Witam!
Jestem studentem II roku informatyki na Uniwersytecie Slaskim [studia dzienne].
W przyszlym roku planuje robic staz. Slyszalem, ze urzad placi prawie 500
zlotych "zasilku" osobom odbywajacym staz. Zastanawiam sie czy studentom III
roku juz przysluguja staze [slyszalem opinie ze tylko absolwentom, lub IV/V
rocznikom] i czy w razie takiej pracy dostaje on takze owa zapomoge [dokladac do
tego "interesu" nie zamierzam].
Z gory dziekuje za sensowna odpowiedz i pozdrawiam :P


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "dEG" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:6fdb.000019c4.4237606f@newsgate.onet.pl...
> Witam!
> Jestem studentem II roku informatyki na Uniwersytecie Slaskim [studia
dzienne].
> W przyszlym roku planuje robic staz. Slyszalem, ze urzad placi prawie 500
> zlotych "zasilku" osobom odbywajacym staz. Zastanawiam sie czy studentom
III
> roku juz przysluguja staze [slyszalem opinie ze tylko absolwentom, lub
IV/V
> rocznikom] i czy w razie takiej pracy dostaje on takze owa zapomoge
[dokladac do
> tego "interesu" nie zamierzam].
> Z gory dziekuje za sensowna odpowiedz i pozdrawiam :P

Aby ubiegać się o staż z Urzedu Pracy musisz bezwarunkowo być absolwentem
(tytuł ten posiadasz przez rok od daty skończenia szkoły lub od daty
obrony), dodatkowo w ciągu ostatnich 12 miesiecy nie mozesz byc zatrudniony.
Nie napisałeś Czy Twoje studia są jedno- czy dwustopniowe, bo jesli dwu- to
po III roku masz licencjat, uzyskujesz stopień absolwenta i mozesz ubiegać
sie o staż a kontynuowanie studiów formalnie w niczym nie przeszkadza(choc
lepiej zeby to były studia zaoczne lub wieczorowe , rozumiesz - zajęcia na
studiach dziennych odbywać sie mogą w tym samym czasie co praca na stażu).
Zapłata za staż z UP to niecałe 500 zł miesiecznie.
Mozesz oczywiscie starac sie o staz bezpośrednio w firmie, a tam reguły
zależą wyłącznie od pracodawcy.
Pozdrawiam Moolinea

do góry

> Aby ubiegać się o staż z Urzedu Pracy musisz bezwarunkowo być absolwentem
> (tytuł ten posiadasz przez rok od daty skończenia szkoły lub od daty
> obrony), dodatkowo w ciągu ostatnich 12 miesiecy nie mozesz byc zatrudniony.
> Nie napisałeś Czy Twoje studia są jedno- czy dwustopniowe

Dwustopniowe, ale to nie ma znaczenia, bo chcialem pracowac na III roku a nie po
III roku. :(
W takim razie widze ze kaszanka jak diabli- nigdzie mnie nie zatrudnia przeciez
bez doswiadczenia :(((

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

>"Mozesz oczywiscie starac sie o staz bezpośrednio w firmie, a tam reguły
zależą wyłącznie od pracodawcy."

Czy to oznacza ze np. mogliby mnie zatrudnic juz na III roku, nie placiliby za
mnie podatku a mi odpalili te 400 pln??


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Dwustopniowe, ale to nie ma znaczenia, bo chcialem pracowac na III roku a
nie po
> III roku. :(
> W takim razie widze ze kaszanka jak diabli- nigdzie mnie nie zatrudnia
przeciez
> bez doswiadczenia :(((

No niestety takie są polskie realia, ale Twoim atutem jest to że jesteś
studentem, wiele jest ogłoszeń typu "przyjmę studenta". Fak , najczęsciej są
to prace typu pozkladanie towaru w hipermarkecie albo odbieranie telefonów w
jakims biurze. Puki nie skonczyles studiów nie mozesz wymagać zby ktos
zatrudnił CIe na stanowisku które da Ci doświadczenie w pracy o do jakiej
predysponuje Cie dyplom wyzszej uczelni (tzn. nie możesz oczekiwać ze w
trakcie II roku ktoś zaproponuje Ci staż jako informatyk, musisz najpierw
zdobyc chocby licencjat.), celem stazu jest pokazanie jak praktycznie
wykorzystać wiedzę zdobytą na studiach, a nie jak ją zdobyc. Jesli masz
kłopoty z finansami to radze narazie chwycic sie czegokolwiek, a dopiero po
III roku starać sie o staz.
Moze to smutne, ale UP ma swoje nienaruszalne zasady.
Pozdrawiam Moolinea

