KasiA <k...@d...poczta.onet.pl> > > Chodzi tylko o to, ze
placac zus tak jak wszyscy... ma te pare
> zlotych... i ja nie mowie, DAJCIE MOJEJ MAMIE -- absolutnie.. od
> samego poczatku chodzilo mi o pokazanie jaki ten system jest chory,
> za te oszustwa, afery cierpia inni, a cale moje wywody swój poczatek
> wziely z postu kolegi, który napisal, ze kolejarze maja sie jak
> paczki w masle i wogóle maja eldorado.

Nie pisze, ze maja jak paczki w masle. Pisze, ze nie maja prawa naciagac
spoleczenstwa na ponoszenie tak duzych kosztow utrzymania tej spolki.
I ustalmy cos - placic ZUS jak wszyscy, placic skladki zdrowotne jak
wszyscy. Placi, to korzysta - owszem, ale jak ktos placi malo to niech nie
spodziwa sie kokosow!

> A dlaczego nie poszli za biurko? Bo nie lubili koloru czerwonego i
> pochodzili ze wsi......

Tak, pewnie. Za tej komuny to za pochodzenie ze wsi dawali nawet dodatkowe
punkty na egzaminie. A gadanie, ze student musial isc do partii jest....

> Wiem... teraz posypia sie kolejne posty... ale.. ja akurat historii
> uczylam sie b.dobrze i nie tylko na lekcjach...

Wlasnie widac.

do góry

Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:boenh6$lem$1@news.onet.pl...
>
>
> Nie pisze, ze maja jak paczki w masle. Pisze, ze nie maja prawa naciagac
> spoleczenstwa na ponoszenie tak duzych kosztow utrzymania tej spolki.
> I ustalmy cos - placic ZUS jak wszyscy, placic skladki zdrowotne jak
> wszyscy. Placi, to korzysta - owszem, ale jak ktos placi malo to niech nie
> spodziwa sie kokosow!
>

> Tak, pewnie. Za tej komuny to za pochodzenie ze wsi dawali nawet dodatkowe
> punkty na egzaminie. A gadanie, ze student musial isc do partii jest....
no dawali punkty... ale aby je dostac, trzebabyło byc partyjnym - jak
zwykle.. kolega nie doświadczył tylko coś tam słyszał a teraz opowiada.....
farmazony



>
> > Wiem... teraz posypia sie kolejne posty... ale.. ja akurat historii
> > uczylam sie b.dobrze i nie tylko na lekcjach...
>
> Wlasnie widac.
>
>

Jak ktoś ma ciasne klapeczki na oczkach to nie zrozumie położenia i sytuacji
innych, najłatwiej jest pojechac po kolejarzach i górnikach.... Pytam jakim
prawem?? Kolejarze płacą składki i podatki adekwatne do swoich zarobków -
nie mają tu taryfy ulgowej.
Górnicy.... twierdząc, że oni maja lekko jest się śmiesznym. Ludzie którzy
nie wiedzą, czy po zmianie wyjada na powierzchnie, którzy mają twarze
osmolone, są objęci zagrozeniem pylicy i innych chorób związanych z pracą
pod ziemią w weglu mają pracować do 64 roku zycia w taki sposób?? Tak byłoby
dobrze??? Górnicy często od 16 roku zycia siedzą pod ziemią, bo u nich to
tradycja, tak ich nauczono. Mogli iśc na studia, za biurko... ale akurat
była praca w kopalni, dobrze płatna i od zaraz.... a na owoce studiów
musieliby dłużej czekac, na studia nie każdego było stać - górnicze rodziny
często utrzymywane są przez ojca - górnika.... no i.. nie czarujmy się, nie
każdy jest super zdolny i nie każdy nadaje sie na studia....



I... teraz sie zastanawiam po jaką cholere ja sie wdaje z Panem w tą
przepychankę skoro to nie Pan napisał:

"Cholera to czlowieka bierze gdy placi np. 500 zł na miesiąc i będzie z tego
miał minimum socjalne po 40 latach płacenia a taki górnik który de facto
nic nie płaci będzie miał 5 razy tyle po 15 bodajże latach. Niewiele gorzej
maja hutnicy, kolejarze itp. Odrębny temat to oczywiście pensje w tych
branżach finansowane z podatków bo przecież zarobić na siebie nie potrafią.
O 13 i 14-tkach wszyscy słyszeli, ostatnio czytałęm jeszcze o ołówkowym (to
na rozpoczęcie roku szkolnego, spokojnie wystarcza na wyprawkę dla kilku
dzieci). "

do góry

KasiA <k...@d...poczta.onet.pl> > no dawali punkty... ale
aby je dostac, trzebabyło byc partyjnym - jak
> zwykle.. kolega nie doświadczył tylko coś tam słyszał a teraz
> opowiada..... farmazony

a) Rozumiem, ze rodzice maja mature?
b) Mimo wszystko uwazam, ze za tej komuny ktos ze wsi mogl spokojnie isc na
studia i zdobyc wyksztalcenie jesli mial determinacje. Zganianie na
"partyjniactwo" jest tlumaczebniem po najnizszej linii oporu

> Jak ktoś ma ciasne klapeczki na oczkach to nie zrozumie położenia i
> sytuacji innych, najłatwiej jest pojechac po kolejarzach i
> górnikach.... Pytam jakim prawem?? Kolejarze płacą składki i podatki
> adekwatne do swoich zarobków - nie mają tu taryfy ulgowej.

