eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjesocjalisci atakuja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 636

  • 221. Data: 2005-10-15 14:16:11
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: Piotr <s...@r...com>

    Tomasz Płókarz napisał(a):

    > bzdura
    >
    A możesz to jakoś uzasadnić?


  • 222. Data: 2005-10-15 14:19:41
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: Matrix <m...@x...com>

    Bremse napisał(a):

    > Normalnie to bym parę jobów posłał, bo trzeba się postarać żeby po
    > studiach nie mieć doświadczenia zawodowego, jednak ze względu na to że
    > nic to nie zmieni słać ich nie będę ;-)

    a posylaj sobie, juz do tych klapek na oczach niektorych osob
    przywyklem...

    > Generalnie to nie mam pojęcia dlaczego szukasz etatu, a nie zleceń. Ze
    > swojego doświadczenia wiem że etat najbardziej rozleniwia i powoduje
    > że człowiek wpada w rutynę. Może jednak spróbuj poszukać jakiś zleceń?
    > Niezłą kase mógłbyś wyciągnąć jeśli sprzedawałbyś efekty swojej pracy,
    > a nie gotowość do pracy.

    nie czuje sie zbyt pewnie realizujac takie zlecenia jakie mozna
    znalezc w necie chocby na guru.com a to ze wzgledu ze nigdy w
    komercyjnych czy tez wiekszych projektach nie bralem udzialu a praca
    na etacie pozwililaby mi to poznac

    > Jeśli koniecznie szukasz etatu, to popytaj znajomych ze studiów,
    > którzy zapewne rozpełzli się po Polsce, o firmach z branży które
    > szukają ludzi.

    wsrod znajomych ze studiow zaledwie pare osob pracuje i jak juz to tu
    na miejscu a nie gdzies w polsce i w tych firmach tez bylem i pytalem
    i nikogo nie potrzebuja a przy okazji przytocze taka ceikawostke z UP
    z oferty pracy dla programisty to dostalem odpowiedz ze przeciez w
    ogloszeniu jest wyraznie zaznaczone ze szukaja osoby ze srednim
    wyksztaceniem kierunkowym a nie z wyzszym i ze ten warunek jest
    wymogiem pracodawcy: smiac sie czy plakac ? bo albo jestem nikim bo
    doswiadczenia nie mam albo mam za wysokie wyksztalcenie ehh..

    >Jako że od czerwca jakoś z głodu nie umarłeś to
    > wnioskuję, że parę stów mógłbyś wysupłać na wyjazd i zabunkrowanie się
    > w innym miejscu w Polsce, poza tym przez te 5 lat też jakoś żyłeś więc
    > chyba masz te parę groszy.

    a jednak sie mylisz nawet jednen 100 nie moglbym wysuplac bo
    utyrzymuje mnie matka rencistka i to tez czasem co ona tej renty
    dostaje nie starcza i trzeba pozyczac

    > Jeśli mimo wszystko w ciągu ostatnich paru tygodni życie spłatało Ci
    > niezłego figla (jak to życie), to spróbuj zdobyć tą kasę. Mimo
    > wszystko proponuję schować dyplom i uderzać do jakiegoś McDonald's -
    > praca nie jest taka zła (ciepło jest, nie mokniesz, ani nie stoisz po
    > kolana w chemikaliach z wiadrem rozpuszczalnika w garści i maską na
    > ryju zastanawiając się "co ja tu kurwa robię?"). Możesz to tak
    > zorganizować, że w razie czego będziesz mógł praktycznie z miejsca
    > ruszyć na ewentualną rozmowę kwalifikacyjną

    sek w tym ze juz nawet przetalem liczyc wszystkie oferty na ktore
    odpowiedzialem i na zadna rozmowe kwalifikacyjna nigdy nie zostalem
    zaproszony

    > - w końcu jak Cię wyrzucą
    > z padlinodajni to znajdziesz coś innego. Nie masz nic do stracenia.

    boje sie ze po wyrejestrowaniu moge stracic prawo do stazu a to jest
    chociaz 3 miesiace doswiadczenia w zawodzie niby nic ale to juz wiecej
    niz zero i mialbym co wpisac w cv w linijce doswiadczenie

    > Jeśli byś zarabiał, to po miesiącu pracy miałbyś kasę na miesiąc
    > przetrwania i w najgorszym wypadku siedziałbyś teraz gdzieś we
    > Wrocławiu lub Poznaniu łażąc na rozmowy kwalifikacyjne.

    zeby tylko chociaz jeden raz mnie zaprosili...

