-
11. Data: 2005-08-10 14:31:58
Temat: Re: szantaz?
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:42f962cf$1@news.home.net.pl januszek
<j...@p...irc.pl> pisze:
>> I nie będziesz śmiał pisnąć o tym, że nie wyrabiasz się w takim czasie,
>> bo pracodawca powie, że w takim razie jesteś mało wydajny!
> Jedynym wyjściem w takiej sytuacji jest zmienić pracodawcę.
To nieprawda.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
12. Data: 2005-08-10 14:49:38
Temat: Re: szantaz?
Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>
Dnia 10-08-2005 o 16:31:58 Jotte <t...@W...pl> napisał:
> W wiadomości news:42f962cf$1@news.home.net.pl januszek
> <j...@p...irc.pl> pisze:
>
>>> I nie będziesz śmiał pisnąć o tym, że nie wyrabiasz się w takim czasie,
>>> bo pracodawca powie, że w takim razie jesteś mało wydajny!
>> Jedynym wyjściem w takiej sytuacji jest zmienić pracodawcę.
> To nieprawda.
Ale jedynym rozsądnym.
--
Odkąd myślę samodzielnie, głosuję na JK-M. http://pjkm.pl
-
13. Data: 2005-08-10 15:01:30
Temat: Re: szantaz?
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:op.svarg0x5frn0ri@donkichot Tomasz Płókarz
<t...@x...xn--p-ela.hahahaha.> pisze:
>>> Jedynym wyjściem w takiej sytuacji jest zmienić pracodawcę.
>> To nieprawda.
> Ale jedynym rozsądnym.
IMO stanowczo za mało informacji, aby to stwierdzić z całą pewnością, a
nawet z możliwym do przyjęcia marginesem błędu.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
14. Data: 2005-08-10 17:36:52
Temat: Re: szantaz?
Od: "candina" <candina[malpa]@o2.pl>
> Jeśli pierwsza z umów była na czas nieokreślony i pracodawca nie był
malutki
> To ci się jeszcze należy odprawa.
pierwsza umowa na 3 miesiace... od ponad 4 lat umowa na czas
nieokreslony....
pracodawca moloch :)
moge cos wiecej na temat odprawy sie dowiedziec?
-
15. Data: 2005-08-10 17:37:40
Temat: Re: szantaz?
Od: "candina" <candina[malpa]@o2.pl>
> no juz nie siorbaj ;), rozumiemy Cie.
serio? :D
> Jezeli mozesz sobie na to pozwolic to po prostu zabierz tylek stamtad i
> przejdz do innej pracy.
dzis oswiadczylam ze wszelkie zmiany w umowie skutkuja u mnie szukanie nowej
pracy ')
-
16. Data: 2005-08-10 19:38:37
Temat: Re: szantaz?
Od: Dariusz Tarczoń <t...@i...pl>
gromax napisał(a):
>
>>a pracować będziesz i tak tyle samo, a jeszcze Ci dołoży obowiązków.
>
> a to juz jest nie wykonalne. przy pół etatu robi się 4 h dziennie (w tym
> jest też mniej przerw!!)
na pol etatu mozna i pracowac i po godzinie, i po 12 godzin dziennie...
ale to juz zalezy od umowy.. (np. system rownowazny)
i tyle czasu trzeba pracować. po czterech godzinach
> się wychodzi i już,
Wychodzi sie po tylu, po ilu sie mialo wyjsc.. chyba ze szefostwo kaze
Ci zostac..
a "nadgodziny" - jeżeli sytuacja powtarza się w 4 dniach
> na pięć że jest się w pracy przez 8 godzin, to łatwo wykazać że nie słuszne
> było obcinanie etatu.
i tu wykaze, wbrew pozorom, ze sluszne bylo sciecie etatu.. co innego
jakby sytuacja wygladala, ze jest sie 5 dni w tygodniu po 8 godz., przez
caly m-c...
na ciągłe nadgodziny nie musisz się zgadzać
>
Podstawe prawna mozna prosic?
Pozdrawiam...
-
17. Data: 2005-08-10 20:32:52
Temat: Re: szantaz?
Od: "gromax" <g...@N...interia.pl>
> > na ciągłe nadgodziny nie musisz się zgadzać
> >
> Podstawe prawna mozna prosic?
>
a KP ci nie wystarczy?
w umowie powinieneś mieć jasno napisane od której do której godziny
pracujesz, ew. w regulaminie zbiorowym. od-do, reszta to nadgodziny
> Pozdrawiam...
>
gro
-
18. Data: 2005-08-10 22:10:47
Temat: Re: szantaz?
Od: Dariusz Tarczoń <t...@i...pl>
gromax napisał(a):
>>>na ciągłe nadgodziny nie musisz się zgadzać
>>>
>>
>>Podstawe prawna mozna prosic?
>>
>
> a KP ci nie wystarczy?
> w umowie powinieneś mieć jasno napisane od której do której godziny
> pracujesz, ew. w regulaminie zbiorowym. od-do, reszta to nadgodziny
>
>
" Art. 100. § 1. Pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i
starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą
pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę.
§ 2. Pracownik jest obowiązany w szczególności:
1) *przestrzegać czasu pracy ustalonego w zakładzie pracy*,
2) przestrzegać regulaminu pracy i ustalonego w zakładzie pracy porządku,
3) przestrzegać przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, a
także przepisów przeciwpożarowych,
4) dbać o dobro zakładu pracy, chronić jego mienie oraz zachować w
tajemnicy informacje, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na
szkodę,
5) przestrzegać tajemnicy określonej w odrębnych przepisach,
6) przestrzegać w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego.
Art. 101. (skreślony)."
"Art. 151. § 1. Praca wykonywana ponad obowiązujące pracownika normy
czasu pracy, a także praca wykonywana ponad przedłużony dobowy wymiar
czasu pracy, wynikający z obowiązującego pracownika systemu i rozkładu
czasu pracy, stanowi pracę w godzinach nadliczbowych. Praca w godzinach
nadliczbowych jest dopuszczalna w razie:
1) konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub
zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii,
2) *szczególnych potrzeb pracodawcy*.
"
zwlaszcza podpunkt 2 jest szczegolnie interesujacy..
i
"(..)
§ 5. Strony ustalają w umowie o pracę dopuszczalną liczbę godzin pracy
ponad określony w umowie wymiar czasu pracy pracownika zatrudnionego w
*niepełnym wymiarze czasu pracy*, których przekroczenie uprawnia
pracownika, oprócz normalnego wynagrodzenia, do dodatku do
wynagrodzenia, o którym mowa w art. 1511 § 1."
I niestety/na szczescie (w zaleznosci, ktora strone sie reprezentuje)
pracownik musi sie zgodzic na nadgodziny...
Inna sprawa, ze zwykle dodatkowe godziny sa zwykle uzgadniane z
pracownikami...
Pozdrawiam... :)
-
19. Data: 2005-08-11 04:53:06
Temat: Re: szantaz?
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Jotte napisał(a):
[...]
>>> I nie będziesz śmiał pisnąć o tym, że nie wyrabiasz się w takim czasie,
>>> bo pracodawca powie, że w takim razie jesteś mało wydajny!
>> Jedynym wyjściem w takiej sytuacji jest zmienić pracodawcę.
> To nieprawda.
Dlaczego nieprawda?
j.
-
20. Data: 2005-08-11 09:37:48
Temat: Re: szantaz?
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:42fad9b2$1@news.home.net.pl januszek
<j...@p...irc.pl> pisze:
>>>> I nie będziesz śmiał pisnąć o tym, że nie wyrabiasz się w takim czasie,
>>>> bo pracodawca powie, że w takim razie jesteś mało wydajny!
>>> Jedynym wyjściem w takiej sytuacji jest zmienić pracodawcę.
>> To nieprawda.
> Dlaczego nieprawda?
Najogólniej to dlatego, że kiedy dochodzi do łamania prawa to ucieczka nie
jest jedynym wyjściem. Można (czyt. należy) spróbować przyczynić się do
ukarania winnych, naprawienia szkód i tym samym pośrednio wpłynąć korzystnie
na poprawę przestrzegania prawa w danej dziedzinie.
--
Pozdrawiam
Jotte