Mam pytanie. Ile kosztuje napisanie pracy inzynierskiej? Ewentualnie samego
programu.

do góry

Użytkownik "eel" <e...@b...pl> napisał w wiadomości
news:b4idqj$l05$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam pytanie. Ile kosztuje napisanie pracy inzynierskiej? Ewentualnie
samego
> programu.

Od miesiąca do roku pracy - w zależności od skomplikowania pracy,
umiejętności i ambicji.

P.

do góry

eel wrote:
> Mam pytanie. Ile kosztuje napisanie pracy inzynierskiej?
> Ewentualnie samego programu.

Tylko potem nie narzekaj, ze pracy nie mozesz znalezc...

do góry

>
>>Mam pytanie. Ile kosztuje napisanie pracy inzynierskiej?
>>Ewentualnie samego programu.
>
> Tylko potem nie narzekaj, ze pracy nie mozesz znalezc...

Coś mi się wydaje, że ci, co potrafią załatwić sobie tytuł magistra, to
ze znalezieniem źródła dochodu też nie mają problemu.

Pzdr: Dogbert

do góry

To nie dla mnie. Tylko ja mam mozliwosc pisac i nie wiem ile za takie cos
mozna skasowac.

do góry

Użytkownik "eel" <e...@b...pl> napisał w wiadomości
news:b4idqj$l05$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam pytanie. Ile kosztuje napisanie pracy inzynierskiej? Ewentualnie
samego
> programu.
>

Pewnie zależy gdzie. W Warminsko - Mazurskim na uczelni prywatnej (czyt. nie
publicznej) praca od 500 do 3500 w zależności od stopnia komplikacji.
Program w zależności jw. od 300 - 1500.

Pozdrawiam. Jarek

Uwaga: Informacje podane powyżej pochodzą z plotek zasłyszanych.

do góry

| > Mam pytanie. Ile kosztuje napisanie pracy inzynierskiej?
| > Ewentualnie samego programu.
|
| Tylko potem nie narzekaj, ze pracy nie mozesz znalezc...

Jakos sadze, ze osoba, ktora sie pyta sama juz dawno
ma prace.
Poza tym takie texty jaki Ty napisales, pisza zazwyczaj osoby,
ktore same pisaly wlasny dyplom i potem nie umialy znalesc sobie
pracy.
Rafal

do góry

HuRa wrote:
> Jakos sadze, ze osoba, ktora sie pyta sama juz dawno
> ma prace.
> Poza tym takie texty jaki Ty napisales, pisza zazwyczaj osoby,
> ktore same pisaly wlasny dyplom i potem nie umialy znalesc sobie
> pracy.

No trafiaj, trafiaj dalej, LOL.
P.S. Jakos sie sklada, ze znam kilku orlow, ktorym wlasnie pisali
magisterki, teraz nawet nie wiedza o czm, ale oczywiscie narzekaja, ze
maja wyzsze wyksztalcenie, a pracy nie...
Z tresci nigdzie nie wynika, ze ten ktos ma juz prace... Nawet jesli -
watpliwej jakosci bedzie to fachowiec - dobrze, ze nie lekarz, ale jak
go w jakims Prokomie zartudnia??? ROTFL

--
Michal 'Amra' Macierzynski
www.prnews.pl - swiat e-bankowosci

do góry