-
1. Data: 2003-10-08 09:53:54
Temat: proces [długie]
Od: "" <b...@a...pl>
Wywalili mnie z pracy z końcem sierpnia.
Ale popełnili błąd podstawowy: art.33 kp. Innymi słowy: na umowie o pracę
brakowało sformuowania "wypowiedzenie umowy o pracę za 2-tyg. wypowiedzeniem".
A takie wypowiedzenie trwało do k. VIII.
Byłam szantażowana i zmuszana do zmienienia wypowiedzenia z winy pracodawcy na
porozumienie stron (na drugi dzień poszli po rozum do głowy).
Podczas wypowiedzenia był stosowany wobec mnie mobbing. Poszłam na L4 po 3
dniach: nie dało się pracować.
Na szczęście (w nieszczęściu) koleżanka jest radcą prawnym. _Zmusiła_ mnie do
złożenia pozwu w sądzie; ja czułam się tak zastraszona, że nie byłam w stanie
nawet o tym pomyśleć. Dzięki niej mam szansę na wygranie odszkodowania 3-
miesięcznego (jedynie na tyle pozwala kp) tzn. 3xpensja brutto do rączki.
Sprawa jest oczywista i prosta.
Jednak rozprawa jest wyznaczona dopiero na... 24.11.03.
Ale to inna bajka o naszych sądach...
Jeśli ktoś z grupowiczów chciałby wiedzieć co to za firma - piszcie na priv.
Dodam, że to może zainteresować raczej Dolnoślązaków.
Jednym z wniosków, jakie wyciągnęłam po tej sprawie jest to, że przestudiowałam
baaardzo dokładnie Kodeks Pracy i maglowałam koleżankę o komentarze do niego.
Pozdrawiam
Baba Jaga
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-10-08 16:46:07
Temat: Re: proces [długie]
Od: "" <g...@W...onet.pl>
> Podczas wypowiedzenia był stosowany wobec mnie mobbing. Poszłam na L4 po 3
> dniach: nie dało się pracować.
mialas szczescie, ze firma nie okazala sie zlosliwa i nie naslala Ci do domu
kontroli z ZUS'u.
pozdrawiam,
glos
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2003-10-09 11:48:12
Temat: Re: proces [długie]
Od: "" <b...@a...pl>
> > Podczas wypowiedzenia był stosowany wobec mnie mobbing. Poszłam na L4 po 3
> > dniach: nie dało się pracować.
>
> mialas szczescie, ze firma nie okazala sie zlosliwa i nie naslala Ci do domu
> kontroli z ZUS'u.
>
> pozdrawiam,
>
> glos
>
>
Liczyłam się z tym.
Lecz znajomy lekarz stwierdził, że najlepsze są korzonki ;))
ZUS się nie zjawił (chyba nie wiedzieli, że mają prawo mnie sprawdzić).
Baba Jaga
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl