higamus napisał:

> > odgadnac kogo szuka firma) O wiele bardziej nalezy sie bac
> > nieodpowiedzialnych pytan o przyczyne okraglych wlazow do studzienek albo
>
> A co nieodpowiedzialnego w tym pytaniu? Przecież każde dziecko wie że włazy
> są okrągłe bo koło to jedyny
> kształt który gwarantuje że właż nie wpadnie do studzienki (spróbujcie z
> kwadratem albo trójkątem - jak odpowiednio ustawić to wpadnie!) ;-))) heheh

Trójkąt równoboczny też? ;)

Nie jestem HR, jestem bezrobotnym, ale nie sądzę, żeby sama odpowiedź
miała większe znaczenie - na jezdniach są również pokrywy prostokątne, a
pokrywy okrągłe, mimo że nie wlatują, to też mogą niezłe kuku zrobić,
jak się trochę przesuną względem otworu, albo otwór się "rozkalibruje".
Prawdopodobnie prawidłowa metodologicznie odpowiedź [ale fizykiem, ani
mechanikiem też nie jestem], to to, że:

a. mają najlepszy/najbardziej zrównoważony rozkład wektorów sił pod
obciążeniem;
b. nacisk na studzienkę nigdy nie jest punktowy i [może] też jest
bardziej zrównoważony niż w innych kształtach;

A odpowiedź niemetodologiczna umożliwia ocenę zdolności [zachowania]
odpowiedzi na "głupie" pytania i argumentacji. Na twoim miejscu nie
wspominał bym o trójkątach. ;)

Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

do góry

Użytkownik "Kamil" <b...@g...pl>
> Absolutnie nie zgodze sie jednak z twierdzeniem, ze wazne sa u pracownikow
> kompetencje i umiejetnosci twarde. Nic bardziej mylnego, to firma to tez
> zbiorowosc ludzi, ktorzy musza ze soba wspolgrac, powinni sie lubic i
> szanowac. Nic tak nie psuje atmosfery pracy jak czarna owca w zespole
> (nieudolna pod katem wiedzy albo umiejetnosci interpersonalnych). A jesli
> popsuta jest atmosfera, to spada efektywnosc i rosnie fluktuacja - czyli
> rzeczy, ktorych nalezy sie wystrzegac.

Trudno mi się zgodzić z taka filozofią funkcjonowania przedsiębiorstwa.
Jeżeli firma działa w warunkach rynkowych, konkuruje w pewnych technologiach
czy produktach a dobór pracowników polega na sprawdzaniu czy towarzysko będą
do siebie ładnie pasowali (od tego wymyślono zagródki ;), to niestety
przyszłość tego tworu raczej czarno widzę. Dobrze przeprowadzony nabór
wyobrażam sobie takich kategoriach:
http://www.jobuniverse.pl/artykuly/6653.html przypuszczam, że daje najlepsze
efekty - reszta to działanie na szkodę firmy i tylko w Polsce może być tak
przeprowadzane. Pozdrawiam,
A.

do góry

Użytkownik "higamus" <> napisał w wiadomości
news:bop44p$shl$1@news.onet.pl...
[...]

>
> Poza tym - masz rację - w większości przypadków pytania są takie, że nie
> wiadomo jaka jest dobra odpowiedź. U jednej pani będzie dobra odpowiedź
"A",
> a u drugiej "B" a "A" zdyskfalifikuje.. :-(
> I bądź tu mądry .. :-(

Wydaje mi się, że mają obowiązek - poddając Cię testom - poinformować Cię:
a)_co_ rzeczone testy badają
b) jak wypadłeś po 'przetestowaniu.
Uzupełniając to o informację, jaką podają (jeśli nie, to warto się dopytać)-
jakimi cechami powinien się charakteryzować poszukiwany pracownik, szybko
znajdziesz
odpowiedź dlaczego ta pani z hr-u się czepia ;o)

z pozdrowieniami
--
Off.

do góry