    Pozdrawiam

    M A T R I X



  • 223. Data: 2005-10-15 14:34:15
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: Matrix <m...@x...com>

    Koziorozec napisał(a):

    > Muszę Ci powiedzieć, że przez całe życie będziesz się z tym spotykał,
    > nie tylko teraz, kiedy jesteś absolwentem bez lub z małym doświadcze-
    > niem. Bo to zawsze jest tak, że - np. wchodzi na rynek nowe oprogra-
    > mowanie, pojawiają się nowe technologie itd.
    > Spora część pracodawców (śmiem twierdzić, że większość) chciałaby
    > mieć pracownika, który załatwiałby obowiązki co najmniej dwóch
    > (często skrajnych) etatów. Więc starając się o pracę u nowego
    > pracodawcy zawsze będzie tak, że nie będziesz miał w czymś doświad-
    > czenia. No chyba, że założymy, że starasz się o stanowisko o niższych
    > niż posiadane kwalifikacjach albo takie, gdzie niczego nowego nie
    > można się nauczyć - praca odtwórcza.

    no i to jest wlasnie polska rzeczywistosc, jestem ciekaw czy na
    zachodzie tez tak udupiaja absolwentow bo oni to nic wedlug
    pracodawcow nie umieja ?? smiem sadzic ze nie i ci koledzy zza odry
    czy zza oceanu wcale nie sa ani lepsi ani lepiej wyksztalcenia czasami
    wrecz odwrotnie i co ? jakos tam oplaca sie ich zatrudnic i firmy tam
    sie mieszczace generuja zyski siegajace miliardow i wiecej zielonych $
    i nikt im nie wciska ze nic nie umieja

    Pozdrawiam

    M A T R I X



  • 224. Data: 2005-10-15 14:37:50
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: złoty <m...@o...TEGONIEMA.pl>

    Dnia 2005-10-15 15:24 , walcząc mozolnie z klawiaturą Raf256 w pocie
    czoła napisał/a:

    > Czyli jesteś socjostudent - taka dupa, a nie pracownik, myślałeś że jak masz
    > papierek to się drzwi mają otwierać i praca Ci Się Należy(tm)?
    >
    > A ja pracowałem już na początku LO w zawodzie (programista), za śmieszne
    > pieniądze, na czarno, po znajomości - ale zdobywałem doświadczenie.
    >
    >
    > PS. teraz wiem skąd te haniebne 20% studentów którzy poparli kaczkę zamiast
    > tuska jak 80% - przecież część studentów to niedojdy i lenie.
    >

    noooo... widzę, że "gnojenie" Marixa (i "matrixopodobnych") świetnie Ci
    idzie (socjostudent, dupa itd). Nic nie wiem na jego temat i nie wiem co
    on wart jako potencjalny pracownik. Za to Ty widzę, że wiesz świetnie.
    Ale powiedz - czym Ty się właściwie chwalisz? ..że pracowałeś na czarno?
    znaczy się _oszukiwałeś_ i _okradałeś_ państwo (czyli wszystkich nas tu
    obecnych)?? ..i to mu stawiasz za wzór? Jaja... jak słowo daję.
    Pamiętam, jak kolega zajmujący się programowaniem (własna, _legalna_
    firma) je**ał <autocenzura> jakiś czas temu na nieuczciwą konkurencję i
    na p***onych <autocenzura> studenciaków psujących rynek. Hmm... teraz
    wiem, że mówił m.in. o Tobie.
    Jakżeś takie obrotny "gieroj" trzeba było założyć działalność i płacić
    jak my podatki, zus-y itd.
    Z twoich słów zaczyna mi się wyłaniać obraz zwolenników Tuska - cwaniaki
    i lawiranci. Nonooo.. niedźwiedzią przysługę mu robisz :)

    pzdr
    A.


  • 225. Data: 2005-10-15 14:50:11
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: złoty <m...@o...TEGONIEMA.pl>

    Dnia 2005-10-15 15:10 , walcząc mozolnie z klawiaturą Kira w pocie czoła
    napisał/a:

    To może wydasz trochę swoich na mnie?
    >
    >
    > Kira

    heh..nonieeee... a Ta tu prywatę uprawia :) Przecież słyszysz że chłopak,
    że ani pracy ani kasy nie ma - więc go nie naciągaj :PP

    pzdr
    A.


  • 226. Data: 2005-10-15 15:10:57
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>

    Użytkownik "Matrix" napisał w wiadomości

    > urzad pracy nie ma kasy na staze a nikt bez doswiadczenia
    > mnie nie zatrudni

    Poważnie mówisz???
    Naprawdę nie mają pieniędzy na staż???
    Chyba zalewasz. Sorki, ale w moim wysokobezrobotnym
    rejonie jest sporo ofert, o które zabijaliby się bezrobotni,
    ale - niestety - dostępne są tylko w ramach stażu albo
    posiadania grupy inwalidzkiej.
    Może powinieneś częściej odwiedzać UP i dopytywać się.


