Witam ponownie.
Juz pisalem na liste w tej sprawie, pare osob mi odpisalo, ale i tak zabardzo
nie wiem co mam zrobic. Wykonalem pewne zlecenie dla firmy z Warszawy.
Podpisalem umowe ktora przewidywala, ze 3 miesiace temu powinienem dostac
calosc pieniedzy a do dzis dostalem tylko polowe.

Firma urwala ze mna kontakt.
Pomijajac kwestie tego, ze jestem stratny ta polowe kwoty, to nie
wiem co w takiej sytuacii za kwestia podatkowa. Jesli bede musial z
wlasnej kieszeni odprowadzic podatek z calej kwoty to praktycznie
wyjde na 0. Nie stac mnie by isc z tym do prawnika. Podajcie jakies
namiary na miejsca gdzie mozna uzyskac darmowa porade prawna lub
napiszcie co o tym myslicie.
Z tego co dostalem do tej pory , moge wywnioskowac, ze mam dwie mozliwosci:

1) moge zerwac umowe i wtedy firma nie ma praw autorskich do dziela,
tylko czy wtedy musze zwrocic im czesc pieniedzy ktora mi przyslali i
czy moge sprzedac dzielo innej firmie

2) moge isc do sadu - tylko jakiego, gdzie, z czym ....

Pozdrawiam
Licze na jeszcze kilka odpowiedzi.

do góry

> 2) moge isc do sadu - tylko jakiego, gdzie, z czym ....

1. Wyślij im poleconym wezwanie do zapłaty pozostałej należności. Możesz im
napisać, że w przypadku braku odpowiedzi lub odpowiedzi odmownej kierujesz
sprawę do sądu. Możesz im też przypomnieć, że do chwili zapłacenia pełnej
należności wykonane dzieło nie jest ich własnością.
2. Jeżeli oleją, składasz pozew w sądzie, w którym wnosisz o
- sądowy nakaz zapłaty pozostałej należności wraz z odsetkami ustawowymi
liczonymi od wymagalnego dnia zapłaty do dnia złożenia pozwu
- obciążenie pozwanego kosztami procesowymi
- nadanie wyrokowi klauzuli natychmiastowej wykonalności
- przeprowadzenie rozprawy także pod nieobecność stron
piszesz odpowiednie uzasadnienie i przedstawiasz dowody (umowa, protokół
odbioru, kopie wezwań do zapłaty i co tam masz jeszcze). Wzory pozwów można
znaleźć w internecie.
3. Czekasz aż sąd załatwi twoją sprawę pozytywnie (praktycznie masz 100%
szans).
4. Z wyrokiem sądu idziesz do dłużnika po pieniądze. Jeżeli odmówi, idziesz
do niego z komornikiem.

Dług możesz też sprzedać jednej z wielu firm windykacyjnych (trochę na tym
stracisz).
A bezpłatnej porady prawnej możesz zasięgnąć w Państwowej Inspekcji Pracy.

pzdr.
SławekM

do góry