-
11. Data: 2007-02-08 21:55:06
Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę na czas określony- pytania
Od: karolina <d...@v...pl>
przypuszczam , ze Twój poziom jest o wiele niższy, skoro nie potrafisz
udzielić konkretnej odpowiedzi...tylko pisac zbędne , i nikogo
nieinteresujące odpowiedzi...
nie kazdy musi byc orłem w dziedzinie prawa pracy..
no ale cóz, dobrze że Ty jesteś tym specem...
Użytkownik Jotte napisał:
> W wiadomości news:eqg53e$353$1@news.onet.pl karolina <d...@v...pl> pisze:
>
>> z tego co sie orientuje, to mozna wypowiedzieć za porozumieniem
>> stron, ale czy pracodawca moze nie wyrazic na to zgody?
>
>
> No nieee...
> Ten poziom głupoty, to już jednak przegięcie.
>
-
12. Data: 2007-02-08 22:09:55
Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę na czas określony- pytania
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:eqg67n$6s1$1@news.onet.pl karolina <d...@v...pl> pisze:
> przypuszczam , ze Twój poziom jest o wiele niższy, skoro nie potrafisz
> udzielić konkretnej odpowiedzi...tylko pisac zbędne , i nikogo
> nieinteresujące odpowiedzi...
Ależ nie, nie nikogo. To dotyczy tylko ciebie.
Po prostu poziom głupoty i bezmyślności jaki reprezentujesz jest dla mnie
nie do przyjęcia.
Bowiem minimalna choćby znajomość prawa pracy, chociaż w zakresie pojęć i
ich znaczeń, jest wg mnie elementarnym obowiązkiem nie tylko pracownika, ale
w ogóle człowieka w miarę sprawnie posługującego się mózgiem.
Ty temu nie sprostałaś, to wszystko. (Zasadom cytowania i odpowiadania
zresztą także nie.)
Dałem ci bardzo konkretną i zgodną z prawem odpowiedź. Nie zrozumiałaś. Może
ci ktoś inny, mniej na głupców uwrażliwiony, odpowie łopatologicznie, mnie
się nie chce.
--
Jotte
-
13. Data: 2007-02-08 22:16:19
Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę na czas określony- pytania
Od: karolina <d...@v...pl>
cóż... sa ludzie i parapety..ale zeby sie klamka urodzic..
współczuję serdecznie osobom z Twojego otoczenia
dalej bez komentarza, szkoda czasu na dyskusje z Tobą.....
Użytkownik Jotte napisał:
> W wiadomości news:eqg67n$6s1$1@news.onet.pl karolina <d...@v...pl> pisze:
>
>> przypuszczam , ze Twój poziom jest o wiele niższy, skoro nie potrafisz
>> udzielić konkretnej odpowiedzi...tylko pisac zbędne , i nikogo
>> nieinteresujące odpowiedzi...
>
> Ależ nie, nie nikogo. To dotyczy tylko ciebie.
> Po prostu poziom głupoty i bezmyślności jaki reprezentujesz jest dla
> mnie nie do przyjęcia.
> Bowiem minimalna choćby znajomość prawa pracy, chociaż w zakresie pojęć
> i ich znaczeń, jest wg mnie elementarnym obowiązkiem nie tylko
> pracownika, ale w ogóle człowieka w miarę sprawnie posługującego się
> mózgiem.
> Ty temu nie sprostałaś, to wszystko. (Zasadom cytowania i odpowiadania
> zresztą także nie.)
> Dałem ci bardzo konkretną i zgodną z prawem odpowiedź. Nie zrozumiałaś.
> Może ci ktoś inny, mniej na głupców uwrażliwiony, odpowie
> łopatologicznie, mnie się nie chce.
>
-
14. Data: 2007-02-08 22:25:31
Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę na czas określony- pytania
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:eqg7fg$ads$1@news.onet.pl karolina <d...@v...pl> pisze:
> cóż... sa ludzie i parapety..ale zeby sie klamka urodzic..
> współczuję serdecznie osobom z Twojego otoczenia
> dalej bez komentarza, szkoda czasu na dyskusje z Tobą.....
Przecież ja z tobą nie dyskutuję. Czegóż się mógłbym od kogoś takiego jak ty
dowiedzieć? Co mnie obchodzą twoje komentarze?
Udzieliłem ci informacji, odpowiedzi na pytanie, które zadałaś.
Nie zrozumiałaś, obnażyłaś się z żenującą bezmyślnością, to podsumowałem i
tyle.
O czym tu gadać?
--
Jotte
-
15. Data: 2007-02-08 22:46:01
Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę na czas określony- pytania
Od: karolina <d...@v...pl>
skoro nie dyskutujesz, to w jakim celu odpisujesz?
niestety to Ty , obnażasz sie bezmyślnościa i infantylnościa.
Zbędne komentarze zachowaj dla siebie.
Użytkownik Jotte napisał:
> W wiadomości news:eqg7fg$ads$1@news.onet.pl karolina <d...@v...pl> pisze:
>
>> cóż... sa ludzie i parapety..ale zeby sie klamka urodzic..
>> współczuję serdecznie osobom z Twojego otoczenia
>> dalej bez komentarza, szkoda czasu na dyskusje z Tobą.....
>
> Przecież ja z tobą nie dyskutuję. Czegóż się mógłbym od kogoś takiego
> jak ty dowiedzieć? Co mnie obchodzą twoje komentarze?
