eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjespecjalista ds. informatyki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 72

  • 41. Data: 2007-07-13 06:11:52
    Temat: Re: specjalista ds. informatyki
    Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>


    > Sa osoby takie jak Ty, powaznie traktujace studia I interesujace sie
    > dziedzina ktora studiuja I sa... inni studenci ;) ktorzy tez po informatyce
    > pewnie w tej branzy beda usilowali znalezc zatrudnienie. I to sa te "bez
    > doswiadczenia" :)

    Rok temu (na 4 roku studiów), pracowało jakieś 1/4 mojego roku.
    W tym roku (ostatni) pracowało ok. 80% ludzi.
    Przy czym wszyscy wiedzą co to DOS, Novell, Linux, DHCP itd.
    i myślę, że większość z nich poradziłaby sobie z typowymi zadaniami
    na takim stanowisku (nie piszę o sytuacjach kryzysowych, bo takie
    rzeczywiście mogą wymagać "obycia").

    Come on. Takie rzeczy nie wymagają kosmicznej wiedzy i doświadczenia.
    Wymagają dostępu do googla/usenetu i znajomości odrobiny technicznego
    angielskiego. :)

    Tyle, że faktycznie zakres obowiązków wskazuje na takiego "pana
    Zdzisia od wszystkiego", a tego rodzaju stanowiska nie są atrakcyjne
    ani płacowo, ani rozwojowo, stąd pewnie byłoby niewielkie zainteresowanie
    takim stanowiskiem wśród absolwentów poważnych uczelni.

    --
    Wojciech 'Proteus' Bańcer
    p...@p...pl


  • 42. Data: 2007-07-13 06:39:11
    Temat: Re: specjalista ds. informatyki
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>

    WAM pisze:
    > On Thu, 12 Jul 2007 16:35:10 +0200, "Jackare"
    > <j...@i...pl> wrote:
    >
    >> popytaj ile zarabia się przy analogicznym zakresie obowiązków w
    >> znajomych/innych firmach
    >> popytaj jaki jest profil teakiego pracownika w innych firmach: jak długo
    >> pracuje, kogo zatrudniali, ile zainwestowali w trakcie
    > Wydaje mi sie ze On wlasnie tu probuje to zrobic :)
    >
    >> Weź poprawkę że to Kraków - może być dłużej i trudniej
    > O co chodzi z ta poprawka, co takiego dzieje sie w Krakowie?

    Jest wiecej firm, ktore placa duzo niz w wiekszosci innych miast.

    --
    Kaczus/Pegasos User
    http://kaczus.republika.pl
    nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
    http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia


  • 43. Data: 2007-07-13 06:52:29
    Temat: Re: specjalista ds. informatyki
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    > Płatnik to przecież typowo kadrowy program. Zainstalowanie nowszej wersji
    > przekłada się najczęściej do klikania [ok]. Sposób odnowienia certyfikatów
    > na stronie www. Archiwizacja, to tylko jeden plik z bazą danych. Wszystkie
    > inne operacje to zadanie dla kadrowych.
    >

    przy jednej osobie ktora ma jednego platnika na jednym komputerze OK.
    ale z mojego wlasnego doswiadczenia wiem ze w wiekszych firmach moze byc juz
    nie tak latwo.
    u nas bylo kilka osob w placach ktore mialy na swoich komputerach platnika
    kazdy z osobna baza.
    kazda z tych osob miala jakies tam spolki ktore obslugiwala. jak to bywa w
    firmach przydzialy zadan sie zmieniaja i po pewnym czasie osoby zajmujace
    sie spolkami zamienialy sie:) kazda baza na accesie i trzeba bylo przenosic
    miedzy nimi bazy. raz, drugi, trzeci OK, ale po pewnym czasie zaczynalem
    miec tego dosc, robil sie coraz wiekszy balagan. do tego bazy zaczynamy miec
    ponad 100 mb i baza accessa sie gubila.
    wiec kilka baz przekonwertowalem do MySQLa(stare czasy wersji 6.01 gdzie nie
    bylo opcji konwertowania spod platnika:) wiec bylo troche zabawy. ale gdy
    czesc baz byla w access a czesc w MySQL przeniesienie firm miedzy
    komputerami bylo klopotliwe:)
    wiec decyzja ze baza znajdzie sie na serwerze, wszystko konwertujemy do
    MySQLa i scalamy w jedna baze:)
    troche mi to zajelo, ale w tej chwili wszystkie komputery maja jedna baze do
    ktorej sie wszyscy lacza(lacznie z kadrami ktore przedtem pliki zgloszeniowe
    robily u siebie i mailem wysylali do plac ktore improtowyaly je do platnika
    i wysylaly do ZUS:) teraz kazdy to sam robi:)

    ufff rozpisalem sie, ale jak widzisz nie kazdy problem z idiotycznym
    Platnikiem jest prosty do rozwiazania dla pani z kadr:)

    --
    pzdr
    piotrek



  • 44. Data: 2007-07-13 07:55:17
    Temat: Re: specjalista ds. informatyki
    Od: warlock24 <w...@g...com>

    > Przy czym wszyscy wiedzą co to DOS, Novell, Linux, DHCP itd.

    nigdzie nie napisałem że nie umiem tych rzeczy, napisałem tylko że nie
    nauczono mnie ich w szkole

    On 13 Lip, 08:11, Wojciech Bańcer <p...@p...pl> wrote:
    > > Sa osoby takie jak Ty, powaznie traktujace studia I interesujace sie
    > > dziedzina ktora studiuja I sa... inni studenci ;) ktorzy tez po informatyce
    > > pewnie w tej branzy beda usilowali znalezc zatrudnienie. I to sa te "bez
    > > doswiadczenia" :)

    > i myślę, że większość z nich poradziłaby sobie z typowymi zadaniami
    > na takim stanowisku (nie piszę o sytuacjach kryzysowych, bo takie
    > rzeczywiście mogą wymagać "obycia").

    i tu chyba właśnie powstało nieporozumienie, dla mnie administrator to
    ktoś kto doskonale zna swoje programy a nie tylko 1-2 dni trochę w nie
    poklikał :P Kuroi Bonza zapewniam cię że jakbyś zaraz po studiach
    poszedł na takie samodzielne stanowisko i coś by ci się rypnęło nie
    miałbyś nawet czasu na opisanie swojego problemu na usenecie, od razu
    szef, który nie ma żadnych doświadczeń z komputerem powiedziałby ci
    "przecież pan nic nie umie!"

    > Come on. Takie rzeczy nie wymagają kosmicznej wiedzy i doświadczenia.
    > Wymagają dostępu do googla/usenetu i znajomości odrobiny technicznego
    > angielskiego. :)

    google / usenet / angielski - dobra to jest podstawa ale jak ktoś
    twierdzi że wystarczy że poczyta trochę tutoriali i manuala, trochę
    poklika i już będzie świetnym administratorem to raczej ma problemy ze
    swoim ego i w ogóle nie zna życia.

    Byłem trochę na praktykach w urzędzie, widziałem jakie rzeczy się
    wyprawiają: serwery resetujace się co 10min z powodu przegrzania (bez
    szans na założenie im klimatyzacji :P), Pan Zenek przychodzący co 30
    min z pytaniem czy dociągną się już najnowszy film z torenta i czy mu
    go można już wypalić :P, próby wymuszania zmiany sprzętu (np. ktoś
    chce mieć nowy komputer i specjalnie uszkadza swój stary), kable
    firmowej sieci ciągnące się przez cały wielki gmach od lewej do prawej
    po wszystkich piętrach (często bez celu) + switch na switchu, masa
    programów na różne systemy operacyjne - wiele z nich starszych ode
    mnie wymagających grzebania w plikach konfiguracyjnych, które z kolei
    posiadają własny język skryptowy, którego trzeba się nauczyć! :)

    czasami aż do tego tęsknię, przynajmniej cały czas byłem rozchwytywany
    i z powodu tego że ja "wiem" wszyscy byli dla mnie strasznie mili :P


  • 45. Data: 2007-07-13 08:26:23
    Temat: Re: specjalista ds. informatyki
    Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>


