-
1. Data: 2003-08-05 15:07:00
Temat: sciagniecie pracownika z urlopu
Od: "Agnieszka" <a...@o...pl>
jak to jest? jak pracodawca moze sciagnac pracownika? co z urlopem
niewykorzystanym? jak sie przed tym bronic?
ja akurat jestem na 7 dniu urlopu, do konca zostaly mi jeszcze 3 dni....
pozdrawiam aga
-
2. Data: 2003-08-05 15:11:40
Temat: Re: sciagniecie pracownika z urlopu
Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "Agnieszka" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bgoh83$593$1@serwus.bnet.pl...
> jak to jest? jak pracodawca moze sciagnac pracownika? co z urlopem
> niewykorzystanym? jak sie przed tym bronic?
> ja akurat jestem na 7 dniu urlopu, do konca zostaly mi jeszcze 3 dni....
>
> pozdrawiam aga
>
Niestety, przełożony może przerwać ci wypoczynek i zadzwonić, kiedy będziesz
się opalał na tunezyjskiej plaży. Po co? Po to, abyś zaraz wracał do roboty.
Co prawda musi podać bardzo ważne powody takiej decyzji (np. ciężko
zachorowała jedyna w firmie - poza tobą - osoba, która znała się na
strategicznym programie komputerowym), ale wracać musisz. Inaczej pracodawca
może cię podać do sądu i jeśli udowodni, że odmowa powrotu naraziła
przedsiębiorstwo na straty, przegrasz sprawę. Może pocieszy cię to, że
wszystkie koszty, jakie poniesiesz w związku z powrotem, ma opłacić firma.
http://www2.gazeta.pl/praca/1,41611,1606219.html
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - popracowalbym juz sobie gdzies:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
-
3. Data: 2003-08-05 15:17:49
Temat: Re: sciagniecie pracownika z urlopu
Od: "Agnieszka" <a...@o...pl>
> Niestety, przełożony może przerwać ci wypoczynek i zadzwonić, kiedy
będziesz
> się opalał na tunezyjskiej plaży. Po co? Po to, abyś zaraz wracał do
roboty.
> Co prawda musi podać bardzo ważne powody takiej decyzji (np. ciężko
> zachorowała jedyna w firmie - poza tobą - osoba, która znała się na
> strategicznym programie komputerowym), ale wracać musisz. Inaczej
pracodawca
> może cię podać do sądu i jeśli udowodni, że odmowa powrotu naraziła
> przedsiębiorstwo na straty, przegrasz sprawę. Może pocieszy cię to, że
> wszystkie koszty, jakie poniesiesz w związku z powrotem, ma opłacić firma.
> http://www2.gazeta.pl/praca/1,41611,1606219.html
no tak ale jak mozna mnie sciagnac z urlopu, jezeli nie ma kontaktu ze mna?
komorke wylaczylam, w domu mnie nie ma, jest nieznane miejsce mojego
pobytu????
aga
-
4. Data: 2003-08-05 15:20:21
Temat: Re: sciagniecie pracownika z urlopu
Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "Agnieszka" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bgohsb$5tu$1@serwus.bnet.pl...
>
> no tak ale jak mozna mnie sciagnac z urlopu, jezeli nie ma kontaktu ze
mna?
> komorke wylaczylam, w domu mnie nie ma, jest nieznane miejsce mojego
> pobytu????
To co sie martwisz jak o niczym nie wiesz? na zapas?
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - popracowalbym juz sobie gdzies:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
> aga
>
>
-
5. Data: 2003-08-05 15:23:38
Temat: Re: sciagniecie pracownika z urlopu
Od: "Agnieszka" <a...@o...pl>
> To co sie martwisz jak o niczym nie wiesz? na zapas?
wiem bo dostalam poczta pantoflowa cynk :))) informacja potwierdzona....
aga
-
6. Data: 2003-08-05 15:31:06
Temat: Re: sciagniecie pracownika z urlopu
Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "Agnieszka" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bgoi8i$6v5$1@serwus.bnet.pl...
>
> > To co sie martwisz jak o niczym nie wiesz? na zapas?
>
> wiem bo dostalam poczta pantoflowa cynk :))) informacja potwierdzona....
To juz zalezy od ciebie i wagi problemu, oraz od uzgodnien jakie poczynilas
z przelozonymi idac na urlop.
Jesli faktycznie firma ma klopoty i jestes nieodzowna, to ratujac sytuacje w
firmie ratujesz posrednio swoje i wspolpracownikow posady. Musisz sama to
ocenic.
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - popracowalbym juz sobie gdzies:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
>
> aga
>
>
-
7. Data: 2003-08-05 15:51:07
Temat: Re: sciagniecie pracownika z urlopu
Od: "Agnieszka" <a...@o...pl>
> To juz zalezy od ciebie i wagi problemu, oraz od uzgodnien jakie
poczynilas
> z przelozonymi idac na urlop.
Uzgodnien zadnych nie bylo, jestem szarym pracownikiem, ktory nawet nie
posiada sluzbowej komorki ;)) Kazda osoba jest w stanie mnie zastapic
> Jesli faktycznie firma ma klopoty i jestes nieodzowna, to ratujac sytuacje
w
> firmie ratujesz posrednio swoje i wspolpracownikow posady. Musisz sama to
> ocenic.
Firma nie ma wielkich klopotow, po prostu jest sezon urlopowy czyli
jednoczesnie mniej personelu. Zawsze mozna w przypadku brakow sciagnac
pracownika z innego miasta. A jakby nie bylo... art 162 KP urlop musi trwac
14 kolejnych dni kalendarzowych, co w razie sciagniecia mnie z urlopu w tym
roku nie bedzie mialo miejsca :( A jezeli nie ma 14 dni kalendarzowych to
wtedy nie ma wyplaconych wczasow pod grusza ;)))
pozdr. aga
-
8. Data: 2003-08-05 21:47:53
Temat: Re: sciagniecie pracownika z urlopu
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Agnieszka napisał:
> jak to jest? jak pracodawca moze sciagnac pracownika? co z urlopem
> niewykorzystanym? jak sie przed tym bronic?
> ja akurat jestem na 7 dniu urlopu, do konca zostaly mi jeszcze 3 dni....
Wyłączyć telefon? ;)
Flyer
-
9. Data: 2003-08-06 11:19:42
Temat: Re: sciagniecie pracownika z urlopu
Od: gembon <g...@o...pl>
Dnia Tue, 5 Aug 2003 17:51:07 +0200, Agnieszka <a...@o...pl>
napisał:
A jezeli nie ma 14 dni kalendarzowych to
> wtedy nie ma wyplaconych wczasow pod grusza ;)))
>
> pozdr. aga
>
[...]
Polecam odpoczywac w najlepsze nie martwiac sie niczym. Milego urlopu! :)
---
borys ivanowicz gembon
www: http://www.gembon.prv.pl
e-mail: g...@o...pl