    --
    Koziorozec


  • 227. Data: 2005-10-15 15:17:16
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>

    On Sat, 15 Oct 2005 16:19:41 +0200, Matrix wrote:

    >a posylaj sobie,

    No to ślę...

    >juz do tych klapek na oczach niektorych osob
    >przywyklem...

    Jakiś zakaz pracy w czasie studiów miałeś?

    >wsrod znajomych ze studiow zaledwie pare osob pracuje i jak juz to tu
    >na miejscu a nie gdzies w polsce i w tych firmach tez bylem i pytalem
    >i nikogo nie potrzebuja a przy okazji przytocze taka ceikawostke z UP
    > z oferty pracy dla programisty to dostalem odpowiedz ze przeciez w
    >ogloszeniu jest wyraznie zaznaczone ze szukaja osoby ze srednim
    >wyksztaceniem kierunkowym a nie z wyzszym i ze ten warunek jest
    >wymogiem pracodawcy: smiac sie czy plakac ? bo albo jestem nikim bo
    >doswiadczenia nie mam albo mam za wysokie wyksztalcenie ehh..

    W urzędzie bezrobocia już byłeś. Wychodzi na to że nie raz. Ja byłem
    aż dwa razy i odpowiednie wnioski wyciągnąłem. Ty jeszcze nie? :>

    >a jednak sie mylisz nawet jednen 100 nie moglbym wysuplac bo
    >utyrzymuje mnie matka rencistka i to tez czasem co ona tej renty
    >dostaje nie starcza i trzeba pozyczac

    No to jak jest aż tak źle, to może byś jednak jakiś źródeł
    zarobkowania poszukał?
    W sklepach komputerowych jako sprzedawca i/lub serwisant próbowałeś
    pracę znaleźć?
    Może na przedstawiciela handlowego byś się nadawał? Próbowałeś?
    Albo jak nie masz talentu to do jakiejś pracy, gdzie możesz na napiwki
    liczyć? Ostatecznie jako roznosiciel ulotek, parkingowy,
    padlinosmażerca i kiblosprzątacz w McD itp. .

    Jak już musisz status bezrobotnego mieć to może coś na czarno? Jakieś
    komputery naprawiać, coś instalować, dzikie sieci osiedlowe kłaść lub
    naprawiać, jakieś stronki klepać. Jak byłeś dobry na studiach to
    programy na zaliczenie tworzyć, prace licencjackie i magisterskie
    zaocznym pisać, ewentualnie ludziom z innych kierunków przepisywać z
    analogowej postaci na cyfrową?
    Jak masz kontakty z ludźmi, którzy w Niemczech z wystawek towar
    ściągają to może jakieś monitory, komputery, skanery i drukarki
    ściągać i naprawiać? Potem to na allegro puścić. Ewentualnie połączyć
    to z przepisywaniem prac i od razu drukowanie oferować?
    Przejdź się po akademiku i popatrz na ogłoszenia studentów, może coś
    Ci w oko wpadnie?

    >sek w tym ze juz nawet przetalem liczyc wszystkie oferty na ktore
    >odpowiedzialem i na zadna rozmowe kwalifikacyjna nigdy nie zostalem
    >zaproszony

    w McDonald's też Cię nie chcieli? :>

    >boje sie ze po wyrejestrowaniu moge stracic prawo do stazu a to jest
    >chociaz 3 miesiace doswiadczenia w zawodzie niby nic ale to juz wiecej
    >niz zero i mialbym co wpisac w cv w linijce doswiadczenie

    Chłopie, powiedz mi czy Ty pracujesz po to żeby sobie w CV linijki
    płodzić, czy żeby pieniądze mieć?
    Olej to pieprzenie o kształtowaniu kariery, pracowaniu dla
    przyjemności itp.
    Z przyjemności to można sobie podupczyć lub parę skrętów wypalić, a
    nie pracować przez kilkadziesiąt lat.

    >> Jeśli byś zarabiał, to po miesiącu pracy miałbyś kasę na miesiąc
    >> przetrwania i w najgorszym wypadku siedziałbyś teraz gdzieś we
    >> Wrocławiu lub Poznaniu łażąc na rozmowy kwalifikacyjne.
    >
    >zeby tylko chociaz jeden raz mnie zaprosili...

