-
1. Data: 2004-07-24 12:30:11
Temat: praktyka dla programisty?
Od: "Janek" <d...@p...onet.pl>
Mam pytanie. Jak informatyk po UW (studia strasznie teoretyczne) może zdobywać
praktyczne/wartościowe doświadczenia potrzebne do pracy w zakresie
programowania?
Dziękuję za info, pozdrawiam
-J.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-07-24 16:02:26
Temat: Re: praktyka dla programisty?
Od: "sirStacho" <s...@o...pl>
To nie jest problemem jezeli jestes faktycznie dobry. Stworz kilka aplikacji
(niech beda nawet amatorskie) w ktorych zastosujesz kilka swoich rozwiazan.
Nagraj to na plyte (PORTFOLIO to polowa sukcesu) -> mozesz nawet postawic
wlasna strone na ktorej zaprezentujesz wlasne umiejetnosc.
Jezeli natomiast skonczyles uczelnie i wpadles na pomysl, ze moze to
najlepsza chwila aby zaczac sie uczyc to powodzenia ....
Użytkownik "Janek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4f0d.000000ba.41025653@newsgate.onet.pl...
> Mam pytanie. Jak informatyk po UW (studia strasznie teoretyczne) może
zdobywać
> praktyczne/wartościowe doświadczenia potrzebne do pracy w zakresie
> programowania?
> Dziękuję za info, pozdrawiam
> -J.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2004-07-25 17:24:46
Temat: Re: praktyka dla programisty?
Od: "Damianos" <d...@p...onet.pl>
> Mam pytanie. Jak informatyk po UW (studia strasznie teoretyczne) może zdobywać
> praktyczne/wartościowe doświadczenia potrzebne do pracy w zakresie
> programowania?
Powiedzmy, że odpowiadą ci technologie XML oraz Java. Dołącz do jakiegoś
projektu open source, no programuj... zdobywaj doświadczenie.
Z wykształcenia nie jestem informatykiem, ale zawsze wydawało mi się, że studia
związane z inforamtyka to właśnie w cholere teorii.
No i faktycznie, jeżli dopiero po studiach wpadło ci do głowy żeby zacząć
zdobywać doświadczenie, no to ciężko to widzę.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2004-07-25 17:44:33
Temat: Re: praktyka dla programisty?
Od: "caatcher" <c...@g...pl>
> Mam pytanie. Jak informatyk po UW (studia strasznie teoretyczne) może
zdobywać
widze ze studia baaaardzo teoretyczne i zyjesz w lekkim oderwaniu od
rzeczywistosci.
ale dobrze ze chociaz po studiach zaczynasz szukac jakiegos doswiadczenia w
pracy, tylko dziwi mnie ze czlowiek po studiach nie wie kompletnie jak sie
do tego zabrac. chyba warto sobie po pierwsze odpowiedziec na pytanie co
dokładnie by sie chciało robic/co sie umie robic. jesli juz sobie mniej
wiecej na takie pytanie odpowiesz, zacznij szukac ogloszen. generalnie dla
ludzi bez doswiadczenia nalepszym sposobem na jego zyskanie jest
praktyka/staż, tylko troche się pozno obudziles, bo najwiecej ofert tego
typu pojawia sie w okresie marzec-czerwiec. nie zrazaj sie do tzw praktyk
studenckich, mimo iz jestes juz po studiach. wprawdzie czesto zdarza sie, iz
za 2 miesiace cizekiej pracy nie dostaniesz ani grosza(to zalezy od firmy)
jednak jest to dobry wstep i wiele firm zatrudnia pozniej na stale swoich
praktykantow - oczywiscie jesli sa z nich jako tako zadowoleni. ponadto
szczerze mowiec pozno obudziles sie tez w tym sensie, ze warto bylo sie za
tego typu praca rogladac w czasie studiow, no chyba ze pracowales gdzie
indziej - w takim przypadku zwracam honor.
zrodla ogloszen o prace/staz:
*przede wszystkim idz do biura karier (czy jak to tam sie u was na uw
nazywa), mozesz tez sprobowac "podkraść ogloszenia z biur karier na innych
uczelniach, w tym sensie, iz sa tam po prostu zamieszczane ogloszenia z
adresem bezposrednio do pracodawcy.
