Dnia 25 paź 2005 w liście [news:op.sy698u0bgzu7fx@fc.sonet] Lukasz
[k...@b...pl] napisał(a):

>> Zus to ~740 zł aktualnie. Ale o tyle więcej, to raczej twój
>> zleceniodawca nie będzie chciał płacić. Musisz podać kwotę, która
>> mu będzie pasować (nie wiem jakie są koszty przy umowie o dzieło
>> i zlecenie przy 500 zł), ale tak żeby tobie też się to opłacało.
>> W gruncie rzeczy, jeżeli nie będziesz wystawiać rachunków/faktur
>> na spore kwoty (oczywiście nie tylko dla tego jednego
>> zleceniodawcy), tak ~3000 zł, to prowadzenie działalności
>> gospodarczej wydaje się być gorszym pomysłem niż umowa zlecenie
>> lub o dzieło.
>
> Dlaczego ma byc gorsze? Glownym powodem jest to ze stracilem
> glowna prace (umowa o prace) i chcialbym stac sie (wraz z moimi
> uslugami) atrakcyjnieszy na rynku.

Tylko że nie pracując na etat (+dodatkowe wymagania) sam będziesz
musiał ten Zus opłacać, a przy umowie zlecenie robił to (w części) twój
zleceniodawca.
Mi chodziło o sytuację, w której wystawiane przez ciebie
faktury/rachunki, byłyby twoim jedynym przychodem. Jeżeli byłyby to
niskie kwoty, to po prostu nie opłaca się otwierać działalności
gospodarczej.

> Umowa w oparciu o VAT jest
> chyba dla zleceniodawcow lepsze niz umowy/zlecenia (tych bylaby
> wiekszosc).

Nie umowa tylko faktura vat. Problem w tym, że jeżeli chcesz być
płatnikiem vaty, to musisz się rozliczać co miesiąc z tego podatku. A
przepisy są na tyle pokręcone, że tylko naprawdę znający się na tym,
nie zlecają tego biurom podatkowym (co odpowiednio kosztuje).

Ja rozliczam się z byłym zleceniodawcą na podstawie rachunku i na razie
mi nie robią problemu, że nie mogą sobie vatu odliczyć. Ale u ciebie
może być różnie.

> Pozatym zleceniami czy samymi umowami o dzielo nie
> oplace swojego ZUS'u, patrzac perspektywnicznie II filaru
> emerytalnego?

Tylko pytanie czy Zus jest niezbędny do życia - profity z tego będą
raczej niewielkie, a na teraz jest to kupa kasy. Ja Zus opłacam, bo
muszę (działalność gospodarcza), ale zapewniam cię, że gdybym miał
możliwość, to albo ubezpieczyłbym się w III filarze, albo po prostu
trzymał kasę pod materacem/w banku.

--
Pozdrawiam,
Rafał Wawrzycki

http://prw.terror404.net/rwawrzycki/
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

do góry

Lukasz wrote:


> Mnie dotyczy ulga na ZUS'ie w przypadku pierwszej działalności?

Tak. Ale trwa ino 2 lata, no i w dalszym ciągu jest to ~250zł.
Też niezależnie od tego czy masz zlecenia, czy nie masz.

Dlatego właśnie mówię, że może się opłacać ale nie musi, zależy
jakie Ty te zlecenia masz i na ile regularnie.


Kira

do góry

Rafał Wawrzycki wrote:


> musisz się rozliczać co miesiąc z tego podatku. A przepisy
> są na tyle pokręcone, że tylko naprawdę znający się na tym,
> nie zlecają tego biurom podatkowym (co odpowiednio kosztuje).

Eno, nie przesadzaj. Jak jakichś cudów nie robisz, to bez
większego problemu sobie powypełniasz. Tyle, że samodzielnie
raczej nie będziesz miał na tyle wiedzy, żeby zrobić to nie
tylko _poprawnie_ ale też _korzystnie_...

> Ja Zus opłacam, bo muszę (działalność gospodarcza), ale
> zapewniam cię, że gdybym miał możliwość, to albo
> ubezpieczyłbym się w III filarze, albo po prostu
> trzymał kasę pod materacem/w banku.

Ależ zapewniam Cię, że jest taka możliwość :)) Korzystam
z niej od poczatku września i więcej mnie w ZUSie raczej
nie zobaczą :)


Kira

do góry

Dnia 25 paź 2005 w liście [news:op.sy7esvfhgzu7fx@fc.sonet] Lukasz
[k...@b...pl] napisał(a):

> Mnie dotyczy ulga na ZUS'ie w przypadku pierwszej działalności?

Pytaj raczej w Zusie, albo chociaż poczytaj ich stronę. "Promocje" mają
to do siebie, że czasem bywają, ale szybko się kończą (np. ulga dla
absolwentów jakieś 3 lata temu).

Ostatnio była jakaś ulga dla tych co się załapali na szkolenia w
pośredniaku, potem dostali bezzwrotne dotacje na rozruch i mogą Zus
płacić mniejszy (albo w ogóle?).

Może ktoś na grupie bardziej oczytany wyjaśni?

--
Pozdrawiam,
Rafał Wawrzycki

http://prw.terror404.net/rwawrzycki/
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

do góry

Dnia 25 paź 2005 w liście [news:djld3t$e3t$1@inews.gazeta.pl] Kira
[c...@W...pl] napisał(a):

> Eno, nie przesadzaj. Jak jakichś cudów nie robisz, to bez
> większego problemu sobie powypełniasz. Tyle, że samodzielnie
> raczej nie będziesz miał na tyle wiedzy, żeby zrobić to nie
> tylko _poprawnie_ ale też _korzystnie_...

