-
11. Data: 2008-10-09 19:42:57
Temat: Re: prośba o poradę (długie)
Od: "hexbi" <h...@o...pl>
>
> Pozostaje kwestia tego co jest rozumiane jako bankowość elektroniczna. Czy to
> była infolinia czy praca przy komputerze.
>
Na początku party line, później organizacja pomocy technicznej dla nowej
usługi czyli cały know how, następnie testowanie nowych aplikacji, zgłaszanie
wymagań funkcjonalnych itp, itd. gdybym dalej chciał pozostać w banku
to do tej pory pracowałbym jako PM, ale w ostatniej chwili się wycofałem
bo wiem że nici byłyby z mojej pracy w wyuczonym zawodzie.
> W którym kierunku chcesz iść po AiR? Programowanie sterowników?
> Projektowanie/automatyzacja? Utrzymanie ruchu?
>
na początku UR chcę tą całą teorię zobaczyć w życiu ;).
hexbi
-
12. Data: 2008-10-09 20:05:15
Temat: Re: prośba o poradę (długie)
Od: "|--=Bartek=--|" <bolivar @ CosTamJeszcze autograf.pl>
>> W którym kierunku chcesz iść po AiR? Programowanie sterowników?
>> Projektowanie/automatyzacja? Utrzymanie ruchu?
> na początku UR chcę tą całą teorię zobaczyć w życiu ;).
Zastanów się kilka razy... W czasie studiów łączyłem AiR z innym technicznym
przemysłowym kierunkiem i też mierzyłem w UR. Jednak jeżeli lubisz pracę 24/7 i
bardzo dużą odpowiedzialność to OK. Inna sprawa, że jakieś 5 lat temu do UR
musiałeś mieć solidne doświadczenie.
> hexbi
B.Z.
-
13. Data: 2008-10-09 20:35:19
Temat: Re: prośba o poradę (długie)
Od: "hexbi" <h...@o...pl>
> Zastanów się kilka razy... W czasie studiów łączyłem AiR z innym technicznym
> przemysłowym kierunkiem i też mierzyłem w UR. Jednak jeżeli lubisz pracę 24/7
> i bardzo dużą odpowiedzialność to OK. Inna sprawa, że jakieś 5 lat temu do UR
> musiałeś mieć solidne doświadczenie.
>
Odpowiedzialność jest, zdaje sobie z tego sprawę, co do tego doświadczenia to
mając
zbieżne info od dwóch pracodawców (kierowników UR) to wcale tak do końca nie
jest.
Wiadomo, że człowiek wdraża się jakiś czas i nikt po 1mc nie zostawi nowego na
zmianie.
Wiadomo też iż dopiero po jakimś czasie można obiektywnie ocenić pracownika.
W mojej poprzedniej pracy zauważyłem iż osoby mające choć w części wykształcenie
pomocne w wykonywaniu obowiązków, znacznie szybciej się aklimatyzowali i
przyswajali
nową wiedzę (wiem bo trochę osób przeszkolilem).
Wracając do sprawy, z moimi aplikacjami w wawie stoje w miejscu, i chciałbym
jakość
wyjść z tego impasu. Z tego co zauważyłem nie przechodzę wstępnej selekcji
jeżeli
ogłoszenie jest prowadzone przez firmę rekrutatycjną. I właśnie zastanawiam się
co
dalej zrobić.
Czy ściemnać dopisywać fikcyjne info o pracy w zawodzie aby przejść przez firmy
rekrutacyjne? (rozwiązanie nieetyczne lecz HR i tak nie będzie potrafił ocenić
kompetencji)
Czy wyrzucić całe doświadczenie zawodowe i być postrzeganym jako leniwy student
?
Czy omijać firmy rekrutacyjne i starać się wysyłać CV bezpośrednio do firm (co
może
być efektywne, jeżeli wylosuje mnie kompetenta osoba )?
Pozostaje mi jeszcze przeprowadzenie się do innego miasta gdzie jest więcej
przemysłu
niż w wawie, oraz szukanie pracy po znajomych (co akurat zrobię w ostateczności)
hexbi
-
14. Data: 2008-10-10 08:05:46
Temat: Re: prośba o poradę (długie)
Od: "Jackare" <j...@p...pl>
Użytkownik "hexbi" <h...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gclpt7$oh1$1@achot.icm.edu.pl...
