-
511. Data: 2005-10-18 19:24:42
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@t...ds.pwr.wroc.pl>
januszek napisał(a):
> Jak rany... Dlaczego i po co na to robicie? ;) "Czemu" to celownik od
> "co", który nie ma nic wspólnego z "dlaczego"... ;)
Jak rany... Dlaczego i po co to robisz? Tak trudno do słownika zajrzeć?
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=8034
Punkt nr 6.
Pozdr,
--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc pl
-
512. Data: 2005-10-18 19:35:12
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>
Użytkownik "Immona" napisał w wiadomości
> Ludzie w sluzbie zdrowia zarabiaja za malo w stosunku
> do kwalifikacji i odpowiedzialnosci na nich spoczywajacej.
> Pacjenci to wiedza.
Czy petenci urzędów, instytucji państwowych, gdzie dyrektorzy
zarabiają po kilka tysięcy złotych też wiedzą, że oni zarabiają
za mało??? :>
> jest glupio, po ludzku glupio, ze robiacy cos tak waznego
> dla mnie lekarz nie jest dostatecznie wynagradzany, to okazanie
> wdziecznosci "po" uwazam za normalny odruch.
Czy mechanik naprawiający Twój samochód robi coś mniej
ważnego dla Ciebie, gdy w ten sposób dba o Twoje bezpieczeństwo?
Czy płacisz mu za to dodatkowo?
Czy nauczyciel, który będzie uczył Twoje dziecko nie robi
czegoś tak bardzo ważnego dla Ciebie i Twojego dziecka,
a jednocześnie zarabia tak mało - że powinnaś mu zapłacić
dodatkowo? A może zresztą płacisz...
> > A trzeba skończyć z tym lataniem do lekarza z kopertą, z lataniem
> > do pielęgniarek z bombonierkami, czy kwiatami!
>
> Kwiaty trudno uznac za korzysc materialna, bo konsumpcja polega
> wylacznie na delektowaniu sie byciem docenionym :) a materialnie
> osoba obdarowana nic z tego nie ma poza nietrwalymi roslinkami
> o krotkotrwalym, dekoracyjnym wykorzystaniu.
A pomiędzy kwiatkami albo po otworzeniu bombonierki - kopertka :>
Jeśli sprzedawca w sklepie poświęci Ci wyjątkowo dużo czasu
i wynajdzie/sprowadzi coś, co było Ci niezbędne, to polecisz
do niego z kwiatkami, czy z bombonierką?
Czy po prostu wylewnie, z uśmiechem powiesz: 'dziękuję'
i będziesz robić dobrą reklamę temu sklepowi?
Dziękowanie kwiatami za szczególne potraktowanie może być ok,
ale dziękowanie za pracę, która należy do obowiązków, to przesada.
Pielęgniarki zbierają dodatkową kasę na ludziach starszych, którzy
mając nawet niewielką emeryturę dają choćby niewielkie pieniądze,
np. za drobną przysługę, bo boją się, że mogą zostać potraktowani
źle, gdy będą, np. nieprzytomni - bo widzą, jak pielęgniarki odnoszą
się do niektórych chorych z lekceważeniem (lekarze też).
Powszechne jest, że starsza osoba poprosi o pomoc, np.
w umyciu włosów (leżąca w łóżku), a pielęgniarka oczekuje
za to zapłaty. Kiedyś było to 5 zł, teraz - nie wiem.
> Zreszta mowimy o rencie nieslusznie przyznanej, wyludzonej -
> czesto laczonej z praca na czarno, wykonywana przez calkiem
> sprawnego czlowieka.
_Całkiem_sprawny_ człowiek nie dostanie renty, choćby dał
w łapę wszystkim lekarzom. W końcu, ile może dać w łapę i na ile
osób jej starczy, skoro taka osoba stara się o rentę???
Zastanów się, który lekarz pójdzie na taki układ, że ktoś mógłby
go posądzić, że podpisał się pod wnioskiem o rentę dla osoby
'całkowicie sprawnej'.
--
Koziorozec
-
513. Data: 2005-10-18 19:37:44
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Paweł 'Styx' Chuchmała napisał(a):
> Jak rany... Dlaczego i po co to robisz? Tak trudno do słownika zajrzeć?
> http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=8034
> Punkt nr 6.
Kto pod kim dołki... ;P
j.
-
514. Data: 2005-10-18 19:38:41
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>
Użytkownik "Kira" napisał w wiadomości
> > Jasne. Sam będzie korzystał, a chorego zagłodzi na śmierć.
> > Zastanów się, co piszesz!
>
> Ty się zastanów :) Bo kawałek dalej podajesz przykład:
>
> > Kobieta, którą znam, a która nie pracuje, bo cały czas
> > zajmuje się dzieckiem-warzywkiem [...] Jaką ma pewność,
> > że te osoby miałyby tyle cierpliwości do jej dziecka,
> > co ona? Że potrafiłyby przewijać 18-letniego chłopca,
> > że nie ignorowałyby jego dźwięków, którymi on w jakiś
> > sposób próbuje dać znać o sobie?
>
> -- to co ona taka dziwna, że tego chorego nie zagłodziła
> jeszcze na śmierć, a?
A według Ciebie to powinna swoje dziecko oddać do zakładu,
a sama pójść zarabiać?
Nie bardzo rozumiem.
--
Koziorozec
-
515. Data: 2005-10-18 19:40:24
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>
Użytkownik "Paweł 'Styx' Chuchmała" napisał w wiadomości
> > Jasne. Sam będzie korzystał, a chorego zagłodzi na śmierć.
