Witam,

Pracuje w miedzynarodowej firmie, ale w Polsce mamy zaledwie kilkanascie
osob. Praca jest ciekawa i mi sie podoba, lecz mozliwosci awansu male i
podwyzki roczne zaledwie kilkuprocentowe.
Mam mozliwosc przeskoczenia do innej firmy, o bardzo ugruntowanej
pozycji, z lepszymi perspektywami i troche lepszymi zarobkami. Natomiast
sama praca nie tak ciekawa i wciagajaca.
Gdybym w obecnej firmie dostal 20-30% wiecej to wolalbym zostac i
poczekac na ewentualny awans za 2-3 lata.

Pytanie brzmi jak szef (ktory jest obywatelem Niemiec) moze zareagowac
na wiesc, ze albo daje mi podwyzke albo odchodze. Czy prawdopodobna jest
sytuacja, ze podwyzke mi da, lecz moja kariera bedzie juz zamknieta, bo
moge robic w przyszlosci podobne numery?
Czy ktos sie "przejechal" na takiej negocjacji lub ma tez pozytywne
wrazenia? Dodam, ze moja pozycja w firmie jest obecnie bardzo dobra i
ocene mialem rowniez bardzo dobra za poprzedni rok.

do góry

Pięknego dnia Sun, 08 Jan 2006 22:53:41 +0100, Tim
<c...@h...umcs.lublin.pl.delete> zakodował:

>Pytanie brzmi jak szef (ktory jest obywatelem Niemiec) moze zareagowac
>na wiesc, ze albo daje mi podwyzke albo odchodze.

IMO to najgorsze wyjście taki szantaż.
Każdy czuje się przegrany niezależnie od sytuacji - jak dostaniesz
podwyżkę - Ty, że musiałeś zaszantażować, szef, że musiał ustąpić.
Jak nie dostaniesz - Ty, że Cię niedocenili, szef, że pracownik
niedocenił firmy i słabo się z nią zintegrował (co jest jego osobistą
porażką).

Zapomnij, że masz inne wyjście, wyobraź sobie, że jesteś skazany na
obecnego pracodawcę i idź ponegocjować (przedstaw swoje zalety, co
firma zyskuje dzięki Tobie - ale ani słowa o odejściu).
Jak nic nie wynegocjujesz - zwyczajnie odejdź (nie mów, że masz coś
innego).
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates

do góry