Otóż właśnie to miałem na myśli ;)

> Ależ zapewniam Cię, że jest taka możliwość :)) Korzystam
> z niej od poczatku września i więcej mnie w ZUSie raczej
> nie zobaczą :)

Zdradź tajemnicę, bo mi na chlebek dla dziecka zaczyna powoli
brakować...

--
Pozdrawiam,
Rafał Wawrzycki

http://prw.terror404.net/rwawrzycki/
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

do góry

Rafał Wawrzycki wrote:


> Zdradź tajemnicę, bo mi na chlebek dla dziecka zaczyna
> powoli brakować...

Żadna tajemnica: od udziałów nie płaci się ZUSu...


Kira

do góry

Rafał Wawrzycki wrote:


> Ostatnio była jakaś ulga dla tych co się załapali na
> szkolenia w pośredniaku, potem dostali bezzwrotne
> dotacje na rozruch i mogą Zus płacić mniejszy (albo
> w ogóle?).
>
> Może ktoś na grupie bardziej oczytany wyjaśni?

No to wyjaśnię ;)

Dotacje z UP i ulgi ZUS to dwie odrębne sprawy.

O dotacjach sporo już było, nie będę się powtarzać

Natomiast ulga na ZUS, czyli płacenie go w kwocie circa
250zł miesięcznie, jest dla każdego kto zaczyna teraz DG
i nie prowadził takowej przez ostatnie 5 lat.

Przy czym, jeśli do tej grupy kwalifikuje się ten, kto
bierze dotację, to rzecz jasna też go obejmuje. Ale sama
dotacja nie jest żadnym kryterium.


Kira

do góry

Użytkownik "Lukasz" <k...@b...pl> napisał w wiadomości
news:op.sy698u0bgzu7fx@fc.sonet...
> DZieki za odpowiedz,
>
>>> Nie zrozumiales mnie do konca.
>>> Musze renegocjowac swoje umowy zlecenia, o dzielo. Chce sie
>>> dowiedziec jakie koszty poniesie moj zleceniodwaca (ile mam mu
>>> powiedziec) jesli chce zeby tyle samo na mnie wydawal ale zaloze
>>> dzialalnosc gospodarcza (byla umowa o dzielo lub zlecenie). Stad
>>> przyklad 500zl kwoty.
>>
>> Zus to ~740 zł aktualnie. Ale o tyle więcej, to raczej twój
>> zleceniodawca nie będzie chciał płacić. Musisz podać kwotę, która mu
>> będzie pasować (nie wiem jakie są koszty przy umowie o dzieło i
>> zlecenie przy 500 zł), ale tak żeby tobie też się to opłacało.
>> W gruncie rzeczy, jeżeli nie będziesz wystawiać rachunków/faktur na
>> spore kwoty (oczywiście nie tylko dla tego jednego zleceniodawcy), tak
>> ~3000 zł, to prowadzenie działalności gospodarczej wydaje się być
>> gorszym pomysłem niż umowa zlecenie lub o dzieło.
>
> Dlaczego ma byc gorsze? Glownym powodem jest to ze stracilem glowna prace
> (umowa o prace) i chcialbym stac sie (wraz z moimi uslugami)
> atrakcyjnieszy na rynku. Umowa w oparciu o VAT jest chyba dla
> zleceniodawcow lepsze niz umowy/zlecenia (tych bylaby wiekszosc). Pozatym
> zleceniami czy samymi umowami o dzielo nie oplace swojego ZUS'u, patrzac
> perspektywnicznie II filaru emerytalnego?
>
> Zgadzasz sie? Podasz mi twoje zastrzezenia?
>

Odpowiem za Rafala, bo rozwinela sie dyskusja o ZUSie i posiadaniu udzialow
w spolce :)

Pierwsza podstawowa roznica jest to, ze na DG masz koszty stale niezalezne
od tego, ile w danym miesiacu zarobiles. Sa to glownie ZUS i koszty
prowadzenia rachunkowosci (jako osoba poczatkujaca lepiej jest to zlecic
komus, kto sie zna, bo koszty pomylek sa zbyt duze).

Druga podstawowa roznica jest mozliwosc mniejszych obciazen podatkowych na
DG z powodu mozliwosci wyboru stawki liniowej 19%, nawet jesli zarabiasz
tyle, ile sytuowaloby Cie w wyzszych progach podatkowych jako osobe
fizyczna, lub mozliwosci odliczania od przychodow roznych kosztow
dzialalnosci.

Golym okiem widac, ze zlecenie jest korzystniejsze przy malych zarobkach
miesiecznych i/lub dosc nieregularnych zleceniach, a DG przy regularnych
zleceniach i duzym przecietnym miesiecznym zarobku, bo wtedy zaczyna sie
ujawniac ta korzysc podatkowa. Firmy rzeczywiscie lubia kupowac na fakture,
ale gdy nie osiaga sie takich miesiecznych dochodow, zeby pokryc ZUSy i inne
koszty stale, a chce sie zaspokoic potrzebe dostania faktury przez klienta,
najwygodniej fakturowac sie poprzez zaprzyjazniona, juz istniejaca firme (ta
firma wystawia klientowi fakture, a Ciebie zatrudnia na zlecenie/dzielo) -
temat byl nie tak dawno doglebnie tu omawiany.

I.

do góry

Dnia 25 paź 2005 w liście [news:djlpvg$lcj$1@inews.gazeta.pl] Kira
[c...@W...pl] napisał(a):

> Żadna tajemnica: od udziałów nie płaci się ZUSu...

Od udziałów w spółce? Możesz napisać coś więcej, albo wskazać linkę?

--
Pozdrawiam,
Rafał Wawrzycki

http://prw.terror404.net/rwawrzycki/
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

do góry