Czesc,
Pare dni temu pisalem, ze skonczylem 26 lat i mam problemy ze zleceniodawca.
Niestety problem nadal sie nie rozwiazal.
Firma, dla ktorej robie strone nie chce ze mna podpisac umowy o dzielo (od
ktorej nie placilbym ZUS-u), tlumaczac sie w nastepujacy sposob:
"Umowe o dzielo mozemy podpisac z Panem tylko pod warunkiem , ze ma Pan
uprawnienia do tworzenia stron WWW"

Co to u diabla znaczy ?!?
Jakie uprawnienia ?
Czy nie wystarczy, ze jestem studentem informatyki ?

Jak to jest u Was ?

prosze o pomoc ...
qvia

do góry

Użytkownik "qvia" <q...@i...spm.pl> napisał w wiadomości
news:alks60$9c$1@news.tpi.pl...
> Czesc,
> Pare dni temu pisalem, ze skonczylem 26 lat i mam problemy ze
zleceniodawca.
> Niestety problem nadal sie nie rozwiazal.
> Firma, dla ktorej robie strone nie chce ze mna podpisac umowy o dzielo (od
> ktorej nie placilbym ZUS-u), tlumaczac sie w nastepujacy sposob:
> "Umowe o dzielo mozemy podpisac z Panem tylko pod warunkiem , ze ma Pan
> uprawnienia do tworzenia stron WWW"
>
> Co to u diabla znaczy ?!?
> Jakie uprawnienia ?
> Czy nie wystarczy, ze jestem studentem informatyki ?

Jakie uprawnienia ?????
Nie ma czegoś takiego !!!
Nieistnieje coś takiego jak uprawnienia do budowy strony www - to nie linia
energetyczna czy budowlanka.
Najprawdopodobniej chcą ci ezrobić na szaro !!!
Jest na to metoda - możesz napisać skrypt który bierze datę i godzinę z
serwera na którym leży strona, wyznaczyć w nim termin płatności (data do
której musisz dostać pieniądze). Jezlei nie zapłacą strona zdblikuje sie i
nie będzie wyświtlać - lekko zgłupieją jak coś takiego zobaczą !!!

do góry

"Muti" <p...@s...pl> wrote in message
news:19530-1031670400@213.17.203.122...
> U?ytkownik "qvia" <q...@i...spm.pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:alks60$9c$1@news.tpi.pl...
> > Czesc,
> > Pare dni temu pisalem, ze skonczylem 26 lat i mam problemy ze
> zleceniodawca.

Ninniejszym oswiadczam te Pan <q...@i...spm.pl> legitymuje sie
uprawenianiami do tworzenia stron WWW.
Uprawnienia te nadal cech Webmajstrow zgodnie ze statutem cechu punk 5
paragraf 6.

itd dospiewaj sobie sam, wydrukuj na ladnym papierze do druku dyplomow ku
trzci, podpisz nieczytelnie opatrz trzema pieczeciami zrobionymi ze zlotowki
10 groszowki i jednym Euro olakuj i zanies zleceniodawcy nie se powiesi
ksero (oryginal moze sie przydac w przyszlosci dla nastepnego barana).

Pozdr.
Beny

do góry

Dnia pewnego pięknego (Tue, 10 Sep 2002 15:28:54 +0200), "qvia"
<q...@i...spm.pl> był(a) napisał(a):


>"Umowe o dzielo mozemy podpisac z Panem tylko pod warunkiem , ze ma Pan
>uprawnienia do tworzenia stron WWW"
>Co to u diabla znaczy ?!?
>Jakie uprawnienia ?
>Czy nie wystarczy, ze jestem studentem informatyki ?

Żadne uprawnienia nie są potrzebne. Już Ci to pisano na takie samo
pytanie. Czytaj łaskawie odpowiedzi na swoje listy!



--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

> Żadne uprawnienia nie są potrzebne. Już Ci to pisano na takie samo
> pytanie. Czytaj łaskawie odpowiedzi na swoje listy!
>

Tristan ..... ale jak mam to wytlumaczyc zleceniodawcy (a scislej jego
ksiegowej, ktora twierdzi, ze do umowy o dzielo, w przeciwienstwie do umowy
zlecenia, potrzebne sa uprawnienia).

Pozdr
qvia

do góry

"qvia" <q...@i...spm.pl> wrote in message
news:allg8m$43p$1@news2.tpi.pl...

> Tristan ..... ale jak mam to wytlumaczyc zleceniodawcy (a scislej jego
> ksiegowej, ktora twierdzi, ze do umowy o dzielo, w przeciwienstwie do
umowy
> zlecenia, potrzebne sa uprawnienia).

Złóż pisemne oświadczenie, że uprawnienia posiadasz.

Tomek Z.

do góry

> Tristan ..... ale jak mam to wytlumaczyc zleceniodawcy (a scislej jego
> ksiegowej, ktora twierdzi, ze do umowy o dzielo, w przeciwienstwie do
umowy
> zlecenia, potrzebne sa uprawnienia).

popros znajomego zeby ci pozyczyl umowe albo za pifo go wez ze soba i
przedstaw sekretarce

pozdr.
bearm

do góry

Dnia pewnego pięknego (Tue, 10 Sep 2002 21:12:06 +0200), "qvia"
<q...@i...spm.pl> był(a) napisał(a):


>> Żadne uprawnienia nie są potrzebne. Już Ci to pisano na takie samo
>> pytanie. Czytaj łaskawie odpowiedzi na swoje listy!
>Tristan ..... ale jak mam to wytlumaczyc zleceniodawcy (a scislej jego
>ksiegowej, ktora twierdzi, ze do umowy o dzielo, w przeciwienstwie do umowy
>zlecenia, potrzebne sa uprawnienia).

A znasz kawał o rolniku i krowie przeszkadzającej w dojeniu? :-)

--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

> > Żadne uprawnienia nie są potrzebne. Już Ci to pisano na takie samo
> > pytanie. Czytaj łaskawie odpowiedzi na swoje listy!
> >
>
> Tristan ..... ale jak mam to wytlumaczyc zleceniodawcy (a scislej jego
> ksiegowej, ktora twierdzi, ze do umowy o dzielo, w przeciwienstwie do umowy
> zlecenia, potrzebne sa uprawnienia).
>
> Pozdr
> qvia
>
Zapytaj sie kobiety, czy mozna na umowe o dzielo wykopac kilometr rowu lub
skopac hektar ogrodka bez uprawnien.
Jesli powie,ze tak..to ja masz.
Podejzewam jednak, ze po prostu sie migaja od zaplaty i beda szukac
dalszych "odwlekaczy" uregulowania platnosci.
W normalnych ukladach z takim problemem idzie sie do zleceniodawcy i on sam
ustawia swoja ksiegowa, zeby moc zaplacic za prace. Tutaj bawia ci sie w
dobrego i zlego gliniaza. On chce zaplacic, a zla ksiegowa mu to uniemozliwa.

Pozdrawiam
Krzysztof


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry