-
11. Data: 2006-07-12 09:42:38
Temat: Re: umiejętności liczące się u pracodawcy
Od: "katarzyna" <B...@w...pl>
Dlatego lepiej szuka pracy w dużej firmie, gdzie się ma swoją przegródke i
swoją liste obowiązków. Oczywiscie w duzej firmie dużo trudniej jest dosta
prace, ale trzeba próbowac. Praca w małej firmie (90% z nich) to moim
zdaniem siedzenie na bombie zegarowej. Jak nie jesteś potrzebny, albo nie
zmienisz się natychmiast w 3 w 1 to papa.
>
> Obecnie pracodawcy, w małych i średnich firmach, szukają pracownika typu
> "wash and go" czyli "2 w 1". Takiego, co to może wykonywać zadania
wszelakie
> w firmie.
-
12. Data: 2006-07-12 10:32:21
Temat: Re: poszukiwanie pracy
Od: "Jacek" <j...@g...pl>
bedziesz mial dosc wysoka poprzeczke - masz doswiadczenie z USA, znasz
biegle jezyk itp. Poznales "inne" zycie i duzo rzeczy wydaje sie nie miec
sensu. Pracodawca oczekuje bieglej znajomosci jezyka, ale i tak jest
problem, bo mowisz za biegle :)
po prostu - witaj w Polsce :)
Opisywales jak byles na spotkaniach. wg mnie powinienes spuscic z tonu,
dostosowujac sie do pracodawcy. Na kazdy problem jest rozwiazanie - dla
przykladu - skoro gosciu w banku stara Ci sie udowodnic, ze gowno wiesz,
mozesz go zapytac czy jego wypowiedzi maja na celu negocjacje przyszych
warunkow pracy? Od razu rozwijaja sie watpliwosci :)
Inny przyklad - osoba nie do konca umie mowic po angielsku - ale nie
napisales, dlaczego P. menager pelna geba nie dala ci pracy? Wysmiales ja z
powodu bledu jezykowego?
Firma E. - jakie pytania zadales? Czy nie byly za mocne na pierwsza rozmowe?
Jak napisalem wyzej - pamietaj, jestes w Polsce, a tutaj obecnie dla
pracodawcy jestes nikim. Niestety, brutalna prawda...
--
Jacek - j...@g...pl
tel.: 505 57 99 63
-
13. Data: 2006-07-12 10:43:07
Temat: Re: poszukiwanie pracy
Od: "Marek" <m...@w...pl>
Użytkownik "zasit" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e91n39$1n0$1@news.wp.pl...
>
> "Jaka szkole skonczyles, jakie masz doswiadczenie zawodowe, jakie masz
> konkretne umiejetnosci."
>
>
> to pytanie zadaj wiekszosci prezesow i kierownikow w Polsce
> zdziwila by cie odpowiedz
Sugerujesz ze takie rzeczy nie sa wazne, licza sie znajomosci? Jesli mowimy
o malych firemkach, albo o prostych stanowiskach to moze i tak jest. W
duzych firmach, na specjalistystyczne stanowiska licza sie suche fakty.
-
14. Data: 2006-07-12 10:47:56
Temat: Re: poszukiwanie pracy
Od: "Marek" <m...@w...pl>
Użytkownik <z...@g...com> napisał w wiadomości
news:1152695470.810752.84840@b28g2000cwb.googlegroup
s.com...
>dzieki za slowa otuchy :). Mozesz napisac na co tak na prawde patrza
>polscy pracodawcy? jakie kwalifikacje i umiejetnosci licza sie
>najbardziej?
Przede wszystkim specjalizacja. Jest przesyt wszelkiej masci absolwentow po
tanich szkolkach prywatnych, ktorzy niby maja bogate CV, a tak naprawde nic
nie potrafia, natomiast brakuje specjalistow o konkretnych umiejetnosciach.
http://praca.gazeta.pl/gazetapraca/2029020,67728,322
4861.html
-
15. Data: 2006-07-12 11:31:15
Temat: Re: poszukiwanie pracy
Od: Immona <c...@n...gmailu>
z...@g...com wrote:
> Witam,
>
> Rozpoczynam ten watek, gdyz chcialbym sie podzielic swoimi
> doswiadczeniami na temat poszukiwan pracy i z checia wymienilbym sie
> doswiadczeniami z ludzmi w podobnej sytuacji. Na poczatek powiem, ze
> mam 26 lat, wyksztalcenie wyzsze ekonomiczne (jestem po ekonometrii),
> angielski perfekt, niemiecki podstawowy, poltoraroczny staz w USA...
> Mimo tych, wydawaloby sie przydatnych doswiadczen i umiejetnosci, od 7
> miesiecy nie moge znalezc pracy w Polsce. Nie mam zadnych oczekiwan
> finansowych, po prostu chce zaczac pracowac w Polsce i normalnie zyc.
