-
541. Data: 2005-10-19 16:54:17
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>
Użytkownik "Kira" napisał w wiadomości
> A poza tym porozklejała plakaty pochwalne po mieście i dała
> ogłoszenie do telewizji. Można też wynająć faceta z megafonem
> do jeżdzenia po okolicy i rozgłaszania tego cudu.
Oczywiście nie jesteś złośliwa, prawda? ;>
> IMO to była sprawa między nami, ona poświęciła chwilę czasu
> pracy na to żeby mi pomóc, ja jej jak człowiek podziękowałam
> i starczy. To było kompletnie poza jej obowiązkami, była tak
> zwyczajnie po ludzku miła i uczynna -- ale wcale nie mam tej
> pewności, że jej szefowie by się ucieszyli, toteż nie mam też
> zamiaru tego sprawdzać.
Zrobiłaś, jak chciałaś - nie musisz się z tego tłumaczyć ;)
Ja uważam, że nie należy tak robić - i mam prawo do swojego
zdania na ten temat.
> > Międzynarodowy Dzień Pielęgniarki i Położnej - 12 maja,
> > Międzynarodowy Dzień Lekarza - 1 października.
>
> I co, też złe że się ich docenia za ich pracę? Bo nie za
> bardzo rozumiem co tu masz na myśli...
Pokazałam Ci tylko, że tak, jak Dzień Nauczyciela, tak są
i odpowiednie święta dla służby zdrowia, gdzie osoby "zostają
docenione", co najczęściej wiąże się z wręczeniem pewnej
kwoty w kopertce, jako nagrody (tym razem nie łapówki ;)) ).
Nadal twierdzę, że każdy powinien robić swoje bez dodatkowych,
'smarowanych' gratyfikacji.
Jak dostanę od urzędnika pozwolenie na 'coś_tam', dzięki temu,
że on mi podpowie jakieś - zgodne z prawem rozwiązanie - to
nie będę do niego leciała z kwiatami, bombonierkami, koniakiem,
bo 'tak ładnie mnie obsłużył'.
Z tego się między innymi rodzą różne układy i układziki.
Ciekawe, czy w takich 'krajach zachodnich' też tak wszyscy latają
z kwiatami w ramach podziękowań?
> >>> A pomiędzy kwiatkami albo po otworzeniu bombonierki
> >>> - kopertka :>
> >> Wiesz, to że Ty tak robisz nie znaczy że każdy :>
> > Nigdy w życiu nie dałam nikomu łapówki.
> > Jestem 'czysta' :>
>
> To czemu nas o to oskarżasz, a?
"Uderz w stół, a nożyce się odezwą!" :>>>
Myślę, że jak - według Ciebie - zarzucam ludziom działanie
nieetyczne, to na tłumaczą się tylko Ci, którzy mają coś
na sumieniu ;>>>
> > Pochwała, to nie to samo, co bombonierki i kwiaty.
>
> A kwiatek to jest niby co, łapówka? Wydawało mi się, że
> drobne upominki, nawet bez okazji, to jest coś zupełnie
> naturalnego i nie wymagającego komentowania. Znajomym
> też czasami takie daję, mam się już kajać?
No mieszasz zupełnie różne sprawy.
Ok, nie tłumacz się już tak - i tak będziesz robić, jak będziesz
chciała.
A ja mam prawo mówić, że tego nie pochwalam i już.
--
Koziorozec
-
542. Data: 2005-10-19 17:03:05
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>
Użytkownik "Maciek Sobczyk" napisał w wiadomości
> > Pamiętaj, że pielęgniarki, lekarze, nauczyciele, górnicy itd.
> > to są te grupy społeczne, które mimo sporych przywilejów,
> > wciąż krzyczą, że mają bardzo ciężką pracę, państwo im
> > za mało daje itp.
> > Jeśli mówimy o reformie Państwa, to trzeba będzie zweryfikować
> > przywileje tych osób, co na pewno nie spotka się z ich aplauzem.
>
> Tak na zdrowy rozum, to obcinanie pensji nauczycielom, ergo
> demotywowanie do wykonywania zawodu to nie jest najlepszy
> pomysł w jakimkolwiek państwie.
Kto mówił o pensjach???
Mowa była o przywilejach.
Jak Ty pracujesz w firmie prywatnej, albo sam prowadzisz
działalność, to nie możesz sobie zastrajkować.
To znaczy: możesz, ale Rząd nie będzie próbował z Tobą znaleźć
rozwiązania tej sytuacji ;))
Tymczasem tacy lekarze, pielęgniarki, nauczyciele opłacani
z budżetówki mogą wymuszać na Rządzie przywileje, mimo że
Rząd może chcieć wprowadzić reformy i odciążyć budżet.
Nauczyciele w szkołach prywatnych, lekarze i pielęgniarki
w prywatnej służbie zdrowia, po strajku mogliby się co najwyżej
pożegnać z pracą w danym miejscu. Tak samo, jak inni
pracownicy firm.
A propos: dlaczego ująłeś się tylko za nauczycielami,
a za górnikami - wcale?
