-
31. Data: 2003-10-30 21:12:50
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "bm" <g...@g...pl>
Użytkownik <s...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:226b.0000015d.3f9bbf4a@newsgate.onet.pl...
> > witam,
> >
> > może ktoś z grupowiczów ma wlasne doświadczenia i mógłby zaproponować
> > rozwiązanie.
> > Otóż, mam pracownika, który notorycznie przekracza terminy realizacji
zadań.
> > Terminy nie są zbyt rygorystyczne.
> > Zastanawiam się co z tym zrobić, jak wpłynąć na jego terminowość, jak
> > wpłynąć na pracownika?
> >
> > pozdrawiam
> > Basia
> >
> >Witam
> Wykorzystaj jedną z kar dyscyplinarnych z kp.Jak się bedzie spóźniał z
> terminami to bedziesz miała podstawę do zolnienia. Nie ma ludzi
> niezastąpionych.Pozdrawiam.
>
>
zgadza się, nie ma ludzi niezastąpionych, ale niektórych trudno zastąpić :-)
zastępstwo wymaga czasu, którego zwykle nie ma,
wolę raczej rozwijać mój obecny zespół niż wymieniać, mam problem i
zastanawiam się nad jego rozwiązaniem,
ale od zwalniania jestem daleka, bardzo daleka
pozdrawiam
Basia
-
32. Data: 2003-10-30 21:16:55
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "bm" <g...@g...pl>
Użytkownik "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> napisał w
wiadomości news:bnh0p5$fn$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "bm" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bned9e$5se$1@inews.gazeta.pl...
> > może ktoś z grupowiczów ma wlasne doświadczenia i mógłby zaproponować
> > rozwiązanie.
> > Otóż, mam pracownika, który notorycznie przekracza terminy realizacji
> zadań.
> > Terminy nie są zbyt rygorystyczne.
> > Zastanawiam się co z tym zrobić, jak wpłynąć na jego terminowość, jak
> > wpłynąć na pracownika?
>
> 1. Kiedy byl ostatnio na solidnym urlopie?
> 2. Kiedy ostatnio mial zadanie wymagajace poszukiwania nowych rozwiazan?
> 3. Cos mu sie prywatnie w zyciu nie popieprzylo?
> 4. Nie uzaleznil sie od czegos?
>
ad.1 w sierpniu
ad.2 nowych rozwiązań? hmm... pracujemy w dziale controllingu i analiz
finansowych, oprócz rutynowych zadań, co jakiś czas mamy nowe projekty więc
praca jest urozmaicona, jednak przyznam, że wyliczanie w kółko tych samych
wskaźników może być nużące na dłuższą metę, ale są ludzie, którzy lubią to,
myslę, że ten mój pracownik w sumie jest zadowolony ze swojego stanowiska,
ma jednak problem z terminami.
ad.3 nie wiem
ad. raczej nie
jakaś rada?
pozdrawiam
Basia
-
33. Data: 2003-10-31 18:08:49
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "ad-hoc" <a...@p...wprost.pl>
A czy to jest informatyk lub programista?
Użytkownik "bm" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bnruo8$h52$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "mangha" <RedXIII@[do wycięcia]wp.pl> napisał w wiadomości
> news:bng6or$be2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Użytkownik "bm" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
> > news:bned9e$5se$1@inews.gazeta.pl...
> > > witam,
> > >
> > > może ktoś z grupowiczów ma wlasne doświadczenia i mógłby
> > zaproponować
> > > rozwiązanie.
> > > Otóż, mam pracownika, który notorycznie przekracza terminy
> > realizacji zadań.
> > > Terminy nie są zbyt rygorystyczne.
> > > Zastanawiam się co z tym zrobić, jak wpłynąć na jego terminowość,
> > jak
> > > wpłynąć na pracownika?
> >
> > Nie rozumiem Ciebie... Płacisz mu z własnej kieszeni i nie wiesz, a
> > jak go zmotywować do wydajniejszej pracy? Rozmawiałaś z nim na ten
> > temat? Zmień mu warunki umowy na takie, aby opłacało mu się pracować
> > wydajnie (premie uzależnione od wyników).
> >
>
> nie płacę mu z własnej kieszeni, jestem jego przełożonym,
>
>
> pozdrawiam
> Basia
>
>
-
34. Data: 2003-10-31 20:14:31
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "bm" <g...@g...pl>
Użytkownik "ad-hoc" <a...@p...wprost.pl> napisał w wiadomości
news:bnu8ff$ai9$1@inews.gazeta.pl...
> A czy to jest informatyk lub programista?
>
analitykiem
pozdrawiam
Basia
-
35. Data: 2003-10-31 20:58:59
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "bm" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bnufrm$312$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "ad-hoc" <a...@p...wprost.pl> napisał w wiadomości
> news:bnu8ff$ai9$1@inews.gazeta.pl...
> > A czy to jest informatyk lub programista?
> >
>
> analitykiem
Moze ma problemy z narzedziami ktorych uzywa?
Wyprobuj moja rade z ktoregos posta wstecz.