    Przestań miauczeć i rusz wreszcie dupę, bo z marudzenia kasy żadnej
    mieć nie będziesz.

    --
    pozdrawiam
    Bremse


  • 228. Data: 2005-10-15 15:24:56
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: Matrix <m...@x...com>

    Koziorozec napisał(a):

    > Poważnie mówisz???
    > Naprawdę nie mają pieniędzy na staż???
    > Chyba zalewasz. Sorki, ale w moim wysokobezrobotnym
    > rejonie jest sporo ofert, o które zabijaliby się bezrobotni,
    > ale - niestety - dostępne są tylko w ramach stażu albo
    > posiadania grupy inwalidzkiej.
    > Może powinieneś częściej odwiedzać UP i dopytywać się.

    tak powaznie mowie, jak nie wierzysz to sprawdz sobie
    http://www.pupradom.pl i codziennie tam sprawdzam czy sa jakies nowe
    staze niestety jak narazie to sa tylko staze sprzedawcy a jak wiadomo
    staze sa kierunkowe czyli wysylaja cie na staz zgodnie z twoim
    wyksztalceniem i juz nie raz sie pytalem kiedy bedzie cos dla mnie to
    zawsze wykrecali sie brakiem pieniedzy i ze na staz to trzeba poczekac
    bo kolejka jest dluga

    Pozdrawiam

    M A T R I X


  • 229. Data: 2005-10-15 15:27:04
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>

    Dnia 15-10-2005 o 14:37:18 Raf256 <s...@r...com.invalid> napisał:

    > Tomasz Płókarz <op.syoqk2gpfrn0ri@donkichot> Saturday 15 of October 2005
    > 13:37
    >
    >>> 90%?) którzy mogli płacić np. 900 pracownikowi, będą mogli płacić mu
    >>> teraz
    >>> około 500-600 - taki socjał zmusza do wyzysku.
    >
    >> ciekawe, jak TY doszedłeś do TAK idiotycznych wniosków (mam na myśli
    >> liczby).
    >
    > A skąd będą się brały pieniądze na górników, polskich, niemieckich,
    > dzieci
    > nierobów i innych leni?
    >
    > a) da nam wujek sam
    > b) spadną z nieba
    > c) dodrukuje się
    > d) kaczyński wyłoży z własnej kieszeni
    > e) dodatkowe obiciążenia dla pracodawców - a więc i dla pracujących
    >
    > Pozatym, już teraz mówi on o tym chorym ubezpieczneniu od bezrobocia - a
    > raczej - o podatku za pracę.

    Ty naprawdę wierzysz w PRZEDWYBORCZE obietnice zdrowia, szczęścia,
    pomyślności? I SERIO się obawiasz?
    Jedyna konkretna liczba, jaką słyszałem od PISuarów, to utrzymywanie
    deficytu na poziomie 30 miliardów (czyli poniżej średniej z ostatnich
    bodaj 10 lat) - co oznacza, że gdzieś obetną wydatki, jeśli będą chcieli
    robić jakieś drobne miłe gesty w różnych kierunkach.

    I jeszcze jedno: NIEMOŻLIWE jest znaczące podniesienie podatków - z powodu
    krzywej Laffera. Dlatego uważam, że siejesz czarną propagandę dotryczacą
    Kaczyńskiego - niepotrzebnie. A ponieważ - pomijając gospodarkę, na którą
    prezio ma wpływ liczony w promilach udziału budżetu w PKB - CHOLERNIE boję
    się _polityki_ Tuska i jego patronów ze służb, będę głosował na
    Kaczyńskiego, o którego uczciwości nie jestem przekonany, ale nie
    zauważyłem, żeby się w ciągu ostatnich 16 lat skurwił jak Tusk i
    organizacje, w których zasiadał.

    --
    "Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że wnioski płynące z samego tylko
    życiowego doświadczenia czasami bywają mylące. Na przykład doświadczenie
    życiowe poucza nas, że zawsze umiera kto inny."
    Stanisław Michalkiewicz


  • 230. Data: 2005-10-15 15:27:47
    Temat: Re: socjalisci atakuja
    Od: Tomasz Płókarz <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.>

    Dnia 15-10-2005 o 16:16:11 Piotr <s...@r...com> napisał:

    > Tomasz Płókarz napisał(a):
    >
    >> bzdura
    >>
    > A możesz to jakoś uzasadnić?

    po co?

    --
    "Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że wnioski płynące z samego tylko
    życiowego doświadczenia czasami bywają mylące. Na przykład doświadczenie
    życiowe poucza nas, że zawsze umiera kto inny."
    Stanisław Michalkiewicz

strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24 ... 30 ... 64


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1