-
21. Data: 2004-12-19 23:26:12
Temat: Re: przez GG z dyrektorem HR
Od: Piotrek <p...@a...klub.chip.pl>
ja pier---- niektorzy maja mozliwosci i nie korzystaja.
to nie fair.
-
22. Data: 2004-12-20 11:58:35
Temat: Re: przez GG z dyrektorem HR
Od: Kira <k...@e...pl>
Re to: Piotrek [Mon, 20 Dec 2004 00:26:12 +0100]:
> ja pier---- niektorzy maja mozliwosci i nie korzystaja.
> to nie fair.
Dlaczego?
Kira
-
23. Data: 2004-12-20 21:13:42
Temat: Re: przez GG z dyrektorem HR
Od: "Oliwia" <o...@w...pl>
Kira- czy to pytanie do Piotrka czy do mnie?
Pozwole sobie skomentować wiadomość od Piotrka: albo nie przeczytał
wszystkiego albo nic nie kuma. Gdyby wybór był taki prosty nie było by mnie
tutaj tylko w pracy.
pozdrawiam
czekam na wasze podpowiedzi (rozsądniejsze niz ja pier.....)
Użytkownik "Kira" <k...@e...pl> napisał w wiadomości
news:cq6eqe$ag5$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Re to: Piotrek [Mon, 20 Dec 2004 00:26:12 +0100]:
>
>
> > ja pier---- niektorzy maja mozliwosci i nie korzystaja.
> > to nie fair.
>
> Dlaczego?
>
>
> Kira
-
24. Data: 2004-12-20 23:04:00
Temat: Re: przez GG z dyrektorem HR
Od: "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl>
On 2004-12-19, Oliwia <o...@w...pl> wrote:
> W ogłoszeniu było: "częste wyjazdy służbowe" na co jestem w 100%
> zdecydowana, ale na rozmowie wyszło że chodzi o przeniesienie się do róznych
> miast po kilka miesięcy, a na taką tułaczkę się nie zdecyduję z rodziną!
To co to za praca? Pierwsze co mi przyszło na myśl, to sprzedaż reklam
dla PF, PKT lub czgoś w tym rodzaju, ale ten dyrektor HR mi coś nie
pasuje...
Pozdrawiam
Czesiu
--
Documentation is like sex: When it is good, it is very, very, good.
And when it is bad, it is better than nothing.
/Dick Brandon/
-
25. Data: 2004-12-20 23:13:13
Temat: Re: przez GG z dyrektorem HR
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Mon, 20 Dec 2004 23:04:00 +0000 (UTC), Artur R. Czechowski
<a...@h...pl> napisał:
> On 2004-12-19, Oliwia <o...@w...pl> wrote:
>> W ogłoszeniu było: "częste wyjazdy służbowe" na co jestem w 100%
>> zdecydowana, ale na rozmowie wyszło że chodzi o przeniesienie się do
>> róznych
>> miast po kilka miesięcy, a na taką tułaczkę się nie zdecyduję z
>> rodziną!
> To co to za praca? Pierwsze co mi przyszło na myśl, to sprzedaż reklam
> dla PF, PKT lub czgoś w tym rodzaju, ale ten dyrektor HR mi coś nie
> pasuje...
>
> Pozdrawiam
> Czesiu
Mi tez na mysl przyszlo Eniro.
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana
-
26. Data: 2004-12-21 09:25:08
Temat: Re: przez GG z dyrektorem HR
Od: "Oliwia" <o...@w...pl>
mogę powiedziec tylko że związane z IT. Ale prosze, nie zgadujcie głośno,
nie o to mi chodziło. Lepiej powiedzcie co powiedzieć HRowi, któremu
odmówiłam współpracy, a teraz chce sie dowiedzieć jak mogę podnieść swoje
kwalifikacje aby w przyszłośći ta firma mnie chciała.
pozdrawiam
Użytkownik "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:opsjbxgbaa4iukdk@krzysztofc...
Dnia Mon, 20 Dec 2004 23:04:00 +0000 (UTC), Artur R. Czechowski
<a...@h...pl> napisał:
> On 2004-12-19, Oliwia <o...@w...pl> wrote:
>> W ogłoszeniu było: "częste wyjazdy służbowe" na co jestem w 100%
>> zdecydowana, ale na rozmowie wyszło że chodzi o przeniesienie się do
>> róznych
>> miast po kilka miesięcy, a na taką tułaczkę się nie zdecyduję z
>> rodziną!
> To co to za praca? Pierwsze co mi przyszło na myśl, to sprzedaż reklam
> dla PF, PKT lub czgoś w tym rodzaju, ale ten dyrektor HR mi coś nie
> pasuje...
>
> Pozdrawiam
> Czesiu
Mi tez na mysl przyszlo Eniro.
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana
-
27. Data: 2004-12-21 09:28:53
Temat: Re: przez GG z dyrektorem HR
Od: Kira <k...@e...pl>
Re to: Oliwia [Mon, 20 Dec 2004 22:13:42 +0100]:
> Kira- czy to pytanie do Piotrka czy do mnie?