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - dlaczego pracodawcy jeszcze nie dzwonia do mnie?:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
> pozdrawiam
> Basia
>
>
-
36. Data: 2003-11-01 12:00:04
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "mangha" <RedXIII@[do wycięcia]wp.pl>
Użytkownik "bm" <g...@g...pl> napisał
> nie płacę mu z własnej kieszeni, jestem jego przełożonym,
>
To w takim razie nie jest to dla Ciebie "mój pracownik", ale "mój
podwładny". Różnica jest zasadnicza. Jeśli jej nie widzisz, to
powinnaś zastanowić się, czy przyczyną słabej motywacji pracownika nie
jest Twoje podjeście jako przełożonej do niego.
mangha
-
37. Data: 2003-11-03 15:23:36
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "bm" <g...@g...pl>
Użytkownik "mangha" <RedXIII@[do wycięcia]wp.pl> napisał w wiadomości
news:bo079r$f78$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "bm" <g...@g...pl> napisał
> > nie płacę mu z własnej kieszeni, jestem jego przełożonym,
> >
> To w takim razie nie jest to dla Ciebie "mój pracownik", ale "mój
> podwładny". Różnica jest zasadnicza. Jeśli jej nie widzisz, to
> powinnaś zastanowić się, czy przyczyną słabej motywacji pracownika nie
> jest Twoje podjeście jako przełożonej do niego.
>
chyba wyolbrzymiasz sprawę,
ale chętnie posłucgham jaka jest róznica
pozdrawiam
Basia
-
38. Data: 2003-11-03 23:25:16
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "gromax" <g...@g...pl>
> > To w takim razie nie jest to dla Ciebie "mój pracownik", ale "mój
> > podwładny". Różnica jest zasadnicza. Jeśli jej nie widzisz, to
// ciach //
> chyba wyolbrzymiasz sprawę,
> ale chętnie posłucham jaka jest różnica
>
wydaje mi się że widzę gdzie jest nieprecyzyjność w wypowiedzi
kolegi/koleżanki mangha.
otóż - ja staram się, niezależnie od tego czy jestem "nad"czy "pod" używać
pojęcia "współpracownik". Dlaczego? ponieważ wspólnie pracujemy nad jakimś
zagadnieniem, w jakimś zakresie itp. Owszem, istotne jest, do kogo należy
decyzja czy coś ma być wykonane w taki czy inny sposób - ktoś musi pracą
kierować i jednoczenie nie może tej pracy całkowicie samemu wykonywać. I
dlatego potrzebuje grupy, którą kieruje.
Natomiast powiedzenie "mój pracownik", "mój podwładny" i w ogóle jakikolwiek
"mój" może być odebrane bardzo negatywnie. I to tylko z tego powodu, że
żaden z współpracowników nie jest niczyją własnością. Jest tylko i wyłącznie
współpracownikiem.
Osobiście należę raczej do gruboskórych i mam w nosie jak się ktoś wypowiada
na mój temat w zakresie współpracy (czy jestem "jego" czy też nie), jednak w
gruncie rzeczy każdy może się poczuć urażony jeżeli ktokolwiek powie o nim
że jest przez kogoś przywłaszczony. obojętnie, czy przywłaszczam sobie szefa
czy tez kogokolwiek innego.
> pozdrawiam
> Basia
gromax
>
>
-
39. Data: 2003-11-04 01:17:29
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "bm" <g...@g...pl>
Użytkownik "gromax" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bo6o45$4cm$1@inews.gazeta.pl...
> wydaje mi się że widzę gdzie jest nieprecyzyjność w wypowiedzi
> kolegi/koleżanki mangha.
> otóż - ja staram się, niezależnie od tego czy jestem "nad"czy "pod" używać
> pojęcia "współpracownik". Dlaczego? ponieważ wspólnie pracujemy nad jakimś
> zagadnieniem, w jakimś zakresie itp. Owszem, istotne jest, do kogo należy
> decyzja czy coś ma być wykonane w taki czy inny sposób - ktoś musi pracą
> kierować i jednoczenie nie może tej pracy całkowicie samemu wykonywać. I
> dlatego potrzebuje grupy, którą kieruje.
gdybym w moim zapytaniu (dotyczy problemu z termonowością pracownika)
zapytała używając słowa 'współpracownik'' to pewnie nikt nie wiedziałby o co
mi tak naprawdę chodzi, określenie 'mój pracownik' jest jasne dla każdego i
tylko temu tutaj służy
pozdrawiam
Basia
-
40. Data: 2003-11-04 23:06:23
Temat: Re: problem z pracownikiem
Od: "gromax" <g...@g...pl>
Użytkownik "bm" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bo6ung$eoo$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "gromax" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bo6o45$4cm$1@inews.gazeta.pl...
> > wydaje mi się że widzę gdzie jest nieprecyzyjność w wypowiedzi
> > kolegi/koleżanki mangha.
> > otóż - ja staram się, niezależnie od tego czy jestem "nad"czy "pod"
używać
> > pojęcia "współpracownik". Dlaczego? ponieważ wspólnie pracujemy nad
jakimś
> > zagadnieniem, w jakimś zakresie itp. Owszem, istotne jest, do kogo
należy
> > decyzja czy coś ma być wykonane w taki czy inny sposób - ktoś musi pracą
> > kierować i jednoczenie nie może tej pracy całkowicie samemu wykonywać. I
> > dlatego potrzebuje grupy, którą kieruje.
>
>
> gdybym w moim zapytaniu (dotyczy problemu z termonowością pracownika)
> zapytała używając słowa 'współpracownik'' to pewnie nikt nie wiedziałby o
co
> mi tak naprawdę chodzi, określenie 'mój pracownik' jest jasne dla każdego
i
> tylko temu tutaj służy
>
nie czepiam się twojej wypowiedzi. jedynie postarałem się rozwinąc myśl
kolegi/koleżanki magha.
> pozdrawiam
> Basia
gromax
>
>