--
Koziorozec
-
543. Data: 2005-10-19 17:07:44
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>
Użytkownik "Kira" napisał w wiadomości
> Pielęgniarkom i lekarzom typowo szpitalnym IMO faktycznie
> za mało się płaci. Takoż _dobrym_ nauczycielom. I oni mają
> rzeczywiście cholernie ciężką i odpowiedzialną pracę. Jak
> trafia się rodzynek idealnie do niej stworzony, to ja tam
> nie miałabym nic przeciwko temu, żeby nawet rząd wielkości
> więcej zarabiał. Tylko nie mam pomysłu jak te rodzynki
> z całego rozmemłańca wyłuskać ;)
Ale zawsze w budżetówce będą biadolić, że za mało zarabiają.
Popatrz: taki informatyk z budżetówki (instytucja, urząd) też
biadoli, że koledzy z firm prywatnych zarabiają więcej.
Tymczasem nikt mu nie broni iść do tej firmy prywatnej.
Tyle że przy tym biadoleniu mówią się często o wyższych płacach
takich, np. programistów, a sami nie mają o tym bladego pojęcia.
Tymczasem wiele stanowisk w branży IT, w prywatnych firmach
jest również nisko opłacana, na poziomie najniższej płacy.
--
Koziorozec[EOT]
-
544. Data: 2005-10-19 17:26:02
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@t...ds.pwr.wroc.pl>
Koziorozec napisał(a):
>> > Nigdy w życiu nie dałam nikomu łapówki.
>> > Jestem 'czysta' :>
>>
>> To czemu nas o to oskarżasz, a?
>
> "Uderz w stół, a nożyce się odezwą!" :>>>
>
> Myślę, że jak - według Ciebie - zarzucam ludziom działanie
> nieetyczne, to na tłumaczą się tylko Ci, którzy mają coś
> na sumieniu ;>>>
No więc najpierw się tłumaczysz, że jesteś czysta, a później piszesz, że
tłumacza się tylko Ci co mają coś na sumieniu. I to w jednym wątku. Niezłe
ziółko z Ciebie.
Pozdr,
--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc pl
-
545. Data: 2005-10-19 17:30:50
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>
Użytkownik "Bremse" napisał w wiadomości
> Że co ?? Kobieto do cholery ;-) chciałbym Cię uświadomić że
> wolałbym nigdy więcej nie pracować.
Jeżeli pracę utożsamiasz z zarabianiem, zwłaszcza z wykonywaniem
czynności, których nie chcesz - to się z Tobą zgodzę.
Jeśli jednak miałbyś NIC nie robić - jakoś mi się nie chce wierzyć.
Ale może jesteś takim nieuleczalnym przypadkiem? :>>>
Co to znaczy "Kobieto do cholery"?? :>
> >coś robić,
>
> leżeć na plaży do góry jajami?
Z czasem by Ci szajba odbiła. Od nadmiaru słońca ;>>
Zwłaszcza na jajach ;DD
> >czymś się zajmować.
>
> eee, podrapać się czasami w wiadomym miejscu?
To robisz i teraz ;))
> >Część będzie pracowała.
>
> Tja
Tja! ;)
> >Część będzie się zajmowała pomaganiem innym,
>
> ...położyć się koło mnie
Czyli jednak będą coś robić dla innych, prawda? ;)))
> a dużo tam pięknych kobiet chcących zabrać mnie na plażę?
A co Cię piękne kobiety interesują, jak masz już jedną? Hę?
> >organizowaniem imprez.
>
> O! Dobrze gada!
>
> >To też praca.
>
> I od razu lepiej się czuję :-)
A przed chwilą źle się czułeś, jak czytałeś o pracy? ;>>
> >A będą i tacy, których za nic nie zapędzisz do roboty - dokładnie
> >jak wśród wszystkich grup społecznych.
>
> Eee, ale to chyba nie o mnie?
Może jednak???
> (już chyba 17 dni bez pracy - czas zacząć o czymś myśleć, bo inaczej
> nigdy na tą plażę nie dotrę i do tego całkiem palma, ekhm, mi odbije)
No a idziesz do pracy tylko dlatego, że nie masz kasy lub z obawy,
że nie będziesz jej mieć?
--
Koziorozec
-
546. Data: 2005-10-19 17:32:00
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>
Użytkownik "Paweł 'Styx' Chuchmała" napisał w wiadomości
> Wszystkich lubię łapać... za słowa. ;>
Szkoda... że tylko za to ;)))
--
Koziorozec
-
547. Data: 2005-10-19 17:34:30
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>
Użytkownik "Kira" napisał w wiadomości
> > A według Ciebie to powinna swoje dziecko oddać do zakładu,
> > a sama pójść zarabiać?
> > Nie bardzo rozumiem.
>
> Pisałam to w kontekście Twoich słów, jakoby tem, kto dostaje
> pieniądze na opiekę nad kimś, cytuję:
>
> "Jasne. Sam będzie korzystał, a chorego zagłodzi na śmierć."
