eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › szykuja sie obwarowania zawodu informatyka?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 95

  • 41. Data: 2003-12-23 22:19:04
    Temat: Re: szykuja sie obwarowania zawodu informatyka?
    Od: "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun>

    On Tue, 23 Dec 2003 17:37:21 +0100
    "Mariusz Jankowicz" <m...@e...com.pl> wrote:


    > >a prawda jest taka, ze w polsce oprogramowania komputerowego sie w
    > >zasadzie nie robi (poza prokomem i jeszcze paroma firmami), duzych
    > >firm wdrazajacych ogromne sieci czy specjalistyczne oprogramowanie
    > >tez za wiele nie ma.
    >
    > Obawiam sie, ze jestes w bledzie.

    to prosze wymien mi firmy POLSKIE ktore w Polsce tworza cos liczacego
    sie w dziedzinie komputerow.

    bo jakos tak wszystko, co mi do glowy przychodzi, to niestety robi sie
    albo w USA, albo na Tajwanie (procki, hardware) albo w Indiach albo
    jeszcze w paru innych krajach.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net.usun
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 42. Data: 2003-12-23 22:23:23
    Temat: Re: szykuja sie obwarowania zawodu informatyka?
    Od: "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun>

    On 23 Dec 2003 12:47:01 +0100
    q...@p...onet.pl wrote:

    > > widocznie takich informatykow trzeba w ogromnej wiekszosci firm.
    >
    > Wydaje mi sie, ze nie masz calkiem racji.
    > To raczej większość firm niewiele wie o komputerach, komputeryzacji i
    > informatykach. Szefowie wiekszosci spolek wrecz boi sie komputerow i
    > byle magik

    jesli funkcjonuja calkiem dobrze bez specjalistycznych komputerow, to po
    co w zasadzie maja to wiedziec?


    > > w polsce przez ostatnie pare lat ludzie rzucili sie na studia
    > > informatyczne jak szarancza, bo to "przyszlosciowy" kierunek,
    > > technologia, te rzeczy.
    >
    > I caly czas jest przyszlosciowy. Poziom komputeryzacji w Polsce jest
    > minimalny.

    w Zambii i Sudanie jeszcze mniejszy - czy to znaczy, ze tam powinno sie
    otwierac masowo uczelnie ksztalcace informatykow?


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net.usun
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 43. Data: 2003-12-23 22:27:45
    Temat: Re: szykuja sie obwarowania zawodu informatyka?
    Od: "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun>

    On Tue, 23 Dec 2003 11:59:40 +0100
    "Wojciech Jakóbczyk" <j...@U...TO.pl> wrote:

    > > a prawda jest taka, ze w polsce oprogramowania komputerowego sie w
    > > zasadzie nie robi (poza prokomem i jeszcze paroma firmami), duzych
    > > firm wdrazajacych ogromne sieci czy specjalistyczne oprogramowanie
    > > tez za wiele nie ma.
    >
    > co za bzdura, skad masz takie informacje??? a kto tworzy/wdraza
    > oprogramowanie we wszystkich firmach/instytucjach ktore korzystanie z
    > prawdziwego systemu informacyjnego maja jeszcze przed soba?
    > specjalisci z zachodu do nas przyjezdzaja? nie trafilem jeszcze na
    > taki przypadek, jest oczywiscie zauwazalna tendencja odwrotna.

    a kto pisze systemy operacyjne? unix, windows, max OS? to Polacy
    oczywiscie w Polsce?
    kto i gdzie robi procki i podzespoly do komputerow?

    kto napisal i ciagle dalej tworzy te setki aplikacji na rozne systemy
    operacyjne? (poza programem platnik i podobnymi) a jezyki
    oprogramowania, java, c, php i inne, technologie takie jak www,
    przegladarki - to moze w POLSCE sie zrobilo i robi, co?

    informatyka to NIE TYLKO wdrazanie.
    wdrazanie to maly ulamek.

    wez sobie uwaznie obejrz wlasny komputer, ktorego uzywasz do napisania
    postu na newsy i POLICZ ile programow, ktore uzywasz, jest autorstwa
    Polakow i powstalo w Polsce.

    to bardzo pouczajace cwiczenie.

    upieranie sie, ze Polska sie liczy na rynku komputerow ma mniej wiecej
    tyle sensu, co stwierdzenie ze Polska jest potentatem na rynku
    motoryzacyjnym. ehm.
    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net.usun
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 44. Data: 2003-12-23 23:03:56
    Temat: Re: szykuja sie obwarowania zawodu informatyka?
    Od: "_Mark_" <s...@o...pl>


    Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun> napisał w
    wiadomości news:20031223141032.53f6495a.ninka@pierdol.ninka.net
    .usun...

    >> Jakie sredniowiecze :) , opisalas prawie dokladnie czasy sprzed
    >> niespelna dwudziestu lat, musisz byc b. mloda. Takie dzialania
    >> wszelkiego rodzaju izb,

    > to tez. juz nawet nie chcialam komuny wspominac.
    >
    >> zrzeszen, czy to informatyków, czy aptekarzy, czy innych zawodów
    >> trzeba smiechem zabijac :))
    >
    > jak sam widzisz, nawet na tej grupie wiele osob uwaza to za bardoz dobry
    > pomysl ;(((
    >
    > i to nie nastraja do smiechu, mnie bynajmniej.

    Bez przesady ;), zakompleksieni ludzie bez wyobrazni zawsze byli, sa i beda
    i zawsze znajda sie cwaniacy, ktorzy chca nimi manipulowac.

    *<|:-)




  • 45. Data: 2003-12-24 00:37:46
    Temat: Re: szykuja sie obwarowania zawodu informatyka?
    Od: "Bach2k" <b...@T...gazeta.pl>

    załóżmy NZPP
    (Naczelny Związek Prezesów Polskich ;-) )
    Od tej pory każdy prezes będzie muszą certyfikować
    się nie wiadomo jakim wykształceniem.
    Przecież od Prezesa zależy działalność całej firmy
    i nie może być to byle kto :-)
    O ile wiem Pan Iszkowski nie posiada takiego, w
    dziedzinie zarządzania i prowadzenia firmy.

    A odnośnie regulowania czegokolwiek w tej dziedzinie :
    http://www.cs.cmu.edu/afs/cs/usr/sdc/www/icons/st_do
    gbert.gif

    ps. Sam Prezes zmienił trochę swoje zdanie (pisząc że w artykule
    jego stanowisko zostało naciągnięte, można o ty poczytać na forum gazety.pl
    na stronie trzeciej)


    --
    pozdrawiam Bach
    www.bach2k.republika.pl



  • 46. Data: 2003-12-24 05:08:30
    Temat: Re: szykuja sie obwarowania zawodu informatyka?
    Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Piotr Michalowski" <r...@w...home.pl> napisał w wiadomości
    news:3fe8afe0$1@news.home.net.pl...
    > Witam uprzejmie,
    >
    > Częściowo zgadzam się ze stanowiskiem Izby. Istnieją przecież zastosowania
    > informatyki mające bezpośredni wpływ na ludzkie życie i zdrowie. Nikt nie
    > chce
    > lecieć samolotem w czasie, gdy kontrolerowi lotów zawiesił się komputer.
    > W tym przypadku trudno jest zadowolić się napisem na pudełku, że
    > oprogramowanie
    > "jest jakie jest" i producent nie ponosi żadnej odpowiedzialności za
    skutki
    > "ewentualnego" użycia programu.

    Nie martw się. Oprogramowanie sterujące specjalizowanymi urządzeniami jest
    zazwyczaj łatwiejsze do zaprojektowania i bezpiecznego zaimplementowania niż
    większość oprogramowania użytkowego.

    > Uważam, że pewne specjalności powinny być jednak certyfikowane (np
    > kierownicy projektów,
    > analitycy, główni projektanci). Generalnie, powinno to dotyczyć osób
    > zajmujących się
    > inżynierią oprogramowania.

    Czy szefowie zespołów projektujących samochody, sprzęt AGD, samoloty, statki
    lub inne przedmioty mogące zranić/zabić człowieka podczas awarii też mają
    być certyfikowani? I dlaczego projektanci a nie np. testerzy? To do testerów
    należy znalezienie ewentualnych błędów w oprogramowaniu.Jeśli nie znaleźli,
    widocznie źle pracowali.

    --
    pozdrawiam
    Jarosław Wiechecki



  • 47. Data: 2003-12-24 05:32:43
    Temat: Re: szykuja sie obwarowania zawodu informatyka?
    Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Marcin Strzyzewski" <m...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:bs9tiv$8r0$1@inews.gazeta.pl...
    > RoBaK wrote:
    >
    [...]

    > > Tacy ludzie się wybijają, dyplom nie ma tu żadnego znaczenia.
    >
    > ma znaczenie na "dzien dobry" potem juz mniej. ew. przy rozdawaniu
    > awansow - ktos komu sie chcialo robic studia dostanie wiecej niz ktos
    > komu nie chialo 5 lat meczyc

    Pytanie: czy trzeba kończyć informatykę by być inżynierem CISCO? Akurat
    sieci i przesyłanie danych mają więcej wspólnego z telekomunikacją niż z
    informatyką. Podobnie jest z administrowaniem systemami, help deskiem.
    Trochę inaczej wygląda z inżynierią oprogramowania, chociaż zmiana zawodu
    np. z takiego inżyniera mechanika na projektanta oprogramowania jest krótka.

    >
    > > Oczywiście nie chciałem urazić tu nikogo z wyższym wykształceniem bo sam
    > > takowe mam ;) ale chodziło mi tylko o wytłumienie tych rasistowskich
    > > wypowiedzi co mają na tym forum miejsce ;) Co po niektórzy muszą
    dorosnąć do
    > > swojego dyplomu bo zdaje się że jedno z drugim w parze nie idzie ;))
    >
    > hmm ale czemu sie tak wszyscy oburzaja ? ok pomysl troche poroniony,

    Pomysł jest wybitnie poroniony. Jeśli szefowie i/lub członkowie zespołów
    projektujących oprogramowanie mają należeć do jakiejś korporacji, dlaczego
    do niej nie mają należeć np. projektanci elektroniki?Przecież błąd w
    sprzęcie może mieć tak samo (jeśli nie bardziej) tragiczne konsekwencje niż
    błąd w oprogramowaniu. Prawdopodobieństwo, że zagrożenie życia nastąpi w
    wyniku błędu osoby obsługującej narzędzie jest większe, niż w przypadku
    błędu projektanta oprogramowania czy sprzętu.Jednak nikt nie domaga się, by
    osoby obsługujące rentgen należały do specjalnej korporacji, prawda?

    >ale
    > czemu informatykiem nazywaja sie kolesie w liceum, ktory umie zlozyc PC ?
    > czym sie rozni od kolesia po studiach na polibudzie ? on tez przeciez
    > informatyk...

    Zaszłość z czasów, w których było niewielu składających sprzęt, za to osoby,
    które potrafiły obsługiwać komputery, potrafiły również napisać program,
    przeprowadzić analizę problemu. Były prawdziwymi "Guru". Tak zostało i w tej
    chwili do worka z napisem "Informatyk" wrzuca się administratorów sieci,
    systemów, baz danych, help desk, projektantów oprogramowania, serwisantów i
    ludzi dla których tytuł "konserwator sprzętu" jest wystarczający. Zresztą
    powoli odchodzi się od terminu "informatyk". W ogłoszeniach duże i średnie
    firmy podają dokładny opis stanowiska pracy wraz z jego prawidłową nazwą.

    --
    pozdrawiam
    Jarosław Wiechecki



  • 48. Data: 2003-12-24 05:56:54
    Temat: Re: szykuja sie obwarowania zawodu informatyka?
    Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl>


    >Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun> napisał w
    wiadomości >news:20031223142323.21859c18.ninka@pierdol.ninka.ne
    t.usun...
    >On 23 Dec 2003 12:47:01 +0100 q...@p...onet.pl wrote:

    >> > widocznie takich informatykow trzeba w ogromnej wiekszosci firm.
    >>
    >> Wydaje mi sie, ze nie masz calkiem racji.
    >> To raczej większość firm niewiele wie o komputerach, komputeryzacji i
    >> informatykach. Szefowie wiekszosci spolek wrecz boi sie komputerow i
    >> byle magik

    >jesli funkcjonuja calkiem dobrze bez specjalistycznych komputerow, to po
    >co w zasadzie maja to wiedziec?


    W dzisiejszych czasach nie można dobrze funkcjonować bez specjalistycznego
    oprogramowania.Później mamy: pracodawców skarżących się na wysokie koszty
    (ciekawe ilu z nich jest w stanie określić miejsca ich powstawania i ich
    wysokość), wykorzystywanie przez pracowników służbowych telefonów, drukarek,
    komputerów, samochodów do celów prywatnych (jakkoś większość z nich nie
    pomyśli, że można to ukrócić stosując mniej (arkusz kalkulacyjny do analizy
    bilingów) lub bardziej skomplikowane oprogramowanie), klientów skarżących
    się na niedoinformowanych sprzedawców, serwisantów czy braki produktów w
    magazynie.

