Zaległy (za 2004 r) urlop wynosi 5 dni a za aktualny rok - pełny czyli 26
dni. 1 kwietnia następuje rozwiąznie umowy o pracę (na czas nieokreślony
jeśli to ma znaczenie). Dział personalny polecił wykorzystać _cały_ urlop
(zaległy + aktualny) do końca okresu zatrudnienia w tym zakładzie czyli
końca marca. O ile zaległy to sprawa jasna, to mam niepewność czy prawdziwe
jest stwierdzenie kadr z urlopem za 2005 r i takie są przepisy? Czy np
przysługuje wykorzystanie procentowego udziału urlopu czyli 26/4 dni w I
kwartale, a może są inne rozwiązania? Chciałbym w nowym miejscu pracy
również mieć możliwość urlopu. Proszę o wyjaśnienie.

Jan Pardas

do góry

Użytkownik "JP" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:crf0h2$c0a$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Zaległy (za 2004 r) urlop wynosi 5 dni a za aktualny rok - pełny
czyli 26
> dni. 1 kwietnia następuje rozwiąznie umowy o pracę (na czas
nieokreślony
> jeśli to ma znaczenie). Dział personalny polecił wykorzystać _cały_
urlop
> (zaległy + aktualny) do końca okresu zatrudnienia w tym zakładzie
czyli
> końca marca. O ile zaległy to sprawa jasna, to mam niepewność czy
prawdziwe
> jest stwierdzenie kadr z urlopem za 2005 r i takie są przepisy? Czy
np
> przysługuje wykorzystanie procentowego udziału urlopu czyli 26/4 dni
w I
> kwartale, a może są inne rozwiązania? Chciałbym w nowym miejscu
pracy
> również mieć możliwość urlopu. Proszę o wyjaśnienie.

Za 2005 r. przysługuje urlop proporcjonalny: 3/12 x 26 = 7 dni.
Pozostała część u następnego pracodawcy.
Pracownikom kadr przydałoby się solidne szkolenie lub podziękowanie za
ich pracę.

Pozdrawiam

wa

do góry

Witam,

> Zaległy (za 2004 r) urlop wynosi 5 dni a za aktualny rok - pełny czyli 26
> dni. 1 kwietnia następuje rozwiąznie umowy o pracę (na czas nieokreślony
> jeśli to ma znaczenie). Dział personalny polecił wykorzystać _cały_ urlop
> (zaległy + aktualny) do końca okresu zatrudnienia w tym zakładzie czyli
> końca marca. O ile zaległy to sprawa jasna, to mam niepewność czy
> prawdziwe
> jest stwierdzenie kadr z urlopem za 2005 r i takie są przepisy? Czy np
> przysługuje wykorzystanie procentowego udziału urlopu czyli 26/4 dni w I
> kwartale, a może są inne rozwiązania? Chciałbym w nowym miejscu pracy
> również mieć możliwość urlopu. Proszę o wyjaśnienie.


Zaległy urlop jak najbardziej powinien zostać wykorzystany (zgodnie z
art.168 kp do końca pierwszego kwartału nastepnego roku kalendarzowego), a
jeśli chodzi o urlop bierzący to zgodnie z art. 155 kp przysługuje ci on
wymiarze proporcjonalnym do okresu przepracowanego u danego pracodawcy,
czyli 26 dni /12 m-cy x 3 = 6,5 dnia po zaokrągleniu 7 dni.
U nowego pracodawcy wykorzystasz resztę urlopu.

Pozdrawiam. Iwona

do góry

Bardzo wszystkim dziękuję za fachową pomoc.

Jan P.

do góry

Jesli chcą cie wyslac na 26 dni z tytułu 2005 to idz!
w nowej pracy bedzie ci przyslugiwac i tak proporcionalnie do
przepracowanych miesiecy w nowej firmie... nie liczy sie ile byles na
urlopie w starej firmie

jacek

do góry

> Jesli chcą cie wyslac na 26 dni z tytułu 2005 to idz!
> w nowej pracy bedzie ci przyslugiwac i tak proporcionalnie do
> przepracowanych miesiecy w nowej firmie... nie liczy sie ile byles na
> urlopie w starej firmie
>
> jacek

Zanim zaczniesz udzielać ludziom porad zorientuj sie najpierw w temacie. W
powyższej sprawie odsyłam do KP.

do góry

> Jesli chcą cie wyslac na 26 dni z tytułu 2005 to idz!

Czy to może jest furtka (dziura czy jak to zwać) w przepisach?

Jan P.

do góry

Użytkownik "JP" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:crhesi$6aa$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> > Jesli chcą cie wyslac na 26 dni z tytułu 2005 to idz!
>
> Czy to może jest furtka (dziura czy jak to zwać) w przepisach?

Jeżeli obecny pracodawca udzieli Ci 26 dni urlopu, mimo że nie musi
(ale może), to wpisze do świadectwa pracy te 26 dni, co będzie
oznaczać, że następny pracodawca w 2005 r. nie udzieli Ci już ani 1
dnia urlopu wypoczynkowego. I to jest Twoja furtka.

Pozdrawiam

--
wa

do góry