Do Piotrka.
Kira
-
28. Data: 2004-12-21 09:53:11
Temat: Re: przez GG z dyrektorem HR
Od: 'madzik' <m...@t...beztego.com>
Oliwia napisala:
> Ciężko jest mi zdecydować się na kontakt z nim, bo udowodnił że potrafi być
> niemiły, gdy zrezygnowałam z tej pracy. Był poprostu zły!, mówił
> podniesionym głosem, krótko i dowidzenia.
> oj,oj
>
> ?????
bo z jego puntku widzenia to wygladalo, jakbys mu niepotrzebnie gitare
zawracala.
Przychodzi taka jedna, praca marzen, wszystko ok i nagle stwierdza, ze
nie, bo jednak wyjazdy.
A w dodatku pozniej robi jakies dziwne podchody prywatnie na GG, ze znow
zmienila zdanie.
Mialam kiedys (ladnych pare lat temu) podobna rozmowa z jedna dziewczyna
- przyznam, ze tez mnie zdenerwowala lekko, bo z perspektywy
potencjalnego pracodawcy to wygladalo pozniej jak typowe sprawdzanie
swojej wartosci na rynku, i tyle. Nawet jesli osobie przyswiecaly
zupelnie inne powody.
BTW. Zwlaszcza jesli praca "zwiazana z IT": prosze, odpowiadaj POD postami.
PS. Ja bym zadzwonila. W rozmowie, juz po zalatwieniu meritum,
powiedzialabym, ze mialam zamiar sie z nim skontaktowac na GG, ale nie
bylam pewna, czy to jego numer, wiec nie chcialam ryzykowac, a jesli
jego, to czy jest uzywany w pracy, i nie chcialam mu prywatnie glowy
zawracac.
Wez tez pod uwage, ze jesliby za ten rok chcieli Cie dalej, to charakter
pracy, jak rozumiem, nie zmieni sie - dalej to beda paromiesieczne
delegacje poza rodzinne miasto: czy jestes PEWNA, ze za rok bedziesz
gotowa zostawic w dalszym ciagu male dziecko i pojechac na pare misiecy
gdzie indziej?
Zeby nie bylo, ze nie wiem o czym mowie: mam dwoch synkow (3,5 lat oraz
7 miesiecy) i wlasnie zrezygnowalam z "pracy moich marzen"
(administrator projektu UE, kraje okolobaltyckie, projekt na 3 lata,
praca na pol etatu, spelniam wiecej niz podane wymagania, płatna w
sposob wiecej niz satysfakcjonujacy mnie). Dlaczego? Bo raz na pare
tygodni (obserwujac takie projekty, stwierdzam, ze co najmniej raz w
miesiacu to by bylo) wymagali wyjazdu do ktoregos z krajow bioracych
udzial w projekcie. A poniewaz nie sadze, ze moj wyjazd na tydzien-dwa
zrobi dobrze moim dzieciom, wiec zrezygnowalam i bede wyczekiwac
kolejnej oferty.
Musze przyznac, ze mnie by sie bardzo nie podobalo takie "namierzanie
mnie" przez PowerGG czy stat4u. Ale moze ja dziwna jestem... Przeciez,
jesliby CHCIAL, aby sie ktos z nim kontaktowal na GG, to albo umiescilby
nazwisko w spisie (wtedy ktos moze latwo po nazwisku go
zlokalizowac...), albo podawal ten nr na wizytowce czy w trakcie rozmowy.
--
Magda
-
29. Data: 2004-12-21 15:24:36
Temat: Re: przez GG z dyrektorem HR
Od: "Oliwia" <o...@w...pl>
Zgadzam się z Tobą Magdo, że namierzanie przez GG jest nietaktowne, skoro
sam go nie dał. Wiem że zawróciłam mu gitarę , i dlatego nie wiem czy
próbować się z nim skontaktować , czy dać sobie spokój bo i tak mnie nie
będzie słuchał. Co mam powiedzieć ?
Mam nadzieję że będę mogła tak pracować wkrótce, ale głowy nie dam. A z
drugiej strony wiem, że bardzo chcę już iść do pracy, a zwłaszcza do tej
wymarzonej.
Dziękuję za wszelkie komentarze, proszę o jeszcze
Pozdrawiam
-
30. Data: 2004-12-21 18:00:15
Temat: Re: przez GG z dyrektorem HR
Od: 'madzik' <m...@t...beztego.com>
Oliwia:
> i dlatego nie wiem czy
> próbować się z nim skontaktować
IMHO telefonicznie tak, jak najbardziej.
> Co mam powiedzieć ?
IMHO musisz sama cos wymyslic, to powinno byc szczere i oddawac
prawdziwe (albo sensowne ;-) ) powody Twojej zmiany zdania.
Z drugiej strony, nie chcialabym podpowiedziec Ci czegos, co mogloby nie
zadzialac tak jak trzeba przy probie kontaktu.
--
Zycze powodzenia, i daj znac jak poszlo :-)
Magda