eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjerzeczoznawca majątkowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2004-01-05 21:35:28
    Temat: rzeczoznawca majątkowy
    Od: "Yerka" <a...@i...pl>

    Witam wszystkich.
    Jestem studentką I roku mgr w Kolegium Nauk Społecznych i Administracji
    Politechniki Warszawskiej (dzienne). Chcę zostać rzeczoznawcą majątkowym i
    niedługo [równolegle] chcę zacząć studia podyplomowe z wyceny
    nieruchomości - do zodobycia uprawnień daleka droga... ale zaczynam mieć
    wątpliwości...
    potrzebuję inforamcji na temat pracy w zawodzie rzeczoznawcy majątekowego
    tzn. jaka jest dziś realna sytuacja tej grupy zawodowej na rynku
    warszawskim...a konkretnie jaka może być moja....

    Pozdrawiam,

    Yerka
    e-mali: a...@i...pl


  • 2. Data: 2004-01-06 11:14:24
    Temat: Re: rzeczoznawca majątkowy
    Od: "Jurek H." <h...@o...pl>

    sytuacja jest mniej więcej taka jak innych, jeżeli masz wejścia w instytucji
    która doużo wywłaszcza lub likwiduje i raz się załapiesz to eldorado jak nie
    to niepotrzebny wydatek i stres na egzaminie
    pozdrawiam
    jurekh



  • 3. Data: 2004-01-06 12:05:06
    Temat: Re: rzeczoznawca majątkowy
    Od: "Yerka" <a...@i...pl>

    No więc mnie nie pocieszyłeś...
    rzeczywiście wydatek znaczny...a ja chciałabym się tym zająć :(
    Nie mam żadnych wejść, mogę liczyć tylko na siebie i na własne kwalifikacje.
    Mam troszkę pieniędzy i chcę je zainwestować w dalsze doszkałcanie
    się...może lepiej zainwestować w języki ?? ...rozejrzeć się po rynku pracy i
    wtedy starać się o uprawnienia...


  • 4. Data: 2004-01-06 14:51:30
    Temat: Odp: rzeczoznawca majątkowy
    Od: "Adam" <f...@f...onet.pl>

    > rzeczywiście wydatek znaczny...a ja chciałabym się tym zająć :(
    > Nie mam żadnych wejść, mogę liczyć tylko na siebie i na własne
    kwalifikacje.
    > Mam troszkę pieniędzy i chcę je zainwestować w dalsze doszkałcanie
    > się...może lepiej zainwestować w języki ?? ...rozejrzeć się po rynku pracy
    i
    > wtedy starać się o uprawnienia...
    1.studia podyplomowe bez dyplomu? Przyjmuja?
    2.Cos sie chyba zmienilo w prawie, tzn. by zostac rzeczoznawca chyba trzeba
    skonczyc studia kierunkowe. Podyplomowe nie za zaliczane




  • 5. Data: 2004-01-06 14:59:01
    Temat: Re: rzeczoznawca majątkowy
    Od: "Yerka" <a...@i...pl>


    > 1.studia podyplomowe bez dyplomu? Przyjmuja?

    trzeba mieć dyplom.Już po licencjacie można startować.

    > 2.Cos sie chyba zmienilo w prawie, tzn. by zostac rzeczoznawca chyba
    trzeba
    > skonczyc studia kierunkowe. Podyplomowe nie za zaliczane
    >
    Nie trzeba, choc studia o pokrewnym kierunku na pewno pomagają. Po to chodzi
    się na zajęcia, a potem praktyki [warsztaty], płaci się słono by się fachu
    wyuczyć...
    m.in. rozporządzenie RM z dnia 18 sierpnia 1998 r. w sprawie wykonania
    niektórych przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami dotyczących
    działalności zawodowej (Dz. U. Nr 115 poz. 745)...no i sama ustawa o
    gospodarce nieruchomościami.
    A teraz jeszcze od 1.01.04 likwidacji uległ Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju
    Miast. Nie ma już prezesa UMiRM, który wydawał licencje...teraz wszystko
    jest w Ministerstwie Infrastruktury.


