-
11. Data: 2003-04-27 04:23:51
Temat: Re: szukam grafika - to nie ogloszenie
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
tinta <t...@a...pl> writes:
> Od mniejwięcej roku szukam kogoś do współpracy lub pracy - zgłosiło się do
> mnie około 40 osób. Nie oferuję złotych gór bo wszyscy więdzą jak wygląda
> sytuacja w kraju, niemniej nie oferuję najgorszej płacy. Niestety żaden z
> tych "profesjonalnych" grafików nie był w stanie ukończyć zamówionej a
> prostej pracy. Ponieważ każda z tych 40 osób odmawiała wykonania pracy
> testowej za darmo za każdym razem musiałem jako zadanie dawać prace dla
> klientów - kończyło się to jak zwykle bałaganem, nieprzespanymi nocami i
> oddaniem pracy klientowi grubo po terminie. Czy ktoś ma pomysł w jaki
> sposób znaleźć kogoś kto ukończy podjętą pracę ?
bo widzisz, jak szukasz profesjonalnego grafika, a chcesz sie upewnic
co do jego _kwalifikacji_ to pytasz go o portfolio.
po obejrzeniu stwierdzasz, czy poziom dla ciebie wystarczajacy, czy
nie.
podpisujecie umowe, na konkretne dzielo i za ile, termin
wyznaczony. kropka.
jesli zas szukasz grafika na zasadzie "dam do zrobienia prace za
darmo, zeby sie upewnic" - to przepraszam, ale to szukanie jelenia i
nikt przy zzdrowych zmyslach sie za to nie wezmie - z wyjatkiem
ociezalych umyslowo, a ci beda mieli probemy ze skonczeniem roboty tak
czy siak.
PS: moze tez byc tak, ze zlecenie i wymagania klienta sa z ksiezyca
wziete i tego sie zrobic nie da. tak tez moze byc. w sumie nic nie
piszesz co to.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
12. Data: 2003-04-27 09:03:22
Temat: Re: szukam grafika - to nie ogloszenie
Od: "virtual" <f...@h...net>
jak zwykle masz racje. przeciez taki zdalny grafik ryzykuje i tak wiecej.
mysle ze dodatkowo kazanie mu wykonac testowe prace za friko to juz jest
przegiecie. byly takie firmy ktore mialy np. konkretny projekt pt system
wymiany banerow (dla programisty) i bezczelnie sugerowaly ze to tylko test
ze im to nie potrzebne.
albo firmy ktore wylaniaja wsrod najlepszych grupe 10 i kazdy projekt to
licytacja z nimi ceny/terminu. kto taniej i szybciej temu rzucaja robote.
albo "prosze wykonac wycene, ogolny zarys projektu + diagramy UML" heheh
ludzie pilnujcie sie, nie dajcie sie ruchac przez sieciowych cfaniakow ;)
szanujcie swoje zdrowie i honor!
-
13. Data: 2003-04-27 10:16:50
Temat: Re: szukam grafika - to nie ogloszenie
Od: "GreG" <g...@n...wp.pl>
Użytkownik "KK" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b8escd$n31$1@absinth.dialog.net.pl...
> Ja cię rozumiem. Pomyśl tylko skąd druga strona ma o tym wiedzieć.
> Nabitych w 'pracę za darmo' jest więcej niż uczciwych pracodawców więc co
> się dziwisz.
> Ja na każde hasło pod tytułem 'na początek jakiś program testowy' robię w
> tył zwrot.
No ale w przypadku grafika, moze on wykonac robote i wyslac jpega w duzej
kompresji i wiadomo, ze nie da sie go komercyjnie wykorzystac.
GreG
-
14. Data: 2003-04-27 17:23:31
Temat: Re: szukam grafika - to nie ogloszenie
Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
> jak zwykle masz racje. przeciez taki zdalny grafik ryzykuje i tak wiecej.
tyle, ze o ile dobrze zrozumialem tinte (tinta?), to kandydaci mogli
albo robic za darmo cos abstrakcyjnego, albo skoro nie chcieli byc
,,jeleniami'' (calkiem slusznie!) za kase projekt komercyjny...
i te komercyjne zawalali.
ja bym zlecil za kase (niewielka) projekt abstrakcyjny (niewielki).
Zeby nikt nie mial watpliwosci i zeby nie ,,bawic sie'' na kliencie...
pozdrawiam
romekk
-
15. Data: 2003-04-27 18:21:41
Temat: Re: szukam grafika - to nie ogloszenie
Od: Nuno <n...@p...com>
tinta wrote:
> Poczytaj i pomyśl dokładnie zanim napiszesz na temat mojego cwaniactwa. Nie
> mogę przyjšć do pracy kogoś którego pracy nie widziałem. Ja wiem ze
> portfolio to jedna sprawa a wykonanie roboty w solidnym terminie to inna
> rzecz - i Ty chyba też o tym wiesz. Wracajšc do prac testowych: Nigdy nie
> wykorzystałem żadnej testowej pracy w celach komercyjnych, a jeżeli
> wykorzystałem to za zezwoleniem autora oraz ustalonš wraz z nim zapłatš.
> Dodam jeszcze że zawsze, absolutnie zawsze zostawiam w stopce link do
> grafika wykonujšcego layout.
> Jak widzisz nie wszyscy sš cwaniakami.
> Pozdrawiam
Jak szukasz kogoś np. do pracy na kasie w sklepie, to też szukasz
frajera za friko, bo przecież jego pracy nie widziałeć? DOBRE
Do czego to kraj zmierza...
Najpierw praca za 800zł, patrz wątek: "Wymagannia z kosmosu :-)"
a teraz WOLONTARIAT
Nie kumasz tego,że za uczciwą pracę płaci się uczciwą płacę???
--
n...@p...com
ICQ#:50758974
-
16. Data: 2003-04-27 19:27:44
Temat: Re: szukam grafika - to nie ogloszenie
Od: Grendel <n...@b...spamerzy.to.idioci>
On Sun, 27 Apr 2003 20:21:41 +0200, Nuno <n...@p...com> wrote:
>Jak szukasz kogoś np. do pracy na kasie w sklepie, to też szukasz
>frajera za friko, bo przecież jego pracy nie widziałeć? DOBRE
ale można:
1. zarządać dokumentów potwierdzających umiejętności (szkoły, kursy,
egzaminy)
2. można zatrudnić na okres próbny.
Gdyby zastosować takie rygory w stosunku do grafików, to mogłoby się
okazać, że większość natychmiast straciłaby możliwość zarobkowania, bo
znakomita większość to samouki, bez papierów...
Jeśli chodzi o zatrudnienie na okres próbny, to jest problem i osoby
pracujące w usługach dobrze wiedzą o co chodzi ! Jeśli damy
pracownikowi zatrudnionemu na okres próbny, a on to sp... to nie on
będzie odpowiadał przed klientem, a my... Jedyną satysfakcją będzie
wywalenie go na zbity pysk z firmy... Ale karę umowną klientowi
zapłacimy, a i reputacja firmy ucierpi.
Oczywiście - oszustów jest mnóstwo - zwłaszcza w sieci i należy się
liczyć z tym, że ktoś próbuje nas wydymać, ale też nie popadajmy w
paranoję...
--
Grendel
-
17. Data: 2003-04-28 01:05:20
Temat: Re: szukam grafika - to nie ogloszenie
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"GreG" <g...@n...wp.pl> writes:
> Użytkownik "KK" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:b8escd$n31$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> > Ja cię rozumiem. Pomyśl tylko skąd druga strona ma o tym wiedzieć.
> > Nabitych w 'pracę za darmo' jest więcej niż uczciwych pracodawców więc co
> > się dziwisz.
> > Ja na każde hasło pod tytułem 'na początek jakiś program testowy' robię w
> > tył zwrot.
>
> No ale w przypadku grafika, moze on wykonac robote i wyslac jpega w duzej
> kompresji i wiadomo, ze nie da sie go komercyjnie wykorzystac.
i coz tego? w wiekszosci dobrych projektow liczy sie pomysl, z
takiego jpega pomysl spokjnie mozna sciagnac i dac do wykonania
rzemieslnikowi.
anyway. jesli problem tinto mial taki, ze ci graficy po podpisaniu
umowy (z uzgodniona zaplata, wymaganiami i terminem dostarczeniaa) nie
byli w stanie jej dotrzymac - to tutaj w tym jednym wypadku nie dziwie
sie na rozgoryczenie.
termin rzecz swieta, o czym wielu "artystow" czesto gesto zapomina.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
18. Data: 2003-04-28 01:07:06
Temat: Re: szukam grafika - to nie ogloszenie
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
Nuno <n...@p...com> writes:
> Nie kumasz tego,że za uczciwą pracę płaci się uczciwą płacę???
jedna uwaga: jesli ja, bedac grafikiem, podpisuje umowe na ktorej jest
okreslona suma oraz specyfikacja i TERMIN dostarczenia pracy - to tym
samym zgadzam sie na warunki tej umowy.
narzekanie tutaj na nieuczciwa place to chyba jakis zart - chyba, ze
zle cie zrozumialam.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
19. Data: 2003-04-28 10:22:18
Temat: Re: szukam grafika - to nie ogloszenie
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Roman Kubik napisał:
> tyle, ze o ile dobrze zrozumialem tinte (tinta?), to kandydaci mogli
> albo robic za darmo cos abstrakcyjnego, albo skoro nie chcieli byc
> ,,jeleniami'' (calkiem slusznie!) za kase projekt komercyjny...
> i te komercyjne zawalali.
Bez przesady - nie wiem ile trwa zrobienie jakiejś abstrakcyjnej pracy,
ale robiąc ją, robiący poszerza swoje portfolio i wcale nie musi jej
zostawiać ewentualnemu pracodawcy - fakt robi za darmo, ale wcale nie
oznacza, że ktoś na niej się wzbogaci.
Flyer
-
20. Data: 2003-04-28 11:16:22
Temat: Re: szukam grafika - to nie ogloszenie
Od: tinta <t...@a...pl>
Flyer wrote:
> Roman Kubik napisał:
>
>> tyle, ze o ile dobrze zrozumialem tinte (tinta?), to kandydaci mogli
>> albo robic za darmo cos abstrakcyjnego, albo skoro nie chcieli byc
>> ,,jeleniami'' (calkiem slusznie!) za kase projekt komercyjny...
>> i te komercyjne zawalali.
>
> Bez przesady - nie wiem ile trwa zrobienie jakiejś abstrakcyjnej pracy,
> ale robiąc ją, robiący poszerza swoje portfolio i wcale nie musi jej
> zostawiać ewentualnemu pracodawcy - fakt robi za darmo, ale wcale nie
> oznacza, że ktoś na niej się wzbogaci.
>
> Flyer
Chodzi głównie o to ( nie wiem, byc może nie wyraziłem się dokładnie) że ja
po prostu muszę zobaczyć że kandydat da rade zrozumieć i zrobić to o co mi
chodzi - te prace trafiają do określonego systemu ( mówimy o grafice dla
www) i portfolio mi w żaden sposób nie załatwia sprawy. Muszę widzieć czy
kandydat wie co ma z przekazanym zadaniem zrobić, wie ile mu na to będzie
potrzeba czasu i ile za to będzie chciał pieniędzy. Dlatego też te "zadane
testowe" jest takie ważne.