*strony internetowe firm - po prostu poszukaj troche w interneci w sektorze
ktory cie interesuje
*pl.praca.oferowana - ale pewnie to juz wiesz
*gazeta wyborcza - dodatek poniedzialkowy
*rzeczpospolita - chyba środowy
*internetowe portale pracy (np pracuj.pl, bank danych o inzynierach,
jobpilot itd.
no i good luck. nie poddawaj sie po pierwszych 10 niepowodzeniach.
-
5. Data: 2004-07-26 16:39:06
Temat: Re: praktyka dla programisty?
Od: "P.M." <m...@p...onet.pl>
Trochę za mało napisałem. Doświadczenia oczywiście mam, pracowałem już na
studiach. Mój problem leży w tym że każdej pracy zajmowałem się czym innym,
chociaż zawsze było to związane z programowaniem (C++, VB, PROGRESS, ABAP/4)
nie wyspecjalizowałem się wystarczająco dobrze. Faktycznie za późno, ale
podjęłem decyzję o wyspecjalizowaniu się w .NET-cie, mam na razie za mało
doświadczeń, żeby liczyć na pracę, muszę to szybko nadrobić, uczę się jednak
sam, tzn. nie mam zleceń.
I stąd moje pytanie, bo pracodawcy raczej oczekują doświadczenia zawodowoego a
nie przerobionych tutoriali z przykładami.
Dzięki za pomoc.
(MP)
> Mam pytanie. Jak informatyk po UW (studia strasznie teoretyczne) może
zdobywać
> praktyczne/wartościowe doświadczenia potrzebne do pracy w zakresie
> programowania?
> Dziękuję za info, pozdrawiam
> -J.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2004-07-28 19:47:47
Temat: Re: praktyka dla programisty?
Od: "Piotr Michalowski" <r...@w...home.pl>
Witam uprzejmie,
Użytkownik "Janek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4f0d.000000ba.41025653@newsgate.onet.pl...
| Mam pytanie. Jak informatyk po UW (studia strasznie teoretyczne) może
zdobywać
| praktyczne/wartościowe doświadczenia potrzebne do pracy w zakresie
| programowania?
Teorie prezentowane na UW są Twoimi zaletami, a nie balastem.
Chcesz zdobyć doświadczenie, to zarejestruj własną działalność
gospodarczą i naprzód !!!. W takim przypadku nie będziesz z potencjalnym
klientem prowadził rozmów o d... Maryni, czyli o wyższości Delphi
nad Builderem C++ i odwrotnie. Rozmowy ograniczają się
wtedy do zakresu prac, ceny, terminu realizacji, gwarancji itp.
Unikasz "miłych kontaktów" z działem HR i podobnymi.
Zlecenia zdobywasz przez znajomych (oczywiście nie związanych z
informatyką).
Każdy ma jakiegoś znajomego "w potrzebie" np. architekta, któremy trzeba
dorobić
jakieś makro lub procedurkę, która "zrewolucjonizuje" mu pracę. Wbrew
pozorom
nadal istnieje duża grupa użytkowników komputerów, którzy się go boją i
tracą
głowę w sytuacjach awaryjnych.
Zyskasz wtedy troszkę pieniędzy (eufemizm to zwrot za taksówkę) i
wdzięczność
znajomego. Możesz być pewny, że poleci Cię on innym znajomym (tu się
przydają
wizytówki) i grono Twoich dobrodziei-sponsorów się powiększy do tego
stopnia,
że można się z tego utrzymać.
Drugim sposobem to udział w bezpłatnych konferencjach i prezentacjach
produktów z branży. W trakcie takich imprez różne firmy wystawiają swoje
produkty
i rozwiązania. Wystarczy podejść, zapytać, pochwalić. Po kilku podejściach
będą
traktować Cię jak znajomego, a wtedy możesz zaproponować napisanie jakiegoś
drajwerka lub podobnego programiku. Często zadzwonią i zamówią, a wtedy
przyczółek
zdobyty... Metoda ta nie sprawdza się w przypadku "gigantów z branży". Na
takie imprezy
firmy te wysyłają specjalistów od promocji, a wtedy kontakt kończy się na
kubku, plakietce
lub długopisie. Podobnie jest w przypadku firm zajmujących się tylko
handlem.
Życzę powodzenia,
Piotr absolwent PW z 1992
PS. Oczywiście, formalności związane z założeniem firmy załatwiasz, gdy
interes już się
troszeczkę rozkręca i dobrodzieje sugerują wystawianie fakturek.