>
> Ponieważ na opiekę nad takim dzieckiem jak najbardziej są
> przyznawane zasiłki, i podejrzewam że ta babka takowy też
> ma, to w świetle Twojego przekonania iż dostający pieniądze
> na opiekę zagłodzą podopiecznych i przepuszczą kasę -- ciut
> mnie dziwi, że ona jeszcze tego nie wykonała...
Ok, już wyjaśniam, bo powstało małe zamieszanie, a nie chcę,
żeby identyfikowano to zdanie jako mój pogląd!
To była IRONIA - w odpowiedzi na poprzedni post!
Moja wina, moja bardzo wielka wina... że nie wrzuciłam tego
w jakieś 'tagi' czy 'cóś' ;))
--
Koziorozec
-
548. Data: 2005-10-19 17:40:55
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>
Użytkownik "Jotte" napisał w wiadomości
> Po prostu czytając niekiedy Twoje wypowiedzi można by odnieść
> wrażenie, że kręcisz jakim poważnym interesem, zatrudniasz, ba -
> tworzysz miejsca pracy i dysponujesz bogaty doświadczeniem
> w tej dziedzinie. Tymczasem pojawiają sie przesłanki, że to być
> może tylko megalomania i mało wyszukana forma uporczywego
> autolansingu.
> Sorry, ale tak mi to jakoś wygląda...
Jotte - masz u mnie dług wdzięczności! Za wyręczenie i zgrabne
sformułowanie myśli, jaką chciałam zaszczepić u niektórych
w temacie Kiry i niejakiego kirianizmu! :)) oraz identyfikownia
się jej, jako MY i ONI, czyli _pracodawcy_ i pracownicy!
A myślałam, że większość ma tu problem ze wzrokiem... ;))
--
Koziorozec
-
549. Data: 2005-10-19 17:43:39
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>
Użytkownik "Jotte" napisał w wiadomości
> >> No to ile osób niepełnosprawnych (takich, co są na wózku,
> >> nie mają nogi albo ręki itp.) zatrudnia Twoja firma?
> >
> > Na etat? Zero. Ale pełnosprawnych na etat mam w tej chwili
> > też dokładnie zero, w związku z czym sądzę, że panuje tutaj
> > pełne równouprawnienie :)
>
> Koziorożec użyła (jak mniemam - w sposób zamierzony)
Dokładnie!
> określenia "zatrudnia". Jest to termin wskazujący na istnienie stosunku
> pracy w sensie kodeksowym, a więc relacji pracodawca-pracownik
> wynikającej z zawartej umowy o pracę.
Cieszę się, że ktoś to jeszcze zrozumiał ;>>
> Nie ma tu znaczenia czy jest to umowa o pracę na "pełny etat",
> czy w wymiarze np. 1/2 czy 3/4 etatu. Ważny jest sam fakt zawarcia
> umowy o pracę, a nie umowy cywilno-prawnej.
> Jeśli z nikim nie wąże Cię (lub spółki której jesteś członkiem) taka
> umowa, to po prostu nie masz (nie macie) pracowników lecz ew.
> współpracowników.
:)
--
Koziorozec
-
550. Data: 2005-10-19 18:17:31
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: Piotr <s...@r...com>
Koziorozec napisał(a):
> Na to też trzeba pieniędzy, prawda?
> I nie tylko na te komputery, ale również na stworzenie platformy
> e-learningowej, zatrudnienie i przeszkolenie nauczycieli, postawienie
> stałego łącza itp.
> Pomysł jest warty rozważenia, tylko że i tak na to potrzeba cały czas
> pieniędzy z podatków, bo nie znajdzie się tylu sponsorów, żeby
> to sfinansować.
E-learning zaczyna już nawet w Polsce funkcjonować,
np. http://www.puw.pl Koszty dla studenta porównywalne są z opłatami za
przeciętne studia zaoczne, oczywiście oprócz kosztów stałego łącza i
komputera o niewygórowanych wymaganiach.
> Trzeba by było wydać kupę pieniędzy na 'dostosowanie interfejsu',
> a więc np. produkcję odpowiednich manipulatorów dla osób
> z problemami z poruszaniem się (np. paraliż od karku w dół).
> W Polsce jakiś zespół naukowców i studentów (nie pamiętam jakiego
> uniwersytetu) eksperymentalnie pracował nad systemem
> pod konkretnego człowieka, który komunikował się z otoczeniem
> przy pomocy mrugania powiek.
Pierwsze takie urządzenie zbudowali już wiele lat temu inżynierowie
którejś z amerykańskich firm półprzewodnikowych (o ile dobrze pamiętam z
Intela albo TI) dla swojego całkowicie sparaliżowanego kolegi.
Ale w przypadku osób o tak skrajnie złym stanie zdrowia przyuczanie ich
do zawodu nie ma sensu.
> Kto podejmie się produkcji, jeśli to nie państwo
> będzie finansowało, a sami zainteresowani?
Przecież wiele firm na całym świecie produkuje rózne urządzenia
ułatwiające niepełnosprawnym korzystanie z komputera.
pozdrawiam
Piotr