    >> i myślę, że większość z nich poradziłaby sobie z typowymi zadaniami
    >> na takim stanowisku (nie piszę o sytuacjach kryzysowych, bo takie
    >> rzeczywiście mogą wymagać "obycia").
    >
    > i tu chyba właśnie powstało nieporozumienie, dla mnie administrator to
    > ktoś kto doskonale zna swoje programy a nie tylko 1-2 dni trochę w nie
    > poklikał :P Kuroi Bonza zapewniam cię że jakbyś zaraz po studiach
    > poszedł na takie samodzielne stanowisko i coś by ci się rypnęło nie
    > miałbyś nawet czasu na opisanie swojego problemu na usenecie, od razu
    > szef, który nie ma żadnych doświadczeń z komputerem powiedziałby ci
    > "przecież pan nic nie umie!"

    Przy niektórych tematach nie trzeba znać doskonale pojedynczych programów.
    Trzeba znać ogólne _założenia_. A to jakim interfejsem je wprowadzisz,
    to już druga para kaloszy. Ty piszesz o znajomości oprogramowania, a ja
    bardziej o znajomości założeń. Teorii.

    A jeżeli firma wystawia Cię na dzień dobry na sytuację kryzysową, to jest
    po prostu kiepska. Bo ludzi na takie sytuacje się wystawia jak już faktycznie
    zapoznają się ze środowiskiem i regułami panującym w firmie.

    Bo nie można tego wszystkiego przeorać tak po swojemu. :>

    > google / usenet / angielski - dobra to jest podstawa ale jak ktoś
    > twierdzi że wystarczy że poczyta trochę tutoriali i manuala, trochę
    > poklika i już będzie świetnym administratorem to raczej ma problemy ze
    > swoim ego i w ogóle nie zna życia.

    Nic nie pisałem o "trochę poklika". Pisałem, że wystarczy obycie
    i umiejętność myślenia. Jak znasz teorię i założenia dotyczące DHCP,
    wiesz jak to powinno działać, znasz język, to nie musisz perfekcyjnie
    znać konkretnego programu/demona/serwera. Do tego starczy manual
    + usenet + google.

    Owszem - na początku będzie to szło opornie. Pewnie dużo czasu
    będziesz spędzać poznając konkretny system. Pewnie więcej niż
    doświadczony administrator. Ale nie jest to rzecz nie do
    zrobienia. Tylko na studiach trzeba pod kopułę ładować
    też jeszcze coś innego niż tony piwa. ;)

    --
    Wojciech 'Proteus' Bańcer
    p...@p...pl


  • 46. Data: 2007-07-13 08:52:13
    Temat: Re: specjalista ds. informatyki
    Od: "Bartek" <z...@U...fm>


    > wiec kilka baz przekonwertowalem do MySQLa(stare czasy wersji 6.01 gdzie
    > nie
    > bylo opcji konwertowania spod platnika:) wiec bylo troche zabawy. ale gdy
    > czesc baz byla w access a czesc w MySQL przeniesienie firm miedzy
    > komputerami bylo klopotliwe:)
    > wiec decyzja ze baza znajdzie sie na serwerze, wszystko konwertujemy do
    > MySQLa i scalamy w jedna baze:)
    > troche mi to zajelo, ale w tej chwili wszystkie komputery maja jedna baze
    > do ktorej sie wszyscy lacza(lacznie z kadrami ktore przedtem pliki
    > zgloszeniowe robily u siebie i mailem wysylali do plac ktore improtowyaly
    > je do platnika i wysylaly do ZUS:) teraz kazdy to sam robi:)

    Jedna uwaga: chyba MSSQLa...

