czy ktos cos takiego wykonuje prosze o
opine_______________________________________________
___________________
jacek ICQ#: 174466185 Current ICQ status: + More ways to contact me
____________________________________________________
______________

do góry

On Thu, 14 Nov 2002 10:16:09 +0100, "Remaj" <r...@l...pl> wrote:

>czy ktos cos takiego wykonuje prosze o
>opine______________________________________________
____________________

ja pracuje w domu
jest mozna by powiedziec zwykla telepraca (konkretnie tlumaczenia),
przy pomocy komputera i internetu
moja maciezysta firma (jelsi mozna to tak nazwac) zbiera zlecenia a
jej pracownicy (w tym ja) wykonuja je albo w domu albo w firmie, w
zaleznosci od preferencji i mozliwosci
generalnie bardzo sobie chwale bo w domciu jednak sie fajniej pracuje
niz w firmie :)

--
Pozdrawiam
Krzysiek

do góry

Ja też pracuję w domu pisząc teksty dla jednego z wydawnictw komputerowych.
Co więcej, po trzech latach takiej pracy nie wyobrażam sobie już tradycyjnej
formy zatrudnienia - wychodzenia z domu do pracy o 6 rano i wracania przy
świetle księżyca. Szkoda tylko, że nasze państwo wciąż nie uznaje telepracy
jako prawnej formy zatrudnienia.

Winnetou

Użytkownik "Remaj" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:ar07pt$sdl$2@zeus.man.szczecin.pl...
> czy ktos cos takiego wykonuje prosze o
> opine_______________________________________________
___________________
> jacek ICQ#: 174466185 Current ICQ status: + More ways to contact me
> ____________________________________________________
______________
>
>

do góry

Użytkownik "Remaj" <r...@l...pl> napisał

> czy ktos cos takiego wykonuje prosze o
> opine_______________________________________________
___________________


Ja pracuje w domu piszac teksty dla magazynow/serwisow itp
i robiac sklady
tekstowe. Wielkich pieniedzy nie ma - pozwalaja
przezyc, ale raczej nic poza tym.

Minus takiej pracy, to to ze siedzisz zamkniety
w czterech scianach.

Polska nie dorosla jeszcze do telepracy. Moze
za 10 lat. Poki co to sa raczej wyjatki.

Neko GW

do góry

> czy ktos cos takiego wykonuje prosze o
> opine_______________________________________________
___________________

Miałem i taką przygodę. Do wykonywania pracy potrzebny był ponoć tylko
komputer, a dokładniej - jak się później okazało program, który
kosztuje, bo ten co nie kosztuje, nie robi tego, czego pracodawca
wymaga. Oczywiście nikt mnie o tym nie poinformował. W firmie
tradycyjnej byłoby to sprawstwo kierownicze. Poza tym OK. Spodziewane
wynagrodzenie: 500 - 1000 zł, praca kilka godzin dziennie, o ustalonych
porach; czy płacą, nie wiem, bo sobie odpuściłem. No i ZUSu chyba nie
lubili, bo chcieli, żebym był studentem, zgodzili się na fakturę.

Pzdr: Dogbert

do góry