-
11. Data: 2002-09-20 09:51:36
Temat: Re: praca w marketach Biedronka
Od: "Chyna" <c...@p...onet.pl>
So Piotr p...@N...gazeta.pl can'T wait...:
| Akurat to o pieluchach to bujda
W kazdej plotce jest zdzblo prawdy. A o pieluchach slyszalo wielu. Na pewno bujda?
Bo mi sie nie wydaje...
Procesy fizjologiczne, moi drodzy. I stojac tyle godzin przy kasie, gdy _nie wolno_
sie ruszyc...
--
Chyna :: http://oejsis.prv.pl ::
Wyszukujemy: "Go to hell". I na pierwszym miejscu ...
www.google.com.pl/search?q=%22Go+to+hell %22&ie=UTF-8&oe=UTF-8&hl=pl [aaannnddd]
-
12. Data: 2002-09-20 09:57:21
Temat: Re: praca w marketach Biedronka
Od: "Chyna" <c...@p...onet.pl>
So przemo p...@i...pl can'T wait...:
| Owszem kasjerka malo
| zarabia, ale to o pieluchach to czysta fikcja.
Uf, Co Za Ulga.
--
Chyna :: http://oejsis.prv.pl ::
Niejeden czlowiek, ktory wysoko zaszedl, zawdziecza swoj sukces raczej tkwiacemu w
nim lisowi lub hienie niz temu, co w nim ludzkie. [Umberto Eco]
-
13. Data: 2002-09-20 10:04:11
Temat: Re: praca w marketach Biedronka
Od: "Chyna" <c...@p...onet.pl>
So Neo[EZN] h...@b...gnet.pl can'T wait...:
| Ostatnio spytalem sie we wroclawskim Kerfurze jednej kasjerki czy musi
| caly czas siedziec przy kasie, zasmiala sie i powiedziala, ze nie ma
| zadnych problemow zeby wyjsc np. do WC.
|
| Zrob tez sobie taki wywiad jak masz jakies podejrzenia ;]]
Moze ja taki zrobie? I bedzie mi jakos lzej. Powaznie.
Ale i tak nikt nie przekona mnie, ze ta praca jest zachwycajaca i rownie fajna, co
praca osoby, ktora pracuje na przyklad przy kompie. Moja kolezanka pracuje w Urzedzie
Pracy, moze napic sie herbaty, moze zapalic, choc bez przegiec, ta praca nie jest
FaScyNuJaCa ;), ale z pewnoscia lepsza niz praca, przepraszam za wyrazenie,
"popychacza" bez komfortu psychicznego, fizycznego i z niziutka pensja.
Chyba tu sie zgodzicie? Czy takze sa jakowes objekcje? ;]
--
Chyna :: http://oejsis.prv.pl ::
Niejeden czlowiek, ktory wysoko zaszedl, zawdziecza swoj sukces raczej tkwiacemu w
nim lisowi lub hienie niz temu, co w nim ludzkie. [Umberto Eco]
-
14. Data: 2002-09-20 10:36:01
Temat: Re: praca w marketach Biedronka
Od: "winetu" <P...@p...onet.pl>
> Zapierniczaja za niewielka kase wiele godzin, nie wolno im odejsc od
stanowiska
W wielu innych firmach niemarketach jest podobnie
>musza sie do wszystkich usmiechac i mowic: "Dzien dobry",
W wielu innych firmach niemarketach jest podobnie. Np. przedstawiciele
handlowi, sprzedawcy w małych sklepach i większość stanowisk, gdzie jest
kontakt z ludźmi.
jak cos sie "spsuje", nie z ich winy przeciez i kolejka staje wszyscy
> rzucaja w taka osobe gromami, sycza, wzdychaja, zdarzaja sie komentarze
(stalam nie
> raz w kolejce).
W wielu innych firmach niemarketach jak coś się spsuje nie z Twojej winy to
też przełożeni rzucaja w taka osobe gromami, sycza, wzdychaja, zdarzaja sie
komentarze
> Ja tych ludzi podziwiam, naprawde ich podziwiam, trzeba byc bardzo silnym
psychicznie
> i... fizycznie i im wspolczuje.
>
Zgadzam się, ale podobnie jest w tzw. zwykłych firmach prywatnych.
-
15. Data: 2002-09-20 10:51:15
Temat: Re: praca w marketach Biedronka
Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>
Chyna <c...@p...onet.pl> wrote:
> W kazdej plotce jest zdzblo prawdy. A o pieluchach slyszalo wielu. Na pewno bujda?
> Bo mi sie nie wydaje...
Bujda.
> Procesy fizjologiczne, moi drodzy. I stojac tyle godzin przy kasie, gdy _nie wolno_
> sie ruszyc...