  • 6. Data: 2004-01-06 15:17:39
    Temat: Re: rzeczoznawca majątkowy
    Od: "Jurek H." <h...@o...pl>

    jeżeli mogę Ci doradzić to zainwestuj wspomniane pieniążki w język, dużo
    bardziej opłacalne
    pozdrawiam jurek



  • 7. Data: 2004-01-11 13:10:28
    Temat: Re: rzeczoznawca majątkowy
    Od: "_Normanos_" <n...@w...SPAM-SUXX.pl>

    Yerka napisał(a):

    > potrzebuję inforamcji na temat pracy w zawodzie rzeczoznawcy
    > majątekowego tzn. jaka jest dziś realna sytuacja tej grupy
    > zawodowej na rynku warszawskim...a konkretnie jaka może być
    > moja....

    jesli masz juz kogos znajomego w branzy to warto (w bankach, w
    samorzadach etc.) ale jesli chcesz tak z marszu sama wejsc w ten biznes
    to masz marne szanse. tu licza sie _TYLKO_ znajmosci, glownie w
    miejscach gdzie zleca sie dziesiatki takich wycen. przy dobrych
    znajmosciach mozna robic conajmniej kilka operatow tygodniowo ;-)

    --
    nrm


  • 8. Data: 2004-01-14 23:17:27
    Temat: Re: rzeczoznawca majątkowy
    Od: "Yerka" <a...@i...pl>

    Kurczę to jakaś paranoja...a gdzie tu wolna konkurencja ?
    Przecież tak nie powinno być...
    Nie mam ŻADNYCH znajomości, mogę liczyć tylko na siebie i to co będę miała w
    głowie !
    A ja i tak będę rzeczoznawcą majątkowym !
    Bo szczerze mówiąć to nie mogę liczyć na żadne znajomości...więc to bez
    różnicy dla mnie :)
    Mam jedynie nadzieję, że wraz z doświadczeniem moje kwalifikacje będą
    rosnąć... :)

    Pozdrawiam,

    zmęczona sesją Yerka :)


  • 9. Data: 2004-01-16 10:45:10
    Temat: Re: rzeczoznawca majątkowy
    Od: "_Normanos_" <n...@w...SPAM-SUXX.pl>

    Yerka napisał(a):

    > Kurczę to jakaś paranoja...a gdzie tu wolna konkurencja ?
    > Przecież tak nie powinno być...

    ha... pewnie...

    tylko jedno zdanie pasuje jako komentarz: life is brutal and full of
    zasadzkas...

    --
    nrm


  • 10. Data: 2004-07-02 19:07:29
    Temat: Re: rzeczoznawca majątkowy
    Od: "asia" <v...@p...onet.pl>

    > jeżeli mogę Ci doradzić to zainwestuj wspomniane pieniążki w język, dużo
    > bardziej opłacalne
    > pozdrawiam jurek
    >
    > Nie zgadzam sie z Tobą Jurku, co do inwestycji pieniędzy w język kosztem
    zdobycia uprawnień rzeczoznawcy majątkowego. Jeżeli ktoś naprawde interesuje
    sie nieruchomosciami, z łatwością przyswaja sobie wiedzę z zakresu
    nieruchomości to uwazam że jest to świetna sprawa. Oczywiście język też jest
    bardzo wazny - nie wątpie. Za tydzien mam egzamin konczący studia podyplomowe i
    nie zakładam że od razu zabiore się za praktyki i będe starała się o zdobycie
    uprawnień. To co mnie martwi w tym zawodzie to jest to że ludzie młodzi nie
    mają mozliwości zaistnienia na rynku, nie wzbudzaja one zaufania, które jest
    tak bardzo ważne przy wykonywaniu tegoż zawodu. Dlatego z góry załozyłam że
    odczekam 2-3 lata, oczywiście pracując w nieruchomosciach, i dopiero zdobędę
    się na zdobywanie uprawnień.
    Koleżance, która waha się nad decyzją, życzę powodzenia, wytrwałości i uporu w
    realizacji celu, który sobie załozyła- warto!


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1