No to dostaja swiadczenia adekwatne do wplacanych srodkow. Jesli mieliby
dostac wieksze oznaczaloby, zekomus nalezaloby zabrac. A to juz nie jest
sprawiedliwe.
Zwracam tez uwage na sluzbe zdrowia i fakt, ze 5% podatnikow placi do
budzetu wiecej pieniadzy niz pozostale 95% podatnikow bedacych w pierwszej
skali podatkowej. Kto komu tu funduje co i kto komu zabiera?

> Górnicy.... twierdząc, że oni maja lekko jest się śmiesznym. Ludzie
> którzy nie wiedzą, czy po zmianie wyjada na powierzchnie, którzy mają
> twarze osmolone, są objęci zagrozeniem pylicy i innych chorób
> związanych z pracą pod ziemią w weglu mają pracować do 64 roku zycia
> w taki sposób?? Tak byłoby dobrze??? Górnicy często od 16 roku zycia
> siedzą pod ziemią, bo u nich to tradycja, tak ich nauczono. Mogli iśc

A czy to moja wina, ze ta praca jest ciezka? Lekarz musi wiele lat uczyc sie
i poznej dostaje pensje mniejza od takiego gornika.
Wielu ludzi nie pytano sie w jakich warunkach pracuja i mieszkaja tylko ich
zwalniali (takie PGRy, takie niektore miasta). I co? Oni sa groszymi
ludzmi?!?
Zwracam tez uwage, na straty jakie generuje gornictwo. To, ze Twoja mama ma
niska rente od tego tez zalezy!

> na studia, za biurko... ale akurat była praca w kopalni, dobrze
> płatna i od zaraz.... a na owoce studiów musieliby dłużej czekac, na
> studia nie każdego było stać - górnicze rodziny często utrzymywane są
> przez ojca - górnika.... no i.. nie czarujmy się, nie każdy jest
> super zdolny i nie każdy nadaje sie na studia....

I nie kazdy musi pracowac pod ziemia. I jeszcze raz - jesli gornicy sa od
kopania - to niech nie wymyslaja strategii ktora sprowadza sie do jednego -
jeszcze wiecej kasy na utrzymanie kopaln. To sa pieniadze zmarnowane i te
peiniadze nie drukuje sie w drukarni tylko zabiera tym, ktorzy uczciwie
pracuja i chca zarabiac na chleb - takze tobie! JEsli tak lubisz gornikow -
umowmy sie, ze pozniej sama im dasz - ale nie kaz placic wszytkim i to
jeszcze poprzez budzet panstwa, ktory sam zje jakas czesc, tak ze trzeba
zabrac iles tam provcent wiecej, zeby cala ta biurokracje polmilionowa
utrzymac

> I... teraz sie zastanawiam po jaką cholere ja sie wdaje z Panem w tą
> przepychankę skoro to nie Pan napisał:
>
> "Cholera to czlowieka bierze gdy placi np. 500 zł na miesiąc i będzie"

Tutaj moge powiedziec jedno. Jesli cala dyskusja z Pania stoi na takich
fundamentach, to istotnie jest bez sensu, bo pewnych rzeczy ludziom sie nie
wytlumaczy.
Prosze dokladnie zobaczyc kto jest autorem tych cytowanych slow (tak
podpowiem - to nie ja to pisalem!). Sam nie wiem co mam o tym sadzic...
Dla pomocy autor A.B. 04-11-2003 godzina 18:43 - prosze sprawdzic raz
jeszcze.

do góry

On Thu, 6 Nov 2003 23:56:23 +0100
"KasiA" <k...@d...poczta.onet.pl> wrote:

> ja nie mówie, ze moi rodzice sobie nie radza, czy nie byli
> zapobiegliwi.... wybudowali dom 200m2, kupili 80a dzialke... mama
> teraz prowadzi sklep internetowy.... bo inaczej... zlicytowaliby ja i
> dom... ja jej pomagam, brat i jest ok.
> Chodzi tylko o to, ze placac zus tak jak wszyscy... ma te pare
> zlotych... i ja nie mowie, DAJCIE MOJEJ MAMIE -- absolutnie.. od
> samego poczatku chodzilo mi o pokazanie jaki ten system jest chory, za
> te oszustwa, afery cierpia inni, a cale moje wywody swój poczatek
> wziely z postu kolegi, który napisal, ze kolejarze maja sie jak paczki
> w masle i wogóle maja eldorado.

ze ten system BYL I JEST chory to tutaj bardzo wiele osob zdaje sobie z
tego sprawe.

piszesz, ze nie mowisz "dajcie mojej mamie", ale jak rozumiec to zdanie:

> ja nie chce aby rodzice zarabiali 5 tysi?cy, 20 tysi?cy.... ale chce,
> by dostawali pieni?dze, za które moga godnie zyc.

no to jak to nalezy rozumiec?

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry