-
11. Data: 2005-12-02 15:00:13
Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
Od: "the_foe" <t...@W...pl>
Użytkownik "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com> napisał w wiadomości
news:dmpa3h$6f3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jestem zarejestrowany w powiatowym urzędzie pracy w kategorii osób do 25
> roku życia, zapisałem się na szkolenie w ramach programu "Lepszy start".
> Okazało się, że to całe szkolenie to straszna lipa i ma na celu chyba
> tylko napychanie kabzy firmom szkoleniowym. Dostałem nic nie warty na
> rynku pracy papierek. Urząd tylko dopisał do moich papierów informację o
> skończonym kursie i tyle ich to interesowało. Nie powinno być tak, że
> urząd wyszukuje oferty pracy po skończonym kursie, albo kieruje na staż w
> tej branży? czy nie powinni organizować szkoleń w zawodach, w których
> brakuje pracowników? Wolałbym dostać kasę za szkolenie (podobno 1800zł) do
> ręki, niż te 104 złote zasiłku.
to zalezy... jezeli jestes wyksztalcona osoba (znasz jezyki, obsluge
komputera, wiesz jak napisac CV, jak szukac aktywnie pracy itp..) to takie
programy sa dla ciebie strata czasu.
-
12. Data: 2005-12-02 15:05:48
Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
Od: "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com>
Użytkownik "the_foe" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:dmpnjn$m3m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> to zalezy... jezeli jestes wyksztalcona osoba (znasz jezyki, obsluge
> komputera, wiesz jak napisac CV, jak szukac aktywnie pracy itp..) to
> takie programy sa dla ciebie strata czasu.
Mam licencjat, znam angielski i biegle obsługuje komputer i internet.
Nie korzystałem z pośrednictwa w pisaniu CV czy obsługi klawiatury,
program szkolenia miał dotyczyć zdobycia nowych umiejętności (zawodu)
-
13. Data: 2005-12-02 15:15:59
Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
Od: "the_foe" <t...@W...pl>
Użytkownik "camel" <g...@f...gotdns.com> napisał w wiadomości
news:dmpg52$m0i$1@nemesis.news.tpi.pl...
> On 2005-12-02 12:09:25 +0100, "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com>
> said:
>
>> Jestem zarejestrowany w powiatowym urzędzie pracy w kategorii osób do 25
>> roku życia, zapisałem się na szkolenie w ramach programu "Lepszy start".
>> Okazało się, że to całe szkolenie to straszna lipa i ma na celu chyba
>> tylko napychanie kabzy firmom szkoleniowym. Dostałem nic nie warty na
>> rynku pracy papierek. Urząd tylko dopisał do moich papierów informację o
>> skończonym kursie i tyle ich to interesowało. Nie powinno być tak, że
>> urząd wyszukuje oferty pracy po skończonym kursie, albo kieruje na staż w
>> tej branży? czy nie powinni organizować szkoleń w zawodach, w których
>> brakuje pracowników? Wolałbym dostać kasę za szkolenie (podobno 1800zł)
>> do ręki, niż te 104 złote zasiłku.
