eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepowrót z macierzyńskiego i wypowiedzenie (sporo wątpliwości)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 11. Data: 2003-06-17 15:31:19
    Temat: Re: powrót z macierzyńskiego i wypowiedzenie (sporo wątpliwości)
    Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl>

    On Tue, 17 Jun 2003 17:05:55 +0200, piotrr wrote:


    > gówno się znam na prawie ale po mojemu to jest właśnie podstawa do
    > wywalenia po nieprzyjęciu nowego zakresu obowiązków. jeśli się mylę to
    > popraw mnie.

    Zapomniałes jedynei o tym, ze pracodawca ma obowiązek dopuścic pracownice
    do pracy na stanowisku rownorzednym temu, ktore zajmowała przed
    rozpoczeciem urlopu badz na innym stanowisku odpowiadającym jej
    *kwalifikacjom* zawodowym i z wynagrodzeniem nei nizszym od przysługujacego
    w dniu podjecia pracy na stanowisku zajmowanym przed urlopem.

    Do tego przy wypowiedzeniu warunków pracy, identycznie jak przy
    wypowiedzeniu umowy o prace prze pracodawce, parcodawca jest zobowiazany
    do podania przyczyny uzasadniajacacej wypowiedzenie warunków (art 38).
    Przyczyna ta musi byc obiektywna i skonkretyzowana. I to na pracodawcy
    bedzie ciązył obowiazek wykazania zasadnosci wypowiedzenia np. przed sądem.

    Tak wiec, pracodawcy bedzie ciezko podac przyczyne 'degredacji' pracownicy.
    Wygra ona przed sądem na pewno.

    Oczywiscie moze byc i tak, ze zona wroci dopracy na poprzednie stanowisko i
    po tygodniu dostanie wypowiedzenie. A jak wiadomo, kazdego mozna zwolnic
    dyscyplinarnie :(

    --
    Lia GG 1516512 ICQ 166035154
    O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
    piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
    http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
    howuser&userid=39102


  • 12. Data: 2003-06-18 07:09:00
    Temat: Re: powrót z macierzyńskiego i wypowiedzenie (sporo wą tpliwości)
    Od: piotrr <p...@p...pl>

    Lia wrote:


    > Zapomniałes jedynei o tym, ze pracodawca ma obowiązek dopuścic pracownice
    > do pracy na stanowisku rownorzednym temu, ktore zajmowała przed
    > rozpoczeciem urlopu badz na innym stanowisku odpowiadającym jej
    > *kwalifikacjom* zawodowym i z wynagrodzeniem nei nizszym od przysługujacego
    > w dniu podjecia pracy na stanowisku zajmowanym przed urlopem.

    no tak... i tu rozmowa robi się trochę jałowa z powodu braku opisu
    sytuacji albowiem np. zdegradowanie głównej księgowej do roli zwykłej
    księgowej nie stoi w kolizji z tym co napisałaś.

    pytanie: dopuścić do pracy na stanowisku z nie niższym wynagrodzeniem na
    jak długo? bo jeśli na czas trwania wypowiedzenia no to kaszanka :(

    >
    > Do tego przy wypowiedzeniu warunków pracy, identycznie jak przy
    > wypowiedzeniu umowy o prace prze pracodawce, parcodawca jest zobowiazany
    > do podania przyczyny uzasadniajacacej wypowiedzenie warunków (art 38).

    szybko doszkalam się z prawa pracy bo lubię się uczyć :) wygrzebałem
    wczoraj jakiś wyrok SN mówiący o tym że wypowiedzenie zmieniające
    warunki pracy jest ok w przypadku gdy pracownik jest długotrwale (ciąża
    i macierzyński się chyba nadają) usprawiedliwienie (no tu nadają się jak
    najbardziej) nieobecny w pracy a wykonuje taką pracę (szczególnie
    funkcje kierownicze) gdzie konieczne jest jej zastąpienie (no to główna
    księgowa nadaje się jak byk). to nawet ma ręce i nogi bo niby dlaczego
    kp. miałby lepiej traktować pracownicę-młodą matkę od pracownicy-starej
    matki wykonującą przez np. 1/2 roku pracę tej pierwszej?