A to, że nie wolno się ruszyć, to juz ci się wydaje.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356
-
16. Data: 2002-09-20 11:09:57
Temat: Re: praca w marketach Biedronka
Od: "Chyna" <c...@p...onet.pl>
So Adam Płaszczyca _...@i...pl can'T wait...:
| A to, że nie wolno się ruszyć, to juz ci się wydaje.
To cale szczescie. Czasami ciesze sie, ze sie myle. Naprawde.
--
Chyna :: http://oejsis.prv.pl ::
Niejeden czlowiek, ktory wysoko zaszedl, zawdziecza swoj sukces raczej tkwiacemu w
nim lisowi lub hienie niz temu, co w nim ludzkie. [Umberto Eco]
-
17. Data: 2002-09-20 11:12:48
Temat: Re: praca w marketach Biedronka
Od: "Chyna" <c...@p...onet.pl>
So winetu P...@p...onet.pl can'T wait...:
| W wielu innych firmach niemarketach jest podobnie
| W wielu innych firmach niemarketach jest podobnie. Np. przedstawiciele
| handlowi, (...)
Wiem, Piotrze, ze w wielu innych firmach niemarketach jest podobnie. Czy to jednak
"oczyszcza" markety? Czy mam napisac: Ale fajnie, w wielu innych firmach niemarketach
jest podobnie, hip hip hura, wszystko lsni, blyszczy i jest na swoim miejscu?
--
Chyna :: http://oejsis.prv.pl ::
Niejeden czlowiek, ktory wysoko zaszedl, zawdziecza swoj sukces raczej tkwiacemu w
nim lisowi lub hienie niz temu, co w nim ludzkie. [Umberto Eco]
-
18. Data: 2002-09-20 14:06:34
Temat: Re: praca w marketach Biedronka
Od: jerzu <j...@i...pl>
On Fri, 20 Sep 2002 11:51:36 +0200, "Chyna" <c...@p...onet.pl>
wrote:
>W kazdej plotce jest zdzblo prawdy. A o pieluchach slyszalo wielu. Na pewno bujda?
Bujda.
>Bo mi sie nie wydaje...
Dobrze napisałeś - wydaje Ci się.
>Procesy fizjologiczne, moi drodzy. I stojac tyle godzin przy kasie, gdy _nie wolno_
Wolno, wolno. Powtarzasz kolejną plotkę.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński j...@i...pl
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org - strona domowa
http://zloty.autokacik.pl - zloty Internetowych Klubów Moto
ICQ UIN 3867037 GG 129280
-
19. Data: 2002-09-21 10:46:57
Temat: Re: praca w marketach Biedronka
Od: Rafal <rwawrzycki@WYTNIJ_TOwp.pl>
Heya Chyna!
> Moze ja taki zrobie? I bedzie mi jakos lzej. Powaznie.
> Ale i tak nikt nie przekona mnie, ze ta praca jest zachwycajaca i
> rownie fajna, co praca osoby, ktora pracuje na przyklad przy kompie.
> Moja kolezanka pracuje w Urzedzie Pracy, moze napic sie herbaty, moze
> zapalic, choc bez przegiec, ta praca nie jest FaScyNuJaCa ;), ale z
> pewnoscia lepsza niz praca, przepraszam za wyrazenie, "popychacza" bez
> komfortu psychicznego, fizycznego i z niziutka pensja. Chyba tu sie
> zgodzicie? Czy takze sa jakowes objekcje? ;]
I pewnie robota w Urzedzie Pracy jest rownie latwo dostepna jak w markecie?
Chyba jest jednak pewna roznica? Jak chcesz byc kasjerem w takiej
Biedronce, to raczej nie musisz miec cioci na wyzszym stanowisku. A co do
tego, ze praca w Urzedzie Pracy jest lzejsza od pracy w markecie to chyba
jest to oczywiste.
--
Rafal Wawrzycki
mailto: rwawrzycki[at]wp.pl
-
20. Data: 2002-09-21 12:01:41
Temat: Re: praca w marketach Biedronka
Od: "Piotr" <p...@N...gazeta.pl>
"jerzu" <j...@i...pl> wrote in message
news:7qamougt429c20658l0l5rlnih7fing8k4@4ax.com...
>
> >Procesy fizjologiczne, moi drodzy. I stojac tyle godzin przy kasie, gdy
_nie wolno_
>
> Wolno, wolno. Powtarzasz kolejną plotkę.
>
Do WC mogą wyjść ale już o jakiejkolwiek przerwie na posiłek (nb. ustawowej)
kasjerki w markecie mogą zapomnieć.
Piotr
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/