>
> To niestety mało pomocne, ale ...czego się spodzieałeś? Gdyby Ci znaleźli
> zajęcie, to przestałbyś być bezrobotnym. Gdyby liczba bezrobotnych spadła
> drastycznie, to oni przestaliby być potrzebni. Nie podcina się gałęzi... A
> "szkolenia" to żyła złota dla przedsiębiorczych. Wejdź w układ z paniami w
> urzędu i stwórz szkolenia np. z pisania CV i obsługi lewego klawisza myszy
> a będziesz miał zajęcie i niezłe dochody :)
>
UP jest zbedny. U mnie w dzierzoniowie nie znam nikogo komu znalezliby
prace. Niedawno sie rejestrowalem, bo wrocilem z zagranicy, niestety z
powodu urazu. Wchodze to UP i ide do informacji - prosze o formularz. Pani
mi go daje (bardzo mila) i pyta czy juz kiedys bylem zarejstrowany. Mowie ze
tak - jakies 3 latat temu. Pani wiec mi mowi ze wystarczy wpisac imie
nazwisko adres i ostatnie miejsce pracy. OK. mysle. Stoje w kolejce (9
rano - przede mna do rejestracji ok 20 osob), nerwowo patrze na zegarek bo o
10.30 jest pol godzinna przerwa. wchodze na szczescie o 10.25. Za mna jakies
30 osob. Wchodze, na poczatek pani mowi ze musze wypelnic calosc arkusza -
na nicc moje tlumaczenie ze pani z informacji.. mowila. To tylko 3 min. wiec
nie puszczaja mi nerwy. Pan wklepuje mnie w kompa i zdziwiona patrzy na
rozwiazanie umowy "a czemu od kwietnia Pan do nas nie zawital?". Ja na to
sucho: "bo bylem zdrowy i nie czulem potrzeby". Wyraznie to pania urazilo bo
zaczela sie czepiac mojej dokumentacji - wymyslila ze moje swiadectwo pracy
nie posiada pieczatki naglowkowej firmy. Wg pani takie swiadectwo jest
niewazne bo musza byc dwie pieczatki - nie tylko na koncu! I mowi ze mam to
uzupelnic i przyjsc kiedy indziej! Ja jej mowie ze nie obchodzi mnie co ona
mysli o moim swiadectwie pracy - jak jej sie nie podoba to moze uznac ze w
ogloe nigdzie nei pracowalem. Chce tylko pieczatke do leg. ubez. Widzac ze
nie popuszcze powiedziala "ok, ale na Panska odpowiedzialnosc, zeby pan sie
nie zdziwil jak bedzie pan musial dostarczyc brakujacych dokumentow". Kazala
mi wyjsc nagle bo mowi ze juz ma przerwe i zaprasza o 11.00. Poczekalem pol
godziny, o 11.00 po przerwie sprawy poszly szybko. Pani tylko kazala mi
napisac zobowiazanie ze dostarcze podwojnie podbite SP. OCzywiscie nie
zamierzalem bawic sie w glupoty, ale jak niepelnosprawana umyslowo chce to
jej sprawa niech sie papierkami podnieca. Ku mojemu zdziwieniu, pani w
trakcie gdy podpisywalem sterte papierow aby dostac zaszczytny status
bezrobotnego, zaczyna sie ubierac (pracuje do 14.00) i mowi do kolezanek na
ktorych nie robi to wrazaenia (2 osoby) "ja na dzis koncze - musze pedzic -
jakby szef cos marudzil to cos wymyslicie, do juta!" bylem w szoku. bardziej
niz kiedy pzred przerwa innemu rejestrowanemu zadzwonil telefon, pani
histerycznie kazala mu wylaczyc komore "bo w urzedzie jest absolutny zakaz
uzywanai komorek!!!". Normalnie pentagon ;)
Oczywiscie za tydzien odebralem decyzje i nikt o jakies glupoty z
pieczatkami mnie nie pytal.
-
14. Data: 2005-12-02 15:17:11
Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
Od: "the_foe" <t...@W...pl>
Użytkownik "wyszkolony bezrobotny" <r...@b...com> napisał w wiadomości
news:dmpnv9$n8c$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "the_foe" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
> news:dmpnjn$m3m$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> to zalezy... jezeli jestes wyksztalcona osoba (znasz jezyki, obsluge
>> komputera, wiesz jak napisac CV, jak szukac aktywnie pracy itp..) to
>> takie programy sa dla ciebie strata czasu.
>
> Mam licencjat, znam angielski i biegle obsługuje komputer i internet. Nie
> korzystałem z pośrednictwa w pisaniu CV czy obsługi klawiatury, program
> szkolenia miał dotyczyć zdobycia nowych umiejętności (zawodu)
skoro szkoly nie przygotowuja ludzi do zawodu to tym bardziej nie zrobia to
UPy.
-
15. Data: 2005-12-02 15:50:52
Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: jerry [Fri, 02 Dec 2005 13:09:49 +0100]:
>> Na kogo głosowałeś w tegorocznych wyborach?
> Nie widzę związku.
A mi się wydaje, że taka działalność edukacyjna oparta
na przykadach z życia jest jak najbardziej na miejscu.
Bo jest znacznie skuteczniejsza niż puste słowa przed
wyborami - mocniej się pamięta "dostałem w dupę bo pan
Ygrekowski był u władzy". I na pana Ygrekowskiego się
już więcej nie głosuje...