> Udzieliłem ci informacji, odpowiedzi na pytanie, które zadałaś.
> Nie zrozumiałaś, obnażyłaś się z żenującą bezmyślnością, to podsumowałem
> i tyle.
> O czym tu gadać?
>
-
16. Data: 2007-02-08 22:53:07
Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę na czas określony- pytania
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:eqg976$em0$1@news.onet.pl karolina <d...@v...pl> pisze:
> skoro nie dyskutujesz, to w jakim celu odpisujesz?
Zapytałaś - chciałem ci w miarę mojej wiedzy pomóc. Jak każdemu. Przyłożyłem
się więc do odpowiedzi, postarałem aby była pełna i rzeczowa.
Skąd mogłem wiedzieć, że się nadzieję na takiego babomłota?
--
Jotte
-
17. Data: 2007-02-09 07:46:11
Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę na czas określony- pytania
Od: " Nixe" <n...@f...pl>
X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:eqg53e$353$1@news.onet.pl>
karolina <d...@v...pl> pisze:
> z tego co sie orientuje, to mozna wypowiedzieć za porozumieniem
> stron
Nie wypowiedzieć, lecz rozwiązać.
> ale czy pracodawca moze nie wyrazic na to zgody?
Oczywiście, że tak.
--
Nixe
-
18. Data: 2007-02-09 10:53:39
Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę na czas określony- pytania
Od: Immona <c...@n...gmailu>
karolina wrote:
> Witam,
> w opisanym ponizej problemie, w umowie nie mam zapisanej klauzuli
> odnosnie mozliwosci wczesniejszego rozwiązania umowy.
> z tego co sie orientuje, to mozna wypowiedzieć za porozumieniem stron,
> ale czy pracodawca moze nie wyrazic na to zgody?
> z góry dziękuje i pozdrawiam
>
Nie ma czegos takiego jak wypowiedzenie za porozumieniem stron. Jest
albo wypowiedzenie - jedna strona wypowiada umowe, a druga nic nie moze
z tym zrobic, nie ma znaczenia, czy sie zgadza czy nie - albo
porozumienie stron, do ktorego potrzebna jest zgoda obu stron, jak
wskazuje na to nazwa.
Jotte jest niemily jak zwykle, ale pomysl: widac, ze podpisalas umowe,
umowe dotyczaca waznej dziedziny zycia, ktorej zapisow i konsekwencji
nie znalas i nie rozumialas. To nie jest postepowanie doroslego czlowieka.
I na przyszlosc odpisuj POD postem przedpiscy.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533
-
19. Data: 2007-02-09 11:25:14
Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę na cz as określony- pytania
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Thu, 08 Feb 2007 22:55:06 +0100, karolina <d...@v...pl>
w <eqg67n$6s1$1@news.onet.pl> napisał:
> przypuszczam , ze Twój poziom jest o wiele niższy, skoro nie potrafisz
> udzielić konkretnej odpowiedzi...tylko pisac zbędne , i nikogo
> nieinteresujące odpowiedzi...
> nie kazdy musi byc orłem w dziedzinie prawa pracy..
> no ale cóz, dobrze że Ty jesteś tym specem...
Żenujące jest:
1. brak umiejętności czytania ze zrozumieniem: termin 'za porozumieniem
stron' jest terminem samotłumaczącym się, czyli takim, który się sam
tłumaczy.
Dokłądne wytłumaczenie terminu 'za porozumieniem stron' jest takie, ze
strony się porozumiewają, że rozwiązują umowę. Jezeli jedna strona nie
wykasuje chęci porozumienia w tej sprawie, oznacza to, że owego
porozumienia nie ma. Takie to trudne?
2. W momencie stwierdzenia faktu nieumiejętności rozumienia czytanego
tekstu zaperzanie się, olewanie netykiety (topposting), olewanie zasad
pisowni, czyli znane z dostępnych dzieciom neostrady kanałów komunikacji
pisemnej nadużywanie kropek, spacje przed przecinkami (to mnie
szczególnie rozwala) i brak wielkich liter. Pliterki czasem tak, czasem nie.
A, sorry, jedna wielka litera jest, ale ona ma być obraźliwa.
> Użytkownik Jotte napisał:
>
>> W wiadomości news:eqg53e$353$1@news.onet.pl karolina <d...@v...pl> pisze:
>>
>>> z tego co sie orientuje, to mozna wypowiedzieć za porozumieniem
>>> stron, ale czy pracodawca moze nie wyrazic na to zgody?
>>
>>
>> No nieee...
>> Ten poziom głupoty, to już jednak przegięcie.
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
-
20. Data: 2007-02-09 20:15:04
Temat: Re: rozwiązanie umowy o pracę na czas określony- pytania
Od: Bronek Kozicki <b...@s...net>
Waldek "Jakec" Bulkowski wrote:
>>> Umowa jest na czas określony dłuższy niż 6 m-cy. Takiej umowy nie można
>>> wypowiedzieć jeśli nie ma w niej klauzuli o możliwości jej
>> poważnie? Istnieje w Polsce taki rodzaj umowy o pracę, której nie można
>> wypowiedzieć ??? :shock:
> Czas lepiej zapoznać się z KP ;)
spoko, mnie KP nie dotyczy. Nie mieszkam w Polsce.
B.
--
Remove -trap- when replying. Usun -trap- gdy odpisujesz.