>
>> Zastanów się kilka razy... W czasie studiów łączyłem AiR z innym
>> technicznym
>> przemysłowym kierunkiem i też mierzyłem w UR. Jednak jeżeli lubisz pracę
>> 24/7 i bardzo dużą odpowiedzialność to OK. Inna sprawa, że jakieś 5 lat
>> temu do UR musiałeś mieć solidne doświadczenie.
>>
> Odpowiedzialność jest, zdaje sobie z tego sprawę, co do tego doświadczenia
> to mając
> zbieżne info od dwóch pracodawców (kierowników UR) to wcale tak do końca
> nie jest.
> Wiadomo, że człowiek wdraża się jakiś czas i nikt po 1mc nie zostawi
> nowego na zmianie.
> Wiadomo też iż dopiero po jakimś czasie można obiektywnie ocenić
> pracownika.
>
> W mojej poprzedniej pracy zauważyłem iż osoby mające choć w części
> wykształcenie
> pomocne w wykonywaniu obowiązków, znacznie szybciej się aklimatyzowali i
> przyswajali
> nową wiedzę (wiem bo trochę osób przeszkolilem).
>
> Wracając do sprawy, z moimi aplikacjami w wawie stoje w miejscu, i
> chciałbym jakość
> wyjść z tego impasu. Z tego co zauważyłem nie przechodzę wstępnej selekcji
> jeżeli
> ogłoszenie jest prowadzone przez firmę rekrutatycjną. I właśnie
> zastanawiam się co
> dalej zrobić.
>
> Czy ściemnać dopisywać fikcyjne info o pracy w zawodzie aby przejść przez
> firmy
> rekrutacyjne? (rozwiązanie nieetyczne lecz HR i tak nie będzie potrafił
> ocenić
> kompetencji)
>
> Czy wyrzucić całe doświadczenie zawodowe i być postrzeganym jako leniwy
> student ?
>
> Czy omijać firmy rekrutacyjne i starać się wysyłać CV bezpośrednio do firm
> (co może
> być efektywne, jeżeli wylosuje mnie kompetenta osoba )?
>
> Pozostaje mi jeszcze przeprowadzenie się do innego miasta gdzie jest
> więcej przemysłu
> niż w wawie, oraz szukanie pracy po znajomych (co akurat zrobię w
> ostateczności)
>
> hexbi
Działaj tak aby było skutecznie. Firmy HR to jedno wielkie gówno. W
znakomitej większości zatrudniają panienki po psychologii lub ZZL i nie są w
stanie zweryfikować przygotowania i umiejętności tehnicznych. Pracując
kiedyś w jednej z bardzo fajnych firm w Krakowie korzystałem z usług firm
HR, głównie po to by oszczędzić sobie czasu potrzebnego na znalezienie
kadnydatów spoza Krakowa.
Rekomendacje kandydatów które otrzymywałem były że tak powiem gówniane i
obejmowały głównie mało mierzalny rys psychologiczno-osobowościowy
kandydata. Sformułowania dotyczące sfery merytorycznej były tak napisane że
z kilometra było widac że autor nie ma pojęcia o czym pisze, ale do
brzegu......
Ostatnim etapem rekrutacji prowadzonej przez firmę HR jest rozmowa z
pracodawcą i moim zdaniem powinieneś zrobić możliwie wszystko aby na tą
właśnie rozmowę się dostać, czyli - jeżeli masz taką możliwość- sfabrykuj
sobie "doświadczenie" właśnie poprzez jakieś referencje czy lipne umowy od
znajomych. To pracodawca podejmuje decyzje o zatrudnieniu i być może okaże
się że przeważą względy inne niż doświadczenie, np względy finansowe lub
większy zapała i zaangażowanie które cechują świeżych pracowników i mogą
stanowic przewagę nad rutyną pracowników doświadczonych.
--
Jackare
-
15. Data: 2008-10-11 07:33:07
Temat: Re: prośba o poradę (długie)
Od: "|--=Bartek=--|" <bolivar @ CosTamJeszcze autograf.pl>
Zastanów się czy wpisując do CV fikcyjne doświadczenie to czy w przyszłości nie
będzie łatwiej wpisywać pewne informacje do raportów nie zawsze zgodne z
rzeczywistością. W moim przypadku (tam gdzie chciałem pracować) zaniedbanie
oznaczało w większości przypadków rannego lub zabitego człowieka.
Jeżeli chodzi o szukanie pracy: bardzo często takie same ogłoszenia jakie
wystawiają firmy HR są na stronach firm docelowych. Sprawdza się to w 3/4
przypadków (badania nie poparte niczym oprócz mojego doświadczenia ;-) ).
Powodzenia w szukaniu pracy.
B.Z.