Kira
--
http://Cyber-Girl.NET
*Bo SIEĆ jest rodzaju żeńskiego :)*
-
16. Data: 2005-12-02 15:58:30
Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
Od: "siliana" <t...@o...pl>
Użytkownik "badzio" <b...@n...epf.pl> napisał w
wiadomości news:dmpl0u$b4t$2@inews.gazeta.pl...
> Dokladnie. Ale zawsze mozna wybrac mniejsze zlo niz nie wybrac nic -
ale zasady demokracji sa takie, ze masz prawo isc na wybory lub na nie nie
isc. trzeba uszanowac wole innych. wiesz, jakby w II turze byl PIS i LPR, to
ja bym na wybory nie poszla:)
-
17. Data: 2005-12-02 16:09:58
Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>
Użytkownik "siliana" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:43906ad6$0$1512$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "badzio" <b...@n...epf.pl> napisał w
> wiadomości news:dmpl0u$b4t$2@inews.gazeta.pl...
>
>> Dokladnie. Ale zawsze mozna wybrac mniejsze zlo niz nie wybrac nic -
>
> ale zasady demokracji sa takie, ze masz prawo isc na wybory lub na nie nie
> isc. trzeba uszanowac wole innych. wiesz, jakby w II turze byl PIS i LPR,
> to ja bym na wybory nie poszla:)
W przypadku, kiedy nikt Ci sie nie podoba, warto isc i zrobic jedna z dwoch
akcji:
1) zaglosowac na jakas mala partie, ktora i tak nie ma szans sie dostac (lub
malo popieranego kandydata)
2) oddac glos ostentacyjnie niewazny.
Dlaczego tak? Ze wzgledu na procenty. Nie idac, pomniejszasz pule glosow
rozdzielanych przy wynikach, przez co zwyciezcy maja wyzsze procentowo
wyniki. Kazdy zapamieta, a partia bedzie glosic, ze ma np. 40% poparcia,
nikt nie zwraca uwagi, ze to 40% z 50% glosujacych, a wiec znacznie mniej
efektowne 20%. Glosujac w opisany sposob pomniejszasz im ten nominalny
wynik, a ma on wielkie znaczenie propagandowe i psychologiczne, poniewaz to
na niego powoluja sie rzadzacy jako na swoje prawo do podejmowania roznych
dzialan. I wyrazasz swoje niezadowolenie z sytuacji w sposob aktywny - nie
pojscie na wybory takim aktywnym wypowiedzeniem sie nie jest, bo wiekszosc
ludzi nie chodzacych na wybory po prostu nie interesuje sie, olewa itd.
I.
-
18. Data: 2005-12-02 16:18:39
Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
Od: "siliana" <t...@o...pl>
Użytkownik "Immona" <c...@n...googlemailu> napisał w wiadomości
news:dmprkq$1sh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> 1) zaglosowac na jakas mala partie, ktora i tak nie ma szans sie dostac
> (lub malo popieranego kandydata)
dla zasady nie zaglosowalabym na partie, ktorej zupelnie nie popieram.
> 2) oddac glos ostentacyjnie niewazny.
glos niewazny, a nie pojscie na wybory - jeden diabel i niech kazdy decyduje
sam za siebie.
-
19. Data: 2005-12-02 16:47:28
Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "badzio" <b...@n...epf.pl> napisał w
wiadomości news:dmpl0u$b4t$2@inews.gazeta.pl...
> Dokladnie. Ale zawsze mozna wybrac mniejsze zlo niz nie wybrac nic -
Nie ma mniejszego i wiekszego zla!!!
Zeby bylo TG: Nie wystarcza mi moja pensja. Kogo mam okradac, pracodawce,
wspolpracownikow czy klientow?
Zlo jest zlem.
sz.
-
20. Data: 2005-12-02 16:59:30
Temat: Re: sens szkolenia z urzedu pracy
Od: gromax <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl>
> glos niewazny, a nie pojscie na wybory - jeden diabel i niech kazdy
> decyduje sam za siebie.
ale przecież immona ci wyjaśniła nieprawdziwość tej tezy
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_