-
1. Data: 2003-08-14 14:27:16
Temat: praca w real'u
Od: "keisho " <k...@N...gazeta.pl>
Witam
czy ktoś z grupowiczow moze wypowiedziec sie nt warunków pracy w tej firmie?
Głównie chodzi mi o stanowisko Informatyka ale nie tylko; interesuje mnie
ogólna atmosfera pracy, rotacje pracowników, możliwości rozwoju (mam na
mysli robienie kariery) itp, słowem takie tam 'poboczne' sprawy...
Pytam, bo co prawda temat hipermarketów był nie raz poruszany na grupach,
jednak najczęściej nie chodziło o stanowiska związane z pionem technicznym.
Zostałem przyjęty i zaczynam pracę pod koniec września a nie wiem, czy można
z tą firmą wiązać plany na dłużej czy od razu rozglądać się za nowym
zajęciem.
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2003-08-14 14:49:36
Temat: Re: praca w real'u
Od: "przemo77" <p...@i...pl>
Użytkownik "keisho " <k...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bhg684$27d$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
> czy ktoś z grupowiczow moze wypowiedziec sie nt warunków pracy w tej
firmie?
> Głównie chodzi mi o stanowisko Informatyka ale nie tylko; interesuje mnie
> ogólna atmosfera pracy, rotacje pracowników, możliwości rozwoju (mam na
> mysli robienie kariery) itp, słowem takie tam 'poboczne' sprawy...
praca maksymalnie na 2 lata. Mozna nauczyc sie pozytecznych rzeczy w stylu
np: SAP-a (ja nauczylem sie tego w Jumbo). Kokosow tam nie zarobisz, ale
lepsze to iz nic. Z tego co wiem to Real jest jednym z lepszych marketow
jesli chodzi o atmosfere w pracy, ale zawsze to tylko market i nie mozna
wiele wymagac.
-
3. Data: 2003-08-14 15:37:56
Temat: Re: praca w real'u
Od: "PiotrG" <p...@s...com.pl>
> praca maksymalnie na 2 lata. Mozna nauczyc sie pozytecznych rzeczy w stylu
> np: SAP-a (ja nauczylem sie tego w Jumbo). Kokosow tam nie zarobisz, ale
> lepsze to iz nic. Z tego co wiem to Real jest jednym z lepszych marketow
> jesli chodzi o atmosfere w pracy, ale zawsze to tylko market i nie mozna
> wiele wymagac.
Przemol ma 100% racji.
Real jest rzeczywiscie jednym z najlepszych sieci pod tym wzgledem - jako
jeden z nielicznych utrzymuje swoich etatowych informatykow. Z tego, co
wiem, placi tak sobie. Raz na jakis czas szkolenia wewnetrzne.
Zatrudnionych jest zwykle dwoch - na dwie zmiany (druga zmiana konczy sie
zwykle po 24:00), w zasadzie maja robic wszystko tylko i wylacznie w/g
procedur, a jesli pojawi sie problem, to wymagana konsultacja z centrala.
Ale jesli bedziesz naprawde dobry, to byc moze przeniosa Cie do centrali - a
tam juz siedzi sie znacznie dluzej, niz 2 lata, i na znacznie lepszych
warunkach (kasa, bryka, komora). Ale byc dobrym oznacza m.in. b. doglebne
poznanie WinNT/2k/XP (np: zagadnienia zwiazane ze stawianiem kontrolerow
domeny, przenoszeniem kontrolerow itp.), i/lub Oracle, i/lub system kasowy,
i/lub sieci radiowe i duzo, duzo innych.
Wiekszosc ludzi z centrali zaczynala wlasnie jako zwykli, etatowi
informatycy w marketach. Nie jest to jednak latwe - jest ich kilkunastu, a
Reali w Polsce masz niecale 30.
Ostatnio objezdzilismy wszystkie Reale (sluzbowo - serwis) i powiem Ci tylko
tyle, ze informatycy sa b. rozni: jedni wiedza wszystko, inni nie znaja
nawet schematu adresacji IP w swoim markecie.
Rozumiem, ze masz docelowo pracowac w tym Realu, ktorego niedlugo otworza?
PiotrG
-
4. Data: 2003-08-14 22:17:31
Temat: Re: praca w real'u
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
keisho napisał:
> Witam
> czy ktoś z grupowiczow moze wypowiedziec sie nt warunków pracy w tej firmie?
> Głównie chodzi mi o stanowisko Informatyka ale nie tylko; interesuje mnie
> ogólna atmosfera pracy, rotacje pracowników, możliwości rozwoju (mam na
> mysli robienie kariery) itp, słowem takie tam 'poboczne' sprawy...
> Pytam, bo co prawda temat hipermarketów był nie raz poruszany na grupach,
> jednak najczęściej nie chodziło o stanowiska związane z pionem technicznym.
> Zostałem przyjęty i zaczynam pracę pod koniec września a nie wiem, czy można
> z tą firmą wiązać plany na dłużej czy od razu rozglądać się za nowym
> zajęciem.
Pod koniec września? Hipermarket w w-wie? Toż przecież mieli zatrudnic
inforów od 1 sierpnia.
Flyer
-
5. Data: 2003-08-15 10:33:14
Temat: Re: praca w real'u
Od: "keisho " <k...@N...gazeta.pl>
Tak, pracę mam w realu który dopiero zostanie otwarty, ale nie chodzi tu o
Warszawe.
A w konfrontacji z tym co przeczytałem wcale nie wypadam blado ;)
W zawodzie siedze juz dobrych kilka lat i różne dosiadczenia mam na swoim
koncie, łącznie z jakimiś nawet papierami...
Windowsy i sieci znam nienajgorzej, również jako programista. Z resztą
zaganień wymienionych przez Piotra nie powinno być większego problemu,
zaliczam się bowiem do ludzi mających głowę na karku. A jeżeli jeszcze
doliczyć do tego odrobine szczęścia które można przypadkiem napotkać na
swojej drodze i które zawsze pomaga w robieniu kariery, to kto wie co z tego
wyniknie.
Cóż, obadam jak to będzie wyglądało od środka.
W ostateczności w przyszłym roku wchodzimy do UE i dodatkowy punkt w CV,
dotyczący pracy w dosyć sporej, miedzynarodowej firmie napewno nie zaszkodzi.
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2003-08-16 05:57:01
Temat: Re: praca w real'u
Od: "winetu" <P...@w...pl>
Użytkownik "keisho " <k...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bhicta$sng$1@inews.gazeta.pl...
> Tak, pracę mam w realu który dopiero zostanie otwarty, ale nie chodzi tu o
> Warszawe.
> A w konfrontacji z tym co przeczytałem wcale nie wypadam blado ;)
> W zawodzie siedze juz dobrych kilka lat i różne dosiadczenia mam na swoim
> koncie, łącznie z jakimiś nawet papierami...
> Windowsy i sieci znam nienajgorzej, również jako programista. Z resztą
> zaganień wymienionych przez Piotra nie powinno być większego problemu,
> zaliczam się bowiem do ludzi mających głowę na karku.
Podstawowe pytanie. Czy pracujesz obecnie? Bo jeżeli nie to nie ma się nad
czym zastanawiać a jezeli tak to czy nie będzie to trochę krok wstecz. W
realach są Windowsy i Oracle ale czas schodzi na bieganiu z kodami
kreskowymi, naprawianiu wag, skanerów, robieniu backapów, nightrunów i wielu
bardzo rutynowych rzeczy. 4 lata temu stanowisko w markecie reala nazywało
się: "operator systemów informatycznych" i faktycznie tym operatorem się
było.