> > Zastanów się, co piszesz!
>
> Zero wiary w ludzi? U Ciebie? Znaczy co, tylko chorzy są uczciwi?
Pawełku - jakoś lubisz mnie łapać za słowa ;)
Czy moje zdanie nie pachniało ironią? Czy muszę zawsze pamiętać
o 'tagach'? ;))
--
Koziorozec
-
516. Data: 2005-10-18 19:45:09
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>
Użytkownik "Kira" napisał w wiadomości
> Na etat? Zero. Ale pełnosprawnych na etat mam w tej chwili
> też dokładnie zero, w związku z czym sądzę, że panuje tutaj
> pełne równouprawnienie :)
No przecież nie o dyskryminację mi chodziło.
> Natomiast zdalnych to mówiąc szczerze nie wiem, nigdy mnie
> to nie interesowało, więc nie zdziwiłabym się nawet, gdyby
> któryś z chłopaków okazał się niepełnosprawny. Tym bardziej
> że przez IDN też się zgłaszali -- chociaż zdrowi też często
> tam zaglądają, więc to żaden wyznacznik...
Czy umowa zlecenie to umowa o pracę, czy umowa cywilna? :>
Nie zatrudniasz w tej chwili _nikogo_, tylko zlecasz usługę.
> Bo nie zamierzam się pakować w etaty póki nie jest mi to
> absolutnie niezbędne. Refundowany czy nie, etat wymaga
> jednak uruchomienia potężnej papierologii, której, mówiąc
> uczciwie, na razie uruchamiać mi się nie chce. Działamy
> jak na razie od miesiąca z kawałkiem, mamy pilniejsze
> zajęcia i wydatki niż sponsoring naszego kochanego aparatu
> przymusowych ubezpieczeń.
A wystarczy dać takiej osobie właśnie tę umowę o dzieło,
umowę zlecenie, część etatu na określony czas i najwyżej
- w razie dalszej potrzeby - odnawiać.
--
Koziorozec
-
517. Data: 2005-10-18 19:57:13
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@t...ds.pwr.wroc.pl>
Koziorozec napisał(a):
>> Zero wiary w ludzi? U Ciebie? Znaczy co, tylko chorzy są uczciwi?
>
> Pawełku - jakoś lubisz mnie łapać za słowa ;)
Wszystkich lubię łapać... za słowa. ;>
> Czy moje zdanie nie pachniało ironią?
No właśnie nie pachniało.
> Czy muszę zawsze pamiętać
> o 'tagach'? ;))
Nie musisz. Tylko wtedy się musisz liczyć, że nie każdy odbierze to tak jak
Ty odbierasz.
Pozdr,
--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc pl
-
518. Data: 2005-10-18 20:38:58
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>
Użytkownik "januszek" napisał w wiadomości
> Mam więcej roboty z wycinaniem cytatów przez to.
Jeszcze więcej roboty miałbyś, gdybym w ogóle
tego nie robiła, jak niektórzy na tej grupie -
i jakoś Ci to nie przeszkadza...
--
Koziorozec
-
519. Data: 2005-10-18 20:46:24
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:dj3gm0$9qg$2@inews.gazeta.pl Kira
<c...@W...pl> pisze:
>> No to ile osób niepełnosprawnych (takich, co są na wózku,
>> nie mają nogi albo ręki itp.) zatrudnia Twoja firma?
> Na etat? Zero. Ale pełnosprawnych na etat mam w tej chwili
> też dokładnie zero, w związku z czym sądzę, że panuje tutaj
> pełne równouprawnienie :)
Koziorożec użyła (jak mniemam - w sposób zamierzony) określenia "zatrudnia".
Jest to termin wskazujący na istnienie stosunku pracy w sensie kodeksowym, a
więc relacji pracodawca-pracownik wynikającej z zawartej umowy o pracę. Nie
ma tu znaczenia czy jest to umowa o pracę na "pełny etat", czy w wymiarze
np. 1/2 czy 3/4 etatu. Ważny jest sam fakt zawarcia umowy o pracę, a nie
umowy cywilno-prawnej.
Jeśli z nikim nie wąże Cię (lub spółki której jesteś członkiem) taka umowa,
to po prostu nie masz (nie macie) pracowników lecz ew. współpracowników.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
520. Data: 2005-10-18 20:46:35
Temat: Re: socjalisci atakuja
Od: michał sałaban <i...@m...com>
On Mon, 17 Oct 2005 20:32:42 +0200, Koziorozec wrote:
> Co za głupek z tego L., którego znam!
> Pracował jako jeden z głównych programistów w Siemensie,
> a jak przekroczył czterdziestkę, to wrócił do Polski robić interesy!
> Czyżby zaproponowano mu posadę sprzątacza? ;>>>
to inna sprawa. widać czuje się związany z tym krajem, a jak się już
dorobił i dość mocno wytęsknił, to wrócił. ma za co żyć, a w
razie czego ma dokąd wyjechać.
trafiłem?
> Poczytaj trochę: naprawdę dobrzy specjaliści zarabiają tyle samo
> w Polsce, co za granicą (patrz: branża IT).
chyba tyle samo złotówek, co tam euro.
akurat w branży IT pracuję i mam jako takie rozeznanie.
inna sprawa, że wielu dobrym specjalistom nie ma kto w polsce pracy
zaoferować, bo po prostu nie ma firmy zajmującej się ich "działką".
--
michał sałaban -=- michal (at) salaban.info -=- jid: e...@j...org