do góry

> Czy to oznacza ze np. mogliby mnie zatrudnic juz na III roku, nie
placiliby za
> mnie podatku a mi odpalili te 400 pln??
W firmie wszystko moze sie zdażyc, choc wiadomo,ze lepiej starac sie o staż
(bez wzgledy czy to jest UP czy firma) mając jakiś papier w reku, ale
przecież studia nie wszedzie są konieczne.Jesli tylko masz możliwość
załatwienia stażu w firmie to próbuj, nic nie tracisz, najwyzej Ci
powiedza,żebys przyszedł gdy uzyskasz dyplom.
Pozdrawiam Moolinea

do góry

>Jesli tylko masz możliwość
> załatwienia stażu w firmie to próbuj, nic nie tracisz, najwyzej Ci
> powiedza,żebys przyszedł gdy uzyskasz dyplom.
> Pozdrawiam Moolinea

Ok, dzieki za wskazowki.
Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia 2005-03-16 12:47, Użytkownik Moolinea napisał:

> sie o staż a kontynuowanie studiów formalnie w niczym nie przeszkadza(choc
> lepiej zeby to były studia zaoczne lub wieczorowe , rozumiesz - zajęcia na
> studiach dziennych odbywać sie mogą w tym samym czasie co praca na stażu).

Wprowadzasz w błąd. Studiując dziennie NIE MOŻNA zarejestrować się jako
bezrobotny. Jedynie studia zaoczne lub wieczorowe umożliwiają posiadanie
statusu bezrobotnego.

IMHO jest to trochę niesprawiedliwe. Zaoczni oprócz tego, że mogą
korzystać ze stażu lub szkoleń z UP to jeszcze dodatkowo mają takie same
prawa do stypendiów co studenci dzienni. Chcieli aby prawo było takie
samo dla każdego studenta - szkoda, że tylko wybiórczo.

--
Witiia

do góry

> Wprowadzasz w błąd. Studiując dziennie NIE MOŻNA zarejestrować się jako
> bezrobotny. Jedynie studia zaoczne lub wieczorowe umożliwiają posiadanie
> statusu bezrobotnego.
Jesli kogoś wprowadziłam w błąd to przepraszam.
Uważam jednak, ze to nie ma większego wpływu na temat postu. To, ze studenci
dzienni nie mogą zarejestrowac sie na bezrobociu wydaje sie byc po prostu
logiczne, bo status bezrobotnego ma ułatwic (teoretycznie) znalezienie
pracy. Nie mozesz wymagać od instytucji UP ze bedzie proponować Ci prace na
Twoich warunkach, tzn prace na pół etatu, w godzinach wieczornych czy w
weekendy. Warunkiem uzyskania statusu bezrobotnego jest gotowosc do podjęcia
pracy i oczywiscie czas, a jak ma to zrobic student, który ma inne obowiązki
na studiach. Wkurza Cie to, ze studenci dzienni nie moga miec statusu
bezrobotnego, ale przecież nikt im nie zabrania pracowac, nie rozumiem
Twojego wkurzenia. Jesli mozesz to wyjasnij w czym status bezrobotnego
mógłby Ci pomóc.
Pozdrawiam Moolinea

do góry

Dnia 2005-03-16 17:59, Użytkownik Moolinea napisał:

> na studiach. Wkurza Cie to, ze studenci dzienni nie moga miec statusu
> bezrobotnego, ale przecież nikt im nie zabrania pracowac, nie rozumiem
> Twojego wkurzenia. Jesli mozesz to wyjasnij w czym status bezrobotnego
> mógłby Ci pomóc.

Nie wkurza mnie to, bo sam pracuję będąc na dziennych.
Wkurza mnie to, że zaoczni mają takie same prawa do stypedniów co
dzienni (przez co mniej studentów ma stypendia) - oni przecież mają
więcej czasu na pracę, więc niech pracują.

Zobacz, że taki zaoczny może pracować na pełny etat, do tego stypendium.
A taki dzienny pracuje góra na 1/2 - 3/4 etatu, a stypednium o ile ma
(bo pracując na dziennych jest ciężko o stypednium) to jest niższe, bo
musi się dzielić z zaocznymi. Dolicz do tego koszty utrzymania w obcym
mieście. Gdzie tu sens i logika?

--
Witiia

do góry