    pytanie: gdzie jest napisane jaka przyczyna jest obiektywna i
    skonkretyzowana? spełnienie warunku powyżej - jest przyczyna i
    zestawienie go z warunkiem poniżej spowoduje, że na moje oko przed sądem
    pracy nasz sympatyczna koleżanka (w międzyczasie zrobiłem z niej główną
    księgową) raczej dostanie baty :(

    > Przyczyna ta musi byc obiektywna i skonkretyzowana. I to na pracodawcy
    > bedzie ciązył obowiazek wykazania zasadnosci wypowiedzenia np. przed sądem.

    jest cała masa konkretnych i obiektywnych przyczyn np.

    Racjonalizacja zatrudnienia zmierzająca do obniżenia kosztów
    działalności pracodawcy stanowi uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia
    zmieniającego. - ładne, nie? sam tego nie wymyśliłem - wziąłem z
    orzecznictwa :)

    >
    > Tak wiec, pracodawcy bedzie ciezko podac przyczyne 'degredacji' pracownicy.
    > Wygra ona przed sądem na pewno.

    ostrożniej z mówieniem "napewno" bo napewno to Kopernik nie żyje i była
    kobietą. dziewczyna może Cię posłuchać, pójdzie do sądu, przegra sprawę
    i przyjdzie do Ciebie abyś karmiła jej dziecko. ;) a tak poważnie to nie
    ogłaszj wyroku nie znając sprawy - ktoś może uwierzyć.



    >
    > Oczywiscie moze byc i tak, ze zona wroci dopracy na poprzednie stanowisko i
    > po tygodniu dostanie wypowiedzenie. A jak wiadomo, kazdego mozna zwolnic
    > dyscyplinarnie :(
    >
    no i właśnie tu się nie zgadzam :) moim zdaniem dużo trudniej jest
    zwolnić dyscyplinarnie niż za wypowiedzeniem (ze zmieniającym włącznie).
    tutaj podstawa nie leży w gestii pracodawcy i cholernie trudno może być
    udowodnić zaistnienie przyczyny. ten cały kp nie jest taki całkiem
    głupi. :)

    pozdrawiam serdecznie,
    raczkujący czytelnik kp ;)



  • 13. Data: 2003-06-18 10:01:38
    Temat: Re: powrót z macierzyńskiego i wypowiedzenie (sporo wą tpliwości)
    Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl>

    On Wed, 18 Jun 2003 09:09:00 +0200, piotrr wrote:


    > pytanie: dopuścić do pracy na stanowisku z nie niższym wynagrodzeniem na
    > jak długo? bo jeśli na czas trwania wypowiedzenia no to kaszanka :(

    No w drastycznym przypadku własnie na czas trwania wypowiedzenia.


    > szybko doszkalam się z prawa pracy bo lubię się uczyć :) wygrzebałem
    > wczoraj jakiś wyrok SN mówiący o tym że wypowiedzenie zmieniające
    > warunki pracy jest ok w przypadku gdy pracownik jest długotrwale (ciąża
    > i macierzyński się chyba nadają)

    IMO nie nadają, bo kobieta w tym okresie jest chroniona w sposób specjalny.

    > usprawiedliwienie (no tu nadają się jak
    > najbardziej) nieobecny w pracy a wykonuje taką pracę (szczególnie
    > funkcje kierownicze) gdzie konieczne jest jej zastąpienie (no to główna
    > księgowa nadaje się jak byk). to nawet ma ręce i nogi bo niby dlaczego
    > kp. miałby lepiej traktować pracownicę-młodą matkę od pracownicy-starej
    > matki wykonującą przez np. 1/2 roku pracę tej pierwszej?

    Dlatego, ze pod specjalną ochroną jest włąsnei kobieta w ciąży i podczas
    urlopu macierzynskiego.

    >
    > pytanie: gdzie jest napisane jaka przyczyna jest obiektywna i
    > skonkretyzowana?

    Niestety nigdzie, o tym decyduje sąd.

    > spełnienie warunku powyżej - jest przyczyna i
    > zestawienie go z warunkiem poniżej spowoduje, że na moje oko przed sądem
    > pracy nasz sympatyczna koleżanka (w międzyczasie zrobiłem z niej główną
    > księgową) raczej dostanie baty :(

    Na moje oko nie dostanie, bo jaką przyczyne poda pracodawca z ksiegowej
    robiąc sprzątaczkę???


    >> Przyczyna ta musi byc obiektywna i skonkretyzowana. I to na pracodawcy
    >> bedzie ciązył obowiazek wykazania zasadnosci wypowiedzenia np. przed sądem.
    >
    > jest cała masa konkretnych i obiektywnych przyczyn np.
    >
    > Racjonalizacja zatrudnienia zmierzająca do obniżenia kosztów
    > działalności pracodawcy stanowi uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia
    > zmieniającego. - ładne, nie? sam tego nie wymyśliłem - wziąłem z
    > orzecznictwa :)

    No wiem, tez znam to orzecznictwo. I OK. Tylko z tego co pamietam tu chodzi
    o zaproponowanie ksiegowej posady sprzątaczki.
    Przy racjonalizacji - moze ksiegowej wypowiedziec warunki płacy, albo
    wypowiedziec umowe o prace, ale nie moze IMO wypowiedziec w taki sposob
    warnków pracy.

    >
    >>
    >> Tak wiec, pracodawcy bedzie ciezko podac przyczyne 'degredacji' pracownicy.
    >> Wygra ona przed sądem na pewno.
    >
    > ostrożniej z mówieniem "napewno" bo napewno to Kopernik nie żyje i była
    > kobietą. dziewczyna może Cię posłuchać, pójdzie do sądu, przegra sprawę
    > i przyjdzie do Ciebie abyś karmiła jej dziecko. ;) a tak poważnie to nie
    > ogłaszj wyroku nie znając sprawy - ktoś może uwierzyć.
    >

    Wiadomo, ze do Sądu pódzie jak juz ją wywalą na takiej podstawie z pracy, a
    nie gdy wszystko bedzie OK.
    Prawdopodobienstwo, ze wygra w wyzej podanych warunkach poczatkowych jest
    spore.
    A jak przegra - i tak nie ponosi zadnych kosztów sądowych.


    >> Oczywiscie moze byc i tak, ze zona wroci dopracy na poprzednie stanowisko i
    >> po tygodniu dostanie wypowiedzenie. A jak wiadomo, kazdego mozna zwolnic
    >> dyscyplinarnie :(
    >>
    > no i właśnie tu się nie zgadzam :) moim zdaniem dużo trudniej jest
    > zwolnić dyscyplinarnie niż za wypowiedzeniem (ze zmieniającym włącznie).
    > tutaj podstawa nie leży w gestii pracodawcy i cholernie trudno może być
    > udowodnić zaistnienie przyczyny. ten cały kp nie jest taki całkiem
    > głupi. :)
    >
    > pozdrawiam serdecznie,
    > raczkujący czytelnik kp ;)

    Heh, a ja z doswiadczenia ( siedze w HR ) wiem, ze kazdego mozna wywalic
    dyscyplinarnie. Nie twierdze, ze zawsze jest to uczciwe, ale nie ma w tym
    względzie rzeczy niemozliwych do udowodnienia :(


    --
    Lia GG 1516512 ICQ 166035154
    O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
    piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
    http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
    howuser&userid=39102

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1