> Bylem na kilkunastu juz rozmowach o prace (moze kilkudziesieciu,
> stracilem rachube) i nic. Zaczynam sie zastanawiac, czy moze jestem za
> glupi i nikt mnie nie chce, czy moze to faktycznie sytuacja na rynku
> pracy jest tak zacieta. Bylbym wdzieczny, gdyby ktos napisal mi jak to
> wlasciwie jest w tym kraju, ze ludzie, ktorzy maja wyksztalcenie, chca
> pracowac i kasa nie liczy sie dla nich, nie moga nic znalezc. Czy Wy
> tez poszukujecie pracy i macie poczucie, ze jestescie bezuzyteczni w
> tym spoleczenstwie? Czy Wy tez chcecie pracowac, a na rozmowach robia
> sobie z Was po prostu jaja?
Wprawdzie nie jestem w Twojej sytuacji, ale kilka pomyslow, co
ewentualnie moze byc nie tak:
1. Czy nie podkreslasz za bardzo tego, ze nie interesuje Cie, jak
piszesz, kasa, czy z tego powodu nie zanizasz swoich wymagan finansowych
tak, ze powoduje to zwatpienie w Twoja samoocene, znajomosc rynku i
branzy, ewentualnie - ze to wyglada na desperacje, a desperacja bardzo
odstrasza - ?
2. Czy odpowiednio dobierasz stanowiska, na jakie wysylasz aplikacje?
3. Jesli jestes zapraszany na rozmowy, a nic z tego nie wynika, to czy
nie zawalasz czegos podczas rozmow?
Napisales za malo informacji, zeby moc stwierdzic, ze ktorys z
powyzszych przypadkow ma miejsce, ale zastanow sie, czy to nie ktoras z
tych rzeczy.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
pierwsze wrazenia z Nowej Zelandii
-
16. Data: 2006-07-12 12:25:08
Temat: Re: poszukiwanie pracy
Od: "rs" <r...@w...pl>
Uzytkownik <z...@g...com> napisal w wiadomosci
news:1152653943.407959.268460@p79g2000cwp.googlegrou
ps.com...
> Witam,
>
> Rozpoczynam ten watek, gdyz chcialbym sie podzielic swoimi
> doswiadczeniami na temat poszukiwan pracy i z checia wymienilbym sie
> doswiadczeniami z ludzmi w podobnej sytuacji. Na poczatek powiem, ze
> mam 26 lat, wyksztalcenie wyzsze ekonomiczne (jestem po ekonometrii),
> angielski perfekt, niemiecki podstawowy, poltoraroczny staz w USA...
> [..]
> Prosze o komentarze, chce wiedziec, czy jestem taki glupi, ze nikt mnie
> nie chce, czy moze jest wiecej osob w podobnej sytuacji. Jestem
> strasznie sfustrowany i jednoczesnie rozgoryczony nieporadnoscia wobec
> calego tego systemu. Na prawde mam dosyc i zaczynam powaznie rozwazac
> wyjazd za granice, ale sytuacja rodzinna nie jest zbyt prosta, zebym
> mogl sobie na to od razu pozwolic.
>
> Dziekuje za komentarze, pozdrawiam, Tomek
>
ZACYTUJE TO CO niedawno mi ktos odpisal na podobne pytanie :
=============================
1) kariere robia i awansuja nie ci którzy ciezko pracuja i maja super
kwalifikacje, ale ci którzy ok 70-80% czasu w pacy poswiecaja na budowanie
relacji z przelozonymi, klientami i otoczeniem, duzo i dobrze mówia o sobie,
eksponuja swe sukcesy i promieniuja szczesciem z przebywania w pracy
2) nadal niestety aktualne jest powiedzenie "nie matura lecz chec szczera
zrobi z ciebie oficera" (managera..), czyli jezeli tylko bardzo czegos
chcesz- osiagniesz to (vide: nasz rzad i parlamentarzysci)
3) praca to czesto dzungla- silniejszy i lepiej ustosunkowany wygrywa,
niekoniecznie lepiej wyksztalcony czy ciezej tyrajacy. Nie ma
sprawiedliwosci i ile sam uszczkniesz z tortu tyle bedziesz mial. Nikt ci
nie da nic od siebie jezeli nie bedzie musial tego zrobic. Kreowanie wyscigu
szczurów lezy w interesie wielu pracodawców. Latwiej jest im wtedy panowac
nad zaloga.
===============================
I patrzac na wielu ludzi ktorzy osiagneli duzy sukces sprawdza sie jak
ulal....
-
17. Data: 2006-07-12 12:51:24
Temat: Re: poszukiwanie pracy
Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>
Marek wrote:
>
> Użytkownik "zasit" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:e91n39$1n0$1@news.wp.pl...
>>
>> "Jaka szkole skonczyles, jakie masz doswiadczenie zawodowe,
>> jakie masz konkretne umiejetnosci."
