze
zrozumieniem?
-
12. Data: 2009-03-08 10:11:10
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: marek <m...@o...pl>
&rzej pisze:
> Mam problem. W pokoju, w którym pracuję jest kilka monitorów na ścianach
> służących do obserwacji (powiększone monitory komputerowe), a zwykle z jednego
> telewizora leci program telewizja.
Poproś przełożonego o przeniesienie do innego pokoju, może się zgodzi.
A jak się zgodzi to wtedy poproś go o telewizor :)
--
Pozdrawiam Marek
http://czytopiatek.pl
GaduGadu 4086323
eMail: maremo[at]oDWA.pl -> DWA=2
-
13. Data: 2009-03-08 11:27:44
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: r...@m...com
> Jak się prawo na to zapatruje? Wydaje mi się, że jakby co to ja mam rację,
> ponieważ telewizor przeszkadza a nie słuzy do pracy.
>
> --
Postaw na nim doniczke z kwiatkiem i hojnie podlewaj ten kwiatek;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
14. Data: 2009-03-08 11:28:43
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>
Użytkownik "Maciej Bojko" <m...@g...com>
>
>>Zawsze coś słychać, bo jak się okazuje ludzie nie lubią siedziec w ciszy.
>>Mogliby przecież słuchawki sobie założyć, ja nie chcę przecież siedziec z
>>zatyczkami w uszach.
>
> A dlaczego właściwie wymagasz, żeby to większość się dostosowała
> do ciebie, a nie odwrotnie?
Chyba dlatego, że takie prawo ma no i oczywiście dlatego, że mu to przeszkadza, w
końcu co za różnica jak wielu nie przeszkadza jeśli mi przeszkadza
-
15. Data: 2009-03-08 11:35:17
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>
Użytkownik "&rzej" <d...@g...pl>
> Dlatego jeśli ktoś chce słuchać muzyki, oglądać filmy, niech użyje słuchawek i
> swojego komputera. I wilk syty będzie i owca cała.
Ale to prościej jakbyś Ty sobie założył te słuchawki niż cała reszta
> Dyskusyjną sprawą zaś są zalety telewzora - ja uważam, że nic tak nie
> rozstraja i dekoncentruje jak włączony telewizor; jest to zbytek, niepotrzebny
> do pracy. Inni znów nie mogą bez, pracuje im się lepiej.
Póki dyskusyjne to nie przesądzające
>
> Dlatego ciekawi mnie co na to np. kodeks pracy?
Nic ?
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu ....
A mnie przeszkadzają reklamy, które rozsyłasz.
-
16. Data: 2009-03-08 12:04:01
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: Maciej Bojko <m...@g...com>
On Sun, 8 Mar 2009 10:46:23 +0100, "Baloo" <b...@o...eu> wrote:
>> A dlaczego właściwie wymagasz, żeby to większość się dostosowała
>> do ciebie, a nie odwrotnie?
>
>Dlatego, że demokracja nie działa zawsze i wszędzie.
>Rozumiem, że jeśli większość w Twoim pokoju zaakceptowałaby palenie, to też
>ochoczo dostosowałbyś się do większości?
Nie, wyciągnąłbym odpowiedni paragraf. Ale rozmawiamy o telewizorze, a
nie o rakotwórczym smrodzie.
--
Maciej Bójko
m...@g...com
-
17. Data: 2009-03-08 12:07:48
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: Maciej Bojko <m...@g...com>
On Sun, 8 Mar 2009 00:46:31 +0000 (UTC), "&rzej"
<d...@g...pl> wrote:
>> >Ponad rok siłuję się z tym przyzwyczajeniem kolegów, ale jestem chyba tylko
>> >jeden na 10.
>>
>> Czyli wychodzi, że to ty nie masz racji.
>>
>> >Zawsze coś słychać, bo jak się okazuje ludzie nie lubią siedziec w ciszy.
>> >Mogliby przecież słuchawki sobie założyć, ja nie chcę przecież siedziec z
>> >zatyczkami w uszach.
>>
>> A dlaczego właściwie wymagasz, żeby to większość się dostosowała
>> do ciebie, a nie odwrotnie?
>
>Nie chodzi o opinie większości, bo nie na tym polega sprawiedliwość ani
>wolność - to jak przemoc, że użyję przerysowania. Dlaczego mam być zmuszany do
>słuchania czy oglądania tv?
Oglądania? Nie musisz, patrz na własny monitor. Słuchania? Nie musisz,
sam zaproponowałeś rozwiązanie: zatyczki do uszu. Albo słuchawki.
Twoje święte oburzenie: "niech oni wszyscy założą słuchawki, ja
przecież nie mogę", jak widać, nikogo nie rusza.
>Dlatego ciekawi mnie co na to np. kodeks pracy?
A byłeś łaskaw sam sprawdzić? Czy też nie możesz, inni mają to zrobić
za ciebie?
--
Maciej Bójko
m...@g...com
-
18. Data: 2009-03-08 12:16:57
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>
Użytkownik "Maciej Bojko" <m...@g...com>
>
>>Rozumiem, że jeśli większość w Twoim pokoju zaakceptowałaby palenie, to też
>>ochoczo dostosowałbyś się do większości?
>
> Nie, wyciągnąłbym odpowiedni paragraf. Ale rozmawiamy o telewizorze, a
> nie o rakotwórczym smrodzie.
Telewizor bardziej przeszkadza w skupieniu
-
19. Data: 2009-03-08 12:19:05
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>
Użytkownik "Maciej Bojko" <m...@g...com>
>
>>Dlatego ciekawi mnie co na to np. kodeks pracy?
>
> A byłeś łaskaw sam sprawdzić? Czy też nie możesz, inni mają to zrobić
> za ciebie?
A Ty czytasz dokumentację usług/produktów z których korzystasz ? Ile z nich rozumiesz
gdy wykraczają ?
-
20. Data: 2009-03-08 17:05:34
Temat: Re: telwizor w miejscu pracy
Od: "&rzej" <d...@g...pl>
Maciej Bojko <m...@g...com> napisał(a):
> >Rozumiem, że jeśli większość w Twoim pokoju zaakceptowałaby palenie, to też
> >ochoczo dostosowałbyś się do większości?
>
> Nie, wyciągnąłbym odpowiedni paragraf. Ale rozmawiamy o telewizorze, a
> nie o rakotwórczym smrodzie.
>
Nie wiem czym się różni telewizor od dymu papierosowego w kwestii utrudniania
pracy, zakłócania ciszy? Czy telewizor nie szkodzi na mózg? Przecież badania
pokazują, że szkodzi, że więzy międzyludzkie zakłóca.
Interesuje mnie to agresywne podejście ze strony zaciekle broniących telewizora.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/