    --
    pozdrawiam
    Jarosław Wiechecki



  • 49. Data: 2003-12-24 06:04:35
    Temat: Re: szykuja sie obwarowania zawodu informatyka?
    Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl>


    >Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun> napisał w
    wiadomości >news:20031223142745.354cc2a9.ninka@pierdol.ninka.ne
    t.usun...
    >On Tue, 23 Dec 2003 11:59:40 +0100
    >"Wojciech Jakóbczyk" <j...@U...TO.pl> wrote:

    >> > a prawda jest taka, ze w polsce oprogramowania komputerowego sie w
    >> > zasadzie nie robi (poza prokomem i jeszcze paroma firmami), duzych
    >> > firm wdrazajacych ogromne sieci czy specjalistyczne oprogramowanie
    >> > tez za wiele nie ma.
    >>
    >> co za bzdura, skad masz takie informacje??? a kto tworzy/wdraza
    >> oprogramowanie we wszystkich firmach/instytucjach ktore korzystanie z
    >> prawdziwego systemu informacyjnego maja jeszcze przed soba?
    >> specjalisci z zachodu do nas przyjezdzaja? nie trafilem jeszcze na
    >> taki przypadek, jest oczywiscie zauwazalna tendencja odwrotna.

    >a kto pisze systemy operacyjne? unix, windows, max OS? to Polacy
    >oczywiscie w Polsce?
    >kto i gdzie robi procki i podzespoly do komputerow?

    >kto napisal i ciagle dalej tworzy te setki aplikacji na rozne systemy
    >operacyjne? (poza programem platnik i podobnymi) a jezyki
    >oprogramowania, java, c, php i inne, technologie takie jak www,
    >przegladarki - to moze w POLSCE sie zrobilo i robi, co?

    W Polsce, jak w większości państw, produkuje się soft na potrzeby lokalne.
    Raczej trudno będzie przebić Amerykanów pod względem ilości i wartości
    produkowanego oprogramowania.Podbnie jest z narzędziami. Ze względu na
    koszty nie warto bawić się w projektowanie i marketing narzędzi.

    >informatyka to NIE TYLKO wdrazanie.
    >wdrazanie to maly ulamek.

    >wez sobie uwaznie obejrz wlasny komputer, ktorego uzywasz do napisania
    >postu na newsy i POLICZ ile programow, ktore uzywasz, jest autorstwa
    >Polakow i powstalo w Polsce.

    No, obejrzałem. Fakt, większość jest z US-a. Czy to oznacza, że w Polsce nie
    produkuje się oprogramowania? A ile duńskiego oprogramowania ma na swoim
    komputerze Duńczyk? Brytyjczyk?Niemiec? Hiszpan?Pewnie tyle samo co ja.

    --
    pozdrawiam
    Jarosław Wiechecki



  • 50. Data: 2003-12-24 06:08:27
    Temat: Re: szykuja sie obwarowania zawodu informatyka?
    Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl>


    Uzytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun> napisal w
    wiadomosci news:20031223141904.7ecdedc0.ninka@pierdol.ninka.net
    .usun...
    > On Tue, 23 Dec 2003 17:37:21 +0100
    > "Mariusz Jankowicz" <m...@e...com.pl> wrote:
    >
    >
    > > >a prawda jest taka, ze w polsce oprogramowania komputerowego sie w
    > > >zasadzie nie robi (poza prokomem i jeszcze paroma firmami), duzych
    > > >firm wdrazajacych ogromne sieci czy specjalistyczne oprogramowanie
    > > >tez za wiele nie ma.
    > >
    > > Obawiam sie, ze jestes w bledzie.
    >
    > to prosze wymien mi firmy POLSKIE ktore w Polsce tworza cos liczacego
    > sie w dziedzinie komputerow.
    >

    Co to znaczy "znaczacego"? Nie, w Polsce nie ma firmy softwarowej majacej
    przychody MS czy Novella. Firmy produkujace "znaczacy" soft jednak sa. Np.
    Logotec. Do tego male firmy niszowe o których nikt, niestety, nie pisze.
    Wbrew
    pozorom nie jest ich malo. Maja jednak jeden problem: brak kapitalu na
    rozwój, badania rynku (zarówno krajowego jak i zagranicznego), bariery przy
    sprzedazy oprogramowania (np. VAT, sprzedajac do EU, który jest naszym
    naturalnym partnerem, VAT musi odprowadzic zarówno polska firma (w Polsce -
    22%) jak i odbiorca w EU (w swoim wlasnym kraju od 14% do 24%). Samo
    wstapienie do Unii wiele nie pomoże, poniewaz będzie brakowalo pieniedzy na
    marketing.


    > bo jakos tak wszystko, co mi do glowy przychodzi, to niestety robi sie
    > albo w USA, albo na Tajwanie (procki, hardware) albo w Indiach albo
    > jeszcze w paru innych krajach.
    >

    "Robi sie" sprzet na Tajwanie lub innych Chinach ze wzgledu na koszty
    robocizny. Projektuje sie w USA lub w Europie. Soft w Indiach jest
    produkowany, rzadziej projektowany.

    --
    Jaroslaw Wiechecki




strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1