-
11. Data: 2005-01-19 16:16:53
Temat: Re: srednia czy doswiadczenie ?
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Izza w news:cslam9$pl2$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> heh a co powiedziec na cos takiego: dzienne, zaoczne
> i do tego etat... na dyplomie z dziennych 5, na zaocznych 4,5 :)
W przypadku kobiety - depresja do 7 lat.
W przypadku mężczyzny - zawał do 5 lat.
;-)
pozdrawiam
Greg
-
12. Data: 2005-01-19 17:17:58
Temat: Re: srednia czy doswiadczenie ?
Od: "Darek" <...@...com>
Użytkownik "Izza" <i...@b...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:cslam9$pl2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witiia wrote:
>
>> Dnia 2005-01-18 20:42, Użytkownik Immona napisał:
>>
>>> pracownika na swoja modle (wysoka srednia oznacza duza sprawnosc uczenia
>>> sie i wysoka motywacje do osiagania formalnych sukcesow). Wszedzie
>>> indziej liczy
>>
>> A skończone dzienne i jednocześnie etat to chyba jeszcze lepsza
>> informacja dla pracodawcy o umiejętnościach i możliwościach danej osoby.
>>
>> IMHO nie trudno jest obkuć się z tego, co się ma wyłożone na uczelni -
>> kwestia samozaparcia. O wiele trudniej chodzić na zajęcia, a potem do
>> pracy - tu i tu trzeba być jakoś przygotowanym przecież. Nie każdy jest
>> odporny na stres przy takim natłoku obowiązków.
>>
> heh a co powiedziec na cos takiego: dzienne, zaoczne i do tego etat... na
> dyplomie z dziennych 5, na zaocznych 4,5 :)
Hm, no coz, takie jest polskie szkolnictwo prywatne. Placisz i dostajesz
papierek. Studiowanie nawet na 5 kierunkach to zaden problem. Tylko potem te
5 kierunkow okazuje sie byc mniej warte niz jeden kierunek na porzadnej
uczelni.
-
13. Data: 2005-01-20 13:14:12
Temat: Re: srednia czy doswiadczenie ?
Od: ZyX <m...@p...onet.NoSpam.pl>
Witiia napisał(a):
> w koncernie, po 4 latach, kierownicze stanowisko i tylko tyle???
koncern koncernowi nie równy. znam działy w dużej korporacji, gdzie
osoba jest "managerem" mając pod soba dwoje ludzi, którzy robią
DOKŁADNIE (minus koordynacja tej pracy) to samo, tylko krócej -
pracownicy są na 3/4 etatu, a "manager" na cały... nie znam płacy tego
managera, ale myślę, że nie przekracza 3,5k brutto.
Wyżej wymieniona sytuacja nie jest jakimś odosobnionym przypadkiem.
Trzeba kogoś, by koordynował mały zespół (2-3 osoby), a przyjęło się, że
nazywa się to już kierownicze stanowsko. czy słusznie? nie wiem...
--
Pozdrawiam,
ZyX
Człowiek, który umie żyć w harmonii z samym sobą jest szczęśliwy.
(Oscar Wilde)
-
14. Data: 2005-01-20 14:10:53
Temat: Re: srednia czy doswiadczenie ?
Od: Jan Kowalski <j...@k...pl>
> Trzeba kogoś, by koordynował mały zespół (2-3 osoby), a przyjęło się, że
> nazywa się to już kierownicze stanowsko. czy słusznie? nie wiem...
Słusznie. Odpowiadając za pracę nawet najmniejszego zespołu, musisz
inaczej myśleć niż "tylko" wykonawca.
-
15. Data: 2005-01-20 17:10:26
Temat: Re: srednia czy doswiadczenie ?
Od: "Iza Świderska" <i...@g...SKASUJ-TO.pl>
Darek <...@...com> napisał(a):
> Hm, no coz, takie jest polskie szkolnictwo prywatne. Placisz i dostajesz
> papierek. Studiowanie nawet na 5 kierunkach to zaden problem. Tylko potem
te
> 5 kierunkow okazuje sie byc mniej warte niz jeden kierunek na porzadnej
> uczelni.
Nie do konca moge sie z Toba zgodzic, przynajmniej jesli chodzi o moj
przypadek - po prostu tyle zajec powoduje, ze musisz dokladnie zaplanowac
kazda minute i nie narzekac, ze spisz tylko 6 godzin na dobe, albo mniej. Nie
twierdze, ze jestem jakims specem z tych dwoch kierunkow, ale to z czego sie
specjalizowalam, z czego pisalam prace, jest praktycznie tym co robie :) czym
sie mocno interesuje.
Osobiscie znam czlowieka ktory studiowal jednoczesnie: filozofie, historie,
socjologie, teologie, politologie, na jednym uniwerku, na jednym wydziale.
to da sie zrobic - po prostu przedmiot powtarzajacy sie (jak logika, lacina,
greka, psychologia, wf, ekonomia, itp) na kazdym wydziale robi sie raz i
polowa przedmiotow odpada. Gdyby polskie uczelnie mialy sensowne programy
nauczania - to wszystko to mozna byloby robic w ramach jednego fakultetu, z
rozszerzona specjalizacja. Niestety zeby cos takiego zrobic, trzeba zaczac 5
kierunkow i na kazdym kombinowac, zeby juz raz zaliczony przedmiot byl
przepisany w inny indeks. moim zdaniem paranoja, ale coz, to tylko moje
zdanie. ja tam nie mialam co przepisywac - jedyny wspolny przedmiot filozofii
i informatyki to logika.
Pozdrawiam
iza
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
16. Data: 2005-01-20 20:18:44
Temat: Re: srednia czy doswiadczenie ?
Od: mrooq <m...@i...pl>
Marek wrote:
Ale
> najwa?niejsze ?e nawet po 4 miesi?cznym zwolnieniu lekarskim dyrektor chce
> ?ebym wróci? do pracy...
>
>
to sie nazywaja pro-europejskie firmy w pl (?)
-
17. Data: 2005-01-20 20:23:34
Temat: Re: srednia czy doswiadczenie ?
Od: mrooq <m...@i...pl>
koszmarek wrote:
> Użytkownik Jarod napisał:
>
> > mam takie, pytanie co jest lepsze dla studenta wyzsza srednie czy wyzsze
> > doswiadczenie ? chodzi oto,ze podejrzewam, ze jesli podejme prace ( a
> > studiuje na dziennych ) to prawdopodobnie moja srednia troche na tym
> > ucierpi.
>
> Nie wiem czy to jest jakaś odpowiedź, ale ja mocno odpusciłem studia
> (~4.5 średnia, teraz mam problemy z zaliczeniem przedmiotow...) i od
> kilku miesiecy pracuje, sprawia mi to o wiele wieksza frajde, nie mówiąc
> o zasobniejszej kieszeni ;). No i nie ma problemu typu "Jak duże zdjęcie
> umieścic, żeby CV zajęło całą kartkę?" :)
> Przynajmniej dla mnie, studia to psychiczna męka, z 10% rzeczy
> potrzebnych, 90% glupot (tez informatyka, dzienne), w sumie tylko dla
> papierka tam jeszcze sie ucze.
>
> powodzenia tak czy inaczej
>
tak samo bym napisalem jeski bym na to wpadl... swieta prawda...