    B.Z.
    > ufff rozpisalem sie, ale jak widzisz nie kazdy problem z idiotycznym
    > Platnikiem jest prosty do rozwiazania dla pani z kadr:)
    >
    > --
    > pzdr
    > piotrek
    >
    >



  • 47. Data: 2007-07-13 09:01:50
    Temat: Re: specjalista ds. informatyki
    Od: "Piotrek" <...@...ru>

    > Jedna uwaga: chyba MSSQLa...
    >

    tak tak:)
    oczywiscie, moj blad przepraszam.

    chyba mi cos innego po glowie chodzilo jak to pisalem:)

    --
    pzdr
    piotrek


  • 48. Data: 2007-07-13 10:08:25
    Temat: Re: specjalista ds. informatyki
    Od: andy <i...@i...pl>

    Any User napisał(a):

    >> Ile Waszym zdaniem powinien zaoferować pracodawca aby znaleźć osobę
    >> na stanowisko specjalisty ds. informatyki w Krakowie? Nie chodzi mi
    >> ile powinna taka osoba zarabiać tylko o minimum, przy którym jest
    >> szansa znalezienia chętnej osoby (może być bez doświadczenia).
    >>
    >> wymagania:
    >> administracja serwerem Novell NetWare na poziomie CNA
    >> administracja serwerami linux (DHCP, DNS, HTTP, SMB, POCZTA)
    >> podstawowe umiejętności w tworzeniu stron www
    >> serwisowanie sprzętu, archiwizacja danych
    >> znajomość DOS oraz baz danych CLIPPER
    >> znajomość MULTICASH oraz PŁATNIK
    >
    >
    > Jeśli by pominąć CLIPPER, to w Poznaniu można kogoś takiego znaleźć na
    > pensję minimalną, ale jeśli się dobrze poszuka i nie od razu
    > (większości pracowników niestety już się w dupach przewraca i kokosów
    > chcą).
    >
    >
    "w dupach przewraca" - sprobuj wyzyc za minimalna.... W dupach to sie
    poprzewracalo pracodawcom - wysokie wymagania, najnizsza krajowa,
    wyplata nigdy w terminie a sami smigaja sklasa. I to jest wlasnie
    pracodoawca po polsku..... Dba o siebie a nie o swoich pracownikow
    ktorzy robia dla niego kase. Tak to wg mnie wyglada teraz w naszym kraju.


  • 49. Data: 2007-07-13 12:01:57
    Temat: Re: specjalista ds. informatyki
    Od: Any User <t...@t...pl>

    >> Jeśli by pominąć CLIPPER, to w Poznaniu można kogoś takiego znaleźć na
    >> pensję minimalną, ale jeśli się dobrze poszuka i nie od razu
    >> (większości pracowników niestety już się w dupach przewraca i kokosów
    >> chcą).
    >>
    > "w dupach przewraca" - sprobuj wyzyc za minimalna.... W dupach to sie

    Ja nie twierdzę, że za minimalną da się żyć, jeśli się próbuje żyć
    samodzielnie. Natomiast twierdzę, że zbyt wysoka pensja pracownika
    demoralizuje, utwierdzając go w przekonaniu, kim to on nie jest i czego
    to on nie może, gdy tymczasem jego kwalifikacje są, delikatnie mówiąc,
    średnie i nie ma on żadnej motywacji do ich podnoszenia, bo i po co?
    Przecież ma już kasę, która go satysfakcjonuje...

    > poprzewracalo pracodawcom - wysokie wymagania, najnizsza krajowa,
    > wyplata nigdy w terminie a sami smigaja sklasa. I to jest wlasnie
    > pracodoawca po polsku..... Dba o siebie a nie o swoich pracownikow
    > ktorzy robia dla niego kase. Tak to wg mnie wyglada teraz w naszym kraju.

    A tak z czysto ludzkiego punktu widzenia - czy pomógłbyś komuś obcemu ot
    tak z własnej, nieprzymuszonej woli, całkowicie bezinteresownie?


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 50. Data: 2007-07-13 12:06:29
    Temat: Re: specjalista ds. informatyki
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    On Thu, 12 Jul 2007 09:02:30 +0200, Schwester <j...@c...com>
    wrote:

    >wymagania:
    >administracja serwerem Novell NetWare na poziomie CNA
    >administracja serwerami linux (DHCP, DNS, HTTP, SMB, POCZTA)
    >podstawowe umiejętności w tworzeniu stron www
    >serwisowanie sprzętu, archiwizacja danych
    >znajomość DOS oraz baz danych CLIPPER
    >znajomość MULTICASH oraz PŁATNIK

    Za to wszystko? Jakieś 4500zł netto.
    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
    ___________/ GG: 3524356

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1