>>
>>
>> to pytanie zadaj wiekszosci prezesow i kierownikow w Polsce
>> zdziwila by cie odpowiedz
>
> Sugerujesz ze takie rzeczy nie sa wazne, licza sie znajomosci?
> Jesli mowimy o malych firemkach, albo o prostych stanowiskach to
> moze i tak jest. W duzych firmach, na specjalistystyczne
> stanowiska licza sie suche fakty.
Jestes niepoprawnym optymista :-(((.
--
Pozdrowienia!!StaCH
Sieci,systemy,alarmy,domofony,serwis PC,sterowniki PLC.
http://www.uniprojekt.com; mobile:wap.uniprojekt.com
-
18. Data: 2006-07-12 12:53:17
Temat: Re: poszukiwanie pracy
Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
rs napisał(a):
> ZACYTUJE TO CO niedawno mi ktos odpisal na podobne pytanie :
> =============================
> 1) kariere robia i awansuja nie ci którzy ciezko pracuja i maja super
> kwalifikacje, ale ci którzy ok 70-80% czasu w pacy poswiecaja na budowanie
> relacji z przelozonymi, klientami i otoczeniem, duzo i dobrze mówia o sobie,
> eksponuja swe sukcesy i promieniuja szczesciem z przebywania w pracy
> 2) nadal niestety aktualne jest powiedzenie "nie matura lecz chec szczera
> zrobi z ciebie oficera" (managera..), czyli jezeli tylko bardzo czegos
> chcesz- osiagniesz to (vide: nasz rzad i parlamentarzysci)
> 3) praca to czesto dzungla- silniejszy i lepiej ustosunkowany wygrywa,
> niekoniecznie lepiej wyksztalcony czy ciezej tyrajacy. Nie ma
> sprawiedliwosci i ile sam uszczkniesz z tortu tyle bedziesz mial. Nikt ci
> nie da nic od siebie jezeli nie bedzie musial tego zrobic. Kreowanie wyscigu
> szczurów lezy w interesie wielu pracodawców. Latwiej jest im wtedy panowac
> nad zaloga.
Wszystko prawda. Tyle, że budowanie relacji z klientami i otoczeniem to
także po wielokroć ciężka praca. Cheć szczera - jasne. Bez niej nic się
nie da zrobić. Nic dziwnego, że podstawowym warunkiem sukcesu na wielu
stanowiskach jest optymizm albo samozaparcie czyli chęć szczera.
Pozostałe elementy, czyli umiejętność uszczęknięcia sobie z tortu,
lepszego ustosunkowania się, budowania relacji z przełożonymi,
klientami, otoczeniem można wykształcić.
O tym, że są to cechy lub umiejętności, które można opanować jakoś nie
chce się pamiętać. Lepiej opisać to tak, by nie ulegalo wątpliwości, że
osiągnięcia delikwenta nie są w żaden sposób związane z jego
umiejętnościami i absolutnie nie ma w nich ani odrobiny jego zasług. Ot
zwykły fuks albo dupolizostwo.
Potem już łatwo można poczuć się rozgrzeszonym i ze spokojnym sumieniem
dołączyć do grona pokrzywdzonych, pieprzących o "kreowaniu wyścigu
szczurów przez pracodawców".
Brawo!
m.
-
19. Data: 2006-07-12 13:04:53
Temat: Re: poszukiwanie pracy [dlugie]
Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>
z...@g...com wrote:
> Witam,
>
> Jestem niestety z Łodzi, ale to chyba nie zmienia faktu, ze
> ciezko jest znalezc cokolwiek w tym kraju. Szukam w lodzkim i
> dolnoslaskim, bo tam jeszcze mam mozliwosc kwaterunku.
Bylem w Lodzi w firmie handlujacej urzadzeniami przemyslowymi 3
razy na rozmowach bo chcieli zebym prowadzil serwis na
mazowieckie ale tez spelzlo na niczym. Przyjeli kogos z Lodzi.
--
Pozdrowienia!!StaCH
Sieci,systemy,alarmy,domofony,serwis PC,sterowniki PLC.
http://www.uniprojekt.com; mobile:wap.uniprojekt.com
-
20. Data: 2006-07-12 13:08:22
Temat: Re: poszukiwanie pracy
Od: "forest" <g...@w...pl>
miałem zamiar też sobie ponarzekać na NICH - tych pazernych, do reszty
zepsutych pracodawców, dla których MY - pracownicy, zwykli zjadacze chleba
jesteśmy nikim, ale po twoim poście sobie odpuszczę, tym bardziej, że
przyznaję tobie rację....... najłatwiej jest się żalić - np na tym forum;
jeszcze mnie zbesztasz i nie będę wiedział co tobie sensownego odpisać;
> Tyle, że budowanie relacji z klientami i otoczeniem to
> także po wielokroć ciężka praca.
proszę w takim razie o parę mądrych rad na ten temat - może np link do strony
internetowej ??
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl